-
Postów
1736 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez TrueVanDal
-
Co do kolekcjonowania punktów. Z jednej strony szkoda że nie ma (jak costi napisał, fajnej mieć niż nie mieć). Z drugiej JA np. nie widzę siebie siedzącego przed konsolką i masterowania wszystkiego co mi wpadnie w ręce byleby tylko mieć więcej punktów. Gram dla siebie. Jak coś chcę zrobić to to zrobię i już i nie potrzebuję sztucznej zachęty w postaci punktów. Jakaś tam satysfakcja z tego jest ale IMO nieco sztuczna. Wolałbym żeby zamiast punktów w grze odblokowywało się coś extra. To mnie bardziej motywuje niż zwiększanie GamerScore. Jakoś mnie te Achivementy nie przekonują (ale faktem jest że styczności nie miałem, może połknąłbym bakcyla ;) ).
-
Na chwilkę wrócę do tematu CPU od MS. IMO to jest możliwe przy czym wątpię żeby ktoś z MS coś wymyślił samemu. MS jest typem firmy, który jeżeli czegoś nie potrafi sam zrobić to znajdzie kogoś kto to potrafi i go....wykupi :). Wchłonie itd. po to tylko by stać się właścicielem technologi. I tak taka wchłonięta firma robiłaby coś a MS sprzedawałby to pod swoją marką. Pieniądze mają...
-
Coś mi się wydaje że MS by Sony pozwał do sądu za wykorzystywanie (jakby nie patrzeć) czegoś co MS wymyślił. Może się boją (kolejne kwoty na procesy, a nawet jak nie to trzeba by było coś MS odpalić za wykorzystanie podobnego pomysłu).
-
Prawie w każdym ;). Faktem jest że wiele rzeczy się powtarza i to nie jest złe. Tworzy pewną nić więzi miedzy teoretycznie różnymi częściami. Gracz pomimo nieco innego systemu, innych bohaterów i innej opowieści potrafi się w tym odnaleźć.
-
Ciekawe czy ktoś się da nabrać :mur:. Powiem co myślę o "Tęczy Sześć". IMO gra poszła mocno w mainstream a wielka szkoda. Z utęsknieniem patrzę na pierwsze dwie części gdzie etap planowania był tak samo ważny jak sama akcja. Co z tego zostało? Niewiele/nic.
-
Podoba mi się poziom destrukcji w tej grze. Ale gra ogólnie to lekki arcade. Nawet nie ma przeładowywania broni (strzelanie kilka razy z "pompki" w powietrzu bez przeładowywania wygląda śmiesznie, takie coś w "Maxie" było niedopuszczalne). Przynajmniej tyle wywnioskowałem z gamplaya z GC2k6. Czy coś sie zmieni to nie wiem (podejrzewam że nie bo pojedynki straciłyby na dynamiźmie). Ale gra wyzwala u mnie pozytywne emocje.
-
Albo ja nie wiem co oni mieli na myśli w tym zdaniu albo sami się gubią w zeznaniach: Samo granie (offline) nie wymaga nic ale skoro piszą tutaj o abonamencie silver to chyba chodzi im o granie online. No wybaczcie ale silver tu nie starczy żeby sobie pograć online... Tutaj już moja pewność mija więc jak coś pokręciłem to sorka. Nawet jeżeli ktoś chce mieć tylko silver i sobie "coś tam" robić to musi mieć przynajmniej memorkę (jeżeli się nie mylę, cały czas mowa o Core) bo gdzieś ustawienia sieciowe muszą być zapisane a skoro nie ma dysku to musi to być na memorce. Do ściągania demek już dysk jest potrzebny którego w Core nie ma.... Ale do samego grania offline Core się nadaje (plus memorka). Gdyby nie wyższa cena to powiedziałbym że Sony ze swoimi dwiema wersjami konsoli wypada lepiej niż MS. Nawet wersja tańsza jest "pałniejsza" niż Core XO. Ale cena też ma zanczenie. Więc w pewnym sensie remis... EDIT: Żeby nie było, do wersji Premium XO raczej nie mam podstaw i powodu się przyczepić.
-
Nic Ci nie zarzucam, absolutnie. Tylko skoro gra jest to niektórym może przyjść do głowy zdradzanie pewnych "sekretów" i psucie innym zabawy. Co to za przyjemność grać wiedząc co nas czeka? Stąd mój apel do WSZYSTKICH. Pozdro i dzięki za info.
