Evil One

bunioslaw wierz mi po zainstalowaniu zmodowanych sterowników Audigy4 YouPAX'a na Audigy2ZS nie ma żadnej różnicy w jakości dźwięku. To co Tobie się będzie wydawać: że jest czystszy dźwięk, itp. bzdury, to tylko i wyłącznie podświadomy efekt "placebo" :-P Jedyny plus to większa ilość aplikacji do zarządzania kartą. Minusy jednak (brak stabilności, oraz problemy z niektórymi aplikacjami) skutecznie mnie zniechęciły do takiego rozwiązania. Zdecydowanie najlepiej jest zainstalować oryginalną płytkę + update'y sterowników dla EAX4HD i pozostałych aplikacji. Karta gra naprawdę świetnie i reszta zależy już tylko od wzmacniacza i głośników, a nie samych sterowników.

Post pisałeś już jakiś czas temu i co dało radę coś zrobić? Wracając do w/w problemu. Czemu nie zrobisz sobie dyskietki startowej z podstawowymi poleceniami DOS'a i nie dograsz do tego programu flasciach!ącego oraz pliku biosu? Dyskietkę można zwyczajnie przygotować w XP za pomocą opcji formatowania, po czym usuwasz utworzone w tym procesie wszystkie pliki za wyjątkiem: command.com / msdos.sys / io.sys - jeśli dobrze pamiętam te trzy wystarczą. Masz więc czystego DOS'a.

Driver Cleanerem jeszcze nigdy nie odinstalowywałem, bo nie było powodu. Pierwszy raz taka niespodzianka od ATi, na popsucie humoru, mi się zdażyła. Jakby co, to podpowiedz tylko, czy trzeba odinstalować sterowniki razem z CCC przed użyciem tego progsa, czy on je sam usunie?

Z odpalaniem też nie mam najmniejszych problemów, z grami, video itp. Tylko za cholerę nie mogę dojść do ładu z TV-outem, a tak mi ładnie działał na starszych sterownikach. I jak sobie pomyślę, że mam znowu przeinstalowywać system z całą masą oprogramowania, aktualizować Windows itp. to mam ochotę skoczyć z wieżowca na bańkę EDIT: :sad: Zainstalowałem niedawno wersję 6.12. To samo :mur:, teraz jestem już pewien, że system się rozsypał. Pewnie część rejestru odpowiedzialna za grafikę. Z tego co się zorientowałem wersja Catalystów 7.2 jest kompletnie przeprogramowana w stosunku do starszych wersji. I chzba tu jest problem, może trzeba przeinstalować system, aby działały poprawnie, lub też jest to jeden z nierozwiązanych jeszcze błędów: Known Issues for the ATI Catalyst™ Software Suite 6.x/7.1/7.2 niby nie ma, ale ten sam opis dla HDMI. # ATI Catalyst Control Center™->Basic View: Connecting a secondary display device and attempting to enable it, may result in the inability to enable the device when using Basic view. Further details can be found in topic number 737-23446 # Uninstalling the graphics drivers may result in some of the files and folder failing to be removed in the Program File folder. Further details can be found in topic number 737-23715 # ATI Catalyst Control Center™->Basic View: Connecting a secondary display device and attempting to enable it, may result in the inability to enable the device when using Basic view. Further details can be found in topic number 737-24347 # Connecting a CRT as the primary display device and CV as the secondary display device may result in the desktop area and refresh rate being reported incorrectly when applying the 1080i30 Optimized mode within the ATI Catalyst Control Center™. Further details can be found in topic number 737-25174

Gregor no tak, ale przy zainstalowanych obydwu wersjach .NET'a czyli 1.1 i 2.0, CCC nie zawsze chciało się otworzyć. Z tego co wyczytałem wystarczy obecnie wersja 2.0. Ale tak, czy siak dzisiaj "przewalę" starsze sterowniki, i poczekam do końca marca na wersję 7.3 może coś poprawią z tym TV-outem. EDIT: No i nic się nie zmianiło. Na 7.1 ten sam problem. :mur: Wygląda to tak, jakbym wogóle nic nie przeinstalowywał. Odinstalowałem najpierw, tak jak zwykle, CCC w Dodaj/Usuń Programy. Następnie sterowniki. Po czym, po restarcie zainstalowałem wersję sterownik 7.1, po czym polską paczkę CCC także 7.1. Zauważyłem, że poprzednie skróty w menu Start pozostały po wersji 7.2 (czyli charakterystyczne CCC Advanced/Wizard itp.). Coś mi się wydaje, że sterowniki 7.2 posypały mi Windows, i już tylko reinstalka ratuje, aby włączyć TV-out jednocześnie z monitorem.

