-
Postów
3761 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Varrol
-
Bardzo fajny rowerekm, dobry typ zawieszenia, myślę że cena całkiem ok... Mnie osobiście też ciągnie do fulla - jak wpłynie kiedyś trochę gotówki to ramę na 100% zmieniam.
-
-
Może zostańmy przy tym, że można kupić amorka... Też zależy kto czego oczekuje i jak i ile jeździ - jestem przekonany, że moim rodzicom, czy dziadkom taki amorek za 200zł by wystarczył spokojnie - ale kiedy ja jadę 30-40km/h drogą o wybitnie nierównej nawierzchni (np. chodnik) muszę mieć coś z dobrym tłumieniem i wytrzymałego. A jak ktoś waży te 80-90kg i jeszcze chce sobie skoczyć czasem...
-
"dobre amorki" i "w cenie 150zł" - to nie bardzo gra ze sobą - dodaj drugie tyle i kup używany - ja dopiero co sprzedałem Psylo XC za 330zł (co prawda stary model, ale w dobrym stanie). RST są uznawane za strasznie słabe i szybko łapiące luzy - dotyczy to nawet droższych modeli, natomiast Suntour to dobra propozycja dla dysponujących małą gotówką - nie mozna się spodziewać cudów, ale są całkiem znośne. Ogólnie w świecie rowerowym uznaje się Mazzocchi, Manitou, Fox, Rock Shox...
-
Dla mnie Juvenalia to trochę bonusowego czasu na pisanie projektów - jak ja nieznosze końca semestru...
-
Właściwie to Latający Cyrk Monty Pythona leciał dość dawno w TV (z 10 lat albo więcej temu), serial Czarna Żmija już wcześniej - w ogóle filmy z cyklu Monty Pythona...
-
Zapomnieliście o negatywnych stronach takiego urządzenia - czasem można zobaczyć coś co spowoduje trwały uraz psychiczny :D lub nagłe przeniesienie wartości żoładkowej w przeciwnym kierunku niż przyszła...
-
Po pierwsze ten kto wyraził opinię miał sporo racji, ale sztywność i kształt szczęk hamulcowych ma ogromne znaczenie i nawet klocki koolstop ci nie pomogą jak kupisz szajs. Najlepiej kupić hamulce za to co miałeś wydać na szczęki + klocki + dołożyć trochę i brać np. Deore, albo Avidy 5. Klamki teoretycznie mogą być nawet od hamulców typu canti - ja tek przez jakiś czas jeździłem i się da - ale są problemy z modulacją siły także lepiej kupić dedykowane do V-Brake - te co podałeś są ok. A czy opłaca się inwestować - heh jak już zaczniesz samemu części zmieniać to tak ci zostanie i kiedyś może założysz te hamulce do nowej ramy... To wszystko pasuje do siebie (zazwyczaj).
-
Pamiętaj, że php działa po stronie serwera - użytkownik dostaje stronę po zakończeniu działania kodu php.
-
Nie widzicie kogo ma w Avatarze? :P a ja się uczyłem w inny sposób - tworzyłem sobie stronki w jakiejś aplikacji wspomagającej a potem patrzyłem jak to wygląda posiłkując się opisem wszytkich tagów htmla. Najgorszy jest jednak javascript - jest masa przykładów, ale żeby jakaś dokumentacja do tego była... - chyba, że ja ślepy jestem, że znaleźć nie mogę...
-
Paluch - ten program jest banalny do napisania - w miesiąc można się na tyle języka nauczyć, żeby to zrobić bo wymaga tylko podstaw. Myślę, że na tyle żeby umieć to zrobić to można się w tydzień nauczyć - bazuje na moich początkach z programowaniem - tylko trzeba mieć dobry podręcznik i się przyłożyć.
-
Taa pamiętam to - pamiętam też że mieli manię na punkcie zbiorów - i nawet mi się ten program podobał. Z gier chyba jeszcze Moon Patrol nikt nie wymienił. I było jeszcze coś takiego, że latało się i pompowało potworki aż wybuchały. Na automatach w to sporo grałem, bo miałem kiedyś dostęp za darmo do salonu... Aha - oglądnąłem sobie niedawno fragment filmu "Tajemnicze Złote Miasta" który był tu wspominany - kiedyś mi się to strasznie podobało - niestety zrobiłem błąd oglądając to teraz - kicha jak nie wiem :lol: Heh a było wspomniane - Domowe Przedszkole? Też było fajne - ale kiedy ja to oglądałem - daaawno temu może 17 lat wstecz...
