Dammeron

Ok, tym razem dostajesz minusa - polecasz mu przesiadkę z monitora o 102%-wym pokryciu NTSC na zwykły 100% sRGB. Różnica na intensywności barw będzie tu kolosalna (zwłaszcza w wypadku barwy zielonej)!!! Do tego rozmiar - autor wyraźnie zaznaczył, że chce trzymać się wielkości 24-25", a Ty wrzucasz 34".

U2410 ma rozdziałkę 1200p, a nie 1080p. :P Co do wymiany na inny, to każdy poniżej półki amatorskiej grafiki będzie Ci się wydawał kiepski, z powodu zawężonego gamutu (na 10bit nie patrz, ponieważ zwykłe radki/geforce'y nie obsługują takiej palety, a przynajmniej jeszcze nie). Może i w nowych, nawet znacznie tańszych modelach, po kalibracji znacznie zyskasz na kontraście, czerni, itp, ale brak intensywnych kolorów irytuje. Na Twoim miejscu zastanowiłbym się nad Dellem U2413H - to taki kolejny następca Twojego modelu. Choć parametrami wciąż może odstawać od obecnych standardów (np. po kalibracji kontrast na poziomie 750-800). Jeśli jednak chcesz coś na wyższej rozdziałce, to niestety - przy zachowaniu podobnej jakości obrazu, musiałbyś się liczyć z wydatkiem ok. 3-4k. EDIT: Jednak coś może się znaleźć - Dell UP2516D - cena poniżej 2k, poszerzony gamut, 10bit (podejrzewam 8bit+FRC) i rozdziałka 1440p. Na więcej, niż 60Hz jednak tu nie licz. :P

Da się wyłączyć te stany, a nawet w Twoim wypadku byłoby to konieczne, inaczej miałbyś zwiechy systemu. Co nie zmienia faktu, że na przyszłość pomyśl o nowej zasiłce.

256GB to mało? Na system i programy/gry w zupełności wystarcza, a jako główny magazyn lepiej mieć spory HDD. A skoro benchmarki mało Cię kręcą, to tym bardziej raid0 nie ma sensu. :P

Ja bym bez cienia wątpliwości brał 950 Pro. NVMe daje takiego kopa, że raid0 się chowa. Tym bardziej, że to drugie nie podniesie Ci wcale transferów 4k, tylko liniowe.

...i ma większą głębię barw. Tak więc jak dla mnie to Eizo słabo wypada na tle Della. Wygrywa co najwyżej dłuższą gwarancją i głośnikami, choć to drugie jest wysoce wątpliwe jako plus. :P

Menu w CADzie mi też niepotrzebne aż tak, ale jednak jest i będzie, a zajmuje sporo miejsca (na szczęście po niewypale CAD 2010 się trochę opamiętali z tymi wstęgami). Obecnie używam 24" 16:10 i wg mnie jest to najlepszy możliwy format - do filmów mam TV, do pracy takowy jest genialny, do gier, starych, czy nowych, też rewelka - nawet te w formacie 4:3 mogę rozciągnąć na cały ekran i się tego prawie nie odczuwa.Do tego pamiętaj, że masz 25" i 29" w tej samej cenie - coś z tego drugiego musieli uciąć, by zrównoważyć cenę: możliwość regulacji pozycji, jakość wykonania... Dell jest tu pewniejszą opcją.

Na pewno w dobie wszechobecnych wstęg itp. szukałbym więcej przestrzeni w pionie, w poziomie jej nie brakuje. Do tego pamiętaj, że strony internetowe też nie są w układzie poziomym, więc praktycznie przez sporą część czasu nie wykorzystujesz tej dodatkowej przestrzeni po bokach. Dodajmy do tego fakt, że uruchomienie starszych gier, bez rozdziałek 21:9, będzie równoznaczne z czarnymi pasami po bokach (nie wyobrażam sobie grania aż z takim rozciągnięciem)... Oporów do tego formatu nie mam, ale jakbym miał decydować w tej samej cenie pomiędzy 25" 1440p, a 29" 1080p, to wybór byłby dla mnie oczywisty - ten pierwszy. 21:9 jest świetny do multimediów i nowych gier, ewentualnie do pracy na 2-óch oknach naraz, ale we wszystkich pozostałych zastosowaniach przegra poprzez niską ilość pikseli w pionie.

Nostra - jak tylko zobaczyłem na głównej Twojego awatara przy tym temacie, to miałem 120% pewności, że zobaczę propozycję 21:9... Komentator - interfejs przecież możesz w wielu programach skalować, więc gdyby był za mały, to go zawsze możesz powiększyć.

Policz, jak długo będziesz trzymał u siebie tego 970, a jak długo monitor. Zanim zmienisz to drugie, to pewnie w międzyczasie objedziesz jeszcze ze dwie karty. A różnice w obrazie? Eizo ma 6bit+FRC (co jest o tyle dziwne, że poprzedni FS2333 miał pełne 8bit) - przy normalnym użytkowaniu systemu tego przeplotu nie widać, ale jak zamierzasz choć odrobinę się bawić grafiką, to nie przejdzie. Do tego wyższa rozdziałka w dellu przy niemal tym samym rozmiarze oznacza, że będziesz miał mniejszą plamkę, a wraz z tym mniejszy aliasing, bardziej ostre czcionki, większą powierzchnię roboczą...

Dell u2515. Pełne 8bit, wyższa rozdziałka, minimalnie większy rozmiar...

Norma. Możesz próbować się wykłócać, ale szanse, że dostaniesz w zamian coś lepszego, są niewielkie.

Usłyszał, że pasta jest przewodząca, ale nie dosłyszał przedrostka "termo-". Jak wyszło, to widać. :P

W skrócie - będziesz i tak miał wentylatory. Chcesz ciszy, to zamiast iść w pasywy i pół-otwarte budy, zainwestuj w dobrej jakości obudowę i ją wycisz matami - będziesz miał i ciszę, i porządne chłodzenie. Hałas z kompa to nie tylko wentylatory - piszczące cewki, HDD, napęd optyczny...

Na stronie 26. masz polecane obudowy. Praktycznie wybierz sobie coś pod swój gust i budżet. Część z tych obudów była też testowana na PPC i masz przy nich linki do recenzji. Rozmiar dowolny, ponieważ będziesz miał płytę mATX.

Skoro nie są w stanie Ci wymienić na identyczny, jaki miałeś, a obecnego przecież nie naprawią, to weź od nich zwrot gotówki i kup MG279Q gdzie indziej (dostaniesz go za ~2600zł). Znacznie na tym zyskasz, ponieważ złapiesz w ten sposób lepszą matrycę.

Radiatory od Noctuy itp. słabo pracują w pasywie, ze względu na gęste użebrowanie. Macho/HR-22 (to jest to samo) nada się lepiej, choć nie wiem, czy podoła w otwartej budzie, jest to raczej produkt przeznaczony do zamkniętych obudów z zamontowanymi wentylatorami, tworzącymi w środku jakikolwiek obieg powietrza. Mógłbyś też zainteresować się Scythe Ninja 4. Co do procka, to zależy. Jak masz pomieszczenie, w którym jest choćby lekki przewiew, to znacząco poprawi wydajność pasywnego chłodzenia i pozwoli na zastosowanie mocniejszego CPU. Tak więc tutaj wszystko zależy od warunków w pokoju. Nie zapominaj też o różnicach temperatur w różnych porach roku.

Jak Kwazor napisał - miękki pędzel. Możesz najpierw użyć denaturatu, dobrze radzi sobie z wszelkiej maści pastami i klejami, a potem koniecznie przemyć wszystko ponownie, tylko że czystym spirytusem - wypłucze denaturat, a sam po chwili w całości wyparuje. Swoją drogą nie chcę nawet wiedzieć, jak w ogóle udało Ci się tam wpakować pastę, na pewno nie jest to łatwe...

Miałem na myśli y700-15. Ciekawe... http://www.notebookcheck.net/Lenovo-Ideapad-Y700-17ISK-80Q0-Notebook-Review.156808.0.html To, że ma spore "nadwyżki" pojedynczych barw, nie świadczy o pokryciu większym od sRGB. EDIT: 410N - właśnie choćby Acer, Dell, czy MSI, do swoich średniaków pakują matryce, które spokojnie wyciągają 90%. Ale myślę, że i Lenovo się nauczy - od jakiegoś czasu pracują nad jakością elementów, które pakują do ideapadów. EDIT 2: ktoś, jak widać, kretyńsko pojechał tu z minusami.

Ogólnie Lenovo wciąż stosuje jak najtańsze matryce, przy czym te w większym rozmiarze o dziwo wypadają lepiej, niż <15,6". Dla przykładu - Y50, Y500 itp mają pokrycie sRGB na poziomie 60-65%, to samo nowa Yoga 14". Tymczasem Y700 już jakoś osiągnął 80%. Choć wciąż wypada to blado, gdy spora część konkurencji ma IPS-y o pokryciu >90%

A może napisz lepiej, ile masz kasy i czego potrzebujesz, to Ci podamy lepsze rozwiązanie?

Podoba mi się jak wmk podał na początku dokładnie ten sam notebook, który Ty posiadasz - to idealnie pokazuje, jak ludzie czytają posty. :P W dodatku "Lenovo i matryce o dobrych parametrach" - taki trochę oksymoron. :P TN mieli jedne z najgorszych (jak nie najgorsze - wiem, bo mam), a jak zaczęli wstawiać IPS-y, to też nie najlepsze. :P

Łatwo sprawdzić - Nostra, rozbierz swój monitor i odczytaj etykietę Nigdzie w necie nie ma informacji, na jakiej to jest matrycy, więc przysłużysz się społeczeństwu. :)

Acer ma lepszą matrycę (większe pokrycie sRGB), ale za to Twój Y700-17 ma lepszą klawiaturę, sterowanie baterią, mniej śmieciowego oprogramowania...

To załatw sobie dobry kabel minijack 3,5mm -> 2xRCA i tyle. Poza tym po co Ci RCA? Jakość dźwięku będzie identyczna, co przez minijack.