SzczYpior_n1

Miałem kiedyś tą płytę jak była na czasie, i mówcie co chcecie - że to był totalny low end, itp itd. Ale to gadka tych co nie mieli z nią do czynienia. Służyła mi parę lat, a durona 1400 pokręciłem na 2200mhz i chodził. Tylko wtedy stosunkowo młode czasy dla mnie były, brak funduszy na chłodzenie, brak jakotakiej wiedzy i na standardowym coolerku się zdegradował po czasie, pewnie od temperatur. A napięcia możesz prockowi podbić robiąc drut-moda ;) schematy na necie pewnie jeszcze gdzieś są. Potem po przejściu na NF7-S jakoś nie odczułem różnicy w OC (już na Bartonie), a niby legendarna konstrukcja. Ten ASRock miał zajebiaszczy potencjał ;)

Stop stop kolego. Po zmianie kabla na nowy błędy się nie zerują ;) Nawet jeśli to była wina kabla to po prostu wartość nie będzie rosnąć, ale też już nigdy nie zmaleje. Ale nie sądzę, by to była wina kabla, bo już chyba długo Ci ten problem towarzyszy, a przez tak długi czas to błędy CRC by były liczone już w tysiącach...

No ja mówię o wymianie i proca i karty a nie samej karty. A "jakiegoś" quada to już zależy. Jeśli zamierzasz kupować coś słabszego od Q9550 to lepiej zmień platformę. Q9550 to chyba minimum na półtora roku lub więcej do gierek a i tak bez solidnego OC się nie obejdzie.

Ja po formacie zawsze wyłączam automatyczne uruchamianie się kompa bo błędach krytycznych. Gdybyś to miał to byś mógł chociaż odczytać co tak jest napisane na tym niebieskim... A w takim wypadku pozostaje zobaczyć w manualu płyty co ją boli gdy zapala wszystkie diody na czerwono.

Grafę to przecież możesz wsadzić jaka tylko Ci się podoba (na jaką Cię stać ;]). A procek to o tyle jest niefajnie, że byś musiał kupić coś najlepszego pod socket, a te zazwyczaj są tak drogie, że nieopłacalne. Więc za tą samą kasę można kupić coś wydajniejszego na nowszą platformę. Nowsza platforma to także DDR3, tu też byłby plus bo są tanie jak barszcz (8GB za ~150zł dostaniesz). Więc dla mnie odpowiedź jest oczywista ;) Plus kasa za te stare części :)

Przez Agito bo w Agito były kupione. Ponoć bezpośrednio też można do producenta ale trzeba wysyłać do Holandii na własny koszt.

Obstawiam ten ram, tzn pewnie któras kostka, a skoro program testował 3gb to wsadź trzy kostki, przetestuj, i wsadź pozostałe trzy i przetestuj. Ja mam bardzo podobny ram i niestety musiałem raz je na gwarę słać bo też się pitoliły. Możesz spróbować podnieść im napięcie ale wątpie czy to pomoże (jeśli winne). I koniecznie spróbuj odpalić kompa z jedną kością.

Wiem, wiem. Tylko o to chodzi, że nikt mu jeszcze nie dał satysfakcjonującej odpowiedzi. A sam byłbym ciekawy fachowej porady, które timingi nie mające wpływu na wydajność (bliskie zeru) można poluźnić by uzyskać 1600mhz. Bo jednak jakiś "pocionk" mi pozostał (kiedyś też byłem zapaleńcem) do OC ;). Ino ja nie bawie się w jakieś pośrednie wartości, z 1333mhz bym chciał wskoczyć od razu na 1600 :) Nie da się - zostałem na def ;) Edit: Kto powiedział, że CR ma marginalny wpływ na wydajność? Przy 1600mhz (musiałem poluźnić timingi z 7-7-7-20 na 7-8-8-22 i parę alphatimingów względem 1333) różnica między CR1 a CR2 to ~0,2s przy próbce 1M w superpi. Więc sporo, bo przy 32M juz by było parę ładnych sekund. CR=1 musi jednak być.

Tak samo jak nie poczujesz różnicy między 1333 a 1600mhz ;) a stabilność na def jest bezcenna :)

Chyba jest pozbawione sensu podnoszenie kluczowych dla wydajności timingów kosztem wyższego taktowania. Raczej AMD woli niższe timingi niż wyższe mhz. Chyba, że sie mylę to mnie poprawcie. CR 1T raczej musi być, jak i fabryczne CL (lub oczywiście niższe). Ja mam memki 1333mhz CL7 i jakoś nawet nie myśle by podnieść CL na 8 aby uzyskać 1600mhz bo wydaje mi się to bez sensu, jeszcze przy wyższym napięciu to wogóle... Ogólnie OC ramu bardzo znikome korzyści daje, jak kręcić to bez podnoszenia timingów bo wtedy OC nie ma najmniejszego sensu... :rolleyes:

Ostatnio zaczęła mnie zastanawiać jedna rzecz. Procka mam puszczonego na 3600mhz przy standardowym napięciu 1,30v. Cpu-z pokazuje ~1,35v natomiast zauważyłem że w biosie widnieje ~1,275v. Czyżby Cpu-z kłamał? W HWmonitor też tak jest. Dodam, że programy przy innych napięciach, np. +12v też pokazują bzdury bo np. 12,8v podczas gdy w biosie to ok 11,95v więc na to nie patrze. Czy zatem jest szansa, że procek wcale nie dostaje 1,35 a ~1,28v? Bo ja bardziej bym wierzył temu co bios pokazuje. Niestety miernika nie mam by to sprawdzić "własnymi rękami", a na google w sumie nic o tym nie znalazłem. Ma ktoś może tą płytkę (M3A770DE) i miernik pod ręką? ;) Gdyby sie okazało że zaniża a nie zawyża to by dawało zupełnie inne światło na OC :D

Nie ma uniwersalnych. Zależy ile może Twój procek i pamięci...

Na pewno dobre. Jak walnięte czujniki by były, to wszystkie programy by źle pokazywały. HWMonitor jest dobry.

Nie mówie, że źle, ale nie raz się zdarza, a nawet często, że np. na rdzeniach jest 50 a na ogólnym 65*C, lub odwrotnie. Wtedy możesz nie być świadomym, że gdzieś jest za wysoka patrząc tylko na jeden czujnik. Ale jak jest zbliżona to ok, nie wiem wtedy o co biega :unsure: Może update biosu płyty głównej jeśłi starszy? Edit: Sorry, pisałeś że nowy nic nie daje :/

Wiem, że jesteś początkujący ale czytać jak każdy umiesz, miałes napisane zaraz w pierwszej odpowiedzi: I na 99% obstawiam ten dysk.

A na ogólnym ile wtedy jest gdy na rdzeniach 46*C?

46*C na czym? na ogólnym? Czytałem, że mimo, że na ogólnym jest np. 50*C to na rdzeniach może być np. powyżej 65*C i wtedy będzie zwalniać.

Jak dla mnie Okocim Mocne smakuje gorzej niż źle. To już lepsze szczochy z Netto na mój jęzor. Ja biore piwo zależnie od tego gdzie kupuje, często w marketach nie ma dużego wyboru. W biedronie biorę Leżajska niebieskiego (smak bardzo podobny do Lecha) lub Warkę czerwoną, w Lidlu biorę Harnasia. W Tesco różnie, bo duży wybór, przeważnie Żubra albo Tatrę. Do Polo nie chodzę bo drogo, szczególnie piwo (3,19 za Lecha :mur: ). Na ostry melanż jeśłi > 30*C na zewnątrz to biorę Żubry :D bo ogólnie to mój nr 1. Z droższych Żywca ani Tyskiego dawno nie piłem, a jak biorę okazyjnie to Lecha lub najczęściej Calsberga. Choć Tyskie mnie kusi i muszę wziąć na język w weekend ;) Ale jak mówię, okazyjnie, bo nie lubię przepłacać skoro mi średnia półka cenowa wystarczająco smakuje i nie widzę różnicy ;)

O 0,5v to raczej nie, nie przesadzajmy ;) A wyższe napięcie ma wpływ na żywotność. 1,38v a 1,45v to też jest jakaś różnica i mimo, że max dla Phenoma II to 1,5v to najlepiej nie używać powyżej 1,45v na codzień bo ta żywotność też może sie znacząco skrócić. Jeśli załóżmy mi chodzi stabilnie na 3600mhz przy 1,30v z biosu, a do 3800mhz potrzebuje już ponad 1,4v z biosu to nie opłaca się trzymać 200mhz więcej kosztem +0,1v czyli znacznego zwiększenia poboru prądu, temperatur, a co za tym idzie również zmniejszenia żywotności, generalnie im mniejsze napięcie tym lepiej i dłużej pociągnie procek, dlatego 3,6ghz na def mi styka ;)

Każdy jest inny i inaczej się kręci, i jak sam zauważyłeś zresztą każdemu jest potrzebne inne napięcie. W dzale sprzedam jest 965, który ponoć idzie na 4,1ghz bez zmiany napięcia, a np. mój idzie tylko do 3,6ghz bez zmiany napięcia (1,30v z biosu, ~1,35v wg cpu-z). Trzeba ustawiać i testować każdą sztukę.

Czyli Maciem potwierdził, 160mm na styk ;)

Na podstawie moich wyliczeń: Miałem CM Elite 330 o szerokości 189mm, i wszedł dosłownie na styk radiator CM Hyper Z600 o wysokości całkowitej 160mm; musisz szukać chłodzenia nie wyższego niż te 16cm. Więc możesz brać prawie wszystko z małymi wyjątkami. Najlepszy stosunek ceny do jakości ma SilentiumPC Fortis HE1225. Bardzo porządne chłodzenie. Jednak by było ciche trzeba skręcić obroty wentylatora bądź go wymienić. Mugen 2 też powinien Ci wejść bez problemu bo ma 158mm, przy czym jest pewnie wydajniejszy, ale i droższy ;)

Przestery? Nie wiem. To może być wina praktycznie wszystkiego. Zacznij od przetestowania pamięci. Spod Windowsa najskuteczniejszy jest HyperPI, próbka 32M. Spod dosa Goldmemory. Czym stresujesz procka? Ja bym radził użyć OCCT, Test CPU: OCCT, Test Mode: "Small Data Set" testuje sam procesor, a "Large Data Set" cały podsystem procesor -> chipset -> ram. Proponowałbym to drugie. Jak godzina, półtorej przejdzie bez błędu zostaje grafika.

Nie od dziś wiadomo, że przy 4 kościach OC drastycznie spada :) W Twoim przypadku OC nawet zanikło, nie wiem czy to normalne. Ale wydaje mi się że nie osiągnięcie 1000mhz cl5, czy nawet 960mhz jest normalne przy 4 kostkach. Mi się tam nigdy nie podobały obsadzone 4 sloty :) PS. a testować najlepiej HyperPI 32M, bądź jeśli dłuższa sesja to Goldmemory ;)

To jest normalne. Każdy benchmark tego typu obciąża jeden rdzeń procesora. I nie jest to żaden błąd. A że gry Ci sie wyłączają to już zupełnie inna sprawa. Jak temperatury?