Varrol

No co jak są komórki z dzwiękiem dolby surround, to czemu i filmów na tym nie oglądać :-D

Dobrze że jak się kogoś zabije w fpp, czy rpg to się do więzienia nie idzie :-D - najlepsze jest to, że najbardziej walczą z komputerami ludzie, którzy nie grają i nigdy w nie nie grali - ooo moment wcisnąłem backspace i zabiłem literkę - co za brutalne to forum... Ale panie, te kompiutery to takie straszne urządzenia - tylko się tam zabijają i pornole oglądają... A oglądaliście kiedyś telenowelę - bo mi się zdarzyło - też są wciągające jak narkotyk, a ludzie co to oglądają zachowują się jakby to się działo naprawdę -> ja osobiście ja mi się u kogoś zdarzy obejżeć, to mam fatalne samopoczucie później - jedna tragedia goni drugą. Nigdy nie zrozumiem jak można się wypowiadać o czymś czego się nie zna, tylko teoria i domysły - żadnych faktów - a sensacja dla telewizji. Zostało udowodnione, że gry wpływają pozytywnie na refleks i zdolności umysłowe człowieka (oczywiście zależnie od gatunku gry różnie). Gry pozwalają również rozładować napięcie - ale też różnie bo jak nie idzie...

Neo - a myślałeś o piastach North Shore? Są mniej więcej w tej cenie. Przemol (rozumiem, że nowy chcesz): Cały na Deore: http://www.allegro.pl/item100913062_pelne_...awansowany.html Jeszcze lepszy: http://www.allegro.pl/item101267564_meski_...bacz_wawa_.html następny: http://www.allegro.pl/item100287174_meski_...king_wawa_.html

Musi być jeszcze luzu kilka centymetrów... Poprzednio miałem trochę za dużą ramę (19 albo 20), a takie upadki niestety się zdarzają. Neo - napisz jaką piastę potrzebujesz - pod tarcze, czy Vki, a do tego lekką, czy do skakania? Ja mam formula na maszynowych - jakieś 2k przebiegu i chodzą jak nowe - zero luzów, zero oporów toczenia - a dałem 100zł za tylną i 90zł za przednią :D Co do kupowania tanich rowerów - to mój pierwszy mtb był kupiony w makro za 400zł - 17 kilo, same sisy, sztywna rama - jeden z ludzi tam pracujących mnie ostrzegał, że na tym się nie pojeździ za bardzo - ale człowiek się nie zna, poza tym byłem mały i w zasadzie to nie ja kupowałem. No i było ciekawie - wesoło było jak urwała się linka od przedniego hamulca, jeszcze lepiej i boleśniej jak złamało się siodełko, potem jeszcze skrzywiłem przednie widełki, a z tylnego koła po lekkim uderzeniu zrobiła się ósemka, przerzutkę tylną musiałem regulować co tydzień a i tak źle działała, hamulce co najwyżej go spowalniały, a opony z przyczepnością miały niewiele wspólnego - ale za to opory toczenia... A to wszystko przy jeździe po parę kilometrów po osiedlu i czasem drogach rowerowych. Na takim rowerze powinno się jeździć bardzo delikatnie i nie przekraczać 20km/h... Z używanych najlepiej szukać z osprzętem STX, Deore XT/LX (ta starsza srebrno czarna wersja) - są prawie niezniszczalne. Znalazłem kilka ciekawych rowerów - w cenie ok 400zł: http://www.allegro.pl/item100322123_schwin...lx_okazja_.html http://www.allegro.pl/item99378715_gt_tale...ra_paralax.html trochę zaniedbany: http://www.allegro.pl/item98747646_rower_t...czarnym_lx.html lol 130zł: http://www.allegro.pl/item101028698_rower_...oose_tychy.html Część wymaga drobnych poprawek, zmiany hamulców na Vki, mają sztywny widelec, stery starego typu itp. Za ok 800zł jest gorszy wybór i więcej licytacji niż kup teraz. za 1200-1300zł można całkiem znośny używany dostać: http://www.allegro.pl/item100319938_specia...uper_stan_.html http://www.allegro.pl/item100793435__trek_6000_okazja_.html BTW - czemu ludzie piszą przeżótki, albo przeżutki - przecież nawet jakby nie wiedzieć jak się pisze to po brzmieniu można określić - przerzutki...

Ludzie na starość nie zawsze mądrzeją... Co z tego, że umarło 31 osób - czarnobyl spowodował wystąpienie wad genetycznych od których się nie umiera, albo które są w dużej mierze wyleczalne. Choroba popromienna grozi po naprawdę mocnym skażeniu, natomiast przy mniejszych pojawiają się nowotwory (których i tak w społecześtwie występuje bardzo dużo, więc ciężko bezpośrednio powiązać to z czarnobylem). Ale również poza oczywistymi mutacjami dochodzą wady rozwojowe - wzroku, mowy itp. Inna sprawa, że każdy inaczej reaguje na promieniowanie - jeżeli ludzie od pokoleń żyją na terenach mocniej napromieniowanych niż przecietnie, to są do tego w pewien sposób przystosowani. Jest też błędny wniosek o dawkach promieniowania nieszkodliwych dla zrowia - co innego kiedy te dawki są jednorazowe po ileś tam razy - a co innego gdy promieniowane działa cały czas. Dla mnie to kolejna osoba, która chce zyskać rozgłos przez teorię, która coś obala.

Od kiedy kupiłem normalny wzmacniacz audio i złożyłem nową kartę BurrBrown, to muszę być w dobrym humorze, żeby mp3 słuchać - chyba czas zacząć kupować płyty audio...

EXO - merida trochę lepiej wypada - ale to jest minimum z minimum - ważysz sporo - no nic - każdy musi zacząć od minimum - jednym będzie służył, innym nie... qba - całkiem sensowny rower - trochę ten suntour z przodu psuje, ale one są cenowo najlepsze...

Hmm, osprzęt to akurat mają identyczny - różnią się hamulcami - no i kołami oczywiście, po pierwszy jest pod tarcze. Generalnie cenowo pierwszy wypada lepiej. Śmieszne, bo ten z tarczami ma zdaje się obręcze pod Vki przystosowane - trochę to bez sensu układ (wagowo). Tak szczerze mówiąc to jeżeli tarczówki porównywalnie jak dobre Vki hamują, a nie zależy ci na wadze, to według mnie są one znacznie wygodniejsze w obsłudze - ja osobiście nienawidzę ustawiać klocków w V-brake... A jeszcze jak ma się koła lekko scentrowane... Jak tak patrzę po alejkach rowerowych jak większość ludzi jeździ (mam na mysli osoby w wieku naście, 20-parę lat) to rower taki jak w pierwszym linku całkowicie wystarczy. Ja niestety miałem już nieprzyjemność urywać łańcuch na gorszych przerzutkach - dopiero jak zmieniłem na STX manetki i przerzutki to zacząłem jeździć - btw STX to było coś - mam do dzisiaj i zero luzów po tylu latach... A manetki lepsze od XT obecnych.

A ja będę projekty na uczelnię robił :( , a że na samej uczelni nie bywam za cżesto to nawet nie zauważę, że było wolne...

Ale niespodzianka - ostatnio kupiłem bardzo dobre ziemniaki w tesco - żółte, bez przebarwień i nieładnych zapachów - kremowe się nazywają...

Ja kupiłem SIDa Race za 1260zł nowego, więc te 1500zł to przesada. Można Psylo XC za 800zł dostać (tyż nowy) i kilka innych - w sumie i za 600zł są już nie najgorsze. Tarczówki - Deore hydrauliczne za 500zł komplet - także to już całkiem przyzwoite, a hayesy HFX-9 kosztują 700 nie 800zł za komplet. Do tego producenci rowerów mają niższe ceny, więc za trochę ponad 2000zł można mieć rower na przyzwoitych tarczar i z amorkiem - wiadomo, że nie na zawody, ale na np. jazdę XC starczy jak ktoś mniej waży :-D.

Będzie ciekawie jak inni moderzy też zaczną po pijaku tematy przyklejać... :D Jak mocno kręciłeś, to zrób V-Moda, może jej napiecia brakuje. Albo nowszy firmware wgraj...

No więc karta gotowa... kosztowała mnie chyba z 200zł i duuużo pracy. Kondensatory na wejściu 1000u Panasoniki FM (very low impedance) reszta FC, w części cyfrowej większość (poza 100u) Wimy MKT, na wyjściu ERO MKT, wszystkie rezystorki 1% metalizowane. Lutowane cyną z dodatkiem srebra. Transformator z toroidy.pl 2x15V + 7V, z ekranem z płytki stalowej, wyjścia chinche pozłacane... Zdjęcia niedługo jak mi ojciec aparat odda :] Na początku miałem kable audio podłączone do złącz ark an karcie - niestety jak wyjmowałem te złącza, to uwaliłem jedną podłączenie - co zakończyło się tym, że po złożeniu karty jeden kanał nie działał - musiałem rozkładać i lutować bezpośrednio w inne miejsce, ale ok. Obudowę zamówiłem w cyfronice (super firma - polecam każdemu kto nie może części znaleźć - wysyłają niesamowicie szybko i mają ogromny wybór przy znośnych cenach - i mają rezystorki 1%). Obudowa czarna 180x160mm na froncie dwie diody przeźroczyste - czerwona i zielona w srebrnych obudowach - ale będą zdjęcia... Po ostatenczym złożeniu karty podlączyłem i hmm. rewelacja nie jest - w sumie to nie wiem, czy lepiej niż poprzednia, czy nie. Jedyne co dobre, to całkowity brak szumów, ale ten dźwięk niby ok, ale taki trochę słaby, cicho, mało basów, dynamika - coś brakuje. Przypadkiem doczytałem, że powodem może być podłączenie karty bezpośrednio do portu usb - podłączyłem więc przez huba z oddzielnym zasilaniem i - to jest to - pięknie, dynamicznie, soczyście. Ciekawe, bo poprzednia karta chodziła ok bezpośrednio z laptopa... Jeszcze będę musiał wzmacniacz AD769 wypróbować, wtedy pewnie porobię zdjęcia w środku. Są pierwsze zdjęcia: I wnętrze - bez, oraz z ekranami:

Hamulce tarczowe to w rowerze od 2000zł w górę - wszystko poniżej tego to nic nie warte ozdoby i do tego ciężkie. Amortyzator w rowerze do 1000zł-1200zł to w 99% przypadków coś co tylko utrudnia jazdę, zamiast pomagać. Podsumowując - rower do ok 1200zł powinien mieć sztywny widelec i V-Brake, żeby było to coś sensownego - alternatywą jest używany rower, wtedy można już kupić coś na lepszym amortyzatorze. Jak ktoś chce hamulced tarczowe, to musi wydać ponad 2000zł na...

Kup sobie barometr...

Jak nie masz ramek na stronie, to takie menu się banalnie tworzy - nie pamiętam na jakiej stronie są gotowe JavaSkrypty...

To nie jest do końca nielegalne - wszystko co jest umieszczone publicznie na stronach można używać we własnym zakresie - nie można tylko z tego zysku czerpać. Natomiast magicznej formułki nie ma - wątpię, żeby animacja nie była zabezpieczona hasłem, żeby można ją było rozdzielić.

Kiedyś jeździłem (byłem wożony :] ) Nubirą 2.0L - 9s do setki 130 koni - nieźle ciągnęła, a max 200km/h poszła po równym - taka skrzynia biegów... Zresztą po co komu prędkość - najwieksza przyjemność to przyśpieszanie i wyprzedzanie - zresztą wrażenia zależą od samochodu - np. Vectra 2.5 litra - 220km/h i czuje się jak w moim Uno przy 120km/h... Albo jechałem ostatnio s kumplem jego Peugeotem 206 2.0L - tak sobie myślę - ile on jedzie, chyba ze 150, patrzę a tu 80km/h - twarde zawieszenie...

Właśnie dlatego nie jestem przekonany do sprowadzania samochodu - kupę zachodu, opłat, dużo czasu no i trudniej sprawdzić w serwisie, łatwiej się naciąć. Najlepiej jest mieć kogoś, kto siedzi za granicą, albo zajmuje się sprowadzaniem samochodów, to wtedy taka osoba może pomóc. Poza tym różnice w cenach już nie są takie duże, więc ja najpierw będę szukał w Polsce.

Z tego co ja pamiętam, to May kupił Audi a Clarkson Volvo - i właśnie volvo przejechało przez mur nawet nie gniotąc maski. BTW - ehh przegapiłem topgeara...

MBank ma bardzo dobre konta - mój ojciec ma tam firmowe i osobiste. Ja mam w Volksvagenie - płacę co prawda 5zł za miesiąc, ale mam za darmo wszystko - kartę, przelewy (tylko wypłąty z bankomatu poniżej 400zł kosztują 1.5zł). Do tego jest token - znacznie wygodniejsze od kodów, czy smsów...

No to oglądamy dziś o 21 :} ja też nie widziałem tego. Top Gear to najlepszy program motoryzacyjny, zrobiony z humorem, ciekawy i w wielu przypadkach mają racje - choć czasem ich testy są kompletnie bez sensu, ale za to ile śmiechu.

Po pierwsze - pomoc techniczna to praca za marne pieniądze - jak ktoś coś umie to nie będzie tam robił - chyba, że jako student dorabia - w co wątpię - ew jako tymczasowa praca to może się ktoś trafić. Po drugie - są ludzie i taborety - a do pomocy technicznej zwykle ci drudzy dzwonią - nie mają kompletnego pojęcia o komputerach, nie rozumieją co się do nich mówi i oskrażają gościa z pomocy technicznej, że to on jest winien. Trzeba mieć nerwy do tego i cierpliwość. Wiele razy jednak zdarzyło mi się trafić na kompetentnych ludzi, którzy potrafili pomóc...

Trza trochę wysiłku i googli :] http://www.upsolute.pl/auto.html?kid=78 113 kucy i zmniejszone zużycie paliwa... Ale te są najlepsze: E36 2.5D http://www.upsolute.pl/auto.html?kid=90 +32 konie +120 niutonometrów E46 2.0D http://www.upsolute.pl/auto.html?kid=83 +32 konie +68 niutonometrów Znając przegrzewające się 2.5D trzeba uważać... Zainteresowało mnie to: http://www.upsolute.pl/auto.html?kid=375 - golfik trójka - diesel 1.9 110koni - po upgrate 143 konie, 290Nm, 5.6l po mieście... Ale i tak wolę bmw... No i golfik IV na najpopularniejszym dieslu jaki do tej pory powstał - 1.9 oczywiście - 183 konie i 7 litrów po mieście (chyba z 80 letnim kierowcą) http://www.upsolute.pl/auto.html?kid=450

No niestety - czasem się mandarynki czy jakieś owoce/warzywa trafią dobre, jak dopiero co przywiozą. Pieczywo jest koszmarne, wędliny niedobre i chyba odnawiane - wolę płacić dwa razy tyle niż żeby mnie obrzydzenie przy jedzeniu brało...