costi

pirez - spokoj. Juz. Potraktuj to jako ostatnie ostrzezenie, kazdy nastepny taki wyskok bedzie traktowany wedlug regulaminu. Od razu uprzedzam tez innych, zeby nie ciagneli pyskowki dalej. Akurat nie masz racji, bo oficjalne napisy czesto sa bardzo slabej jakosci. Pomijane sa cale zdania, czesto tlumaczenie kompletnie zmienia sens oryginalu. Tyle, ze to sie widzi dopiero, gdy rozumie sie ze sluchu. Raz, ze dystrybutorzy olewczo podchodza do kwestii napisow, a dwa, ze DVD czy BD tez ma swoje ograniczenia i, paradoksalnie, napisy "komputerowe" (w dowolnym formacie) daja duzo wieksza swobode tlumaczowi - mozliwosc wyswietlania wielu linii, rozroznianie kwestii roznych osob przez kroj czy kolor czcionki, juz nawet nie wspominam o cudach, jakie mozna wyprawiac z napisami ASS. Poza tym po raz kolejny sprawdza sie stara prawda, ze cos tworzone dla przyjemnosci jest duzo lepsze od tego robionego z obowiazku. Amatorskie tlumaczenia sa zazwyczaj po prostu lepsze - dokladniejsze, lepiej oddajace ducha oryginalu, i przede wszystkim bardziej kompletne. Oczywiscie, zdarzaja sie kompletne porazki, szczegolnie do mniej popularnych filmow, ale tak po prawdzie to takie filmy sa albo niewarte ogladania, albo jest to kino na tyle niszowe, ze napisow nie ma co szukac po mainstreamowych serwisach, tylko trzeba siegnac np. na fora milosnikow gatunku.

Możliwość używania w wersji portable, czyli np. noszenia na penie i uruchamiania na dowolnym kompie (to wiąże się też z małą zasobożernością) Jeśli zastosowanie biznesowe, to mile widziana możliwość współpracy z Outlookiem i/lub kontem Google, np. import kontaktów, dodawanie spotkań z daną osobą do terminarza, może powiadomienia o nowych mailach/przypomnieniach (integracja z serwerem exchange) Funkcjonalna skórka, raczej minimalistyczna (tzn. nieprzeładowana kolorami i grafikami), z możliwością dostosowania do własnych preferencji Zabezpieczenie hasłem dostępu do aplikacji i profilu, szyfrowanie rozmów Przesyłanie plików Porządnie zrobiona historia, umożliwiająca wyszukiwanie i jakieś oznaczanie wiadomości, żeby łatwo je było potem znaleźć (np. dodawanie do ulubionych) - tu polecam przejrzenie funkcjonalności Mirandy w tej kwestii Chyba tyle.

Samo XBMC nie wiem (używam LiveCD), ale wydaje mi się, że ok. 200-300 mega + baza danych. Z drugiej strony, instalator waży niecałe 40MB... Same pluginy to groszowe sprawy, bo to same skrypty i pliki xml, więc ich rozmiar jest mierzony w kilobajtach. Co do robienia instalki, to IMHO skorzystaj z vlite - masz dużo większe możliwości cięcia i mniej babrania ;) A jak chcesz ładne, małe ITX, to może Antec ISK-300 (do wyboru wersja 65 lub 150W)? Cena nie taka wysoka jak się uwzględni koszt zasilacza. To widać mam farta, bo w zasilaczu z podpisu nie mam żadnych takich objawów. :)

Taka rada: jak chcesz to zrobić porządnie, to zaproś technika ze sprzętem do siebie. Każda porządna firma oferuje taką usługę. Kalibracji powinno dokonywać się w miejscu pracy, żeby uwzględniała oświetlenie. A namiarów na takie usługi najlepiej szukać po forach fotograficznych.

