m4r

Po prostu będzie dostępne i odblokowane (albo nie) w zależności od tego, czy masz je na IS, czy nie. W którymś czołgu musisz je odblokować, inaczej się nie da. Zrobisz je w IS - będziesz miał w KW-3. Zrobisz je w KW-3, będziesz miał w IS. ______ Nie jestem premium gold cośtam. Jestem raczej przeciętnym graczem, który po prostu zamiast oglądać telewizję woli trochę więcej pograć.

Mnie to grzeje, może być i jutro. Brakuje mi tyle expa do IS-4, że pogram jeszcze wieczorem i resztę pojadę z free. A kasę już mam. Kumpel mówił, że na teście IS-8 wymiata... taki M103, tylko kolor gwiazdy inny. Btw, KW-3 ma bodaj 1300hp i topowe działo z IS.

Ja wczoraj miałem jakąś rzeźnię w is-3... im bliżej końca expienia (20k), tym ciężej. Zrobiłem parę bitew, wygrałem może dwie... i odpuściłem. W tym czasie każdy inny czołg robił DD praktycznie w pierwszej bitwie, do tego zbierając całe stado nagród. Najlepszą miałem akcję w jagdpanterze - obstawiliśmy z pz 3/4 i T1 jedną trasę, a reszta teamu poszła pozostałymi. W 3 minuty zrobiłem 5 killi, bo się okazało, że trafiłem na ścieżkę pełną medów (3x pz 3/4, t-34, pz4, etc)... Fail taktyczny - puścić zabawki na trasę standardowo zarezerwowaną dla maszyn z topu listy.

Drugi tier chyba też ma losowanie tylko z 1 i 2 (przynajmniej czołgi). Tetrarchem nie trafiłem do tej pory na żaden 3 tier. Ani na artylerię, ani na TD. Z innej beczki - "poczuj się jak czołg premium" :lol: Victory!Battle: Fisherman's Bay 22 kwietnia 2012 14:28:42Vehicle: IS-3Experience received: 1 551Credits received: 57 588Battle Achievements: Sniper

Każde działo zepsuli tak samo. Ze 128 w E-75 też muszę się zastanowić, zanim wystrzelę. Teraz mam już taki nawyk, że z bliska zawsze w weakspot, a z daleka przynajmniej celownik na weakspocie... mniejsza o spread. Nieważne jaki czołg, czy działo. Kiedyś przygrzałem w pz38na z T34 - tylko gąsienice zdjąłem. Cholera, niedługo wyższym tierom nie będzie się opłacać strzelanie do skautów, bo wystrzelają więcej kasy, niż ten skaut jest warty :mur: Przeciętny gracz za €, który przed chwilą totalnie roz#@$lił system: Player Profile KingtigerJack | World of Tanks Mieliśmy (w normalnych warunkach*) praktycznie wygraną bitwę, kiedy przedarł się jedną stroną Pershing i wykrył naszą jedną artę - zjechała go ze 100% do 400hp. W tym momencie nasz śmiałek rozglądał się z drugiej strony naszej bazy siedząc sobie spokojnie w E-50, które nawet z 88L71 miałoby gościa na 2 strzały. Zero reakcji na pingi, zero reakcji na zjeby (praktycznie wszystkich z teamu) ot - wyglądał jak klasyczny "cojatutajrobię?" bot. W tym momencie mieliśmy liczebnie po równo, tak samo tierowo. Po parunastu sekundach nasz dzielny E-50 pojawił się w zasięgu widzenia Pershinga (i v-ce versa). Oczywiście w tym momencie nasza pozostała artyleria też stała się dla Pershinga widoczna, co zakończyło się fajerwerkami... po czym zostaliśmy bez artylerii. Jakby tego było mało - pershing wygrał z naszym dzielnym E-50 (1800hp, nówka - nieśmigany) mając 400hp. Potem było już tylko dobijanie naszych przez artę przeciwnika. Radosne ciach!a mać <_< *normalne warunki - takie, kiedy nie dajesz dwulatkowi dostępu do komputera. Ta gra powinna mieć wymagania odnośnie wieku i przymusowy test na spostrzegawczość i kontrolę interfejsu / skrótów.

Sprawdź katalog ze spamem. Moje zaproszenie właśnie tam wylądowało <_<

Ech... w WoT mam jeszcze 70k expa na IS-4 do zrobienia, a zapka kusi :/

Zostawiam te, którymi mi się dobrze gra. W tej chwili JPantera, Tygrys P, KT, E8, M103 i E-75. Reszta (głównie szurawi) pójdzie w komis po patchu i odkupię to, co też było fajne, a co musiałem sprzedać (t32, Pz IV, etc.).

