neomagnet

10700k a 3900X to ok 200zł różnicy, które należy pomniejszyć o chłodzenie dla Intela (~120zł). AMD wychodzi mniej niż 100zł drożej, myślę że warto dopłacić. Choć faktycznie to możesz nawet zaoszczędzić biorąc pod uwagę płyty główne o jakich myślisz.

Jeżeli tylko do grania to weź R5 5600X z szybkim ramem, min 3600MHz CL16. Procek jest tańszy a w grach zawsze wydajniejszy.

A ja bym zrobił trochę inaczej. Zostawiłbym na Twoim miejscu RAM który masz i wziął 5900X. Pamięci możesz trochę pomęczyć, pewnie pójdą ciut wyżej a za jakiś czas można je zmienić na 3600+.

Szybszy ram jest bardzo dobrym pomysłem ;) https://www.purepc.pl/test-procesorow-amd-ryzen-5-5600x-vs-intel-core-i5-10600k?page=0,55 Możesz ugrać nawet 10FPS i to w porównaniu do i tak niezłych 3200MHz. @goral2099W styczniu sytuacja na pewno będzie lepsza ponieważ Zen3 powinien już ruszyć na B450, więc koszt platformy znacząco spadnie. Jedyny "minus" to brak PCIe 4.0, które w praktyce jeszcze nic nie daje. Karty graficzne też powinny mieć już lepszą dostępność i co najważniejsze, tzw januszowe powinno spaść do bardziej zdroworozsądkowego poziomu. A, to że tragedii nie będzie to jasne, zgadzam się, ale biorąc różne za i przeciw to 9700 wypada najsłabiej. AM4 pozwoli nawet włożyć 16/32 w przyszłości, S1200 wedle mętnych zapowiedzi obsłuży 11 serię intela, także 1151 naprawdę blado wypada w tym porównaniu. Dobrze jest przejrzeć wykresy pod kątem tytułów w które zamierzasz grać oraz softu, który będzie w użyciu. A nóż będziesz mógł odpalić gierkę godzinę wcześniej bo cep uwinie się szybciej z pracą xD

@goral2099 Czasami to słowo klucz, a różnice są stosunkowo niewielkie. Poza tym gry coraz częściej potrafią zrobić użytek z HT/SMT. Szybsze pamięci do Intela to też wyższy koszt platformy. Przykładowo, komputer oparty na najpodlejszej płycie Z490 z i5 10600K + chłodzenie i średni ram 3600 (z możliwością podkręcenia). to ok 2360zł. Zestaw na AMD 5600X z nieźle wyposażoną płytą na B550, tym samym chłodzeniem i ramem to ok 2710zł. Róznica 350zł, którą można zbić wywalając chłodzenia za 110 z zestawu AMD (5600X ma cooler w zestawie). Wydajność praktycznie zawsze przemawia na korzyść 5600X, nawet po OC i5. Różnica w cenie jest niewielka, a mozna ją jeszcze pomniejszyć wybierając równie upodloną wersję płyty głównej co wersja na Z490, wtedy AMD wychodzi nawet minimalnie taniej. Zakładając jednak, że nie chcemy dziadostwa to należy zwiekszyć cenę zestawu i5 o ok 150zł. Autor wyklucza OC, więc z zestawu AMD dodatkowy cooler można wywalić. Podstawowy na stocku daje radę. Róznica w cenie ponownie się minimalizuje. Jak mówiłem platformy są porównywalne, ale AMD lepsze, nawet pomimo wyższej ceny. Istnieje też szansa, że np MSI nie wytrzyma i wypuści wcześniej BIOSy (np w wersji beta) z obsługą ZEN3 dla swoich MAXów na B450/X470. Trzymając się jednak suchych faktów, zestaw na 5600X zawsze będzie lepszy zarówno od 9700k jak i 10600K, ale jest też droższy, a jedynie 10600K daje minimalny cień szansy na upgrade w przyszłości, choć seria 11 wcale nie zapowiada się jakoś ciekawie. 9700K nie ma zalet moim zdaniem na chwilę obecną, ani cena nie jest na tyle niska, ani wydajność na tyle wysoka, aby brać go pod uwagę.

Posiadam już od lat model oczko słabszy - Core 450W i z RX 580 daje radę, jednak jego wydajność spadła a wentylator zrobil się głośny. 550W da radę, ale jak zauważysz jakieś problemy to nawet taki SP Vero L3 600W spokojnie da radę na lata a kosztuje grosze. Włożyłem go już do wielu komputerów i żadnych skarg nie było. Jest bardzo cichy, a według szczegółowych testów znalezionych na innym portalu spokojnie mógłby mieć certyfikat Silver.

