Skocz do zawartości

jaketherake

Stały użytkownik
  • Liczba zawartości

    67
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez jaketherake

  1. Tutaj na poziomie zrozumiałym dla kolegi: http://www.dobreprogramy.pl/Radek68/Czy-warto-kupic-tani-SSD,31814.html (Vista pod względem cachowania zaochowuje się podobnie do W7) Krótko mówiąc kazdy kto popracował na SSD, nie ma ochoty wracać do systemowego HDD...
  2. Po ponad roku użytkowania Eizo S2243W (model wybrany też dzięki opiniom Pana Tom01 na forum mva.pl) mogę jedynie gorąco polecić ten monitor. Użytkowane w pracy monitory z klasy korporacyjnej (Dell'e U22/U24 i HP ZR22) są po prostu zdecydowanie słabsze i znacznie mniej uniwersalne (co szczególnie ważne w domu). Od dnia zakupu nie przydarzył mi się ból głowy od długotrwałego siedzenia przed LCD (tak, obniżałem jaskrawość na minimum u konkurencji i nie pomagało, z Eizo nie ma tego problemu). Szkoda tylko że sam monitor w międzyczasie zdrożał ponad 200zł, w zeszłym roku udało mi się przy zakupie dostać jeszcze rabat kilku procentowy od ówczesnej ceny katalogowej. Z perspektywy czasu sprzęt wart każdej wydanej złotówki (służy do projektowania CAD, sporządzania dokumentacji technicznej, net, gry, itd.).
  3. Osobiście do przeniesienia systemu użyłem jednego z narzędzi polecanych na forum Cruciala: http://www.macrium.com/reflectfree.aspx
  4. Było takie narzędzie Nvidii do chipsetów ich produkcji, gdzie można było zmienić mnożnik pod Windows (sam używałem przy nforce 4), niestety nie pamiętam jak się nazywało :( Poszukaj i wypróbuj...
  5. Kolego: PII 955 będzie prawidłowo działał na posiadanej przez Ciebie płycie, przykład z polskiego podwórka ASUS asus m2n sli deluxe + Phenom II X 4 955 BE - benchmark.pl .... Problem polega na tym, że M2N obsługuje maksymalny mnożnik procesora x15, a PII 955 działa na mnozniku x16. Jest kilka rozwiązań: 1) wyłączyć Cool&Quiet w biosie, 2) ustawić na sztywno w biosie mnożnik x15 dla tego procesora, wtedy będzie działał na 3000MHz, 3) posłużyć się narzędziami do chipsetów na Nforce do zmiany mnożnika pod Windows. Summa summarum powinno Ci po odrobinie starań wszystko działać prawidłowo. Powodzenia ;)
  6. Mam nadzieję, że dodadzą kiedyś również obsługę Bulldozera do 870 Extreme3... Daj znać luk1999, gdyby to nastąpiło.
  7. hmm, czyli jednak M4 wciąż lepszy (oczywiście w codziennym użytkowaniu praktycznie niewidoczne :)
  8. Fajnie, czyli nowy firmware naprawił kompatybilność z chipsetami Nvidii. btw: czemu krytykujecie osiągi SSD na AMD, u mnie są naprawdę zacne na Asrocku 870 Extreme3 i M4-64: seq R=510/W=100, 4k random R=28/W=70 :)
  9. Faktycznie syntetyki u mnie z nowym firmware 009 dla M4 bardzo ładnie w górę: 4k random read ok. 15%, 4k random write i sequential read ponad 20% :)
  10. Czy tryb "pciide" w AS-SSD nie oznacza właśnie pracy dysk w IDE, zamiast AHCI, i stąd ten za niski wynik? ;)
  11. Celnie to ująłeś. Na dzisiaj wydaje mi się, że taki M4 64GB to jest optymalne rozwiązanie dla przeciętnego użytkownika (mam na nim W7+Witcher2+kilka programów do pracy i jeszcze 20GB wolnego). Pewnie za rok-dwa 128GB to będzie optimum przy uwzględnieniu współczynnika cena/wydajność/pojemność.
