-
Postów
6114 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
29
Treść opublikowana przez maSTHa212
-
Zachodze w glowe jak konsole moga rysowac plyty (chodzi o X) skoro mozna je zgrac na dysk? U mnie PS3 lezy, X stoi. Bo ladniej, bo dwie w poziomie sie nie mieszcza, bo podoba mi sie jak stercza dwie antenki od adaptera wifi, bo tak ;)
-
Pełne prawa ma niby TVP, ale wiekszosc ma leciec na TVP Sport. Na HD bym sie nie obrazil, przeciez wlasnie dla takich imprez to wymyslili ;) Sony nawet sie rzucilo na kontrakt z FIFA i czesc meczy puszcza w HD 3d (do ogladania w paru demo-parkach, ale nie u nas).
-
1000 to sporo, predzej 850-900, ale juz do W1000 (podstawowe FullHD) to tak jak mowilem, 550-600 bez wiekszej łaski. Alternatywa jest zakup nieoryginalnych zamiennikow. Maja one 3/6 miesieczna gwarancje, sa tansze. Jest to opcja warta rozwazenia, szczegolnie przy zakupie uzywanych projektorow, gdzie problem wymiany moze pojawic sie szybciej niz pozniej. Panoramka (juz nawet 16:10) nie jest nierealna, ale trzeba troche poszperac w necie. Co do FAQ - splodze cos jak wroce do domu, wieczorem powinno byc gotowe. edit. Jeszcze a propo lamp: czasami sa promocje, ze daja druga gratis (kiedys Sanyo tak mialo), albo sa sprzedawane z duzymi upustami. Inna sprawa, ze zywot takiej lampy to 3000-4000 w eco. Mozna sobie ladnie wymnozyc ile to bedzie w przeliczeniu na liczbe filmow czy gier ;) Podpowiem: SPORO ;) Nie zauwazylem, ale jak ktos mi poda jakis profi sposob na sprawdzenie to ogarne temat. Aha. I napiszcie co mogloby sie znalesc w takim poradniku, generalnie wiem co trzeba poruszyc, ale jesli sa jakies konkretne pytanie to walcie tez i jakos to wcisne.
-
Uzywka to jest ryzyko niestety. Licznik lamp niestety nie resetuje sie przy wymianie tylko mozna go wykonac samodzielnie czyli lampa z wyjezdzonym 1500h moze miec wg licznika 300. Oczywiscie nie jest to regula i mozna czasem wylapac okazje. Poza tym cena lamp tez nie jest standardowo wysoka. Sporo zalezy od producenta, w niektorych BenQ wymiana lampy to 550-600 zeta max, a czasami lampa to dobre 75% wartosci projektora. Reguly nie ma (no moze procz BenQ, on ma zdecydowanie najnizsze ceny zamiennikow). 1600 to segment ekonomicznych rozwiazan dla szkol/firm: SVGA/czasem XGA, podstawe zlacza i nic poza tym. Jesli chodzi o nowe to do kina ciezko cos polecic, jesli uzywka to pozostaje polowac na Allegro. No i spojrzec kiedy model wyszedl z produkcji. Wtedy mozna ocenic czy np 3-4 letni sprzet moze miec tyle czy tyle godzin pracy za soba. Aha i przy uzywkach lepiej celowac w DLP, obraz na LCD z czasem lapie delikatna zolta barwe. Ale to tez dopiero po 3-4k godzin, nie po 500 czy 1000. BTW. Ten poradnik to komuś podesłać czy po prostu opublikować?
