Varrol

Fajny samochód - nie da się zaprzeczyć, że był potrzebny - ale... wiele rzeczy jest potrzebnych i można by nawet stwierdzić, że są ważniejsze - od dawna wiadomo, że politycy nie mają nic co choćby przypomina sumienie, bo chyba dla każdego jest jasne, że lepiej było by to dać np. szpitalowi, żeby można było np. więcej operacji zrealizować... Osobiście byłbym nawet za tym, żeby każdy 'ważniejszy' w rządzie miał taki samochód - ale pod warunkiem, żeby ich praca przynosiła Polsce coś dobrego...

Trzeba by się zaopatrzyć w odporną bieliznę :D

Hmm z kim ty grasz? A może kodziki? Zapomniałeś o ograniczonej ilości kasy - trzeba bazy nowe stawiać w odpowiednich miejscach i odpowiednio je chronić, trzeba badać teren żeby nie ganiać po całej mapie i żeby nie mieć niespodziewanej wizyty, trzeba odpowiednio dobierać jednostki bo na jeden typ zawsze jest jakiś sposób itd itd... Chyba że gra się z kompem, albo lamerami - oo taki Warhammer 40k - komp grał na poziomie inwalidy umysłowego, a zwiększenie poziomu trudności powodowało jedynie że miał więcej jednostek (niewiadomo skąd)... Nie sztuka zrobić kupę luda - sztuka wygrać mając małą grupkę - niestety w dużej mierze sprowadza się to do szybkiego klikania, może zaczną w końcu powstawać rtsy, które pozwolą na definiowanie pewnych akcji, żeby było łatwiej. Gry strategiczne też rozwijają - nawet RTSy. Moi rodzice w każdym razie nie lubią odgłosów jakie się dobywają podczas walki :lol:

Ja też trzymam rower w pokoju - sam robiłem sobie regał, także mogłem przewidzieć miejsce dla roweru także stoi częściowo za drzwiami opierając się o regał. Ale prawdę mówiąc nawet jakbym miał mi wisieć nad łóżkiem to i tak bym go trzymał w pokoju. Rowery marketowe są dla ludzi jeżdżacych spacerowo - średnio 15km/h - czyli 80% rowerzystów - którym nie przeszkadza waga i źle chodzące przerzutki, którzy jeżdżą po 200km w sezonie. Dla każdego dla kogo rower to coś więcej - coś na czym czasem chce się poszaleć, pojechać 50km/h mając wiatr w plecy (a jak jest z górki...), wyskoczyć na garbie, czy przeskoczyć korytko łączące drogę rowerową z ulicą (pomysł genialnego konstruktora) rower tego typu będzie niebezpieczny. Wypadki na rowerze są bardzo nieprzyjemne jeżeli winny jest sprzęt - np. takie zerwanie łańcucha, gdy przyciśniesz mocniej może skończyć się pozostawieniem zębów w kierownicy, albo rozpoczęcie kariery śpiewaka sopranowego. Fajnie też jest jak się coś popsuje 100km od cywilizacji. Aha - miałem w swojej karierze rower full suspension za 800zł - miałem go z tydzień, bo złamałem tylne widełki - że jechałem wtedy z 5km/h to chyba oznaka, że ktoś na górze mnie lubi...

Lol, narazie w grach są czasem reklamy sprzętu - nvidia, ati itp. Ale wyobraźcie sobie takiego RPGa, bierzecie napój zdrówka (health potion) a tam napis Coca-Cola :D :D Prawdę mówiąc jakby gry dzięki temu staniały do np. 20-40zł to bym nie miał nic przeciwko :lol:

Pamiętamy: http://forum.purepc.pl/index.php?showtopic=14768 Ale już daawno został zamknięty...

Później się posprząta :} Mój kumpel kiedyś na prostej drodze przy 5km/h zrobił fikołka do przodu - to jest wyczyn - sam niewiedział jak to zrobił...

Noo, jak my mieliśmy po 16 lat to tylko soczki się piło :lol:

Narazie zrobię kilka poprawek, i zmienię wszystkie 100n poza wyjściowymi na porządne Thomsony 5%, do tego na wyjście wrzucę ERO 5% - to na szumy nie wpłynie, ale poprawi dźwięk. Do tego zrobię ekran obejmujący całą lewą część obudowy i podepnę do masy. A możesz mi napisać jakie kondensatory do tego moda użyć - gdzieś kojarzę, żeby 4.7u wsadzić i zmostkować - ale czym - 100n?

Na tej stronce poruszyli bardzo ciekawy temat pisania na kompie po pijaku - ale widać, że tam są zawodowcy, bo potrafią trafiać w literki z małym prawdopodobieństwem błędu...

Trafo z ekranikiem. Jak podłączę kartę do wzmacniacza normalnie, to też dopiero za 12-14 "godziną" są słyszalne minimalne szumy jak się ucho przyłoży do głośnika, a tak dalej to za 14 do max. Ale na słuchawkach znacznie łatwiej to usłyszeć - od godziny 11 zaczynają się zwiększać. Większe szumy są na lewym kanale - ale niewiele z tego wynika, bo jest tyle miejsc gdzie mogą się generować, że trudno powiedzieć. muszę podłączyć całą obudowę do masy i lepiej uziemić ekrany - bo mam ich kilka. Ale to jak mi się będzie chciało, bo te szumy są tak niewielkie że ich się nie zauważa, a na słuchawkach bardzo żadko słucham muzyki. Możesz mi napisać jakich kondensatorów powinienem użyć do moda - wartości? Co do portu USB - to zależy od kompa - mój laptop ponoć ma słabe zasilanie USB, co było niestety słychać - dlatego użyłem huba, ale np. PC już jest ok i leci dźwięk normalnie - tylko na PC mam windowsy 2000 i mi ASIO nie chodzą :mur: Aha - podstawkę precyzyjną mam nie pozłacaną - nie znalazłem pozłacanej - nie wiem, czy to może wpływać negatywnie. No i te kondensatory wyjściowe by się przydały normalne z krótkimi nóżkami - muszę te MKC gdzieś znaleźć...

Właśnie porobiłem testy - jeden odtwarzacz DVD Samsunga po podłączeniu do wzmacniacza (sprawdzałem na moim i jeszcze jednym) daje duże szumy przy odkręceniu głośności na max. Drugi z kolei wyższej klasy Denon nie daje szumów praktycznie w ogóle - są one porównywalne na każdym poziomie głośności wzmacniacza, więc można je pominąć. Karty dźwiękowe USB - pierwsza generuje spore szumy, natomiast druga mniejsze, ale zawsze - nie wiem czy powodem mogą być jakieś wadliwe, elementy, luty, zakłócenia od czegoś - zauważyłem, że okolice wzmacniacza są bardzo wrażliwe na zakłócenia - nawet zbliżenie ręki powoduje buczenie - najbardziej na AD797, a mniej na AD8066. Z tym, że żeby było jasne - nie przeszkadza to jakoś specjalnie, a z użyciem samej końcówki we wzmacniaczu szumy są niewielkie, bardziej się boję o drugą (poprzednią) kartę bo generuje znacznie większe zakłócenia - ale wrzucę tam jakieś lepsze kondensatorki, to się okaże.

Kiedy mam podpiętą kartę do wzmacniacza i się da na max, to jest sporawy szumek. Natomiast jak mam podpięte do końcówki, to szum jest mniejszy (wtedy gałki wzmacniacza nie mają znaczenia) - podpięcie do końcówki jest w pewnym sensie podobne do odkręconego na max wzmacniacza.