  12. Pytanie do znawców (rafa, etc.): czy to normalne, że V3 MI (za ok. 1k zł) ma słabsze wyniki w najważniejszym parametrze dla dysku systemowego (4k random read), niż taki C4 za 370zl? Rozumiem różnicę wielkości, z której wynika też różnica w cenie i wiem, że V3 to summa summarum dobry dysk, ale jednak.... 17MB vs 24MB (na moim amd, na intelu ludzi dochodzą do 28MB/s)???
  13. M4-64GB / SATA3 (AMD SB850) / dysk systemowy zapełniony w ok. 60% / użytkowany ponad 3 tyg.:
  14. Przeinstalowałem na SSD. DUZA różnica. Szczególnie widoczna jak na razie we Flotsam (szybki rajd z lasu, przez mury, plac miejski i wejscie do karczmy, wszystko po drodze bez zadnego przycięcia). Po kilku godzinach użytkowania, stwierdzam że jak tylko wersje 200-250 GB stanieją poniżej 1000zł, kupuję takiego do laptopa (pewnie przyszły rok i raczej Intel G3). Przed zakupem rozważałem też C300, ale ostatecznie zdecydowała dłuższa gwarancja na M4 (3 lata).
  15. Dzienx, wszystko hula. Co prawda zrobiłem nieco inaczej niż planowałem (tworzenie partycji i alignment przez diskpart, clone'a Macrium Reflect polecanym na forum Cruciala, potem jeszcze szybka naprawa przez narzędzie naprawy - nie da się przypisać tej samej litery dysku bezpośrednio pod Win), ale dysk działa :) Wyniki zaskakująco dobre jak na platformę AMD: AS SSD (Seq R=417/W=99, 4K R=22/W=49), Cristal (Seq R=406/W=105, 4K R=24/W=60). Dzięki wszystkim za nakierowanie na dobry sprzęt [M4-64GB] :) Edyt -> po optymalizacji systemu pod SSD jeszcze lepsze wyniki w benchmarkach , ale największe na mnie wrażenie zrobił streaming na SSD w Wiedźminie 2: save loading jakis 4x szybciej i w grze żadnego chrupania, jedynie ikonka loadingu się pokazuje i znika w locie, np.: wejscie do karczmy we Flotsam:)
  16. Witam. Ponieważ sam wreszcie staję się użytkownikiem SSD (M4 64GB dzisiaj ma dojechać), zwracam się z prośbą o poradę do doświadczonych użytkowników. Na wstępie krótki opis stanu aktualnego: a) sprzęt - Ph2-X4/asrock 870 extr3/W7-64/HDD 1GB/AHCI; b) konfiguracja partycji - C: (system)/D: (dvd)/ E: (dane), itd... c) na C: W7, na E: 90% wszystkich użytkowanych aplikacji; Co chciałbym osiągnąć: Win7 na SSD, dotychczasowa partycja C: ukryta (gparted - tak, aby można było w każdej chwili wyjąć SSD, np. w razie awarii, i wrócić do starej konf.), reszta partycji bez zmian ( w tym E: z dużą ilością aplikacji). Stawianie wszystkich aplikacji od zera nie wchodzi w grę, zbyt dużo tego (ponadto jest to komp użytkowany do pracy). Z drugiej strony wiem, że czyste klonowanie samej partycji C: raczej nie zdaje egzaminu (nieprawidłowe "formatowanie" SSD, itp.) Ktoś podawał już w tym wątku procedurę: http://xp.net.pl/windows7/windows7_ssd.html i wydaje się być odpowiednia w moim przypadku. Sam system postawi się dość szybko, potem kwestia wciągnięcia backupu. I teraz kilka pytań: 1) Czy w ogóle metoda o której piszę (gparted - ukrycie bieżącej C:, instalacja świeżego systemu na SSD, restore backup na nowe C: - zgodnie z procedurą http://xp.net.pl/windows7/windows7_ssd.html ) sprawdzi się, zarówno jeśli chodzi o migrację na SSD, jak i bootowanie ze starej C:, w razie awarii SSD ? 2) Kiedy próbuję przygotować "obraz systemu" w "kopi zapasowej", to aplikacja wymusza zaznaczenie nie tylko samej partycji C:, ale również obszaru zastrzeżonego (100MB) oraz E: (mam tam pagefile i TEMP), w związku czym aktualny obraz systemu wychodzi ok 70GB (3 pliki VHD, w tym samo C: ok. 24GB). Po przerobieniu na TIB Acronisem ok. 55GB. Czy dobrze rozumiem, że zaznaczenie innych partycji i tak nie ma większego znaczenia, bo Acronis przy przywracaniu z CD najwyżej nadpiszę mi partycję E: danymi, które tam już są? 3) Czy nie wystarczyłoby po zainstalowaniu świeżego W7 na SSD wciągnąć po prostu kopię zapasową systemu, przygotowaną uprzednio? 4) Znacie może inną, lepszą/szybszą metodę na wykonanie opisanej operacji? Z góry dzięki za wszelkie odpowiedzi :)