-
Parametry są wporządku, najbardziej gryzie głośność: 27dB to lekka lipa jak na projektor kinowy w dodatku w trybie eco. Ale i W600 nie odstaje od tego, wiec w tej kwocie jest to raczej standard. I raczej nie sugerowalbym sie hypem na 3d, na razie to piesn przyszlosci. A i potem nie bedzie to takie hop siup. edit. Poradniczek? Chetnie, nawet bardzo ;)
-
Nie odstaje? Tylko jeden z wymienionych modeli ma XGA, reszta to SVGA. Nie liczac Viviteka, zaden nie mial zlacz cyfrowych (w MP720 masz DVI=HDMI). Zaden tez nie ma componenta. A poza tym jest jeszcze jeden szczegol: MP720 nie jest produkowany od rowno 3 lat, a wszystkie wymienione w 1 poscie projektory to modele zeszlo- albo wrecz tegoroczne. I mimo tej 3 letniej roznicy (a to jest olbrzymi skok) nadal prezentuje wyzsza jakosc niz te ekonomiczne sprzety - to chyba powinno o czyms swiadczyc. Wiadomo, ze beda to inne doznania vs normalny lcd 22", ale nadal, bedzie to pojscie po najmniejszej linii oporu. Apetyt rosnie w miare jedzenia i szybko pojawilaby sie ochota zmiany projektora na lepszy i dokupienie jakiegokolwiek ekranu. Wiem to po sobie. A poza tym jest jeszcze jedno zagrozenie: od duzej przekatnej nie ma odwrotu. Jak ktos raz "zasmakuje" wiekszego ekranu, to powrot do czegos mniejszego jest bardzo trudne i bolesne. edit. @ Michaelius: tak, to jest mniej wiecej podstawa jesli chodzi o sprzet, w ktory warto zainwestowac. W skrocie: natywne 720p+HDMI+jasność na poziomie około 2000ANSI da w efekcie mozliwosc zabawy bez wiekszych klopotow zwiazanych z zaciemnianiem pomieszczenia. Pamietac nalezy jeszcze o jednym: DLP nie ma lens shifta wiec albo masz mozliwosc ustawienia go w kazdym miejscu albo poszukaj LCD. Fajną propozycja jest jeszcze BenQ W600 - krol entry-level 720p.
-
W Ultimie jest promo: 169 za standardową, 199 za kolekcjonerke. Obie wersje w komplecie z latarka ;) Premiera: 14.05. edit. Jedna sprawa. Wie ktos jak bedzie z kodami na sciagniecie pierwszego dodatkowego epizodu z XBL? Token ma byc niby na plycie, a nie jako zdrapka, ale o ile bardzo chcialbym pograc w wersje PL to brak tokena, a wiec i mozliwosc nie dzialania zakupionego DLC, skutecznie mnie odstrasza. Mam preorder, ale nie wiem czy w takim wypadku nie anulowac go i nie zamowic z game.co.uk. edit2. Wygląda na to, że w polskiej kolekcjonerce NIE BEDZIE tokenów na dodatki do gry. To samo tyczy sie bzdetow do sciagniecia z DLC (themsy, dodatki dla avatarow). Tak przynajmniej twierdzi obsluga Ultimy. Maja jeszcze ustalic drobny, acz znaczacy, szczegol: czy dodatki beda dzialac z polska wersja gry. Jesli tak to kupuje w PL, jak nie to spadam do UK.
-
Wystarczy najtańszy HDMI. Chyba, że lubisz ładny oplot w różnych kolorach. Ewentualnie jak masz zamiar puścić kabel w ścianie to wtedy warto wziac dobry i solidny kabelek. Poza tym - nie ma sensu. BTW. Jak to jest z mistrzostwami? Gdzie, co i w jakiej jakosci beda transmitowac?