Największe wałki robi właśnie sama skarbówka, więc z łaski swojej zakończ ten nędzny trolling, bo to nawet śmieszne nie jest. @JJKWAK 9700k to moim zdaniem bardzo słaby wybór, szczególnie, że nie chcesz podkręcać, a platforma na tym procesorze nie będzie w żadnym stopniu przyszłościowa. W podobnej cenie jest Ryzen 5600X, który w wielu grach znacząco przegania tego Intela. Co prawda AM4 jest już na końcówce żywota, więc i w tym przypadku możliwość rozbudowy ograniczy się do 5950X. Od niebieskich o niebo lepszą opcją od 9700k będzie 10600K. Na tej platformie jeszcze zrobisz upgrade, chyba, że intel nagle zmieni zdanie, a po tej firmie jak najbardziej można się tego spodziewać. Skoro wypuścili 3 razy te same procesory za każdym razem z koniecznością wymiany płyty... Podsumowując, na tą chwilę moim zdaniem nie ma żadnej przyszłościowej platformy, ale 9700k i tak wypada w tej kategorii najgorzej. Ryzen 5600X oraz i5-10600K będą o wiele lepszym wyborem. Osobiście postawiłbym na AMD i wybrałbym pamięci 3800MHz co da znaczący wzrost w grach. Koszt platformy wbrew pozorom jest tylko nieznacznie wyższy niż w przypadku i5-10600k (100-200zł).

Trochę archeologia ale odpowiem dla innych. Kontroler nie akceptuje wartości nieparzystych, dlatego przeskakuje Ci na 18. Ustaw 16 i o ile ruszy to taką wartość zobaczysz.

Dużo zależy od tego gdzie jest czujnik i czy działa prawidłowo, oraz jaki ma zakres. W tego tego typu programach masz np tmpinX gdzie X to jakiś numer. Jak się przyjrzysz na wzrosty i spadki danych wartości w trakcie obciążenia to rozeznasz się która wartość odpowiada za sekcję. A czy będzie to prawidłowy pomiar? Cieżko powiedzieć, ja sprawdzam z dodatkowym sprzętem (pirometr) ale jeżeli nie masz dostępu to ciężko. Ewentualnie pomacać radiator, byle ostrożnie ;) Spróbuj BIOS zaktualizować.

Ja już się wypowiedziałem co do płyty głównej. Na tym podzespole to można oszczędzać jak się wybiera Intela non-K, ale przy AMD gdzie masz swobodę w doborze ramu i OC lepiej dopłacić do czegoś co działa. Na Asrocku może nie dać rady nawet tego 3000MHz uruchomić, a proc może zjechać z wydajnością jak sekcja się przegrzeje i nie będzie w stanie stabilnie go zasilać. Kiedyś ten producent produkował wyłącznie chłam, później zdobyli uznanie wieloma udanymi i ciekawymi modelami. Obecnie chyba wracają do korzeni.... Patrząc na opinie na temat wyżej poleconego modelu to i tu asrock mocno przyoszczędził na sekcji, bo widziałem kilka komenatrzy o przegrzewaniu.

Płytę weź od innego producenta. Asrocki są problematyczne. Co prawda tego konkretnego nie miałem w rękach ale model znacznie wyższy (X470 master sli) ma tragicznie słabą sekcję zasilania i spore problemy z pamięciami. Z mojego doświadczenia najmniej problematyczne są MSI, drugi o dziwo Gigabyte. Lepiej dołożyć te kilkanaście zł i nie mieć problemów z przegrzewającą się sekcją i pamięciami działającymi ledwo na pół gwizdka. W prywatnym komputerze mam MSI B450-A Pro i nawet przy OC działa w pełni stabilnie, max temp sekcji zasilania przy pełnym obciążeniu to 78 stopni (130 na asrocku z tym samym CPU), a RAM bez zająknięcia odpalił z XMP.