-
Taaaa, dużo detali będę musiał wyłączyć :(. A bez dodatkowej kostki ramu to chyba nawet nie będę miał po co podchodzić...Grafa zajedwabista.
-
Na wstępie alpel do wszystkich, jak coś to używajcie spoilerów. Nie psujmy sobie nawzajem zabway gdy przyjdzie pora ;). Teraz konkrety. Podejrzewam że zobaczysz napis "Game Over" ;). To tylko gra i jak każda MUSI mieć jakieś ograniczenia (a szkoda). Fajnie byłoby nawet dla picu przejść na tą złą stronę i już do końca czynić zło, a tak musimy się trzymać w "ryzach", trochę tutaj, trochę tam. Zawsze to coś ale pewnien niedosyt zostanie. Zresztą zobaczy się bo kto wie, może wzorem SW:JK:Jedi Academy na końcu będziemy mogli wybrać którą stronę popieramy i zakończenie będzie zupełnie inne...Takie moje gdybania ;). PawelDK, napisz jak to chodzi na X360. Czy są jakieś dropy(bądź zwolnienia) w animacji? Mam nadzieję że nie. Mam również nadzieję ze wersja PieCowa nie bedzie odstawać od wersji XO (jak np. G.R.A.W). To by oznaczało wprawdzie że czeka mnie zapewne 640x480 na low ale przynajmniej inni nie byliby "wydymani". Nara.
-
Już nie przesadzaj ;). Ale faktem jest że pad to bardzo istotny element konsoli. Powinien być wygodny i oczywiście funkcjonalny. To że wydaje się być tandetny to pryszcz ale powinien być przynajmniej tak samo wygodny jak stary dobry Dual. W zasadzie uważam że sami sobie jesteśmy winni (gracze, "opinia społeczna") bo jak zobaczyliśmy "bumeranga" to zaraz "ale lipa" i w ogóle a NIKT z nas nie miał tego pada w rękach i nie wiadomo czy przypadkiem niebyłby on bardziej wygodny. Tutaj Sony się po porstu przestraszyło IMO niesłusznie. Trzeba było tak już do końca z tym padem "iść" a nie zmieniać na coś "starego" ale sprawdzonego tym bardziej, że teraz wygląda na to że tego pada w pewnym stopniu zepsuli (pewnie brak wibry wpływa też na mniejszą masę pada co już podświadomie wpływa na jego ocenę). Ale może to jakaś wersja alfa (byle było) choć z deczka wątpliwe (za blisko premiery). W najgorszym wypadku pozostaną pady robione przez firmy trzecie (co plusem na pewno nie jest). Ale to opinia IGN, może komuś sie podobać nie? Nara.
-
Rozumiem inne argumentacje i wiem, że o gustach się nie mówi ale skoro nie grałeś w FF to skąd wiesz że jest to zbędna pozycja (dla Ciebie)? Nie odbieraj tego jako jakiegoś ataku czy coś bo ja sam kilka lat temu byłem, powiedzmy, sceptycznie nastawiony do tej seri. Pożyczyłem FFVIII od kumpla bo nie miałem w co grać chwilowo i...się zakochałem :). No może przesadzam ale jak inaczej wytłumaczyć że nie mogłem się oderwać od konsoli na kilka godzin a w nocy nie mogłem spać bo myślałem "jakie to fajne". Także można się pomylić i to ostro. Niby czytałem recki i te wszystkie ochy i achy a dopiero gdy zagrałem i na własnej skórze odczułem ten tytuł zrozumiałem o co tak naprawdę biega. Sam mam tak, że jakieś tytuły mi nie podchodzą gdy o nich słyszę albo czytam ale dopóki nie zagram to nie wiem do końca co i jak. Apeluję tutaj do wszystkich, nie oceniajcie gry z góry bo możecie spisać na straty naprawdę fajne pozycje. Wiem że nie wszystko każdy lubi (norma) ale pomyślcie, jak już zagracie i wam nie podejdzie to przynajmniej z czystym sumieniem będziecie mogli po grze "jechać" bo graliście ;). A tak swoją drogą to mi gry z iXa (pierwszego) nie podchodziły, a raczej nie to że nie podchodziły ale w zdecydowaną większość gier mnie interesujacych mogłem zagrać na PC. Z X360 jest już inaczej (na szczęście). Pozdro 4 All.
