-
Postów
3108 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Treść opublikowana przez mechl!n
-
Blaszka miedziana. Ze względu na specyficzną konstrukcję harrisonów bałem się lutowania (potencjalne rozszczelnienie). Dlatego przykleiłem ją jakimś dwuskładnikowym klejem do metalu. Co za tym idzie blaszka nie musiała być miedziana- i tak będzie malowana.
-
[TiLt] -> niby powinno się stosować 1l koncentratu + 1l wody- z tego co pamiętam z 1l koncentratu zmieszałem 2l wody. Prawdopodobnie można go razcieńczyć jeszcze bardziej- w WC nie panują tak extremalne warunki jak w instalacjach grzewczych aut. Kyniek -> chyba nie da rady tym sposobem usunąć nalotu (tak se gdybam). Być może płukanie weży ciśnieniem z wodociągu dało by radę- ale zdaje się, że nie wchodzi to w grę ze względu na konieczność rozmontowania WC.
-
To rurki PCV- z takich robi się "nowoczesne" instalacje wodociągowe w domu. Są różne średnice- do tego kolanka, trójniki i takie tam...
-
Aby było jasne- złączki z gwintem 3/8" mają różne średnice- 9mm, 12mm i 17mm- to średnice złączek choinkowych. Na 3/8" są też szybkozłączki wtykane i skręcane- tam też są różne rozmiary.
-
Dokonałem zdumiewającego odkrycia ;-) - mój kadet (jak i wiele innych harrisonów które widziałem w necie- choć nie jest to zasada) jest asymetryczny: na każde przejście przypada różna ilość kanałów... Ciekawe czemu miało to służyć- a pewnie miało skoro tak zaprojektowali to fachowcy: Tutaj gniazda już polutowane i na próbę wkręcone choiny: Boki harrisa już oblachowane: Po wstępnym szpachlowaniu nagrzewniczka wygląda nadwyraz ochydnie- czekajta jednak końca: - CDoN -
-
Od roku stosuję w układzie destylkę z "kulerem": Węże czyściutkie, ładny zielony kolor: Wcześniej experymentowałem z destylką+brynda, destylką+antyglon, itp... Wprawdzie nie wiem jak będzie on (kuler) reagował na UV ale do WC jako-takiego jest idealny (IMO).
-
Dwie skrajne na zdjęciu (ta z lewej i prawej) to te same- ta z prawej opakowana jest tylko w nowszą wersję puchy (design bardziej PRO ;-) ). Szpachlówki te są koloru żółtego. Ta w środku jest biała/lekko szara- na puszcze napisane, że wykańczająca. Być może- bo odniosłem wrażenie jakby miała drobniejszą "gramaturę" niż te żółte... A może mi się zdawało...
-
Dzięki za uznanie :-). Chcesz przerobić fiata na tzw jednopasówkę (jednoprzejściówkę). IMO stracisz na wydajności- woda w chłodnicy powinna przebywać najdłużej jak tylko się da ("ma czas" na oddanie ciepła)- gdy zrobisz jedno przejście woda przeleci przez chłodnicę dwa razy szybciej niż w oryginalnym fiacie. Ja chciałem pójść w drugą stronę- zrobić z fiata czteroprzejściówkę. Tylko nie wiem czy w ten sposób nie zwiększę drastycznie oporów...
-
Więcej screenów: http://www.combat-folk.ru/trophy/east-front I zapowiedź w cyrylicy: http://www.combat-folk.ru/articles/ef-interview/index.htm
-
No to kolejny finał. Jak widać tym razem boczne blaszki są oryginalne (odlutowane, oczyszczone i ponownie przylutowane).
-
He, he- dobre. Jestem samoukiem- robię bloczki, moduję obudowy, chłodnice, coś tam z elektroniki (fanbusy) i wszystko co wymaga pomyślunku ;-). A do szpachlowania nie potrzeba specjalnych narzędzi- wystarczy szpachelka lub cieńka blaszka. Za to szpachlowanie wymaga stalowych nerwów- to upierdliwa robota- szpachlowanie, szlifowanie, łatanie ubytków i znów szlifowanie- i tak kilka godzin do uzyskania założonych kształtów.
-
kalwero -> w moim przypadku nie było możliwe rozwiązanie które zastosowałeś- mój HARRISON ma zbiorniki w kształcie piramid- boki łączą się u góry tworząc krawędź a nie płaszczyznę jak to było w Twojej nagrzewnicy. [hS.4f] Logan -> taki mam plan (malowanko na czarny mat). A że sobków nie widać- moje niedopatrzenie ;-) . el_gringo_dado -> najpierw przylutowałem monetę, nawierciłem wiertłem otwór który następnie powiększyłem kamieniem szlifierskim montowanym w wiertarce. Można zrobić to inaczej- moneta w imadło i pilnik okrągły. fipa15 -> blaszki boczne będą- przykładałem je prowizorycznie i elegancko to wygląda.
-
Zasilanie Pc Z Akumulatora Samochodowego
mechl!n odpowiedział(a) na txc temat w Pozostała Elektronika
Może np to: http://www.allegro.pl/show_item.php?item=47037932 Jest tego full na allegro. -
Wiedziałem że ktoś prezentował fotki kanałów w "oplu"- nie wiedziałem tylko kto- dzięki kalwero. Tak- chłodniczka będzie robiona na fiaciorową modłę. Powierciłem już drugi otwór- wystarczy zlutować i nagwintować:
-
Może i dało by radę- ale po co? Cyna jest na głębokości około 5mm- "później" czysta miedź. Zresztą i tak całość będę malował więc cyny widać nie będzie.
-
A jednak. Dzięki za potwierdzenie moich przypuszczeń dobry człowieku :-) .
-
Hehe- to by dopiero było (gdybym usunął jakoś tą cynę)! Prawdopodobnie rozszczelnił bym cały gril. Może mi się tylko zdawa, ale lamele polutowane są w ten sposób, że mają kontakt z wodą- stanowią jednocześnie kanały. "Ruszenie" tego niechybnie spowoduje przecieki... IMO oczywiście- jeśli może niech wypowie się ktoś, kto widział przekrój grila.
-
Szpachlówka uniwersalna- bodaj 15zł za puszkę (o ile dobrze pamiętam).
-
Tym razem "na tapetę" wziąłem najpopularniejszą chyba w naszym kraju chłodniczkę do WC- nagrzewnicę od opla (kadeta, astry, omegi, vectry, poldkaCARO i co tam jeszcze). Założenie: wlutowanie gniazd złączek z gwintem 3/8" prostopadle do nagrzewnicy oraz przekształcenie (wizualne) nagrzewnicy w "PRO" chłodnicę. Oto zawartość paczki (mam nadzieję, że ktoś docenia fakt pstrykania tak oczywistych fotek :-) ): Opel, jak opel: Cechą szczególną jest zatkane cyną jedno z "oczek" grila. Wstępne płukanie pozbawiło nagrzewnicę zbędnej zawartości- ropy (!!!) i minimalnej ilości kamienia. Tej nagrzewniczki rozlutowywał nie będę- HARRISONy mają na tyle szczególną budowę (kanały "robią" jednocześnie za lamele, cały gril jest lutowany) że próba odlutowania/przylutowania pokrywy zbiorniczków mogła by zakończyć się ich rozszczelnieniem. To RAZ. A DWA- po ucięciu rurek looknąłem do wnętrza- czyściutko. Być może sprawdza się zapodana przez kogoś (sorki- nie pamiętam kogo) teoria o czystości niemieckich nagrzewnic... Jako że rurki mocowane są w pokrywach zbiorniczków "lutem twardym" (stanowią ich integralną część- być może zgrzewanie w temp topnienia mosiądzu zbiorników i rurek połączyło je) i wylutowanie ich nie wchodziło w grę (zero cyny) w ruch poszedł brzeszczot. Jeden z otworów powiększyłem kamykiem (mała średnica) szlifierskim montowanym w wiertarce (oj muszę wymienić w niej szczotki- zaczęła niedomagać biedulka). Wlutowanie rurki i nagwintowanie jej to tylko formalność ;-) : Tutaj widać drugi otwór przygotowany do zalutowania (gdzieś zgubiłem pięciogroszówkę ;-) ): A po co będę go zalutowywał? Aby utrudnić sobie pracę gniazdo z gwintem nie wlutuję w miejsce po rurce- chcę, żeby gniazda rozmieszczone były symetrycznie względem osi nagrzewnicy (w oryginale rurki nie są symetryczne). Dlatego powiercę nowy otwór a ten zalutuję. Będzie z tym trochę roboty bo nowy otwór będzie "zachodził" na ten oryginalny... Pięciogroszówka będzie musiała przyjąć kształt półksiężyca. I jeszcz coś co tygrysy lubią najbardziej- zaczątek "lusterka": Nadanie "oplowi" błysku nie stanowi problemu. Kwestią otwartą pozostaje jak długo przetrwa on w takim stanie... Miedź, więć i mosiądz "lubi" reagować z tlenem (a może azotem (?)- w każdym razie z powietrzem) co niesie za sobą fakt śniedzenia, utleniania i matu- m.in. dlatego właśnie maluję (jak i np. producent seri BI) swoje chłodniczki. Można ewentualnie psiknąć lakierem bezbarwnym... Ale nie ja :-). - CDoN -
-
Dziękuję moderowi za posprzątanie. Po wstępnym szpachlowaniu nagrzewnica wyglądała tak: Po kilku godzinach (serio- strasznie mozolna robota) szlifowania i uzupełniania ubytków otrzymałem efekt finalny- aktualnie chłodniczka schnie po malowanku, więc zdjęcia będą w terminie późniejszym. Tymczasem zapraszam do następnego topika z cyklu "HKN"- tym razem o oplu (właśnie go redaguję- proszę o chwilę cierpliwości).
-
Do usuwania z kuchenki plam po kalafoni polecam rozpuszczalnik nitro.
-
Temat ten "wypływa" co kilka miesięcy :D . I co kilka miesięcy zapodaję tego linka: http://forum.purepc.pl/index.php?showtopic=24287 Było już kilka razy, ale innych linków nie pamiętam.
-
flodins: nr1- japoniec- mam identyczną tylko proste rurki- od mazdy 323 nr2- ford transit Najłatwiejsza część pracy za Tobą (rozlutowanie)- nie wiem, czy słusznie zrobiłeś (na pewno odważnie :-) ) rozlutowująć nr 2. Konstrukcje a'la opel są w całości lutowane (kanały robią jednocześnie za lamele i są lutowane)- przy rozlutowywaniu/ponownym lutowaniu bardzo łatwo nabawić nagrzewnicę nieszczelności...
-
Mnie zafrapował ten text z opisu aukcji: "Regulacja prędkości 4 wentylatorów (jednocześnie)" Można go rozumieć na dwa sposoby- jednak cena (pomimo "klasy B") świadczy chyba o regulacji zależnej- wszytkie regulowane wentyle podpięte pod jeden kanał i pracujące na tej samej prędkości (???).