Poskładałem 2 komputery z wyżej wymienioną płytą, na obu były problemy z pamięciami. Ta płyta to zwyczajny szajs, BIOS też pozostawia wiele do życzenia. Wybrałem ją ze względu na 2 wejścia USB3.0 na samej płycie. Na jednej z płyt po kilku godzinach zabawy udało mi się uruchomić 3000MHz CL16, na drugiej wyłącznie 2133 CL15 i nic wyżej. Na 2400 bootowało ale sypało błędami. Poszedł zwrot do sklepu. Kupiłem MSI B450 GAMING PLUS MAX i te same pamięci z tym samym procesorem od razu zaskoczyły na 3200MHz z XMP. Także wspomnianego Aszrota zdecydowanie odradzam. 2 sprawa to beznadziejna sekcja zasilania. Przy ryzenie 2600 po 5 min obciążenia (bez OC) obie leciały na 125 stopni, a później czujnik przestawał działać bo był nagły spadek na 55 i dalej bez zmian. Płyta oczywiście tak gorąca, że można by jajka smażyć. Pirometr wskazał 138 stopni na tej gorszej. Tam gdzie udało się pamieć ustabilizować niewiele lepiej bo 130 stopni, ale tam był słabszy procesor też. Jeżeli znajdziecie ten model na morelach z outletu to od razu mówię że nie jest wart nawet kosztów wysyłki. Nie wkładałbym do tego modelu nic co ma więcej niż 6 rdzeni bez dodatkowego mocnego nawiewu na sekcję zasilania.

Dziesiątki tematów to nadal granica błędu pomiarowego. I to nadal tylko opinie użytkowników, nie AMD. Może najlepszych ze stajni GB, ale nic poza tym.... Złożyłem już w życiu setki komputerów, na różnych platformach, większość w sumie na Intelu, ale prawdę mówiąc to właśnie platforma AM4 jest najmniej problematyczna jak do tej pory. Tragedia to była z 3 lub 4 generacją Core od Intela - żeby to schłodzić to potrzeba było potężnych turbin, a i tak było głośno.

Kilka 3600 już włożyłem i żadnych skarg nie było. @PiPoLiNiODaj namiar na aktualne oświadczenie AMD że tak ma być, bo coś mi się wydaje że opierasz się na starych, nieaktualnych informacjach, które zresztą nie dotyczyły bezpośrednio tego problemu. Wydaje mi się że raczej nie potrafisz zaktualizować BIOSu i driverów.

@PiPoLiNiO To ciekawe co piszesz. Złożyłem w firmie już 15 komputerów z Ryzenami i w żadnym nie dzieje się nic takiego. W moim prywatnym mam 2400G i również pracuje poprawnie, bez żadnych skoków napięć czy temperatur. W służbowym z Ryzenem 1800X zarówno start jak i praca jest bezgłośna, a temperatury niższe niż na i5, które jeszcze zostały, ale do końca roku zostaną już zezłomowane.

Ryzen 2600 jest niezbyt opłacalny moim zdaniem. W grach lepiej sprawdzi się 3100/3300X, lub można zejść z ceny wybierając 1600 AF.

Z polecanych na portalu do 1600zł: https://www.purepc.pl/jaki-komputer-kupic-zestawy-komputerowe-na-maj-2020?page=0,2 Obudowa zdecydowanie NIE ta co polecona wyżej. Niestety miałem z nią do czynienia, straszna tandeta, gnie się w rękach. Na złomie pewnie by tego nie przyjęli nawet... Na budzie ogólnie lepiej nie oszczędzać tak bardzo, za 80zł więcej można dostać coś kilka(naście) klas lepszego.

Do jakich zastosowań ma być komputer? Coś konkretnego czy raczej taki uniwersalny do domu?

Konto M$ to nic złego i nie ma się czego bać. W pakiecie z nim dostajesz porządne konto mailowe, 15GB miejsca w chmurze, łatwą synchronizację plików, dostęp do offica online (działa bardzo dobrze). Reinstalacja również jest banalna, ja przenosiłem system ze stacjonarki na laptopa i bezproblemowo poszło. Wystarczyło się zalogować.

@Dijkstratak, chodzi o fakeRAID, ale podczas instalacji nie ma znacznie czy wybiorę /dev/sda czy dev/mapper, grub i tak się wywala. Gdybym miał kupić SSD to kupiłbym od razu licencję win10. Chciałem ogarnąć komputer maksymalnie bezkosztowo, na pojedynczym dysku niestety Mint i Zorin działają w sposób nieakceptowalny, samo uruchomienie trwa wieki, a jakiekolwiek operacje to katorga. Co prawda na Linuxa nie ma żadnego porządnego programu do faktur czy zarządzania, ale to mogę robić w libre czy wps, więcej zachodu ale za darmo. Firma świeżo otwarta, nie chcę wydawać pieniędzy których jeszcze nie zarobiłem. Poza tym najpierw trzeba odłożyć na haracz dla mafii z wiejskiej. Czas dostepu to fakt, jest bardzo istotny, ale raid0 (nawet fakeraid) daje ogromnego kopa w windowsie, liczyłem, że to samo da się osiągnąć na Linuxie. Znalazłem jakiś zamotany i niekompletny opis jak to uruchomić, spróbuję dzisiaj po południu i jeżeli pyknie to podzielę się doświadczeniami. A tak nawiasem, jest jakaś alternatywa dla gruba? Jakiś prosty sensowny bootloader, który nie będzie tak wybredny i inwazyjny jak grub? W przyszłości na pewno doinstaluję na tym komputerze Windowsa i nie chciałbym, żeby grub znowu przejął kontrolę. Mam bardzo złe doświadczenia z tym i już od dawna wolę podczas instalacji linuxa fizycznie odłączyć dysk z windowsem, żeby uchronić go przed tym dziadostwem. Co prawda muszę ręcznie wybrać dysk z którego ma bootować, ale przynajmniej wiem, że jak linux padnie, to nie będę musiał szykować pendriva, żeby windowsa naprawiać, a miałem sytuację, że grub potrafił zrobić taki burdel, że fixmbr już nie pomagał.