Skoro nie ma rozwiązania tego problemu to trzeba będzie wrócić do 7.1. Tyle tylko, że te nowe działają szybciej w OpenGL, a na dodatek CCC nie zajmuje już tyle pamięci co poprzedni, ale płakał za 7.2 nie będę. Z tym, że co m-c instalowałem nowe sterowniki i zawsze były to lepsze, poprawione wersje. Obecnie widać, że ATi równa z jakością ale w dół :angry:

Pomóżcie, bo już mnie szlag trafia z tymi Catalami 7.2 Za nic w świecie nie mogę ustawić 2 ekranów pracujących jednocześnie. To jakaś paranoja. Albo TV albo monitor. Na poprzednich wszytko było bezproblemowe. Co oni znowu namieszali :mur: Jestem tak wściekły na ATi-AMD, że chyba sprzedam tą kartę i kupię nvidie (znowu) - tam ustawienie optymalne dwóch wyświetlaczy zajmowało mi kilka godzin, przy Ati kilka sekund (na starych sterownikach) na nowych kilka dni w d...pe i nic. WinXP SP2PL + updaty, .NET Framework 2.0, sterownik(osobno) i CCC osobno wersja PL. TV podłączone przez S-video, monitor NEC FE770 stand. D-dub.

Miałem ale sprzedałem ;/ 2 ZS to praktycznie produkt doskonały. Trochę jest problem ze sterownikami i aplikacjami z płyty dołączonej do karty. Ale po zainstalowaniu tej płytki, ściągasz wszystkie aktualki ze strony Creative'a dla tej karty łącznie z najnowszymi sterami dla EAX 4HD i wszystko pracuje stabilnie i szybko. Żadnych problemów nie zauważyłem podczas użytkowania karty (około 1 roku).

Ja po integracji płyty XP z SP2 (komendą instalatora) mogę instalować system na dysku SATA. Na SATAII trzeba już instalować sterownik przed główną instalacją. BTW.. trochę mnie to zdziwiło (płyta główna na southbridge'u ULi, w biosie kontroler ustawiony na SATA (nie pseudoIDE), ale RAID wyłączony).

To samo miałem gdy podpiąłem monitor LCD, po tym jak używałem CRT. Nie pomagało przeinstalowywanie sterowników od grafy. Wejście w trybie VGA, i ponowne uruchomienie rozwiązało problem. Ale nie do końca, może to też wina kabla D-sub z którym łącze monitor, a nie DVI. Sam nie wiem, bo w oknach właściwości brak rozdziałki nominalnej 1280x1024. Czasami co jakiś czas zatrzymuje się ładowanie systemu tak jak u Ciebie. Może poszukaj sterowników do monitora, jeśli nie masz zainstalowanych.

Z tych trzech to tylko Leadtek WinFast, Gigabyte, lub ASUS. Tak jak pisze serwal, karty 6600GT pod AGP miały chyba nieco niższe taktowanie pamięci [450/900effective]. Wersje PCI-E to z reguły [500/1000effective]. Te 3 firmy, które wymieniłem, produkowały modele GT na dobrych pamiątkach, stąd można je dodatkowo nieco podkręcić by zwiększyć wydajność.

łał ... całe 50sekund? Zregeneruj baterię, lub kup już zregenerowaną/przeprogramowaną batkę, może rzeczywiście lapek wariuje, jeśli nie ma napięcia na baterii.

Jeśli pracujesz tylko pod zasilaczem, a bardzo sporadycznie na baterii, to wyłącz w bosie spowalnianie procesora w celu oszczędzania baterii, a w Windowie wybierz profil zarządania energią komputer stacjonarny w domu/biurze.