-
Jesli chodzi ci o sam fakt wyswietlania to tak, masz racje. Jesli chodzi o jakosc obrazu to hmm raczej sie nie zgodze. Jak masz kompa to tak. Jak masz kompa, 2 konsole, dekoder tv i player cyfrowy to potrzeba 5 wejsc. I tyle potrzebujesz jesli nie masz amplitunera, bo wtedy obsadzone masz tylko jedno wejscia, a wszystko jest podpiete pod wzmak. Poza tym roznica miedzy VGA, a HDMI jest spokojnie do wylapania i wlasnie przez wielkosc ekranu tym bardziej widoczna. Filmy mozna puszczac ze sprzetu znacznie cichszego niz kompy albo po prostu bezglosnego wiec szum projektora ma znaczenie. Poza tym o ile kompa mozesz ustawic w dowolnym miejscu, o tyle projektor w 99% wisi/stoi gdzies w poblizu twojej glowy (bo rzuca obraz na przeciwlegla sciane na ktora sam sie patrzysz) i bliskosc wiatraka tym bardziej moze sie dac we znaki. Kazdy ma inne wymagania jesli chodzi o jakosc obrazu, ale takie cos dla mnie jest nie do przyjecia. Mam projektor od lat, a przy okazji pracuje w miejscu, gdzie projektory i ekrany to chleb codzienny takze mialem okazje widziec sporo zarowno sprzetu jaki i ekranu. Chcesz puszczac na scianie? Droga wolna, ale z jakoscia to nie ma duzo wspolnego i gwarantuje, ze roznica jest kolosalna miedzy profesjonalnym ekranem czy farba a "gola" sciana. A ja zmierzam do tego, ze skoro chce sie tym tematem zainteresowac to niech od poczatku podejdzie do sprawy na powaznie, a nie bawi w amatorke i wydaje kase na sprzet, ktory nie jest do tego typu rzeczy przeznaczony. Nie moja kasa, nie moja decyzja. Ja moge tylko dac dobra rade.
-
Sluchaj, no wszystkim mozna wyswietlic film. Ja po prostu wychodze z zalozenia, ze jesli juz cos robic to na powaznie, a nie po maksymalnych kosztach zeby tylko "dzialalo". Kontrast 2000:1 to jest mało, mój paroletni już obecnie Z4 ma 7000:1. To samo tyczy sie innych cech. Mała ilosc zlacz (jesli nie masz ampli to potrzebujesz srednio liczac 3, ktore wiadomo, ze najlepiej zeby byly cyfrowe). Format 4:3 to tez nijak sie ma do kina, gdzie wszystko (dvd,bd,hdtv) nadaje w 16:9. Dalej: kultura pracy. Moj projektor ma 22dB, obecnie standard w kinie to poniżej 20dB (tryb eco). Tymczasem, projektory z tej polki ceciach!a sie glosnoscia na poziomie okolo 30dB, to duzo. W czasie prezentacji w biurze nikomu to nie przeszkadza, ale w czasie ogladania filmow, gwarantuje, ma OGROMNE znaczenie. Juz nawet pomijam wspomniane "puszczanie na scianie". Na sciane to sobie mozna obrazek powiesic, a nie puszczac obraz z projektora. Chyba, ze pomalujesz ja specjalna farba. W przeciwnym razie - tylko ekran. W skrocie. Czy sie da? Tak, da sie. Ale dla mnie takie "patenty" to wyrzucanie pieniedzy w bloto.
-
1. Wymieniony Dell nie nadaje sie do niczego procz puszczania obrazu na kartce A4 (słownie: a cztery). 50 ANSI lumenów to pewnie więcej ma wyświetlacz twojej komórki. 2. Reszta: to jest absolutnie najniższa półka projektorów, nawet 720p na tym nie wyświetlisz poprawnie, bo wszystkie modele mają SVGA (800x600) nie liczac Sanyo. Mała ilość złączy, niski kontrast, duża głośność, format 4:3. Poza tym to sa projektory DLP, ktore nie mają ani lens shiftu, a czesc z tych wymienionych nawet zoomu. Chcesz mojej rady: odpusc albo dozbieraj drugie tyle i wtedy wroc do tematu. Kupowanie takiego sprzetu z przeznaczeniem na kino to troche sztuka dla sztuki. Pochwalisz sie, ze masz projektor w domu, ale nic poza tym. Owszem, wielkosc ekranu zrobi wrazenie, ale po jakims czasie nie bedzie juz szokowac, a jakosc obrazu pozostawi wiele do zyczenia. Podsumowujac i odpowiadajac na twoje pytanie: zaden z nich nie nadaje sie do ogladania filmow. Jesli koniecznie musisz sobie cos kupic to nawet nie wiem co mialbym ci doradzic, gdyby Sanyo mialo HDMI to nie byloby problemu. No chyba, ze tylko komp po VGA i to wystarczy. pozdro
-
Nawet jak ta gra wyjdzie to pytanie po co? Przegiecie paly z tym tytulem nastapilo juz dawno temu, teraz jest to kpina i posmiewisko. I o ile w formie zartu to moze jeszcze urzedowac dlugo i nawet sie sprawdzac, o tyle nikt trzezwo myslacy nie ma chyba zludzen, ze to zombie, zywy trup. Nawet jesli jakims pokretnym zrzadzeniem losu gra ujrzy swiatlo dzienne to odnosze dziwne wrazenie, ze podzieli losy ostatniego Soldier Of Fortune - tytulu, ktory byl wielki, a to co wydali jakis czas temu to nawet nie popluczyny. Pomijam juz nawet to, ze ten filmik jest ZENUJACY nie wnikajac czy pokazuje chociaz w najmniejszym stopniu to co niby mielibysmy ostatecznie otrzymac. Z DNF jest jak z Leninem - wiecznie zywy.