  17. Mam podobną konfigurację do Twojej (P2X4@3.8, 4GB) tylko kartę mocniejszą (460gtx-768MB-oc) i gra się bardzo przyjemnie w FHD... Co do rozmów o optymalizacji W2 nie mogę się zgodzić z większością: przecież już widać po wstępnych testach, że wystarczy tutaj PII-X4 955 i gtx 460 (w sumie w tej chwili taki komplet można kupić za <800zł) i gra się naprawdę dobrze. Ponadto trzeba się spodziewać w najblizszym czasie patchy od twórców, jak i NV/AMD, powinno być jeszcze lepiej. Dla wszystkich z mniej wydajnymi komputerami polecam forum o konfiguracji W2: The Witcher 2: Performance, Tips, and Measuring of Swords - NeoGAF .
  18. Wreszcie udało mi się pograć z godzinkę, najpierw pół wieczoru nie chciał mi się Wiedźmin drugi odpalić (klatkowanie i rwanie dźwięku, polecam clean install sterów od grafy, wielu ludziom pomogło i mi również). Co do samej gry, to swoją pierwszą godzinę mogę krótko podsumować: szczęka na podłodze... Grafika chyba najlepsza jaką widziałem, muza genialna, co do wątku fabularnego to za mało grałem, by oceniać. Po początkowych problemach (aktywacja i problem z odpaleniem), muszę powiedzieć że gra robi MEGA wrażenie i nawet dobrze chodzi na moim sprzęcie w FHD (PII-X4, 4GB, gtx460-768MB, W7x64). Warto było czekać ponad 3 lata :)
  19. WOOW, mega super, moja ulubiona gra w historii B-) Pre-oficjalna strona gry: http://www.civilization5.com/ ; oraz opis nowości w V-tej części : http://forum.civilization.org.pl/posting.p...te&p=130518 ; dla tych, którym nie chce się logować na polskie forum Civ przeklejam opis z marcowego Play'a: "Oglądaliśmy wersję, która już działa, ale jeszcze nie daje się w nią dłużej pograć. Wiele zasad jet wciąż omawianych i do końca nie wiadomo, jaki kształt ostatecznie przybiorą. W tych miejscach zastrzegamy, że mogą nastąpić zmiany. Jest ich trochę - przedstawiamy w końcu projekt mniej więcej na dziewięć miesięcy przed oddaniem go w ręce Graczy. Łatwiej, czyli trudniej. Twórcy z Firefix postanowili dokonać w CivV niemal niemożliwego: uczynić grę równie głęboką i złożoną, by zachować uznanie miłośników czwórki, a jednocześnie bardziej przystępną dla graczy, którzy zatrzymali się w okolicach dwójki i uważali CivIV za zbyt skomplikowaną. Po tym co pokazano na premierowej prezentacji gry, realizacja pierwszego celu jest w zasięgu ręki. Pomysły wydają się dobre i wzbogacają rozgrywkę. Czy uda się osiągnąć drugi cel, za wcześnie wyrokować. Jon Schefer, główny projektant wywodzący się ze środowiska graczy i moderów, jest o tym absolutnie przekonany. Ja mam jednak wrażenie, że nowa Civ jest zbyt złożona pomimo uproszczeń. Ułatwienia gry przejawiają się na dwa sposoby. Po pierwsze, z planszy znikają wszystkie zbędne informacje i przyciski, dzięki czemu większą cześć ekranu zajmuje mapa. Takie przyciski jak usuń jednostkę zostaną na początku ukryte pod belką dodatkowe przyciski. Uznano bowiem że korzystanie z tej opcji na