Skocz do zawartości

Varrol

Stały użytkownik
  • Postów

    3761
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Varrol

  1. Heh, tak mi przyszło to głowy właśnie - skoro nie wystawiał żadnych papierków, to wg. prawa nie sprzedał ani jednego procesora, czy grafy - więc dalej jest w ich posiadaniu - i nawet jak kupił je legalnie na firmę, to mógł je usunąć z rejestru (czy jak to się nazywa) firmy jako uszkodzone i oficjalnie wywalił je na śmietnik (lub może gdzieś w piwnicy trzymać pudło spalonych proców). Tak więc nie ma dowodów na to, że kogokolwiek oszukał, jest do przodu z kasą i pewnie w przyszłości sporo frajerów jeszcze na to złapie. To tylko teoria, ale można w ten sposób nieźle zarobić i być w miarę czystym - bo oczywiście każdy przekręt jak ktoś się postara można udowodnić...
  2. Prawo do robienia czegoś zawsze jest pod warunkiem, że nie szkodzimy innym ludziom - nie tylko fizycznie, ale również psychicznie... Tylko że kwestja obrazy na tle np. religijnym powinna być rozpatrywana przez osobę neutralną, żeby wyrok nie był na zasadzie subiektywnego odczucia. Z tym, że niektórzy ludzie przesadzają - co to za chrześcijanin, co gdy zobaczy dzieło z krzyżem i czymś tam na nim to się gorszy i od razu by pakował autora do więzienia i niszczył mu życie - a pamiętam nienawiść na twarzach tych "zgorszonych" ludzi kiedy ta sprawa była w TV... Owszem, można zakazać wystawiania publicznego takiego dzieła i wymóc przeprosiny jeżeli kogoś to uraziło i tyle. Mnie osobiście takie rzeczy nie urażają - zresztą krzyż jest dość ogólnym motywem, prawda że dla katolików ma wieksze znaczenie, ale była to kara śmierci jakich wiele było w przeszłości... Co innego jakby ktoś ośmieszał coś bezpośrednio związane z religią (osoby, czy np. Pismo Św.) - i to dotyczy każdej religii - nie powinno się obrażać symboli bezpośrednio z nią związanych. W naszym kraju problemy z wolnością słowa/wyznania/orientacji są zawsze związane z religią - albo tylko pozornie, żeby usprawiedliwić swoją nietolerancję - w naszym kraju zawsze byli tępieni ci co myśleli inaczej od większości a jeśli było to związane z orientacją, to już szkoda mówić. Problem polega na tym, że w naszym kraju może i jest więcej wierzących jak w innych krajach, ale większość z nich to fanatycy, którzy zapomnieli co tak naprawdę jest ważne...
  3. No dobra, mój błąd... Sam też zostałem raz oszukany na dość sporą kwotę, także rozumiem twoją sytuację... Dobrze by było jakbyś ty też dostał odmowę przyjęcia gwarancji na piśmie, bo bez tego to możecie mieć problemy...
  4. I potem znowu będą pretensje za % - czy wy nie potraficie dyskutować w kulturalny sposób? Jasne, że Wrześniak nie zachował się w sposób profesjonalny - skoro pośredniczy to powinien pomagać w takich sprawach, albo dawać klientom faktury/rachunki z danymi firmy (żeby ludzie nie z nim, ale z firmą się kłócili), albo jak ktoś go zdenerwuje, to przekazywać jakiś dokument (tak jak tu - odmowa gwarancji) i samemu się odciąć... Jeśli o mnie chodzi to w takich sprawach wolę być sceptyczny - są przypadki, gdzie ewidentnie widać, że ktoś oszukał - tutaj jest trochę inaczej. Choć sprawa jest wyjątkowo dziwna. Dla mnie oszustwo, to jest jak się komuś wyśle nie to za co zapłacił, albo uszkodzone - a jeżeli coś padło i nie uznają gwarancji, to już problem sklepu, bo dla mnie pisemna odmowa jeśli nie są w stanie udowodnić winy klienta wystarczy w każdym sądzie - tylko tyle, że zachodu sporo. Chyba, że sklep odpowie, że w związku z prosesem selekcji procesory zostały uszkodzone poprzez podkręcanie przez Wrześniaka więc gwarancja jest nie uznana - ale to wtedy już Wrześniak będzie z własnej kieszeni pokrywał koszty wymiany procka. I tyle... Oszustwo to by było jakby Wrześniak odpisał, że lyzkov nie ma dowodu zakupu, więc niech sobie sam wymieni. Ale najłatwiej to jest coś usłyszeć i od razu kogoś obrażać...
  5. Varrol

    Książki fantasy

    Ehh, nie mam czasu ostatnio czytać, ale w wakacje trochę książek kupiłem (powinny być tańsze IMHO, bo za 6 sztuk dałem 200zł prawie). Opisy: 1) Robert Newcomb - "Wrota Świtu", "Piąta Czarownica" - ciekawa książka, choć czasami fabuła wydaje się lekko naciągana, ale czyta się dobrze, stron ma dużo i w sumie tania jest (26zł obecnie) - jednak dość brutalna, momentami wręcz nie przyjemna - książki raczej dla >16... (wyszedł już trzeci tom - "Zwoje Starożytnych") 2) Robin Wayne Balley - "Miecze przeciw krainie ciemności" - taka tam przygodowa bardziej, średnio mi się podobała - raczej nie w moim stylu 3) Barbara Hambly - "Smoczy Cień" - wypada najpierw przeczytać "Zgubę smoków" , której nie przeczytałem, przez co postacie wydały mi się zbyt mało opisane, czytałem jakby bez emocji, przez co książka mi się średnio podobała (ale ogólnie polecam) 4) Fiona Mcintosh - "Zdrada" - całkiem niezła historia - jest to pierwszy tom, więc bohaterów poznaje się od początku i dzięki temu fabuła bardziej ciekawi - ogólnie jest na razie mało czarów, ale historia ciekawa - może się rozkręci w następnych tomach Będę musiał pogrzebać w antykwariatach za dobrymi tytułami, które mnie ominęły - bo w księgarniach już nie do dostania większość z nich jest... Niestety nie jestem w stanie czytać ebooków - to znaczy czytam tak szybko jak książkę, ale to nie to - ostatnio czytałem ebooki Eddingsa w wersji oryginalnej i po przeczyatniu 7 tomów odechciało mi się - na kompie to nie to...
  6. Petardami nawalałem od wieku chyba 7 lat - tylko tymi małymi piratami, bączkami, wulkanikami - rozwalałem różne stare samochodziki, jakieś puidełka itp. dorabiałem napęd rakietowy do moich samochodzików :) nie raz się poparzyłem i nie raz mi wybuchła w ręce, ale jak mówię to były małe petardy i nic nie miały prawa zrobić. Jak czasem dorwałem większą, to odpalałem w kilku metrów, albo podpalałem i uciekałem jak najszybciej - ogólnie wszystko jest dla ludzi, tylko powinni chyba wymagać pewnego IQ a nie dowodu itp :) Teraz szkoda mi kasy - czasem coś tam na sylwestra kupię, teraz planuję kupić pistolet na race, bo taniej wychodzi... z drugiej strony podpalanie lątów przy -20 ma pewien urok...
  7. Jak dla mnie, to firma na 100% by się nie zgodziłą wystawić odmowy na piśmie, bo zdają sobie sprawę z tego, że dali by tylko dowód dla sądu, że są winni... A wrześniak - cóż - z jednej strony jego układ z firmą wydaje się dość dziwny, z drugiej co innego pisze a co innego robi... Coraz więcej złodziei się pojawia - lub coraz więcej się o tym mówi - i dobrze im więcej ludzi w ztym będzie walczyć, tym większa szansa na wynajdywanie i niszczenie oszustów. Dla innych rada na przyszłość - kiedy nie jesteśmy pewni na firmie, to musimy mieś fakturę/rachunek - istnieje też coś takiego jak "faktura proforma" którą wystawia sie klientowi jeszcze przed wpłata pieniędzy na konto i która nabiera ważności po wpłacie tych pieniędzy (dowód wpłaty i ta faktóra wystarczą w kazdym sądzie). Jak od kogoś się kupuje, to jest Allegro od tego - zawsze bezpieczniej i do 300zł zwracają. I generalnie dowód zakupu jest obowiązkowy - nie ważne, czy w postaci rachunku, faORT: ORT: ORT: ktury, gwarancji, czy naklejki na sprzęcie - bez tego sklep później może was olać...
  8. Też mnie kiedyś zrobił jakiś kolo z Krakowa - tylko u mnie był problem ze stanem technicznym sprzętu - znacznie więcej zachodu także sobie odpuściłem, ale 300zł w plecy - teraz takie rzeczy tylko przez Allegro załatwiam...
  9. Varrol

    Gry - Poprostu Mi Sie Nudza...