Nie tylko, ale mam równowagę. Przed momentem objechałem 100% hp lorraine w is-3 :lol:

Ja mam jeszcze jakieś 90k do zrobienia... nie bardzo mi się chce grzać po 20k dziennie (chociaż od 2 dni tak mam - ot dobra passa). Z kasą gorzej, ale jakoś nie narzekam. Btw, jak ktoś będzie na teście, niech sprawdzi T34, czy może aby nie zarabia mniej :lol:

Bitf :mrgreen: Ja mam deko inaczej - żeby mi się nie myliła apteczka z zestawem, przedzieliłem je gaśnicą. Teraz mam zero pomyłek, bo wiem że apteczka jest trochę dalej niż naprawa i nie trzeba kombinować "czemu mi nie naprawia tego cholernego silnika, tylko wyświetla kierowcę". A teraz na rozluźnienie... Teaser: Spektakl właściwy: klik W rolach bohaterów negatywnych 2x IS-4, KT, IS-3 i jakaś drobnica :lol: M103 i T110 mają zdecydowanie najlepsze działo w tej grze. Żadnym innym czołgiem sobie nie pozwolę na takie luźne celowanie w przód IS-4.

Niektórych możesz nie kojarzyć, bo od jakiegoś czasu jest na forum ficzer do samodzielnej zmiany nicka, z którego parę osób skorzystało.

Nic. Tak pytam, bo mamy praktycznie tyle samo bitew, a zrobiłeś więcej expa ubijając mniej czołgów i robiąc mniej (chyba - nie pamiętam) dmg, więc z ciekawości zapytałem.

Mam w E-75 perk na pokazywanie uszkodzeń przeciwnika. Traf chciał, że miałem naprzeciwko siebie 4502p, który nie był w stanie we mnie strzelić (fajna góreczka, kąty, bla bla...). Jako jedyną opcję miałem wizjer dowódcy, więc zacząłem korzystać. dwa strzały za 400+hp, po czym ni z tego ni z owego - 0hp. I w tym momencie, mimo radosnego okrzyku "we've got them!" zaświeciło mi się info o zniszczonym wizjerze (czy jak to się nazywa). Więc może to nie aż takie 0hp hit jak się wydaje. W związku z tym od tego momentu przestaję oficjalnie wierzyć w 0hp strzały - prędzej w zbugowane informowanie o krytykach. @costi: grałeś IS-em na premium koncie?

A ja mam jeszcze 120k expa do IS-4. Wczoraj zrobiłem ponad 20k, bo dobrze szło. Dzisiaj będzie pewnie mniej, bo mam parę rzeczy do zrobienia i może zrobię z 10 bitew. Btw, wpadłem wczoraj na 4502a z gold ammo. Nawet z IS-4 nie miałem takiej przeprawy jak z tym kolesiem.

Próbowałem grać w plutonach, ale muszę mieć do tego naprawdę dobry nastrój. Ogólnie - wolę jeździć sam. Przez to nie jestem w klanie i przez to rzadko mnie widać w plutonach (jeżeli w ogóle).

Victory!Battle: Ensk 16 kwietnia 2012 17:52:08Vehicle: IS-3Experience received: 1 532Credits received: 45 976Battle Achievements: Mastery Badge: Ace Tanker, Master Gunner, Sniper, Top GunBL-9... Mooooc! :mrgreen:

Też miałem 88 na początku, ale miałem wrażenie, że mnie nie biorą na poważnie z tym działem (szczególnie medy). Po założeniu 105 już rzadziej wypadają jak filip z konopii. A nawet jak wypadną, to po odebraniu pierwszej piguły na uspokojenie w postaci 300+ hp szybko wzywają wsparcie, albo czmychają w bliżej nieokreślonym kierunku- byle dalej ode mnie.

A na rondzie da się skręcić w lewo?

E-50 i KT to musi być przepaść. W końcu jeden tier, 30km/h i 200hp różnicy na korzyść E-50... całkiem jakby panterę 2 do Tygrysa porównywać. Z pierwszym 105 jeździ się tylko do momentu zrobienia drugiego. Ja sobie je pominąłem, bo 88L71 było imo 10 razy lepsze na tym czołgu do momentu zrobienia 105L68. Teraz jestem na nie skazany przy 4502a (to jego topowe działo :lol: ) i stwierdzam że strasznie uczy celowania w weakspoty... co i tak często kończy się dingiem :/

Jak będziesz robił trzeci skill, to zobaczysz jak zaczyna "szybko" iść powyżej 50%.