-
Piast szukaj na łożyskach maszynowych - mam mam Formula (jedne z tańszych - razem jakieś 200zł kosztowały - w promocji chyba) i są genialne - po 1k km zero luzów i oporów - magnesik od licznika powoduje obrót koła tak, żeby był w dolnej pozycji... Aha - można załozyć dystans i na piaście 9 założyć kasetę 7 - sam tak chyba z rok jeździłem. Dętki uznaje tylko Schwalbe - z tym, że dla ciebie standard - ja używam wersji lajtowej i standard z tyłu. Kupiłem kiedyś Continentale w cenie Schwalbe i wentyl z trudem pozwalał napompowac koło, a był tak brzydki, że wstyd (od Schwalbe jest ładny srebrny). Mac - zaraz lecę z miotłą Puszczę Kampinowską zamiatać... :lol: - jak jest piaszczyste podłoże to mało szkło widać - poza tym w Wawie przebiłem oponę tylko raz na szkle i raz na gwoździu... BTW - od razu widać pozytywny wpływ sprzętu który wymieniłem - w sumie zeson dopiero co się zaczął a ja już pobiłem rekord średniej prędkości na mojej trasie - co prawda o 0.2km/h ale zawsze :D
-
Co do wzmacniacza to napisałem w którymś z poprzednich postów - to Yamaha AX550 i sama nie generuje szumów - sprawdzałem podłączając lepszy sprzęt audio. Na karcie są szumy - nie brumy - brumy mam na poprzedniej karcie ale tam trafo jest bardzo blisko karty więc wiadomo (zresztą już jej nie używam, więc nieważne). Co do lutowanie to bardzo chętnie przyjmę jakiekolwiek wskazówki - dobrze zdaję sobie sprawę z braku doświadczenia w tej dziedzinie. I zgadza się, to był pierwszy układ który sam zlutowałem (bo nie liczę pojedynczych napraw sprzętu). Lutownicę mam z regulacją temperatury - możliwe że kilka razy ustawiłem za dużo - jaka jest optymalna temperatura? Będę wdzięczny za jakiekolwiek rady - lub ew instrukcje lutowania.
-
Narazie dam sobie spokuj z modyfikacjami - pewnie do wakacji, bo szykuje mi się dużo roboty na uczelni... A podstawki - heh - teraz mi to mówisz :mur: cóż może w przyszłości trafi się inny projekt płytki - albo msfalcon zrobi coś nowego to pomyślę nad złożeniem karty od nowa - teraz mam trochę więcej doświadczenia z lutowaniem to powinno pójść lepiej... Ale następny w kolejce jest subwoofer - a tam na szczęście tylko cięcie drewna jest.
-
W lesie się zazwyczaj przebija opony na większych fragmentach butelek - np dnach - temu się żadna opona nie oprze... ja raz miałem pecha i trafiłem na starego gwoździa. Conti Explorer Pro nadaje się do bardziej terenowego XC - jak ktoś tylko Asfalt i Szuter to lepiej wziąć Supersoniki - są lżejsze i mają mniejsze opory toczenia. Ale im lżejsza tym bardziej na szkło się uważa - bo buraki rzucają te butelki gdzie popadnie...
-
Miałem coś w tym stylu, tylko inaczej amortyzator tylny rozwiązany i lepsze manetki - przy 30km/h zaczynał się bujać góra dół - szybciej się bałem sprawdzać...
-
Hmm opony mają rozstaw na piasty - nie bardzo wiem o co chodzi - może 26" średnica koła? Na las musisz brać cos z dobrą przyczepnością i wytrzymałością... 2.1 to optymalny rozmiar. Teraz - zależy w jakiej cenie - rozpiętość 50-120zł za oponę - dość ciekawa propozycja to Continental Explorer Pro: http://www.centrumrowerowe.pl/index.php?s=...66&did=103&l=pl po 60zł sztuka to dobra oferta - jest lekka i jeżeli nie będziesz skakał po ostrych korzeniach, powinna się spisać. Choć z drugiej strony każdy kto raz założył lekkie oponki z małym oporem toczenia... Nie wiem, czy mógłbym wrócić do normalnych opon...