początku gry będzie nad wyraz rzadkie. Pojawiają sie za to powiadomienia o wydarzeniach i podpowiedziach, co można z nimi zrobić. Jeśli miasto wyprodukowało jednostkę, można zacząć pracę nad czymś innym. Jeśli pojawili się barbarzyńcy, należy przesunąć w tamtą stronę jakiś oddział. Drugim elementem są doradcy, którzy mają zastępować nie tylko ministrów, ale także samouczek. Jeśli gracz przez dłuższą chwilę nic nie zrobi, doradca będzie czuł się w obowiązku podpowiedzieć, jakie kroki można podjąć w danej sytuacji i jak sie za to wziąć. Ziemia do wzięcia Na życzenie graczy postulujących to już podczas prac nad CivIII tym razem pola będą miały kształt heksów. Nadal pokojowa ekspansja terytorialna opierać się będzie na pkt kultury, ale przebiegać będzie znacznie wolniej - koniec z gwałtownym przejmowaniem lądu we wszystkich kierunkach po osiągnięciu pewnego poziomu kultury. Teraz będzie się go zdobywać heks po heksie. Wraz ze wzrostem kultury jako pierwsze kolonizowane będą pola zawierające surowice. Kolejnymi będą te nieoddzielone żadnymi naturalnymi granicami. W dalszej kolejności pozostanie ekspansja na drug brzeg rzeki, a najdłużej zajmie przesunięcie granicy przez łańcuchy górskie. Budując dwa miasta w niedużej odległości, nie mamy pewności, że szybko znajdą się w granicach jednego terytorium. Istnienie w pobliżu granicy własnego państwa nie jest brane pod uwagę przy doborze kierunku rozszerzania. gracze będą mogli to jednak wymusić. Druga droga pokojowego rozwoju, obok rozszerzania wpływów kulturowych, jest kupno terenu przylegającego do granicy. Cena będzie wysoka, ale nie wpłynie na nią ani rodzaj terenu, ani występujące bogactwo. Tajniki dyplomacji Jako kolejny cel autorzy postawili sobie bardziej aktywne kontakty między graczami. Ma temu służyć kolejna zupełnie nowa koncepcja - wolne miasta. Nie są one cywilizacjami w pełnym tego słowa znaczeniu. Rozwijają się, ale nie dążą ekspansji i zawsze mają tylko jedno miasto. W gruncie rzeczy wolne miasta stanową przedmiot dyplomacji. Wolnym miastom będzie można gwarantować niepodległość, wspólnie inwestować, zawierać przymierza. Gdy taki sojusznik zostanie napadnięty, można będzie go wyzwolić i zwrócić niepodległość, zyskując wielką wdzięczność. Wolne miasta nię będą prowadzić agresywnej polityki. Z ich strony można będzie się spodziewać pokoju, o ile gracz im się nie narazi: podbijanie wolnych miast może doprowadzić do ich sojuszu i akcji obronno-zaczepnej. Trudno teraz spekulować o powodzeniu takiej operacji, wszak duża cywilizacja nakryje taki sojusz czapkami. Barbarzyńcy nie porzucili swojego agresywnego stylu życia, ale miast nie mają wcale. Nawet jeśli jakieś zdobędą tylko je złupią. "Tylko" jest tutaj pojęciem względnym, gracz odczuje to w ten sposób, że znacząco obniży sie poziom złota w jego skarbcu. Drugim elementem kooperacji może być współpraca naukowa. Po wynalezieniu odpowiedniej technologii można będzie specjalne umowy. Związane nią państwa zainwestują w badania naukowe, zyskując przy tym premię do postępów prac. Jeśli wybuchnie między nimi wojna, zainwestowane pieniądze przepadną, a projek zostanie anulowany. To ma wymusić pokojową rozgrywkę przez długie lata. Brane są takie sojusze wojskowe w rodzają NATO. Jednak zasady współpracy i zakres zobowiązań, które mają w nich obowiązywać, pozostaje jeszcze w sferze uzgodnień. Generalska wojna Duże zmiany zajdą w prowadzeniu wojny. Na mapie zacznie obowiązywać nowa zasada, wedle której na heksie może przebywać tylko jedna jednostka danego rodzaju: wojskowa, cywilna specjalna, powietrzna.Każdy rodzaj jednostki ma zbyć oznaczony inną flagą, by nie pogubić się gdzie co można postawić. Jon S. zdradził, że w kwestii prowadzenia wojny inspirowali się grą Panzer General, choć jednostki będą miały tylko jeden współczynnik wskazujący na ich siłę. Będzie on obniżany gdy oddział poniesie straty. Jon chce by w bitwach trzeba było myśleć. Co to będzie oznaczało w praktyce? Oczywiście, nadal ważna będzie liczba jednostek. Gracz mający jeden oddział może zacząć kopać groby dla swoich żołnierzy na widok armii liczącej ich dziesięć razy tyle. Ale już stosunek sześć do dziesięciu nie daje żadnej ze stron pewności wygranej. Dobre ustawienie armi, wykorzystanie własności jednostek i naturalnych miejsc do obronym jak wzgórze czy brzeg rzeki zwiększają szansę obrońcy. Ustawienie armi obejmuje szyk. Z przody powinny znajdować się oddziały silne , walczące wręcz, z tyłu - jednostki wsparcia. Jedną komendą można będzie wymusić takie ustawienie, gdy jednostki stoją na sąsiednich polach, gdy jednostki ustawimy w specjalnym trybie obronnym, w razie potrzeby automatycznie rozpoczną ostrzał przeciwnika atakującego stojącą w pobliżu wojska sojusznicze. To jednak jest jeszcze ciągle dyskutowane i może się zmienić w wersji ostatecznej. Koniec z kiszeniem dziesiątków jednostek w miastach co czyniło je niezdobytymi twierdzami. Teraz należy walczyć w polu a obrona w mieście staje się ostatecznością. Zyskują na znaczeniu przełęcze, brody i inne przeszkody naturalne, które pomagają powstrzymywać duże armie stosunkowo niewielką grupą żołnierzy. Zwłaszcza gdy wesprze się je jednostkami strzelającymi w trybie obronnym. Walka dwóch oddziałów nie zawsze skończy się zniszczeniem jednego z nich. Potrzeba będzie kilku rodzajów ataków, by zniszczyć oddział. Oczywiście, wraz z ponoszonymi stratami stanie się on słabszy. A ponieważ udział w walce będzie dawał awanse a kolejne poziomy doświadczenia warto będzie chronić oddział przed zniszczeniem. Jeszcze dokładnie nie wiadomo jaki będzie mechanizm przywracania wykrwawionych oddziałów do pełnego stanu, ale na pewno szybciej będzie się to działo we własnych granicach niż na terytorium wroga. Twórcy zapewniają, że tym razem pikinierzy nie będą w stanie pokonać czołgu, ale podejrzanie szybko dodają, że na pewno nie dojdzie do sytuacji, w której jeden gracz ma czołg, a drugi pikinierów. Cóż, wypada poczekać i sprawdzić osobiście. Z nowych jednostek pojawią się łucznicy na rydwanach. Firaxis nie potwierdza ani nie zaprzecza cz będą mogli pokonać czołgi. Z pewnością jednak zyskują sympatie graczy zasiedających bezdrzewne równiny. Ponad przeciętna szybkość oraz możliwość prowadzenia walki ma dystans będą ich niebagatelnymi zaletami. Po stronie wad należy zapisać brak możliwości wkraczania na tereny porośnięte lasem i dżunglą. Posuwając się przez wzgórza będą człapać koło za kołem. Wojna na morzu nie zmieni się zasadniczo w stosunku do czwartej części. Okręty będą szybsze niż jednostki lądowe i mają mieć większy zasięg widzenia. Podobnie jak w poprzedniej części będą mogły brać udział w ostrzale miasta. Myśleć jak wódz O pokojowej lub militarnej drodze rozwoju przesądzą wodzowie i kierująca ich poczynaniami sztuczna inteligencja, licząca 4 poziomy: od strategicznego po taktyczny. Na