-
A inne pytanie, czy bez tego cuda miałeś zwisy? Jak tak to widać że zakup trafiony ale jak nie to już można spekulować. Conajwyżej wiesz że nie powinno się nic przegrzewać ;). A tak swoją drogą to w jakim pięknym kraju żyjesz że możesz sobie grać 12h non stop (chyba że robiłeś jakieś przerwy) ;)? Tzn. skąd tyle wolnego czasu?
-
E tam, ja wolę stałe klasy postaci a nie "każdy do wszystkiego". Pewnie pod koniec gry to poza wyglądem postacie niczym się nie będą różnić....A FF9 był taki fajny ;).
-
Plota nie plota ale największy ból to to, że nikt nie twierdzi że na PS3 nie da się uzyskać tego samego tylko że nie da się tego uzyskać tak samo a to co innego. Pewnie gdyby robili wersję na PS3 i później konwertowali na X360 też by coś było nie teges :?. Dlatego wersje multiplatformowe to czasami padaka. Albo wszędzie tak samo ale za to słabo, albo z różnicami bo przy jednym popracowaliśmy dłużej. Tutaj to PS3 ma problem bo kilka gier zaczęto pisać na X360 najpierw a później podjęto decyzję o porcie na PS3. Tyle że kasa się liczy to nie ma oddzielnych kodów na obie platformy tylko jeden dobry na jedno i drugi niejako na siłę wrzucony na coś innego. Pewne poprawki zrobią ale pewnie i tak wygląda to nastepująco: "nie działa? to do kosza". Szkoda.
-
O 27 października czytałem w PSX Extreme ale może coś się zmieniło ;).
-
Ciekawe kiedy demko wyjdzie. Premiera (przynajmniej na konsole, na świecie) to chyba 27 pażdziernika a jest już 8. Pewnie pojawi się na dniach. Byłoby miło :).
-
To zależy. Jak narazie mogę być zły na Sony za ciągłe wciskanie kitu ale jak dotąd NIC na tym nie straciłem. W końcu konsola wyjdzie, poznam/y opinie i wtedy zdecyduję czy to jest coś warte. Inaczej by było gdyby Sony obiecywało coś innego a w po zakupie w pudełku byłoby coś zupełnie innego, to jest dopiero kant. A narazie to mi "lotto". Od razu walnij atomówkę w fabryki Sony a Kutaragiemu wjedź rakietą w du....no wiesz gdzie. W końcu po co się ograniaczać? ;).
-
Wstydźcie się! ;). Ja teraz nawet nie mam czasu na odpalenie konsolki :mur:.
-
No fakt ;). Zapomniałem bo go nie mam. Nie mam go bo nie gram w gry sportowe (nieważne jak dobra by była, gatunek nie dla mnie i już, zresztą tak samo jak samochodówki ale tutaj zdarzy mi się zagrać w coś z tej "kategori"). Jeszcze coś mam ;): Grand Theft Auto (1,2, London, na PC te gry są lepsze niż na szaraku ale zawsze można pograć, szczególnie 2 mi się podoba chociaż okrojona architektonicznie miejscami) Red Alert: Retaliation (yeah! Jest jeszcze pierwszy C&C ale nie mam :(, o innych grach z tej seri nie wiem ale chyba "zwykły" Red Alert też był) MGS: Special Missions (albo VR missions, to to samo, zero fabuły, tony misji wirtualnych ale to już "zapychacz" dla fanów bardziej) Speed Freaks (grałem tylko w demko ale fajne i z jajem, wyścigi mające być swego rodzaju Mario Kart 64 na PSX) Mogiel wspomniał o Driverze 2...IMO ta gra to porażka i nie warto sobie nią głowy zawracać (chyba że ktoś już przeszedł dosłownie wszystko i jeszcze mu mało ;)), są oczywiście słabsze gry ale...Dość powiedzieć że poruszanie się bez samochodu wygląda tragicznie a i sama grafa jakoś gorsza niż w jedynce, przyznaję za to że tereny są dużo większe i że mamy wreszcie "koliste" zakręty a nie tylko "kąty proste". Mimo to przeszedłem ja całą (despera bo nie było nic innego w tym czasie a czekałem na TR5 ;)...który swoją drogą też mnie rozczarował) ale teraz przynajmniej wiem że mogę z czystym sumieniem jechać po tej grze bo wiem jaka ona jest. Zostańcie przy Driverku 1 (i TR1-4 ;) ).