-
100uF? Na wyjście, czy zamiast tych co są w części cyfrowej. Generalnie na wyjściu mam dość polecanie przez wszystkich ERO MKT - poza tym uwaliłem złącza na płytce od kondensatorów 10u :mur: , natomiast przydało by mi sie co do tego moda na wyjścia wzmacniacza - tylko nie wiem jakie tam kondy dać... No i cena ma znaczenie...
-
Ten Trek to jakieś dziwadło - zresztą w tej cenie się nie kupuje fulli - sama znośna rama do fulla kosztuje 3-4k zł - ten sprzęt to minimalistyczne rozwiązanie, a do tego najgorsze z możliwych tylne zawieszenie. Druga opcja wygląda na za drogą - rower gdzie większość sprzętu to Alivio i 2k zł (a przed promocją 2500zł) - no ale z drugiej strony to dość dobra opcja, bo firma porządna - tylko ta waga ponad 15kg jest bardzo duża jak na sztywną ramę. Za 2000zł generalnie jest dostępny sprzęt na pełnym Deore, tylko hamulce V-Brake. Alivio ma tą wadę, że jest 8 biegów z tyłu więc jakby chcieć lepsze manetki to trzeba wymieniać kasetę i przerzutkę tylną przy okazji - natomiast przejście z Deore na wyższe XT/LX/XTR można przeprowadzać stopniowo, bo wszysktie mają 9 biegów z tyłu. RaF Napisz zakres cenowy dla tych elementów, twoją wagę, oraz jaki support - na kwadrat, octalink, isis...? A co do wymiany dwóch kół na raz - to o tyle się to opłaca, że można w sklepie jakiś upust lepszy wynegocjować.
-
Coś mi się przypomniało - na chyba telewizji regionalnej ok godziny 15 leciały bajki - pełzaki, potwory (czy coś w tym stylu) i pingwiny... to było jakieś 12-13 lat temu...
-
Aaa zapomnaiłem o kolejce - tyż miałem z NRD przywiezioną - z wielkim zasilaczem którego mam do dzisiaj (kolejki już nie) - ja tą kolejkę próbowałem ztunningować i biłem rekordy szybkości - zakręty miałem zrobione pod sporym kątem, żeby się nie wykoleiła - i tak już mi zamiłowanie do wyścigów zostało... Pamiętam jeszcze pomnik Lenina z placu centralnego w Nowej Hucie w Krakowie...
-
Ale was na wzpomnienia wzięło... no dobra - rocznik 83' i moje wspomnienia: - oczywiście guma turbo (ale za wiele tego nie wyżułem) - klocki lego (totalnie drogie, ale kupowałem, bo uwielbiałem to składać) - ulica sezamkowa (ktoś to wspominał?) - piórniki-roboty (plastikowe, z masą schowków, ruchomych części itp) - grubaśne długopisy z kilkunastoma wkładami - komiks donald i spółka (jeszcze je mam - chyba z 30 od pierwszego wydania) - petardy (wśród moich znajomych to była pradziwa mania - wysadzaliśmy różne rzeczy i rąbaliśmy po osiedlach ile się da - aż nas ludzie gonili) - rowerki BMX ... - samochodziki flippery (dwustronne - mam chyba z 8 jeszcze) - ruskie gierki z tetrisem (ala gameboy :P ) - wielbłądy jak to koti nazwał i kanapki czy kupy (jak ja to przeżyłem?) - Amstrad z nieśmiertelnym Arkanoidem, potem Commodore64 z Boulderdash i pegasus z Contrą - no i oczywiście telewizja Krater, czy później Polonia1: Gigi, Yattaman, Królestwo Kalendarza, Daimos, Tsubasa i jeszcze jakiś kolo z jojem ale tytułu nie pamietam Było tego trochę, ale prawdę mówiąc ja w przeciwieństwie do większości nie chciałbym wrócić do przeszłości...