A czy ono nie jest na śrubie? W starszych wersjach tak było. Edit: Sprawdziłem na zdjęciach i jest tam śruba, to co za problem poprawić?

Witam, Chciałbym zainstalować Linuxa (ZorinOS) na starym komputerze, mam 2 dyski Samsunga 160GB w RAID0 (z płyty głownej) i niestety wszelkie próby instalacji się nie powiodły. Instalacja wywala się na grubie, nie może zainstalować go na /dev/sda. Wybranie innej opcji kończy się powodzeniem ale system nie wstaje, odpala się tylko grub rescue. Znalazłem oczywiście opis ze strony Ubuntu jak zainstalować system na raid0, ale jest on bezużyteczny, ponieważ, został napisany lata temu, a obecnie nie ma takich opcji w instalatorze. Windows zainstalował się w zasadzie bez najmniejszego problemu, chciałbym jednak mieć darmowy system. Komputer ma być do firmy a nie chcę jeszcze kupować licencji (jak już na siebie zarobi to kupię). Pytanie, czy jest jakiś sposób aby system wstał bez tego przestarzałego gruba? Ewentualnie czy da się go zainstalować tak, aby to po prostu działało czy Linux jest nadal systemem zbyt zacofanym? Może jakieś inne distro pozwala na instalację na RAID 0? LVM również nie pomaga. Chciałbym postawić to na RAID 0, ponieważ na pojedynczym dysku system tak zamula i laguje, że nawet internetu nie da się komfortowo przeglądać. Win7 działa znacznie szybciej. Prosiłbym sobie darować odpowiedzi typu: Google, bo jak pisałem wpisy są, ale wyłącznie sprzed wielu lat i w zasadzie bez odpowiedzi. Instalacja na sprzęcie widocznym pod postem. Edit: Przekopałem cały internet i instalacja Linuxa na RAID 0 jest absolutnie niewykonalna. Niektóre distro jak openSUSE pozwalają na stworzenie softwarowego raidu w trakcie instalacji, ale działa to tak słabo, że nie jest warte zachodu. Poza tym wystarczy niewielki błąd i znowu ten debilny grub się wysypie. Po raz kolejny Linux okazuje się systemem bezużytecznym. Czas zamówić licencję Win10.

Hej, trochę wypadłem z obiegu jeżeli o GPU chodzi, a na zimę chciałbym coś pograć. Obecnie na pokładzie Ryz 2400G, ale chciałbym dołożyć coś pełnowymiarowego. Zasilacz 450W XFX, powinien wystarczyć bez problemu, ale jakiegoś prądożernego potwora tez nie potrzebuję. Gram w FullHD, budżet myślę tak do 500zł, mogą być używki.

Stopniowo nie ma opcji, jedynie kartę graficzną możesz wymienić bez ruszania wszystkiego innego. Napisz ile chciałbyś wydać, bo nie wiemy co Ci zaproponować. Wstepnie GTX 1660 Ti lub RTX 2060.

Wiem o tym, kombinacji było sporo, nawet wgrywałem nowsze biosy po kolei, przekładanki między slotami, żonglowanie pamięciami. A czy GB ma lepszy bios czy Asrock i Asus to już akurat inna kwestia. Mi chodziło głownie o MSI, które obecnie jednak pokonuje konkurencję i to z wyraźną przewagą. Ceny są wyższe, ale nadal całkowicie akceptowalne. GB zdecydowanie na plus fajny radiator dla dysku m.2 i ogólnie wygląda płyty, zestaw złączy, wykonanie. Jak ktoś nie kręci to ja tam nie mam nic przeciwko tym płytom, ponieważ sekcja wytrzyma o ile będzie miała jakiś delikatny przewiew. Mowa oczywiście o serii Aorus, tańszych już bym jednak nie dotykał. B450M DS3H również mi krwi napsuła, ale już nie pamiętam o co tam poszło.