Co do Golfów II, to te auta rzeczywiście sprawują się dobrze na gazie, nawet na starych instalacjach. A jeśli mowa o silnikach VW akurat z tamtego okresu, to pamiętam gdzieś czytałem o tym jak zrobiono teat kilku starym autom rozkładając silniki na czynniki pierwsze, i ponownie składając to wszystko do kupy. Jedynym autem w którym wszystko pasowało jak ulał to był Golf II. Ale to tak OT. A wracając do aut z dużymi silnikami i instalacją gazową. Biorąc pod uwagę czysty ekonomiczny przelicznik podróżowania, to można założyć, że im większy silnik (więcej pali) tym zagazowanie bardziej się kalkuluje. Ja mam obecnie 5-y samochód, zmieniałem ze względu na jak najmniejsze spalanie i w miarę przyzwoity komfort. Prawda jest taka, że w obecnym aucie nie mam instalki gazowej z tej prostej przyczyny, że trochę mniej jeżdżę niż wcześniej, oraz silniczek 1.4 pali na trasie 4.5-5l noPB, średnia 6 (city/out of city) więc mi się nie kalkuluje za bardzo. Tym bardziej, że wracam jednak niebawem do silnika 1.8/2.0 w gazie (czyli może mi palić nawet 11-12l/100km i też będzie dobrze, a furka większa) :wink:

Lepsze 6600GT jeśli w podobnej cenie, i to w przypadku gier jak i benchamarków. X700PRO można porównać do GF6600 tzw. TurboForce. Zdecydowanie 6600GT.

@ berkut - wszystko spoko każdy ma swoje racje i nikt na siłę nie będzie Cię przekonywał bo i po co? Zauważ jednak, że dla niektórych ludzi żyjących na Ziemi samochód głównie służy do przemieszczania z punkt A do punktu B, po to został stworzony. Oczywiście dla 5% ludzi każdy kucyk stracony w przypadku zamiany benki na gaz to dramat, np. nikt nie będzie stosował LPG w wyścigach bo technologia zbyt mało sprawdzona w tych warunkach i za duże przeciążenia dla silnika [gaz jest za suchy] (choć wyższa liczba octanów w gazie daje do myślenia). A jeśli chodzi o powypalane gniazda, wywalone uszczelniacze, pogięte prowadnice itp. w głowicy to występuje to głównie na instalce generacji 1, i to wtedy kiedy ktoś za bardzo oszczędza, odpalając silnik na gazie (silnik należy odpowiednio podgrzać na bence, aby uzyskał optymalną temp. pracy [najlepiej jeśli parownik będzie ciepły lub gorący - oczywiście gen.1] i wtedy dopiero przełączać na gaz. Przy umiejętnym obchodzeniu się z eksploatacją auta na gazie, nic takiego co napisałeś nie występuje. A to, że Cię śmieszy jak ktoś zakłada gaz do Mesia S500 to raczej nie twój problem. Przecież nikt Ci nie wytyka, że wciąż jeździsz tylko na bence. Trochę tolerancji dla innych użytkowników dróg. :wink: @IGI Wszystko zależy jak kolega jeździł tym autem i jaką generację instalki miał założoną, oraz jak miał wyregulowaną.

Ta podkładka to przekładka silikonowa (MUSI ZOSTAC!!). Co do biosu, szukasz biosu do notebooka (wersja nr, seria itp) a nie do płyty głównej w nim zainstalowanej. Tzn. bios jest oczywiście na płycie, ale szukając aktualizacji kieruj się parametrami notebooka. BTW... Jeśli to Windows98 to teoretycznie powinien pracować bez problemu, ale jednak w lapku przy wymianie nawet prozaicznych części (bez akcesoriów oczywiście) lepiej przeinstalować system. Aha, 25MHz to częstotliwość procka po slowdown'ie?? To jest raczej niemożliwe, chyba że FSB, ale to też za niskie :blink: Może program cuda pokazuje, niepoprawnie "obsługując" PIII-mobile