Już jaśniej nie umiem tego napisać. Karta do wmacniacza (z tym, że mój wzmacniacz można rozdzielić na końcówkę i przedwzmacniacz i karta jest bezpośrednio do końcówki podpięta), no a słuchawki do wyjścia słuchwakowego wzmacniacza. Właśnie doczytałem, że Wimy 100n, które też mam na wyjściu mają tolerancję 20%, więc trochę kicha - założę niedługo Ero z tolerancją 5% albo 10% (nie pamietam dokładnie). Boję się że szumy powstają gdzieś w okolicy wzmacniacza i tych ceramicznych kondów 330p... Chyba zrobię tego moda z kondensatorami na wyjściu wmacniacza zmostkowane do masy...

Noo, przy DH to raczej tylko dwupółkowy - siły, zwłaszcza jak w coś się walnie, działające na miejsce mocowania rury sterowej do koronki praktycznie wykluczają jednopółkowy - chyba, że ktoś lubi ryzyko... Ale sądząc po niektórych pancernych ramach do jakich linki podałeś, to chyba jednopółkowy odpada... Inna sprawa, że ja na DH niewiele się znam, bo sam nigdy tak nie jeździłem - tylko XC i redukuję masę - co jest przeciwieństwem DH - więc konkretnie co do części nie za bardzo mogę podpowiedzieć...

Nazwa jest w porządku i jak widać ostro goni PurePC w ilości głosów... O tyle jest też dobra, że jest dość nietypowa /oryginalna jak na forum

Odkładanie ustalenia końcowej nazwy forum jest dla samego forum dość niekorzystne - dla porównania można <span style='color: red;'>ORT: wziąść</span> firmę, która działa od miesiąca na rynku i nie ma nazwy - wyobraźcie to sobie. Gdyby patrzeć tylko na logikę, to zostało by purepc jako ostateczne. Ale nazwa budziła spore kontrowersje a forum jest w końcu dla użytkowników, dlatego konkurs, ale niestety musiał to dość mocno zostać czasowo ograniczone. Jednak jak widzieliście z propozycji które marco wypisał wyboru wielkiego nie było, tak samo wybór nazwy która już istnieje i działa w innej domenie - zwłaszcza jako forum/portal hardware nie jest dobrym pomysłem. Nie można też brać bardzo podobnych nazw, bo po pierwsze wzbudzi to negatywne komentarze, oraz w pewnych przypadkach mogą pojawić się pomyłki we wpisywaniu nazwy przez użytkowników...

nie oui, tylko oink :lol: A nazwy są do niczego bo nie ma tam ani jednej z moich propozycji :mur: hehe - nieprawda? no cóż podejżewam, że większość zgłaszających nazwy tak za pierwszym razem widząc tą ankietę pomyślała :D ale nie ma co jęczeć i bluzgać na forum z tego powodu, bo to tak jak w każdym konkursie wygrywa tylko jeden lub garstka osób... Dla starych forumowiczów jak już ktoś napisał nazwa nie ma takiego znaczenia - powinna być związana z komputerami, czy technologią owszem, ale tak naprawdę jakby nagle nazwa została zmieniona na PGW - prowadzenie gospodarstwa wiejskiego to wcale by to nie oznaczało usunięcia wszystkich subforów poza oślą - inna nazwa wcale nie oznacza, że zaczniemy kasować tematy, albo likwidować subfora. Chcieliśmy też, żeby nazwa nie była prawie identyczna jak stu innych forów, czy portali komputerowych.

Tylko jest jeden problem - kiedy podpinam kartę do końcówki mocy wzmacniacza - czyli tak jakby wzmacniacz na max wzmacniał, to w słuchawkach podłączonych do wzmacniacza słychać lekki szum. Zastanwiam się, czy to normalne - na poprzedniej karcie jest jeszcze gorzej - a w końcu wzmocnienie jest maksymalne, no ale jednak może coś tu nie gra...