    Jest jedna gra, która mnie jeszcze nie znudziła - niestety ma małą grupę fanów, ale za to wiernych :] Rune Halls of Valhalla - nawalanka mieczami, toporami i młotami na silniku Unreal Tournament - jedyna gra tego typu, gdzie w walce rzeczywiście ważny jest refleks... Niestety jak już pisałem i zauwazyło wielu - nowe gry nie wprowadzają nic nowego. Kiedyś gry były różne - twórcy starali się wnieść coś nowego - z wyścigów np. Megarace, Wipeout, Carmageddon!!!... Były ciekawe tytuły jak Sacrifice, Black&White. Grało się długo, bo to było nowe... Teraz na początku ściągam dema i większość gier odpada po zagraniu w demo, a te co nie odpadają, to w sumie nawet nie muszę dema ściągać, żeby o tym wiedzieć...
  10. Varrol

    Gry - Poprostu Mi Sie Nudza...

    To nie to... Kiedyś grało się godzinami w gry, bo to było coś nowego - co chwila wychodziły rewolucyjne tytuły i było to ciekawe. Teraz bawią mnie jedynie gry multiplayer no i czasem zdarzy się jakaś perełka. Większośc gier jednak to odświeżane, odkurzane stare tytuły - nic nowego poza grafiką - gry się nudzą, bo nudzi się grafika, a nie sama gra. Producenci mało wysilają się jeśli chodzi o jakieś innowacje, tylko pakują w grafikę. A inna sprawa, że czasem traci się ochotę na granie. BTW - chyba ten temat powinien być w podforum gier i przysiągłbym, że taki temat już był - ale że dzisiaj mi się totalnie nic nie chce, to nic w tej sprawie nie zrobię...
  11. Varrol

    Uciekinierzy

    Jeśli o mnie chodzi, to nie będę miał problemów z pracą w Polsce, ale... no niestety z tym co umiem i jakie studia skończę (ale prawda jest taka, że jak się samemu nie pracuje, to studia dają tylko papierek) to zarobki będą zbyt niskie. Chciałbym mieć własne mieszkanie, ale przy takiej sytuacji w Polsce musiałbym pracować wiele lat, żeby chociaż zacząć o nim myśleć - a kredyt - trudno brać kredyt na cały koszt mieszkania, bo kto mi to będzie spłacał, jak np. stracę prace bo znajdzie się ktoś na moje stanowisko, kto będzie brał mniej (nie ważne, czy coś umie, czy nie). Polscy pracodawcy to w większości ludzie bez honoru i kompletnie bez wyobraźni, czy zdolności do prowadzenia firmy - pozakładali firmy dzięki znajomosciom, lub tym co nakradli wcześniej (kiedy to było łatwe). W większości to ludzie bez wykształcenia, którzy myślą, że dzieki max obniżeniu wydatków lepiej zarobią. Nie myślą na przyszłość, a dzięki wysokiemu bezrobociu w Polsce zawsze znajdą kogoś za niższe zarobki... Gdybym tu nie zostawiał nikogo na kim mi zależy, to wyjechałbym na stałe, jednak narazie mam w planach wyjazd czasowy, żeby mieć wreszcie jakiś start, żeby chociaż głupi samochód kupić. Z mojej rodziny mniej więcej 50% pracuje na stałe, lub wyjeżdża na pare miesięcy za granicę. Taka jest prawda - za polskie zarobki można przeżyć i żyć na znośnym poziomie, ale dorobić się nie da, a trudno mieszkać z rodzicami do 40stki...
  12. Varrol

    Jednoślady - porady, opinie

    Wszystko się da: Amor 2.5kg - no to weź SIDa 1.3kg :D nie no 11.5 to nieźle - mój z amorem 1.9kg i wszystkim bardzo lekkim poza kołami waży ok 11kg - chyba, że moja waga jest lewa...
  13. Varrol

    Jednoślady - porady, opinie

    Nic nie zamierzam nawiercać :] trzeba mieć nie pokolei, żeby tak robić... Koła odchudzić jest warto - mają niesamowity wpływ na rozpędzanie i wysiłek w to wkładany - nawet kilkadziesiąt gramów - zwłaszcza na oponie robi niesamowitą różnicę. Na oponach zyskam bardzo dużo, bo moje są ciezkie i całkowicie nie przydatne do tego jak jeżdżę (na tylnej oponie zyskam zdaje się 400g, a na przedniej 200). Do tego szprychy - mam pasty 36otw a ważę 60kg - jeżdżę lekkie XC bez, więc wskazane są lekkie szprychy. Amortyzator lżejszy, żeby waga roweru była bardziej równomierna, a nie ciążył przód, poza tym potrzebuję inną sprężynę, która kosztuje 150zł - więc lepiej mi już go sprzedać i kupić nowego. Z tym, że amor i szprychy muszą jeszcze poczekać, a oponki na wiosnę, albo jak się promocja trafi - docelowo planuję osiągnąć 10kg wagę roweru - z tym, ze jak mówię - najważniejsze, to lekkie koła... Odchudzanie siebie absolutnie odpada - wręcz przeciwnie jeszcze mi masy przybędzie - ale nie tłuszczyku :)
  14. Varrol

