kukifas

imo nawet gdyby jechał 50kmh to by sie zabił. chyba kazdy uwaza sie za idiote jak wymusi, przynajmniej tak mi sie zdaje bo zawsze mogl to zrobic lepiej/sprawniej i nigdy nie bedzie uwazal ze 'jest dobrze'

a taki film jak Nocna Straż (Night Watch) ktoś widział? rosyjski horror/thriller/fantasy film :P kumpel czytał książkę mówił, żeby go obejrzeć. pytanie - warto? czy może coś innego z nowości - podajcie typy :wink:

raz już go w psychiatruku zamknęli, więc ostrożnie :lol: [joke] bruce nie truj sie kwasami!

@greg505 chyba powineneś im oddać modem. chociaż jak się o niego nie upominają, np go wykupiłeś to korzystaj dalej z połączenia. ja w mojej kablówce - MultiMedia musze zwrócić modem bo nie wykopiłem go, ale później jak pożycze modem od kumpla to net w kablu jest :wink:

luks ja tak mam jak za dużo wypije :lol:

wy znacie po jednym przypadku, gdzie koleś zaczynał od trawy, a skończył tak jak skończył... a może alkohol powinen być zakazany, bo na pewno od niego zaczął? ja natomiast znam kilkadziesiąt przypadków, gdzie znajomi sobie popalali ziółko a teraz sobie normalnie żyją, studia, prace te sprawy. Legalizuj! Decyduj Sam...

stary kumpla jest elektrykiem i np nie mówi że jest coś włączone, tylko załączone! i prosze o konkretne odpowiedzi a nie off topic...

dobra skończym ten ot, ja mam swoje zdanie, wy swoje. jak dzieciak będzie chciał palić, to i tak znajdzie dealera, który mu wciśnie nie wiadomo co! a mity że od huany sie zaczyna, można wsadzić między książki. jeżeli tak to dlaczego legalny jest alkohol, bo można tak samo myśleć, że to początek, później trawka, amfetamina, kompoty i inne! chwala dla tych którzy sami hodują, razem obalimy ten system! zow ja bym dodał jeszcze: "biorą nas za ćpunów, zwykłe oczepianie" swoją drogą bardzo mądry utwór, polecam, sama prawda - hemp gru - zjedz skręta

legalizacja miękkich narkotyków, ja widzę tylko zalety. rozwój turystyki, wiele miejsc pracy, dochody dla rządu. to tylko nieliczne, więcej doczytajcie sobie >tutaj<

a ślinicie się czasem? :P ja jak śpię na brzuchu to zawsze mam usta otwarte i mi ślina kapie po czym budzę się w kałuży śliny :wink: ni zebyt sympatyczne, bo z początku nie wiem co się dzieje, czasem mam sen że się topie :lol2:

za popularne forum żeby o tym dyskutować. aczkolwiek wszystkie pytania kierować na pw, zaspokoję waszą ciekawość :wink: ale wracając do tematu, to proszę o pomoc. słyszałem o czymś w podobie do grzałki do akwarium...

mam podobny problem. potrzebuje ogrzac piwnice do 28-30 stopni, tak żeby nie spadła. myślałem, że kupie termowentylator np takie cos: http://allegro.pl/show_item.php?item=65039747 ale nie wiem czego użyć aby kontrolowało nawiew, tzn przekazywało wentylatorowi że ma dmuchać i przestać dmuchać jak osiągnie np 30 stopni i potem znowu zacząć jak spadnie do 27. czego do tego użyć? istenieje jakiś taki termoregulator?

haha, kocham takie sny. niby biegnę a mam takie ciężkie nogi, że nie :wink: w tak trudnych sytuacjach, biegne na czworaka, łapię się rękoma czego się da. naprawdę pomaga, spóbuj następnym razem i opisz swoje wrażenia :wink:

u mnie był standardowo głupi sen :P ława w przedpokoju a niej tysiąc marsów/snickersów/bounty. zauwarzyłem, że często mam fajne sny jak np obudzie się w sobote rano tak o 7, zasnę i budzę się po 9. bywa miło. więc sny pamiętamy gdy kładziemy się spać bardzo zmęczonym? no i najlepiej na plecach, sam tego doświadczam co noc :wink:

o aż tak mocno. ja często mam takie coś, że gdy kładę się, niekoniecznie spać to mi noge tak jakoś odrzuci w bok albo ręke. oczywiście gdy zamknę już oczy... kij wie od czego to. robi się ciekawie 8)

oj miałem takie jazdy jakieś pare lat temu, jak jeszcze byłem młody i piękny... :P do rzeczy. czasem w nocy wstawałem, spacerowałem sobie po domu, zaglądałem do pokoju, oglądałem różne rzeczy, chciałem głowe do pralki wsadzić, raz obudziłem starego i go męczyłem żeby jutro rano przyszedł na inspekcje - niezłą pizdeczkę musiał mieć :wink: starszy brat to widział i mówił, że wyglądałem jak totalnie śćpany, niekoniecznie trawą... takie fazy to chyba każdy ma w okresie dojrzewania, teraz to przeszło, najczęście, bo jak bym zaczął opowiadać starszym jakie to ja rzeczy robie poza domem, heh... jakiś czas temu miałem 2 fajne sny. w jednym zaczęło nagle coś pikać, jak znajdowałem się w szkole na lekcji. nagle wszyscy wybiegliśmy z klas, biegaliśmy po szkole i szukalismy źródła pikania. po chwili brat mnie szturcha i mówi "kur** głuchy jesteś!? wyłącz ten jeba** budzik!". z drugiego pokoju go obudził, a ja sobie smacznie śniłem :P drugi sen sam kontrolowałem, wiedziałem że snię i robiłem różnie ciekawe rzeczy np wyskoczyłem z balkonu. upadłem na ziemię i pobudka. esz... było jeszcze wiele rzeczy do spróbowania, mam nadzieje że sen się jeszcze kiedyś powtórzy. ps czasem mam sny - czasem nie. czy wiecie od czego jest to uzależnione czy śnimy czy nie?

boże... PiS zwyciężył... ludzie którzy uważają się za wierzących, a chcą wprowadzić karę śmierci. to porównanie najlepiej obrazuje przyszłość naszego kraju, brak poprawy! 8O

niektórzy na siłę próbują sobie wmawiać że diesel jest lepszy od benzyny... jeździcie dieslami i dla tego są dla was najlepsze, jestem pewien że gdyby bezyna paliła tyle samo co ropniak, a paliwo było by w tej samej cenie to nigdy nie spojrzelibyście na diesla. on może jedynie próbowac dorównać benzynie, nigdy nie będzie lepszy. ot, takie moje zdanie :wink: Varrol, tylko że taka przeróbka jest dosyć droga, podobnie jak kompresor pod rure z gazem :wink: z całą pewnością zdobędzie ona popularność :wink:

jeżeli jechałeś skuterem >50km/h to mają prawo żądać od Ciebie prawka.

oj bradzo często. tak samo rozpoczynam dzień i go kończe, zawsze włącze kompa, chyba że jest późno a ja nie jestem w stanie. to nie jest uzależnienie ale hobby :wink: żeby nie było, że ciągle siedze, tylko wtedy gdy jestem w domu czyli jakieś 2-3 godziny na dobe. nie masz się czym martwić :P

teraz od kuby w stronę houston zmierza jeszcze większy huragan - Rita (bynajmniej nie wkur*iona :lol: )

głupi ten temat... patrze tylko jak stron przybywa. zanim slonce zgasnie, bedzie jeszcze wojna. i wszystko na ten temat <_< chociaz jestem ciekaw co czeka mnie po smierci...

jak bylo by wszystko dobrze to bylo by nudno :banana: a tak wracajac do tematu to dla mnie ludzie ktorzy popelnili samobojstwo albo chociaz probuja odebrac sobie zycie to takie slabe leszczyki ktore czesto ulegaja presji i naciskom innym. niestety, zyjemay w czasam gdzie trzeba miec twarda du... no dobra pupe :P czasem sam mam glupie mysli na temat ze nikomu do niczego nie jestem potrzebny, ale naszczescie trwaja tak dlugo, ze o... juz o nich zapomnialem. chociaz wykonawca od ktorego pochodzi moja ksywka (bynajmniej nie kukifas, zgadujcie :P) ma taka fajna piosenke jak 'suicide solution'.

naprawdę dobry film? warto się w niego zaopatrzeć? :P

a oglądał ktoś z was wyspę (the island)? kumpel strasznie mnie namawia do obejrzenia jego, twierdz żę to najlepszy film jaki powstał w tym roku :wink: