-
Postów
3690 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
49
Treść opublikowana przez m4r
-
Dobra SAVAon, czyli co mam robić, jak ktoś mi siedzi na zderzaku? Puścić, żeby siadł na zderzaku następnemu? A potem się taki baran uczy, że sobie w ten sposób utoruje drogę przez całą kolumnę "bo mu się należy". A gdyby parę razy komuś wjechał w dupę, to albo by się nauczył normalnie jeździć, albo byłoby jednego tępaka z kupionym prawem jazdy mniej. Zatrzymać mi się jeszcze nie zdarzyło, ale parę razy już robiłem kontrolowane "awaryjne" hamowanie (ot, auto przede mną akurat zaświeciło stopem, albo coś w tym stylu) - wiem co potrafi mój samochód, wiem co potrafią moje hamulce. Zawsze po czymś takim koleś siedzący mi na zderzaku stawał na baczność na przednich światłach. W paru przypadkach piszczały mu koła. Potem zwykle potrafił jechać trzymając normalny odstęp. Ani razu mnie za to nie obtrąbili, więc chyba zrozumieli aluzję. Jak byłem młodym kierowcą, to myślałem że kulturalne zachowanie nauczy kultury innych. Życie szybko mnie wyprowadziło z błędu - na sciach!ysyństwo na drodze jest tylko jedno lekarstwo - bycie jeszcze większym sciach!ysynem. Inaczej Cię rozniosą. Po zimie mam do robienia auto - prawy przedni zderzak, prawe drzwi, tylne lewe nadkole. Będzie jakieś 1500zł, jak nie lepiej, bo to nie są rysy - to są wgniecenia na głębokość 1-2cm, ze zdartym lakierem. Podziękowania należą się bucom, którzy nie potrafią nawet na parkingu zostawić kartki z numerem telefonu.
-
Niemożliwe, na klapie pisało TDI. One przecież mało palą :lol:
-
Proste są dla dobrych samochodów, zakręty dla dobrych kierowców, czy jakoś tak :lol: Miałem dzisiaj kwiatek w postaci Q7... prosta, dwa pasy - lecę 120, przede mną puf!: kieruneczek przy zmianie pasa i q7 wyprzedza tira jadąc 95km/h. Trwało to dobrą chwilę, ofc ledwo zdążyło, zanim wyrosły wysepki. No to dobra, schowałem się za tira, potem się zaczęła miejscowość - wpuściłem V70, jedziemy dalej. Znowu się zaczęły dwa pasy - volvo ogień, ja za nim i co? Q7 wyprzedza kolejnego tira. Tym razem zdążyło zanim się skończyły wysepki, więc daliśmy radę z V70 polecieć spokojnie dalej. Ale gdybym jechał dalej za tym audi, to bym mu co najmniej pobłyskał światłami. Może kogoś urażę, bo w końcu przepisowo to auto jechało, ale do ciężkiej cholery - nie rób z siebie, człowiecze, niedorozwiniętego królewicza (królewny?), który myśli że cała droga jego.
-
Cholera, miałem nie dolewać oliwy do ognia, ale coś w tym PO/PZ jest, bo już tyle kwiatków w ich wykonaniu widziałem, że szok. Nawet nie będę pisał, bo chyba norma - latanie po podwójnej, po pasie wyłączonym z ruchu, jazda prosto z lewoskrętu, zajeżdżanie drogi, jazda po wysepkach, siedzenie na zderzaku, bla bla bla... Btw, dzisiaj jakiejś kobicie (nie Px/Wx) chyba się włączyła ambicja... cisnęła jakimś strupiałym mercedesem, byle wyprzedzić co się da. Sprawa wyglądała tak, że wyprzedzałem jak zwykle (ona niestety za mną) - ogień na prawym >> lewy >> ogień c.d., kończę wyprzedzanie, prawy >> hamowanie biegami do 90-120 (zależy jak droga). Jej się coś uwidziało, że nie będzie jej byle fiat uciekał (nie no, znikała mi szybko w lusterku :lol: ). W rezultacie raz mało co się nie wp...ła w wysepkę: No sorry, ja wyprzedziłem tira i się schowałem jakieś pół kilosa przed wysepką, jej było mało - wyprzedziła mnie i mało co nie zepchnęła jakiegoś golfa do rowu (jego też wyprzedziła, poebana) - na milimetry od niego, lewymi kołami po wysepce :blink: . Potem podobna sytuacja - całą drogę lewym pasem i przed kolejną wysepką taki sam kwiatek, tylko z innymi bohaterami. Najśmieszniejsze, że chcąc nie chcąc wylądowałem za nią... bez potrzeby pocinania 150 i wpieprzania się na chama między auta - ot - jeden przede mną skręcił w prawo, drugi w lewo :lol:
-
Ja robię specjalizację - Niemieckie :lol: Tank Shots Hits Hit ratio Efficiency ratingPanther II 901 769 85% 1767.1E-75 2383 2001 84% 1694.4PzKpfw VI Tiger (P) 2921 2396 82% 1632.6PzKpfw VIB Tiger II 5287 4460 84% 1558.3Hit ratio - level aimbot :lol: Wczoraj znowu mnie wyzywali od premium noobów <_< Między nimi jest jeszcze T34 i... T1 A średnie ratio mam... średnie - 1233.56 Wszystko przez żabojady (200-300) i inne niskie tiery :s
-
Pantera II - 71 / 72% po ~80 bitwach. Tygrysa P podam jak będę w domu, bo nie pamiętam po kilkuset walkach, czy jest 5x, czy 6x%.