Czy robotyka albo telekomunikacja jest łątwiejsza... miałem z tego kilka przedmiotów i hmm. telekomunikacja to matematyka głównie, robotyka to dość zamotane - sterowanie robotami to nie przyciskanie przycisków, a buduje się nie z klocków. Ja wiem ja przed studiami miałem o tym zupełnie inne podejście - miałem iść na sprzęt, ale w czasie studiów zmieniłem zdanie... A nadrobić - zależy od zdolności - matura to pikuś w porównaniu do egzaminu na studia (ja miałem matematykę i fizykę na egzaminie). Ale przez rok do zrobienia. Ale od razu mówię - zdanie egzaminu na studia - można powiedzieć że jeżeli w liceum w matfizie nie ma się piątek z matematyki i fizyki i podobnie na maturze (z tym, że jeden przedmiot może być na 4 powiedzmy) to marne szanse zdać...

Temat posprzątany - nawet % nie rozdałem. od tej linii nie widzę żadnego offtopa: ------------------------------------------------------------ Jak kogoś rodzice dręczą, to pogadajcie z nimi - że gry ćwiczą refleks, rozwijają umysł itp. I nie grajcie całymi dniami, czasem się trzeba przewietrzyć...

Na Politechnice Warszawskiej na pierwszym roku informatyki jest dużo matematyki, trochę fizyki i trochę elektroniki - właściwie to wszystko sprowadza się do podobnych rzeczy - sporo całek, ciągów i szeregów. Mnie się cała informatyka - programowanie, bo to robię mocno kojarzy z matematyką, z drugiej nie do końca - wiele ludzi miało problemy z matematyką, a programują bardzo dobrze. Generalnie jest tak, że jak ma kto pomóc - a na PW ludzie są raczej pomocni to można dać sobie radę nawet mając braki...

ja korzystam z forum: http://light-bike.com/forum/ Tylko trochę mnie dziwią twoje pytania - to tak jakbyś się pytał "jaki jest najlepszy samochód?" - to zależy do czego ci potrzebne te części. A wiele też zależy od gustu i preferencji - np. manetki grip, czy rf? A po drugie - pokazujesz linki do ram za 1000-1500zł a się pytasz o najlepsze części, gdzie hamulce kosztują ponad tysiąc za jeden. Nie mówiąc o przerzutkach (czy nikt nie wie jak się to pisze?)... Jak chcesz najlepsze, to zacznij od ramy tak za 8000tys i amortyzaotorze za drugie tyle (a to nie będzie jeszcze najlepsze)...

OK, xor - trochę za ostro napisałem, ale cóż w wywiadzie jest zaprezentowane skrajne stanowisko - twierdzenie, że ten wybuch był dla osób poza obszarem 1km całkowicie nieszkodliwy, albo że ktoś jest poszkodowany prze promieniowanie jeśli umrze, dostanie raka, albo wyrośnie mu trzecia ręka. Tylko że to są właśnie skrajne przypadki - jak już napisałem nieprawidłowości genetyczne mogą mieć taki charakter, że są w ogóle nie notowane i nie brane pod uwagę w statystykach. Jasne, że od tego typu wad zwykle się nie umiera, ale cóż... Z naukowego punktu widzenia - według szkodliwości dawek promieniowania dopiero 1Sv i więcej są szkodliwe - ale mówimy tu o dawkach jednorazwych - jeżeli promieniowanie w Polsce faktycznie było 0.3mSv, a w okolicach czernobyla 1mSv, to biorąc pod uwagę jednorazową dawkę było by to nieszkodliwe - tylko to nie było jednorazowe... Nie wiem czy ktoś uważa, że ten wypadek spowodował masową śmierć przez napromieniowanie, albo znaczące zwiększenie zachorowań na nowotwory (co zresztą ma cały czas miejsce, choćby w związku z obecnym trybem życia...).

Hah, przez tydzień nie udało mi się oglądnąć zahipnotyzowanego chomika... ehh, a teraz leci odcinek który chyba z 3 razy oglądałem...