Ekhm - jeżeli ten laptop z ekranem dotykowym ma być używany do rysowania, to moim zdaniem odpuściłbym sobie kupno takiego wynalazku (2 poziomy nacisku [0 i 1) i kiepska matryca), a w zamian wziął jakiś dobry tablet graficzny, np. Wacom Intuos.
Niestety, przydałoby się także wziąć jakiegoś lepszego lapka z matrycą nie-TN. Do głowy przychodzą mi jedynie Maki (IPS), ale te kosztują... no, dość sporo.
Poprawcie mnie, jeśli się mylę - szczególnie z poziomami nacisku na pojemnościówkach/oporówkach.