nastrasz ich takim textem :
,, Panie mam tu sprzet i dowod ze daliscie mi inny gorszy - domagam sie tego sprzetu co na gwarancji/paragonie a jesli nie to zwrot kasy, w przeciwnym wypadku udam sie do takiej instytucji zwanej FEDERACJA konsumenta, ,wiec co pan na to???"
:D
z nimi trzeba ostro nie patyczkowac sie - ja bym raczej powiedziaj nie kupowac w ARESCIE