-
Tyle tylko, że 122 na niższe tiery zwykle nie potrzebuje drugiego strzału, a równorzędne/wyższe często po pierwszym trafieniu uciekają na z góry upatrzone pozycje leczyć rany. Jak jeszcze miałem 107 w KW-3, spotkałem raz czy dwa w przeciwnym teamie 122mm. Kończyło się to tak, że ja byłem gotowy po dwóch/trzech strzałach, a jemu zawsze zostawało dość hp, żeby po zniszczeniu mnie zjechać jeszcze kogoś. IS-4 różnie - bok loteria, bo albo idzie ding od blachy, albo wszystko leci na gąsienice. Z przodem raczej problemów nie mam. IS-3 - jak widać. Chłopina ogarniał czołg, tylko chyba nie ogarniał, że ja też ogarniam :lol: Zna ktoś jakiś hosting plików na replaye? Mediafire zrobiło rejestrację i przestało mi się podobać.
-
Galeria Zdjęć Użytkowników PurePC
m4r odpowiedział(a) na Szymoon temat w Fotografia, Grafika Cyfrowa
Takie tam... -
IS jest bardzo fajny. Lubię do niego strzelać - nieważne czy z bliska, czy z daleka - wchodzi wszystko, zawsze :lol:
-
Były jakieś patche po drodze, zmiana modelu opancerzenia na kilku czołgach, normalizacja jakaś, etc. Innymi słowy: Działo zostało to samo, tylko czołgi się zmieniły. Hint ode mnie - zawsze (i to jest aktualne na każdym czołgu), ale to zawsze strzelaj w weakspoty. Czasem się zdarzą takie kwiatki, jak wrzuciłem gdzieś wcześniej (snajper + 0 dmg), ale częściej kolesie nabierają respektu i zaczynają uciekać.
-
Cholera, do zbierania na Batmana chyba mi braknie cierpliwości :lol:
-
Nowy pomysł właścicieli praw autorskich – trzeba płacić za czytanie książek na głos - Webhosting.pl. Portal technologii internetowych :lol: :lol: :lol: :lol:
-
[ciach!]a! Nie do wiary! Chyba rekord świata :mur: Streszczenie: Strzelanie z ~20m (zza pagórka) vs. E-75 i 4502p. Trzy albo cztery dingi - reszta to radosne okrzyki z grupy "we've hit them harrrd", plus kilka "critical hit" (trzy gąsienice). W samego 4502p przygrzałem ledwie trzy razy w wieżyczkę dowódcy. Za każdym razem śliczniusi dzwonek i zero dmg :mur:
-
No właśnie. Zbieram na Ferdynanda już 2 tygodnie - od 200k które mi zostały po kupnie Pantery 2 zrobiłem 2.5 mln. Wpadła ostatnio w promocji GW Pantera - po zrobieniu załogi i innych doopereli wczoraj miałem 1,8 mln. Potrzebuję do "w miarę normalnego grania bez stresu o kasę przy serii przegranych" jakieś 3,2-3,5 mln, zanim kliknę magiczne "kup" przy Ferdku. No i będzie kolejny tydzień z głowy, zanim dozbieram. A potem kolejne dwa - trzy tygodnie zbierania na 4502a (i części) + zabawki do Ferdka (12,8cm jest cholernie drogie, o ammo nie wspomnę), potem półtora miesiąca na 4502p... i tak dalej. DAWAĆ MI TU T34! Chcę, żeby mnie wyzywali od "premium noob"! :lol:
-
A może wystarczy zatkać czymś dolot i go udusić? Brak tlenu = brak spalania o.O
-
Nazewnictwó IS-ów mnie akurat grzeje. Tylko przez chwilę się zastanawiałem, jak można się tak podniecać z posiadania ruskiego parcha z V tieru.
-
T34, T32, IS-3 <_< Ile czasu trzeba, żeby się w końcu nauczyć jak to się pisze?
-
Pewnie miałeś taki sam login na RU jak na EU i przez to nie nadpisali konta. Nie wie ktoś, jak się zapowiada promo na ten łykient? Kupiłem GW Panterę ostatnio i chętnie bym za pół ceny zgarnął coś typu Ferdynand/4502a/oba :D
-
Czyli - dla Amerykańskich lekkich od tieru 5, średnich od 6, ciężkich od 7, a reszta od 8.