najwyższym zastanawia się jak wygrać grę. Poziom srategiczny dzieli się na podsystemy eknomiczny i militarny.Pierwszy analizuje co robić by do skarbca płyneło złoto. Drugi porównuje siłę państwa z siłą innych znanych przeciwników.Na najwyższym poziomie, operacyjnym Si dba o zgromadzenie odpowiednich sił do wykonania zaplanowanej operacji i odpowiednie ich rozmieszczenie. ED Beach zawiadujący SI trafił do branży gier komputerowych prosto z NASA. Siedzi nad mapami 100x100 heksów i analizuje które kampanie, prowadzone różnymi cywilizacjami, z których wydarzenia zapisywane są w 25 logach. W projektowanie SI jak i postaci przywódców włożono mnóstwo pracy. Każdy z 16 wodzów będzie miał pewne należące do sześciu grup cechy determinujące jego postępowanie. Rosjanie będą agresywni i nie przepuszczą okazji do zwiększenia terytorium.Hindusi będa woleli pokojowy rozwój. Anglicy wejdą w każdy interes który przyniesie im zyski. Zatem każdy z przywódców będzie do pewnego stopnia przewidywalny. Jednak ogólny charakter ma być tylko jednym z motywów postępowania.Nie mniej ważne będą ukryte współczynniki i bieżąca sytuacja na świecie. Jeśli przywódca poczuje , że gracz zagraża interesom jego państwa, powita go wściekle. I postara się walczyć z zagrożeniem na dostępne mu sposoby.Każda cywilizacja będzie miała unikatowe premie jednostki, z których chętnie skorzysta do rozwiązania swoich problemów. ED B. zapewnia, że niezależnie od poziomu trudności SI nie będzie podejmowało głupich decyzji i będzie grała uczciwie. Na niskim poziomie państwa kierowane przez komputer otrzymują ujemne modyfikatory do szybkości produkcji i stają sie mniej agresywny. Wiarygodność wodzów będzie budowana podczas bezpośrednich kontaktów z graczem.. Zadano sobie wiele trudu by wyglądali i komunikowali się jak najbardziej wiernie. Po pierwsze mówią w swoich ojczystych językach, co już pewnych trudności, bo część z nich nie jest już używana. Trudno było znaleźć aktorów, powiedzieli by kwestie poprawnie i konsultantów którzy by je sprawdzili. Po wstępnych badaniach historyków Firefix prace zlecono zewnętrznej firmie specjalizującej się w talentów językowych. Kłopot sprawił np. Montezuma (Aztek), mówiący martwym językiem. Firmie udało się jednak znaleźć odpowiedniego aktora z Meksyku. Po drugie, styl mówienia i gestykulacji także został dobrany z uwzględnieniem kontekstu kulturowego. Japończyk Oda dopuszcza jedynie ruchy głową i mimikę. Okazuje szacunek i zachowuje godność nawet gdy zostaje pokonany. Nad jego zachowaniem czuwa żona animatora Chrisa Hickmana, która jest Japonką. Juliusz Cezar przemawia na luzie, nieco niedbale i lekceważąco. Bismarck jest rzeczowy i poukładanym zaś Jerzy Waszyngton jawi się jako nieco naiwny idealista zatroskany o swój naród. Art deo na orkiestrę Oprawa zapowiada się solidnie. Inspiracją dla tworzącego interfejs Russella Vaccaro było Grim Fandango, jedna z najlepiej opracowanych stylistycznie gier, oraz styl art deco z okresu międzywojennego XX wieku. Setki zaprojektowanych wedle tych zasad ikon wyglądają znakomicie a przy tym ich przekaz jest prosty i zrozumiały. Takie wrażenie również pozostawia mapa: duża, przejrzysta, wyraźna. Również pieczołowicie przygotowana sa modele postaci pojawiających się na mapie. Tyle że w ich wypadku rzadko doceni się pracę grafików, bowiem niewiele razy gracz będzie grał na powiększeniu umożliwiającym dojrzenie szczegółów. W tle