Miało być za i przeciw, a jest głównie za (użytkownicy, którzy maja auta na gaz z reguły będą chwalić, bo i mają rację). Przeciwnicy to albo dzieci, które jeżdzą z "Tatem" nową bryczką z salonu i jedno, że stać ich na lanie noPB do baku, a drugie, że nasłuchali się wrogiej propagandy na temat instalcji gazowych wykreowanej głównie przez rafinerie i właścicieli dużych koncernów naftowych. Na gazie nie mają takiego zysku, nie ma kosztownej obróbki paliwa aby stało się w procesie końcowym benzyną. Ale to oczywiście tak w kontekście spiskowej teorii dziejów. Dla mnie PLUSY to przede wszystkim: - mniejsze zanieczyszczenie środowiska; - mniejsze koszty podróżowania #1; - mniejsze koszty podróżowania #2; - mniejsze koszty podróżowania #3; :wink: - rezerwa paliwowa (zasilanie z dwóch różnych źródeł - mniej biegania z "bańką" jak zabraknie paliwa w furce; - jeszcze jakieś by się znalazły, ale najważniejszym i tak dla wszystkich pozostaną ogólne koszty potrzebne na przejechanie np 1kkm - butla gazowa jest teoretycznie bezpieczniejsza w czasie wypadku, aniżeli zbiornik z benzyną (bence wystarczy iskra, a gaz w stanie płynnym trzeba najpierw nagrzać do odpowiednio wysokiej temp.) a MINUSY: - szybsze zużywanie się głowicy (jeśli źle wyregulowana mieszanka)/pierścieni na tłokach(w starych silnikach nie przystosowanych do gazu - temp. spalania średnio wyższa o 100stC) - kosztami częstszych wymian (co 10-15kkm) świec i przewodów zapłonowych w generacjach 1 i 2 - wizytami u diagnostyka (gazownika/ nie mylić z gaziarzem pod sklepem) - minimalna ilość wody z rury wydechowej, ale to po części wina rodzaju spalania propan-butanu, oraz niestety jakości gazu w Polsce - dużo cudowania na początku, zanim się go odpowiednio nie wyreguluje pod konkretne auto i nie chodzi tu o model, a o konkretny samochód - na generacji 1-wszej można także "rozerwać" sobie co nieco w układzie dolotu powietrza (musi poprawnie działać zawór na dolocie) kiedy zbyt długo męczymy stare przewody i świece, oraz katalizator - Ale ten ostatni punkt potraktowałbym jako przestrogę, a nie jako minus. Wszystkie Minusy można moim zdaniem spokojnie potraktować jako do "załatania" i wyregulowania, więc jeśli ktoś ma trochę pojęcia o instalacjach gazowych nie powinien się ich bać.

Zobacz czy w biosie lapka jest możliwość przestawienia FSB z 66MHz do 100MHz. Być może procek pracuje na mnożniku 7x66, czyli ok. 462MHz. Dodatkowo ramy powinny pracować synchro jako PC100, czyli 1:1 z FSB, ale nie w każdym biosie w lapku da się ustawić nawet tak prozaiczne parametry. Druga sprawa to "przeinstall" Windows'a. Ja miałem problemy z lapkiem po dołożeniu jednej kostki ramu, bluscreeny, itp. Zainstalowanie systemu od nowa rozwiązało problem. Jest jeszcze jedna sprawa (500MHz Celeron? na jakim rdzeniu?) Jeśli na starszym rodem z Mendocino (desktopy - nie znam nazwy wersji mobilnej) to napewno nie obsługuje SSE. Wkładając procek PIII powinieneś się upewnić czy sterowniki do niego w XP (jeśli to XP) są prawidłowo zainstalowane. W moim Omnibooku mam mobile'a PIII850(700). Domyślnie pracuje na 700 w celu oszczędzania baterii, lub bez obciążenia. Może u Ciebie procek jakimś cudem cały czas "chodzi" na mniejszych - oszczędnych obrotach.

szczepanx widać czyta tylko auto świat i ogląda obrazki furek z mototargów. Realia jakie są w Polsce każdy widzi, a ludzie którzy robią bardzo dużo kilometrów m-cu, musieliby być durniami aby nie instalować gazu. Chociaż słuchy chodzą, że ma podrożeć. A jeszcze gdzieś słyszałem wcześniej, że wg. dyrektyw unijnych jego cena nie może być wyższa jak połowa ceny benzyny 95. I teraz nie wiem bo już obecnie jest więcej 2.10 a 3.70? Ale wciąż się opłaca zakładać. Poza tym jazda na gazie jest bardziej pro ekologiczna niż na bence, a patrząc na ilość wydzielanych gazów cieplarnianych na świecie, jest to jak najbardziej na czasie, tudzież trendy, tudzież jazzy.

Różnica jaką podałeś prędzej byłaby widoczna w przypadku kart z innego przedziału cenowego, aniżeli procesorów klasy X2 (3800+ wg. Ciebie - nie wiem czy chodziło Ci o jednordzeniówkę) i C2D. W większych rozdzielczościach z włączonymi AA i HDR (nie razem na GF7) różnica może dochodzić jednak nawet do 15-20%, a to jest już bardzo dużo. Ale w standardowych rozdzielczościach jak np. 1280x1024 nie powinno być aż tak wielkiej różnicy. Jeśli jednak masz na tyle środków, aby kupić C2D z dobrą płytą + 1GB pamięci, to chyba bym się zdecydował na intela. Drugie 1GB łatwo później ewentualnie dokupić jeśli nie będzie wystarczać.

Powinna dać radę na stockowych ustawieniach sprzętu, a przy podkręcaniu rozejrzał bym się za czymś minimum powyżej 400W w miarę dobrej klasy.

To jest chyba jeden z możliwych błędów na procesorach X2. Jeśli masz zainstalowany optymizer AMD to spróbuj go odinstalować i grać na jednym rdzeniu. Może pomóc także specjalna poprawka dla XP-ka, ale zdaje się, że już pisałeś w tamtym wątku. Jeszcze jedno prawdopodobieństwo, to błędnie zainstalowany jeden ze sterowników. Miałem podobne informacje o błędach, po nie zainstalowaniu patch'a do USB2.0 dla ULi. Po instalacji drukarki PSC1510 na magistrali USB system zaczął sypać właśnie takimi błędami, a drukarka wariowała. Winowajcą okazała się funkcja DEP, chroniąca między innymi przed błędnie napisanymi/zainstalowanymi sterownikami.

Ludwiczek wiadomo czemu co? :lol2:, przecież wszyscy wiedzą, że zbieram kasę na C2D z dobrą płytą. :wink: PC_Speaker Viejta i tak zrobi to co uważa za słuszne, a te rady, które tu się ukazują pomagają mu tylko przechylić szalę na jeden z jego wyborów. Jeśli chodzi o chipsety i brak wyższych częstotliwości FSB : tu można przecież zapomnieć o O/C, oraz nawet o optymalnej pracy procka na stocku. Procki intela poprostu potrzebują mocnego chipsetu ze względu na wbudowany weń kontroler pamięci. Zresztą już ktoś poruszał ten temat, nie ma więc co do tego wracać. Moja racja też nie jest "najmojsza" :wink: to jasne. Jedną z opcji Viejty była płyta 775Dual-VSTA , a tak się składa, że z tą płytą mam do czynienia na codzień. I wiem tylko, że "raczej" (ale mogę się mylić) instalowanie na niej C2D i dzięki temu zaoszczędzenie na ogólnych kosztach "bazy", nie będzie dobrym pomysłem. Jeśli w grę wchodzą ograniczone środki finansowe, to poprostu wybór jest jeden jak dla mnie (AM2) - spadek wydajności np. w grach, jeśli będzie, nie powinien być zauważalny w stosunku do Core2 [pomijam 3dmarki, itp. wynalazki]; chyba, że ktoś znajdzie w tej cenie C2D E6300 z naprawdę dobrą płytą.

:blink: przecież zacząłem posta od "moim zdaniem", czy na drugi raz mam to pisać boldem? PC_Speaker AMD przez ostatnie lata sA-s754-s939-sAM2 ... sAM2+ ... AM3 ... itd., u intela 775 niby to samo, ale starsze chipsety nie obsługują poprawnie np. C2D (choćby z prostej przyczyny braku wsparcia dla szybszych pamięci i szyny FSB). :wink:, właściwie, każdy już od dawna to powinien wiedzieć, kupujemy "bazę" na jakiś czas (przecież nie napisałem, że na 2-8lat!!! :mur:), np. na rok/półtora, a po tym czasie, bardziej opłaci się sprzedać "stare" części i kupić nowszą wydajnieszą, napewno lepiej wyposażoną płytę z podstawką, która się ukaże.