-
WinMo nie, ale telefon z Androidem IMO nie rozni sie szybkoscia dzialania ani jakoscia apsow od iP. I tylko bez komentarzy typu, ze na Apple mamy iles tam razy wiecej programow. Prawda jest taka, ze spora czesc zarowno Marketu jak i App Store to chlam i badziewie, ktorego nikt nie uzywa. Pierwsza setka najbardziej potrzebnych aplikacji jest dostepna bankowo na oba systemy. Poza tym gdzies czytalem, ze ma byc Atom 1,9, a nie 1,6 a na tym juz da sie poczuc roznice.
-
Ale jako promo dla nowych czy dla obecnych tez?
-
Kupujemy telefon komórkowy, czyli co wybrać?
maSTHa212 odpowiedział(a) na narcyz temat w Smartfony, Tablety, Smartwatche, Opaski
Dla mnie wsparcie DivX jest znacznie bardizej przydatne niz OpenGL. Domyslam sie, ze tutaj chodzi glownie o gry, a ja na telefonie nie gram (jakosc i wybor tytulow jest IMO ponizej krytyki). edit. BTW bateria w Samsungu jest owszem spora, ale to i tak zalezy od tego co robimy. Jak sie bawilem na poczatku i uzywalem wszystkie naraz (GPS+WiFi+non stop wlaczony ekranik) to nie wytrzymala dnia. Owszem to byla leniwa sobota w domu, ale jednak ;)- 10069 odpowiedzi
-
- lumia xperia sony nokia m2
- Smartfon
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Sprawdz tez inne opcje, nie tylko Video2. Z dzwiekiem dokladnie o to mi chodzilo, czyli jaki sygnal bedzie lecial - mowiac wprost: co bedziesz puszczac z kompa. Rozumiem, ze restarty byly juz grane po zmianie ustawien? Poza tym Marcin slusznie zauwazyl, w manualu od Soniaka powinno byc cokolwiek podane na ten temat.
-
Kupujemy telefon komórkowy, czyli co wybrać?
maSTHa212 odpowiedział(a) na narcyz temat w Smartfony, Tablety, Smartwatche, Opaski
Ja kupilem Spice jakis czas temu, ale bez zadnej umowy i tutaj nie bylo za bardzo nad czym sie zastanawiac. 650 za Samsunga i grubo ponad 2 razy wiecej za Moto - prosty wybor. Oba maja/miec beda Androida 2.1 wiec to bez znaczenia, miesiac w ta czy w ta to zadna roznica. Moto niby ma klawiature, ale wiekszosc recenzji jakie czytalem wspominala, ze pisze sie na niej kiepsko i ta obecna w G1 jest znacznie lepsza. Nie mialem Moto w lapach, ale nie jest to duzy telefon w sensie gruby?- 10069 odpowiedzi
-
- lumia xperia sony nokia m2
- Smartfon
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Tyle to wlasnie wiem, nie rozumiem natomiast czemu rynek (klienci) do tej pory nie skrocili o glowe tego procederu.
-
Rozumiem, ze podlaczasz do optical in, karta nadaje na swoim wyjsciu optycznym. W kinie ustawione odpowiednie wyjscie? Poza tym co chcesz konkretnie puszczac przez optyka? Moze ten Sony lyka tylko okreslone standardy?
-
A czemu nie 2 dni wczeniej, przed premiera iPada? Tego nie kminie, po co robic launch takiego sprzetu i po doslownie niecalym tygodniu prezentowac poprawki tego co od poczatku bylo wiadomo, ze bedzie budzic kontrowersje? Jaki problem wstrzymac sie z wypuszczeniem sprzetu o pare dni ALBO o wypuszczenie od nowosci softu, ktory spelnia oczekiwania, a nie tylko symuluje spelnianie oczekiwan? BTW. Flash vs HTML5 to nie takie hop siup jakby sie moglo wydawac.
-
Dokladnie tak powinno byc, dlatego ja nigdy praktycznie nie kupuje gadzetow w dniu premiery. I nie chodzi o kase tylko wlasnie o to, zeby poczekac na to co konkurencja ma do powiedzenia, moze nawet poczekac na ver.2 i wtedy wybrac najlepiej pasujace nam urzadzenie i takie ktore mozliwie najlepiej spelnia nasze potrzeby. Co do samego iPada i jego idei to ogolnie nie jest zla. Problem w tym, ze przez to ze iPad jest wykastrowany z paru istotnych elementow to niesie nie wiele korzysci w stosunku do iPhone czy innego telefonu dotykowego chociazby na Androidzie. Mi nie robi roznicy czy przegladam net na 4 czy 9" wyswietlaczu. To samo tyczy sie map, maila, YT, komunikatorow czy czego tam jeszcze potrzebujemy. Wyjatkiem moga byc ewentualnie ebooki, gdzie wieksza czcionka moze sie przydac. A port USB, brak obsugi Flasha czy multitaskingu czyli to co mogloby wyraznie separowac Pada i Phone, sprawia, ze to nic wiecej niz iPhone 9" Edition. Chcialoby sie rzec: jak zwykle. Mnie dziwi jeszcze jedna sprawa. Czemu Apple wypuszcza wybrakowane i niepelne produkty, a ludzie to kupuja bez krytycznego spojrzenia na to, ze te rzeczy JUZ sa od dawna u konkurencji. U Apple brak podstawowych rzeczy nie jest minusem, jesli zrobi to ktokolwiek inny - zostaje skreslony. iPhone - brak mozliwosci wysylania mmsow, brak nagrywania filmow, brak multitaskingu itd. iPad - brak wbudowanego USB, brak flasha, brak multiaskingu itd. Oczywiscie, mozna to potem "zalatac" oficjalnym czy mniej oficjalnym sposobem, ale nie o to chodzi. Czemu nie mozna OD RAZU tak zrobic? I czemu rynek nie weryfikuje takich wpadek? Odpowiedz zdaje sie byc jedna: marketing Apple, ktory trzeba przyznac, robi cuda jesli chodzi o to za co im placa.
-
Ilosc informacji na temat iPada w serwisach jest po prostu przerazajaca, wczoraj przegladalem sobie Gizmodo na komorce i 10 ostatnich stron to poradniki, relacje i inne bzdety TYLKO o iPadzie. A najbardziej rozwalil mnie material na TVN - pokazali typa i jego odpowiedz na pytanie dlaczego kupuje iPada. Odp: bo musi miec wszystko co ma logo jablka. Jakby sprzedawali mieso z logiem Apple to tez by kupil. I tak pomyslalem, ze w sumie o ile mozna to traktowac z przymrozeniem oka, to jest w tej wypowiedzi sporo prawdy. Duzo osob kupi iPada wlasnie z tego powodu, nie patrzac na te ze w drodze jest sporo alternatyw, ktore JUZ wiadomo, ze beda lepiej wyposazone. Inna sprawa, ze cena tych urzadzen jest IMO przesadzona. 500$ to powinna byc gorna, a nie dolna granica.
-
Wiesz nie widze powodu dla ktorego tego typu gra mialaby nie miec dobrej fabuly. Przyklad: Force Unleashed. Tez zwykla siekanka, ale historia jedna z lepszych. Co do reszty, moze i bzdety, ale paski zycia wczesniej byly...
-
No dobra, giera skończona to warto by było podzielić się wrażeniami. A te muszę przyznać, że są mocno mieszane, a dlaczego to juz wyjaśniam. Zacznijmy od tego, że GoW3 to bardzo solidny tytul. Kropka. Nie ma się co sprzeczać, że jest to jedna z najlepiej wyglądających gier bez wzgledu na platforme. Praca swiatel, plynnosc i szczegolowosc (szczegolnie przy zblizeniach) jak i sam design leveli i postaci, ktore spotykamy w grze, to cos naprawde pieknego. Naprawde widac kunszt tworcow zarowno techniczny jak i artystyczny. I chociaz nie wszystko trzyma rowny poziom, niektore elementy wyraznie odstaja (np. tla w oddali, niektore tekstury mniej znaczacych elementow), to ogolnie nie przycmiewaja bardzo dobrego wrazenia jakie w tym wzgledzie gra pozostawia po sobie. To samo tyczy sie strony dzwiekowej, muzyka jak i odglosy brzmia dobrze i idealnie pasuja do sceneri i skali dzialan. Kolejna rzecz: dlugosc gry. Przed premiera czytalem o 8 godzinach (realnie obstawialem 6-7), a wyszlo ponad 12. Takze tutaj spore zaskoczenie, oczywiscie na plus. Dubbing. Powiem tak: nie przepadam za takimi rozwiazaniami, ale o ile nie wyszlo rewelacyjnie, to z drugiej strony, nie ma sie tez do czego przyczepic. Pewne postacie brzmialy dobrze lub chociaz nie przeszkadzaly, a niektore najnormalniej nie pasowaly do podkladanej postaci (najbardziej chyba Hefajstos i Zeus). Jednak zaznacze jeszcze jedno: oryginalne glosy tez nie sa idealne. No i sam gameplay. Na poczatek to co mi sie podobalo czyli skala tudziez chetnie uzywane slowo epickosc. Tak jak wspomnialem w poprzednim wpisie: zaczynamy od petardy z Posejdonem w roli glownej i potem ani na chwile nie zwalniamy. Nie ma czasu na nudy (prawie). Do tego dochodzi wybor broni i ekwipunku, ciekawi przeciwnicy i bossowie, design i swieze spojrzenie na pewne mitologiczne elementy (jak chociazby labirynt). No i krew, krew i jeszcze raz krew. Do tego brutalnosc, sadystyczne wykonczenia wrogow - czyli to co tygrysy lubia najbardziej. A teraz dla rownowagi to co popsulo wizerunek i wrazenia z gry. Przede wszystkim: olbrzymi hype sugerujacy, ze oto wychodzi gra od czasu ktorej bedziemy dzielic gry na te ktore mialy premiere przed GoW3 i po niej. I majac wlasnie taki 8 cud swiata przed oczami czlowiek nastawia sie na absolutnie idealna gre, bez nawet najmniejszej skazy, gdzie kazdy drobny minus rosnie niestety proporcjonalnie do wielkosci bossow z jakimi trzeba walczyc. Nie chce zeby mnie zle zrozumiano, kupilem PS3 glownie z powodu tej wlasnie gry i nie zaluje, ale pamietajac te wszystkie podniety, obietnice itp stwierdzam, ze tytul jednak nie spelnil pokladanych w nim nadzieji. Moze moje oczekiwania byly zbyt wygorowane i moze przez to gra nie wywarla na mnie az takiego wrazenia jakiego sie spodziewalem. Poza tym najgorsze w tym wszystkim jest to, ze te wszystkie "niedociagniecia" to sa w gruncie rzeczy detale, ale wlasnie bez tych detali gra nie ma szans na bycie "the one". Przechodzac juz konkretnie do zarzutow... Po 1: kamera i wszystko co sie z tym wiaze. Czyli to, ze czasami nie wiadomo czy skaczemy/lecimy/celujemy w dobra strone, bo albo kat widzenia to uniemozliwia albo postac(ie) sa zasloniete, a kamera nie przelacza sie