będzie przygrywać mnóstwo muzycznych kawałków, nawiązujących do czterech kręgów kulturowych występujących w grze. Będą to utwory licencjonowane. Ich lista jest jeszcze nieznana. Specjalnie na potrzeby powstają 32 dzieła orkiestrowe, po dwa dla każdego wodza. jeden z motywów będzie odgrywany kiedy gracz spotka wodza w czasach pokoju, a drugi - w atmosferze wojennej. Udostępnione fragmenty pisane na orkiestrę jakością przypominają utwór początku CivIV. Każdy wykorzysta motyw charakterystyczne dla krręgu kulturowego danego państwa. Czuwający nad oprawą dźwiękową Michale Curran przedstawił analizę arabskiej muzyki źródłowej i fragment powstającego utworu. Melodia od razu wskazuje krąg kulturowy i wpada w ucho. Brzmienie jest równie imponujące co pełny zapis nutowy, na którym pracują kompozytorzy Firefix. Jednak muzyka nie wypełni całego czasu gry. Gracz czasem od niej odpocznie więc świat odgłosów ma być na tyle bogaty by nikt nie musiał włączać radia ani odtwarzacza mp3. Zaprezentowano wiele odgłosów strzelania, walki wręcz, przemarszów czy okrzyków. Na pierwszy rzut ucha - standard. Zdaniem czuwającego nad budżetem i terminarzem producenta Davida Shirka wszystko jak dotąd przebiega zgodnie z planem. Przynajmniej na tyle, na ile można zaplanować coś tak nieprzewidywalnego jak tworzenia gry. Uważa że znajomość produktu i zgrane zespoły sprawiają zę nie należy spodziewać sie opóźnień. Przed wydaniem możemy liczyć na wersje demo choć jeszcze nie wiadomo czy będzie ona pokazywała jedno- czy wieleosobową. Każdy będzie więc mógł zakosztować podboju świata przed zakupem. Moim zdaniem, co Firefix zademonstrował na premierowym pokazie, pozwala spodziewac się znakomitej gry."
  20. Czyżby nowy faworyt rankingu cena/wydajności: x3 425 za 255zł ? :wink: http://www.agito.pl/procesory/amd-athlon-i...attr=297:433028
  21. jaketherake

    Koniecpzpn

    Panowie i Panie, Ponieważ żenada w polskiej piłce zaszła już za daleko, musimy wziąć sprawy w swoje, kibiców ręce. Proszę o zapoznanie się z treścią strony : http://www.koniecpzpn.pl/ i ewentualne wyrażenie swojego poparcia. Ponieważ zaangażowałem się co nieco w organizację całego przedsięwzięcia, pozwoliłem sobie zamieścić linka i proszę o poparcie akcji... Wiem, że rozmawiacie o bojkocie już w wątku o piłce nożnej, mimo to dla dobra akcji lepiej będzie stworzyć nowy wątek, by zwiększyć zainteresowanie użytkowników forum. Liczę na Waszą przychylność i rozpropagowanie wśród przyjaciół, znajomych i na innych forach. Zróbmy coś wspólnie, bo inaczej ludzie całkiem odwrócą się od piłki <_< PS. nie jestem fanatycznym kibicem piłki nożnej, lubię ją oglądać w dobrym wydaniu, podobnie jak inne sporty, moje zaangażowanie bierze się z poczucia obywatelskiego wstydu za stan w jakim znalazła się reprezentacja, kluby i w ogóle polska piłka nożna :sad:
  22. MA790X-UD3P to płyta AM2+, na polskiej stronie Giga jest błąd...
  23. jaketherake

    Ati Radeon Hd58xx

    Z "grubsza" zgoda... ponadto nie można zapominać o wpływie CPU/RAM na wydajności całego systemu i ilość FPS, które porównujemy (podejrzewam że na 8GHz I7 kolega od "2x większej wydajności" uzyskał by to, czego oczekuje :lol2: )
  24. A tutaj potwierdzenie "ukrytych" możliwości płyty 770T-UD3P: http://www.xtremesystems.org/forums/showthread.php?t=232706 -> zwodowany X2 250+770T SuperPi 1M - 18.046s CPU - 4198, NB 3110, HT Link 3110
×
×
  • Dodaj nową pozycję...