KW? Kinder niespodzianka - robi ding E-75, żeby zaraz potem zgarnąć szota od leoparda i wyzionąć ducha. Raz zdingowałem obiekt 704, raz T95. Cuda i dziwy. Przed chwilą straciłem ynterneta na parę minut zaraz po starcie bitwy. Zdążyłem się połączyć (na bitewnym budziku było 11m20s) i dojechać na jedną flankę. Nie strzeliłem ani razu, nie wykryłem niczego. Gdyby ktoś był ciekawy: Tyle dostaje T34 za sam udział w wygranej bitwie: Victory!Battle: Arctic Region 15 kwietnia 2012 10:58:51Vehicle: T34Experience received: 1 455 (x5 for the first victory each day)Credits received: 15 600Tylko expa żal :mur:

Jak widzę takie idiotyzmy, to odruchowo robie screenshot. I tak nie wrzucam wszystkich, bo za dużo by tego było przy 20-30 bitwach dziennie. Odnośnie błędów - widzę swoje i staram się je poprawić. Ale nic nie poradzę na to, że mimo prośb, gróźb, narzekania tutaj, narzekania w grze, etc. jest całe stado ludzi, którym nie przetłumaczysz, bo albo nie rozumieją, albo mają cię w [gluteus maximus]. Ot widzisz- mieliśmy przed momentem fajną bitwę - zgrany team i stockowy IS-4 + stockowy (no, prawie, bo już coś przy nim dłubałem) IS-3 razem z dwoma innymi rozniosły 4 czołgi przeciwnika, który zajął nam już bazę. A chwilę wcześniej (tak dla odmiany) miałem w teamie całkowicie bezużytecznego M103- przekampił całą bitwę dokładnie tak, jak pantera 2 z poprzedniego przykładu (tylko że na Mines). Na szczęście był na mojej flance, więc grałem jakby go nie było. A poproszony o pomoc przez drugą (!) flankę odpowiedział, że ma swój pomysł na grę... Weź gadaj z takim. .:.:edit:.:. Dość IMO ciekawy replay: IS-3 @ Komarin Akcja 1 - tutorial jak w IS-3 z działem o penetracji 175mm rozwalić 4502p. Akcja 2 - zaciekawiony 3002db podświetlającym mi się przez kamień i grunt pomyślałem sobie, że do niego postrzelam. OMG WALLHACK!!!!!111eleven. Wie ktoś gdzie to zgłosić?

Aż sobie odpalę, żeby zapolować na kwiatki. Wczoraj miałem tylko: T-34-85 zrobił sobie z mojego T34 osłonę, ofc mnie zablokował. Nic nie zrobił Ferdynandowi, IS-3 i E-75... powinno mu się to liczyć do TK :mur: . Zdążyłem 2 razy przeładować. Wymaksowana Pantera 2 z topu listy (wyżej tylko ja i drugi T34) stała całą bitwę w krzakach (komarin, bez artylerii). Zdechła jako ostatnia, oddając dwa strzały, łykając dwie salwy po trzy, z każdej strony. Oprócz tego takie cuda i dziwy: Lemmingoza środkiem... na szczęście przeciwny team wpadł na podobny pomysł i we dwóch jadąc z lewej zrobiliśmy im w bazie jesień średniowiecza zanim ogarnęli co się dzieje Lemmingoza z prawej... Miałem szczęście wpaść na E-100 + Mausa + IS-4 Lemmingoza z lewej... Tym razem dwóch się ogarnęło po tym, jak razem z artylerią ich wyszydziliśmy. Zrobiliśmy jesień średniowiecza na prawej flance, na samym końcu zdjął nas dopiero IS-4, który rozwalił wcześniej 7 lemmingów i zdążył wrócić, jak mieliśmy 70% przejęcia. To akurat ciekawostka matchmakera - może nowy uber algorytm (patrzcie na tiery czołgów). Wygraliśmy z tego co pamiętam coś 15:6 :lol: A tu może nie tyle noob, co kolejna ciekawostka- E-75 z drugą wieżą i 88L71. Zdjął 4502p i JT: Widocznie budżetowy gracz i nie chce ze 105mm jeździć ;]

Zauważyłem, że noobfest się kończy w okolicach 10 wieczorem. Jak gimbusy idą spać przed sprawdzianami :lol: Wtedy zwykle najbardziej epickie akcje można odstawiać, kończą się pyskówki, a zaczynają w miarę normalne dyskusje i czuć inny klimat w teamach - mało kto się spina, ludzie sobie gratulują strzałów, etc.