na inna, ktora umozliwilaby znacznie lepszy oglad sytuacji. Albo inny przyklad: oddalam sie od kamery do momentu az jestem ledwo widoczny na ekranie i nagle rozpoczyna sie walka. Widze tylko smugi od ostrzy Kratosa i rozblyski swiatla, ewentualnie czerwone kulki. Ale co tam, wale na oslep, bo i tak w sumie nie widze czy w cos trafiam czy nie. To automatycznie laczy sie tez z tym, ze po co do cholery taka grafika i taki design leveli jak nie mozna sie normalnie, na spokojnie rozejrzec "po okolicy"?? Ile razy lapalem sie na tym, nawet w pozniejszych etapach gry, ze odruchowo prawa galka chcialem "ruszyc lbem", a jedyne co dostawalem to przewrotke. Duzy, a moze i najwiekszy minus jak dla mnie. Lekko liczac polowa zgonow jakie zaliczylem to wynik kiepskiej kamery. I tylko nie mowic, ze tak bylo i ze trzeba sie przyzwyczaic. Jasne, ze trzeba, bo i tak sie to nie zmieni, ale faktem jest, że dla mnie aktywna kamera jest lepszym rozwiazaniem w tego typu grach. Po 2: zagadki i elementy platformowe. Nie mowie ze nie powinno ich byc, bo niektore byly po prostu rewelacyjne, ale czasami ich ilosc i dlugosc na zbyt dlugo odrywaja od prawdziwej akcji. I moze nie sa strasznie wymagajace, ale w paru miejscach myslalem, ze dostane pier..olca, bo nijak nie moglem ogarnac "co autor mial na mysli". Mysle, ze jakas godzina z 12 jakie zajelo mi przejscie to czas stracony na tego typu rozkminki. A takie bzdety jak ta melodyjka ala Guitar Hero to juz by sobie mogli darowac. Po 3: fabula. Niby moze byc, ale prawde mowiac, przez wiekszosc gry po prostu przedzieramy sie przez kolejne poziomy, siekamy wrogow i nic wiecej. Akcja zasysa nas dopiero pod koniec gry, a szkoda. Po 4: inne drobiazgi jak chociazby to, ze czemu przy bossach nie ma zadnego paska zycia? Wiadomo, ze jak ma zginac to zginie, ale dla swietego spokoju mozna by bylo wiedziec czy przynajmniej zblizamy sie ku koncowi czy trzeba zmienic podejscie do delikwenta. Albo to, ze czasami totalnie, ale to totalnie nie wiadomo co trzeba zrobic, aby pchnac akcje dalej. Przyklad: przy starciu z Kronosem przez dobre 45 minut utknalem w jednym miejscu. I mimo, ze domyslalem sie co musze zrobic to nijak mi to nie wychodzilo. W koncu sprawdzilem na YT i co? Okazalo sie, ze mialem racje tylko ze fragment, ktory umozliwiaj wspinanie byl na tyle waski ze trzeba bylo miec szczescie zeby na niego trafic. Albo czemu nie mozna kontynuowac gry ze zdobytym juz ekwipunkiem albo przynajmniej zdobytymi upgradeami? I pare innych, tego typu drobiazgow. I tak to sie przedstawia. Miala byc gra idealna, wyszlo nie do konca bez skazy. Kandydat na gre roku? Tak. Czy wygra? Nie sadze. Mimo wszystko nie jest to zadna rewolucja, GoW3 jest duzym osiagnieciem pod wzgledem technicznym, ale gameplay czy fabula to raczej nic odkrywczego i przelomowego, po prostu sprawdzone patenty + rozmach. Dla mnie 8/10, za fabule i kamere obcinam jeden punkcik. Na wiecej niz 9/10 nie zasluguje.
-
Szczerze mówiąc to w przypadku każdego innego sprzętu brałbym zwykły najtańszy, ale PS3 nie wiedzieć czemu jest wybredne jeśli chodzi o kabelki, a przynajmniej u mnie robi czasem fochy i nie chce przesyłać wizji. Na tym samym kablu X smiga bez problemowo za kazdym razem.