Jak widze takich "miszczuf" to zaluje, ze nie mam zderzaka z szyny kolejowej, jak w Tavrii... bylaby niespodziewanka :twisted:

Jak ma malo miejsca zajmowac, to XBMC LiveCD ma opcje instalacji, zajmuje pareset mega, a dostajesz de facto odpowiednio skrojone Ubuntu. Tyle, ze to linux, wiec dzialanie wynalazku AMD bedzie jedna wielka niewiadoma, z wyrazna tendencja "nie dziala". ;) Wydaje mi sie, ze odchudzona Siodemka 32-bitowa powinna sie zmiescic. Jak nie, to zawsze zostaje XP, aczkolwiek tu support dla nowej platformy moze nie byc taki, jak bysmy oczekiwali.

Ok, o takim zastosowaniu nie pomyslalem.

Doceniam wklad pracy, aczkolwiek obudowa niezbyt mi sie podoba. A konkretnie: - nie leza mi te zaokraglone, nie calkiem proste krawedzie, wyglada to jak jakis domek z plasteliny i nijak nie pasuje do industrialnego klimatu - drzewo nie wyglada jak drezwo, tylko jak eksplozja kanalizacji sanitarnej... brakuje mu wlasciwej faORT: ORT: ktury, odrobiny gladkosc i regularnosci ksztaltu A zielone podswietlenie nijak nie pasuje, zostawcie czerwone.

Ale watek religijny (przynajmniej dla mnie) stal sie jasny gdy po raz pierwszy ksiege wyjal (czyli po ok. 10 minutach seansu). Reszta w spoilerze:

Fajna buda, ale ten pelnowymiarowy sledz tak zupelnie z d... jest umieszczony.

Popieram w calej rozciaglosci, za wyjatkiem fragmentu o kupowaniu sprzetu do BD, bo do takowego mam dostep i zaprawde powiadam wam, jakosc obrazu i dzwieku (a nawet przede wszystkim dzwieku) powala na cyce ;)

Ad. 1 - cos musieli robic zle; a swoja droga, to nie zabraniamy tutaj linkowac do recenzji na innych portalach, wiec nie musisz sie bawic w "tam na innym" ;) Ad. 2 - Po co wiecej, przeciez uploadujesz sciagnieta kopie? A Deluge ma taka fajna funkcje, ze w zaleznosci od przydzielonej etykiety sam przenosi sciagniety material do odpowiedniego folderu (wszystko definiowane przez uzytkownika, oczywiscie) i sledzi to przesuniecie, tzn. operacja ta nie powoduje przerwania seedowania. Ad. 3 - sciagnij sobie LiveCD i przetestuj, choc od razu uprzedzam, ze w XBMC proba zrobienia czegos niestandardowego konczy sie w grzebaniem w konsoli. Jakies dwie strony temu pisalem o roznicach miedzy XBMC i MediaPortal, polecam zajrzec. A pilota polecam tak czy owak, podstawa w HTPC. ;) Jak kupisz takiego kompatybilnego z microsoftowym, to bedzie dzialal we wszystkich programach (w mniejszym lub wiekszym zakresie). Ad. 3.p.s. - czy ja napisalem, ze sie tym w jakikolwiek sposob przejmuje? ;) Co najwyzej o tyle, ze trace czas na to...

A swoja droga, to gdzies tu byly screeny z jakiejs recenzji czy testu pokazujace odtwarzanie plyty BD na IONie przy uzyciu CPU rzedu 25% ;)

.mkv jest bardziej upierdliwe? Naciskam Play na pilocie i ogladam film. A w DVD/BD? Wkladam plyte, ogladam ostrzezenie, ze jak pozycze plyte koledze to jestem jeb...ym zlodziejem, potem kolejne, potem ew. reklame, potem wreszcie laskawie wczyta sie jakies debilne menu nie sluzace do niczego i wreszcie laskawie dane mi mi bedzie wlaczyc film. 20 minut w plecy. Fuck that. BD na polke, .mkv do ogladania. Klienta torrentow mam zainstalowanego na HTPC, obslugiwanego zdalnie przez www (wiec nie musze wylaczac XBMC), filmy laduja od razu w odpowiednim katalogu i sa automatycznie indeksowane (przy okazji z netu sciagany jest fanart, opis, info o aktorach itp.). Z poziomu XBMC mam wtyczke, ktora pokazuje mi wszystkie dostepne wersje napisow z opensubtitles.info i napiprojektu, wiec nie musze nigdzie szukac. Wybieram i samo sie sciaga. Do HTPC mam podlaczonego tylko pilota, ktorym przy okazji wylaczam telewizor.

U mnie na Win7 x64 woda jest, stery 260.99. A na komunikaty o braku pamieci pomoglo mi wylaczenie trawy (Foliage Density -> OFF). W dodatku lepiej sie gra IMHO.

Shangi-La i Last Exile nie widzialem, obadam, reszte znam :) Moze tak bedzie prosciej: http://anidb.net/perl-bin/animedb.pl?show=mylist&do.filter=1&uid=49296 ;)

Widzialem, lacznie z filmami, tak samo jak TO, Freedom, wszystkie Appleseedy, Armitage III, Battle ANgel ALita, Jin-Roh, PLanetes, Rideback ;)

Moze mi ktos polecic jakies dobre S-F, cos w stylu Eve No Jikan, GitS cy Appleseed, czyli bez magicznych supermocy, swiecacych w kolorach teczy atakow, wyciaganych z tylka gigantycznych armat itp. badzewia? Oczywiscie nie musi byc pozbawione akcji (wrecz przeciwnie), ale chodzi mi o to, zeby bylo tez w tym troche science, a nie tylko fiction ;)

Podejrzewam, ze jakis sfrustrowany programista zaczal wylewac swoje zale na caly swiat...

Jakie 480? Sygnal analogowy SD ma 576 linii, w tej materii DVB-T nic nie zmienilo. @m4r - Umozliwia to zarowno satelita, jak i DVB-T. Daje sie po prostu drugie audio w wersji oryginalnej + sciezka napisow (od biedy w telegazecie). Swego czasu na TVP HD lecialy Gwiezdne Wojny ze sciezka oryginalna + napisy.

W porownaniu z PSP 3000 nie jest jakis porazajaco wiekszy...

W MPC-HC jest screen tearing test, chyba jest jakas opcja, ktora pozwala to wyeliminowac/zminimalizowac. VMR9 jest odpowiednie dla XP zeby DXVA dzialalo, w Vista/7 uzywa sie do tego EVR.

To kup sobie kompa z 4 jajcami i dwoma grafami i przestan marudzic...

Obejrzalem sobie wczoraj Cat Shit One - pomysl mocno wykrecony i fajnie zrealizowane, ale mam wrazenie, ze te 20 minut bylo w sam raz. Krotkie, intensywne, z pomyslem. Na dluzsza mete pomysl by sie przejadl (a co najmniej spowszednial).

Popieram, bardzo dobre, budzetowe rozwiazanie. ok. 800zl ze wszystkim. Na pilota trzeba polowac, mi sie udalo na Allegro kupic oryginalny, nowy pilot Microsoftu z odbiornikiem za 35zl. :) Tak naprawde najwazniejszy jest odbiornik - jak sie dorwie taki MS lub HP (taki srebrny, prostokatny) to potem pilota mozna kupic dowolnego zgodnego z MCE. W sumie to i cos takiego powinno dzialac: NOWY PILOT PACKARD BELL WIN MCE XP/VISTA/7 (1427974034) - Aukcje internetowe Allegro Aha, jakby ktos chcial uzywac tego: Pilot RADIOWY Cert Microsoft MCE Windows7 + GRATIS (1419980232) - Aukcje internetowe Allegro z XBMC pod Linuxem to odradzam - da sie to zmusic do wspolpracy, ale jest to droga przez meke metoda prob i bledow, a nuz za ktoryms razem lirc to zobaczy. Pod Windowsem nie ma takich problemow - sa sterowniki, dziala z MediaPortal i XBMC.