-
W zasadzie trudno cokolwiek dodać już teraz ;). Nie tylko Vagrant jest w PL (po spatchowaniu obrazu płyty). To samo z FF9 i chyba 7. Nie zauważyłem więc dodam: Quake2 (bądź co bądź niezły "szuterek") Dragon Warrior VII (albo Dragon Quest, jedno i to samo, nie wiem jak ze starszymi ale ten na 100% jest na PSXie bo właśnie gram w niego ;) ). Ta lista uświadmomiła mi jak wiele gier jest w które nie grałem a które są świetne.
-
Potomni z pewnością byliby mi wdzięczni za przeprowadzenie takiego "testu" :D.
-
Nie grałem w Fulla ale jeżeli pewne nedoróbki które nękały demko zostały naprawione w Fullu to nawet gra może być ciekawa i może się podobać. W końcu to taki kolejny Soldiers: Ludzie Honoru (co zobowiązuje). Nie grałem w CoH ale FoW chodzi lepiej (przynajmniej tak wywnioskowałem czytając topic o CoH i grając w demko FoW u siebie, aż byłem zaskoczony jak to śmiga - ale trzeba zaznaczyć że grafika jest bez jakiejś rewelacji ale sprawdza się). Jak ktoś grał w Soldiers i mu się podobało to ja nie widzę powodu dla którego FoW miałoby mu się nie podobać. Cena też zachęcająca. Mnie mimo wszystko nie przekonała (po damku doszedłem do wniosku że moje 30 zeta wykorzystam inaczej ;) ).
-
Tak też mi się wydawało. Tylko czy zakup np. kabelka produkcji "Warez" za 7 zeta na allegro jest sensowny? Sporo osób sprzedaje takie same kable (tzn. już niekoniecznie produkcji "Warez" ale chodzi o kable z końcówką Euro) często za większą cenę kilkunastu złotych. Pytanie teraz czy warto oszczędzać kilka złotych (bo może jakość obrazu jest taka sama) czy może jednak tych najtańszych kabelków unikać jak ognia? Mimo wszystko patrząc na komentarze to chyba ludzie na te tanie kabelki nie narzekają.
-
Mam to samo praktycznie. Tzn. sam używam jeszcze tego kabelka co był razem z konsolką ale chyba na dniach kupię coś lepszego. Już sam kabel MultiAV-Euro powinien znacząco poprawić jakość (na pewno wzrośnie ostrość). Kabel MultiAV-S-Video jest jeszcze lepszy (pewnie trochę tylko ale zawsze) tylko że najlepiej podłaczyć go do TV bezpośrednio (a nie przez przejściówkę np. na Euro) chociaż sam teraz zauważyłem że w moim TV jest coś takiego jak opcja S-Video EXT1...złacza S-video nie mam w TV i nie wiem czy po prostu w "oprogramowaniu" TV jest taka opcja a do niczego się nie odnosi czy może tyczy się to wejścia Euro EXT1 (w moim TV) i że ewentualne podłączenie do tego złącza przez przejściówkę kabla S-Video coś polepszy...sam mam tutaj młyn w głowie. Ja praktycznie już miałem wcześniej zakupić na allegro kabel Euro ale słyszałem że tanie kable są do kitu (jakiś koleś tak mi w sklepie powiedział i że odradza mi to "bo to nie Sony zrobiło ten kabel a tylko Sony wie dokładnie jak taki kabelek zrobić" w sensie że Sony zrobiło to wyjście MultiAV a innie robią nie najlepiej pod to). No i nie kupiłem ale dla mnie to bujda (jakoś nikt na te kable nie psioczy). I nie wiem dalej czy tanie kable na allegoro są warte swojej ceny (albo czy są cokolwiek warte) czy nie :unsure: ? Swoją drogą to mam jeden kabel MultiAV-Euro przy moim PSXie....Nie chce mi się przekładać (bo PSX u mnie nie umarł o nie i nadal na nim gram :) ) ale powinien pasować. Tylko nie wiem czy ten kabel jest oryginalny bo miałem go jak odkupywałem konsolę od kolesia (kupowałem używaną już z tym kablem). Ale tak czy inaczej nie ma co porównywać zwykłych chinchy z Euro. Jak podłączałem DVD (swoją drogą też Sony ;)) przez chinche co były w pudełku to widziałem że np. napisy są rozmyte. Jak zapodałem kabel Euro-Euro to różnica była kolosalna (napisy już nie były rozmyte, wszystko wyraźnejsze). Nara.