    Kolizja

    Kiedyś też było sporo ciekawych sytuacji jak wprowadzili przepis co do sytuacji, gdy są trzy pasy i dwa samochody z zewnętrzych pasów zjeżdżają na środkowy w tym samym czasie (że pierwszeństwo ma ten z prawej)... No i ludzie zaczęli z prawych pasów wjeżdżać na lewy i tłumaczyć, że przecież z prawej byli i tamten na lewym powinien go wpuścić :] W tym przypadku, to bym sprawdził dokładnie, czy tak wygląda to skrzyżowanie i sprawdził co mówią przepisy na ten temat - chodzi o to, żeby ci nie wmówili jeśli niejesteś winny. Dla mnie niedopuszczalne jest ustawienie wjazdu na stacje w tym miejscu, albo sprecyzowanie pierwszeństwa poprzez namalowanie pasów z drogi z pierwszeństwem na ulicy. Bo po tym obrazku, to te drogi są zupełnie niezależne...
  15. Domowe przedszkole, na stole... chyba nie było wulgaryzmów - za wiele :]
  16. Varrol

    Kolizja

    Zwykle takie skrzyżowania tak wyglądają:
  17. Varrol

    Kolizja

    Coś przekręciłeś z rysunkiem - to co narysowałes jest trochę bez sensu - bo drogi się łączą i jest to bezpieczne skrzyżowanie - to vectra chcąc zmienić pas ruchu miała cię przepuścić. Ale wg. mnie to skrzyżowanie nie tak wygląda...
  18. Varrol

    Telewizja Cyfrowa

    Heh w Krakowie zciągają za dekoder - ciekawe :> - ja sobie nie przypominam, żebym coś płącił...
  19. mbank na chwilę obecną ... Volkswagen był dobry, ale zaczęli zdzierać ze mnie 5zł miesięcznie :(
  20. A co się spodziewałeś, że kto w markecie pracuje... wiesz ile tam płacą? a robota ciężka - w sensie, że trzeba długo tam siedzieć... Laptop chodzi cicho, ale na celleronie wiatrak chodzi non-stop, na centrino jest normalnie...
  21. Varrol

    Hp 695c

    Pojemnik może być pusty - moja 640c nie chciała drukować jak nie było obydwóch...
  22. Do czarno białych wydruków polecam używane laserówki... w ogóle kiedyś były lepsze jakościowo drukarki niż teraz - oczywiście zdjęcia teraz piękne wychodzą, ale mechanizmy już nie tak solidne... Z urządzeń wielofunkcyjnych i w ogóle drukarkowatych radzę trzymać się zdala od lexmarka...
  23. Varrol

    Wydarzenia O Grach

    Często na skrzyżowaniach kradną samochody poprzez wyrzucenie właściciela z pojazdu - jak wpadną, to powiedzą, że myśleli, że w GTA grają ;) Ale tak na serio, to jest część gier, które taki 10 latek nie powinien oglądać - tylko to tak jak z telewizją - od tego są rodzice... bo przepisy nie zmienią totalnie nic - no może spowodują jeszcze większe piractwo...
  24. Varrol

    Wydarzenia O Grach

    Ciągle krytykują gry komputerowe - jaki to fatalny wpływ mają - no cóż - najbardziej krytykują ci co grają tylko w pasjanse i sapera, a w młodości nie grali, bo w końcu nie było wtedy kompów... Ale najprościej jest czegoś zabronić...
  25. Niedawno kupowałem kuchenkę do domu i byłem też w Elektro Worldzie - przyglądnąłem się też cenom innych towarów. No i cóż - ceny są wyższe niż w Media (i to w Media bez promocji - a ostatnio jeszcze Vat odpisywali, także kuchenka była drożej o ok 1/3)... Reszta towarów podobnie, żadna rewelacja, sporo jest produktów, które już nie są produkowane (jakieś starsze serie). Ogólnie to co było na otwarciu sklepu było faktycznie okazją, ale teraz jest nie najlepiej.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...