-
Nick masz taki, że (niestety) widać, że jesteś Polakiem. Zrobiłem ponad 8000 bitew i już oberwałem litanię od wszystkich możliwych nacji - najbardziej pyskaci są Niemcy i Węgrzy, tylko rzadko ich widać, bo jednak jest ich mniej niż naszych - w każdej bitwie masz praktycznie zawsze 30-50% Polaków i "resztę świata". Ba, najbardziej zawsze dyskutują mierni gracze którzy za tę grę płacą (w garażu co najmniej typek, topowe czołgi kupione za wymienione złoto + win ratio na poziomie 40%). Ot - płacę, wymagam - jak może być ktoś, kto do wszystkiego doszedł pracą, a ja kupionym elitarnym czołgiem nie mogę nikogo ustrzelić ? No dobra, ale jak to jest, że mając niższe (i ogólnie mniejsze) TD jestem widoczny dla molocha pokroju ISU-152, a on dla mnie nie?
-
Tiaaa, fajnie miałem w sobotę. Gram sobie jagdpanterą na arktyce, zaczynamy z prawej, jestem w topie listy razem z inną jagdpanterą. Zatrzymałem się tam, gdzie zwykle się kampi w oczekiwaniu na przeciwnika (prawy dół), bo nie miałem ochoty pójść na jeden strzał od arty. Zaraz po zatrzymaniu obok mnie przejechał nasz kw-3, hetzer i su-5, po czym ustawili się na otwartej przestrzeni, prosto pod lufą przeciwnej arty. Pomyślałem sobie - pal licho, pomogę im. Zjechałem na dół akurat w momencie, jak hummel rozwalił hetzera. Zrobiłem dwa strzały - jeden w stuga, drugi w m4a3e2 i się schowałem, żeby nie oberwać od hummela. W tym momencie nasz kw-3 (klanowiec) ignoruje moje 'back to base' i jedzie fpisdu dokończyć tego E2. No i dokończył go. A potem jego zjechał tygrys wespół z planktonem... w międzyczasie mniejsza arta dojechała su-5. Gość mnie zapytał czemu mu nie pomogłem - odpisałem mu "bo nie jestem samobójcą". I koleś chwilę później był świadkiem, jak skasowałem tego tygrysa + jego plankton, a drugiego tygrysa zatrzymałem na tyle długo, że reszta naszego teamu zdążyła przejąć bazę. Skończyło się na jego komentarzu "widzę że umiesz jeździć", kilku fragach dla mnie i ~35k kasy na koncie. Popatrzyłem w jego staty - trochę mu podciągnąłem (43% win ratio na kw-3) - moje się trzymają 60%. Aha, wczoraj oberwałem dwoma strzałami od niewidzialnego ISU z trollgunem. Nie wiem jak to zrobił, bo patrzyłem w jego kierunku - po raz kolejny strzelały krzaki. Jeden strzał za ~600hp, drugi za resztę. Myślałem, że mnie nie widać (załoga na 100% maskowania, siatka, krzaczory, dolinka). Okazuje się, że są ci "niewidzialni" i "bardziej niewidzialni" :mur:
-
Ja zawsze mam tyle wolnego expa, żeby sobie zrobić z niego gąsienice i pozakładać co trzeba ;] Victory!Battle: Redshire 18 marca 2012 16:57:52Vehicle: Panther IIExperience received: 4 020 (x3 for the first victory each day)Credits received: 35 603Battle Achievements: Top Gun, SniperKoleś z tygrysa, który jechał deko za mną (we dwóch lecieliśmy): "ej, zniszczyłeś moje tygrysy" (chwilę wcześniej wpadło combo - IS, Porsche, zwykły tygrys) :lol: Ogólnie jakoś mi się dzisiaj fajnie gra - niby są nooby, ale przynajmniej giną szybko, a normalni ludzie potem dają radę wygrać. Pośmialiśmy się na ten przykład z przeciwnikiem w IS-3, z którym wygrałem 1v1 w tygrysie P- starał się chłopak, ale między budynkami miał marne szanse.
-
Pewnie kto chciał - widział: Tak, mam gaśnicę :lol: @jonas: Widziałeś żeby gdziekolwiek sprawdzali ten zawór? Jeżeli tak, daj mi ich adres - podjadę :lol:
-
Było dać znać niebieskim - oni lubią takie wyzwania :lol: Ja bym się dzisiaj wpr.. w jakiegoś bęcwała - na lewym pasie za zakrętem zwolnił prawie do zera, bo jakiś kolo na prawym skręcał (w prawo). Idiota zamiast skończyć wyprzedzanie, ubzdurał sobie że wjedzie na prawy za tamtym skręcającym (przy okazji wbiłby się pod tira). Brak słów :mur: