Lancer

Ponieważ jestem już na etapie finalnego klikania w sklepach, pozwolę sobie jeszcze napomnieć kilka pierdół, żeby nie popełnić głupiego błędu. 1. W budę wstawię coś takiego: VL3N Koolance Szybkie zapięcie Schott G1/4" auf wtyczka (High Flow) - VL3N 65158 Natomiast na wąż otake: Koolance QDC High Flow No-Spill Shutoff Nozzle Famale 10/16mm VL3N-F10-16S Male i famale, a więc powinno pasować. 2. W środek budy, na VL3N wkręcę adapter kątowy: Adapter 45° IG1/4" na IG1/4" obrotowy Wyboru nie mam i na adapter muszę jeszcze wrzucić kruciec. Ponieważ do grafiki coraz mniejsza odległość, wrzucę króćce niskoprofilowe: Bitspower złączka prosta NK13 G1/4" Compact Silver Shining BP-WTP-C14 Do tej pory jechałem na NK12, ale jakoś na NK13 naciągnę węże. 3. Węże. W środku obudowy dam wypróbowany Tygon cienkościenny: TYGON R3603 11.1x14.3 mm Na zewnątrz coś tańszego: Masterkleer 11.1/15.9 przeźroczysty 4. Wentyle zgodnie z radą idą SS FM181. Tylko, czy wąż Masterkleer 11/16 będzie pasował na VL3N? Koolance pisze, że wtyczki są przeznaczone na węże 10/16. Druga sprawa, że układ z MO-RA i VL3N będzie stawiał większe opory niż moja dotychczasowa kompozycja. Czy MCP350 @ 7V to uciągnie? 12V to już za głośno :(

Tknęła mnie jeszcze jedna rzecz. Chodzi o wentylatory. Przyjrzałem się jeszcze raz parametrom Silverstone AP181 i Phobya G-Silent 18. Silverstone w nominalnych warunkach kręci się aż do 1500 obr./min. i hałasuje na 34 dBA. A więc jest głośny. Ciszej się robi dopiero na 700 obrotach, ale wtedy jest to ciągle 18dBA, a to tyle co moje obecne 14cm PK2, które wydają 20dBA przy nominalnym napięciu i kręcą się wtedy na 1200obr/min. Tyle, że ja te PK2 mam skręcone, a więc są sporo cichsze niż nominalnie. Chcąc zachować poziom głośności na obecnym poziomie, nie mogę kupić AP181, bo mimo, że jest on wydajny, to nawet skręcony będzie głośny, a jeszcze bardziej obniżyć napięcia już nie mogę dla Silverstone... Jak wiadomo wyboru w temacie 18cm wentylatorów nie ma, ale wpadła mi w oko inna Phoboja, wersja z poświetleniem LED, która do tego jest o 7mm grubsza niż standardowa Phoboja. Na nominalnym napięciu kręci się na 700obr., hałasuje na poziomie około 18 dBA i do tego ma przepływ około 100CFM. Według tej tabeli: Phobya i wentylatory 140 i 180 mm | Chłodzenie.net jest cicho, mniej więcej na poziomie niskoobrotowego PK1, a w razie czego jeszcze mogę dodatkowo przykręcić wentylator... Moim zdaniem w takim wypadku 18cm Silverstone, niezależnie czy AP181, czy FM181 odpada, bo nie mogę go mocno skręcić. Phoboya ma natomiast tą wadę, że minimalne napięcie startu to 7V, a Silverstone to coś koło 4,8V... Co Wy na to?

Chociaż jeden się przyznał, że jest tylko pionkiem. Gorzej,że te pionki decydują o naszym życiu. Polski europoseł: dowiedziałem się, że głosowałem za ACTA - Wiadomości - WP.PL

Dziękuję aerial i ivanov za podpowiedzi. Konstruktywnie wpłynęliście na moją 'kiblową' wizję. Pozostaje plan wdrożyć w życie. Nie omieszkam pochwalić się tym co wyszło z naszej pogadanki.

Aha, właśnie nie o typ gwintu, a o rozstaw mi chodziło. Już wysłałem maila. No to na koniec chyba została ostatnia kwestia. Węże i przyłącza. 1. Jak już wyżej było pisane, na poziomie buda <-> chłodnica można dać kraniki, żeby można było odłączyć w razie potrzeby chłodnicę od komputera bez potrzeby spuszczania wody. Aby to działało, potrzebne są 4 kraniki. W tej chwili siedzę na wężach 11,1/14,3 i 11,2/15,9, a więc muszę szukać albo kraniku już z przyłączem na wąż ~11mm, albo samego zaworu z gwintem G1/4 i na to dać krućce. Najprostsze co można zrobić to coś takiego: Cooling.pl : Zawór kulowy 2 x G1/4 [OTH167] - 29.00PLN i na to wkręcić szybkozłączki łącząc w ten sposób kraniki. W sklepach nie znalazłem innego rozwiązania. No chyba, że źle szukałem? 2. Węże - zostać przy obecnej średnicy czy iść w większe, np. 12/16? Teraz 11,1/14,3 stosuję we wnętrzu budy, bo mają cieńsze ścianki i łatwiej je ułożyć. Sztywniejsze daję na zewnątrz. Obecnie wydaje mi się, że zwiększanie średnicy węży jest bez sensu, bo kruciec z gwintem G1/4 ma średnicę wewnętrzną niecałych 8mm albo 10mm dla krućców cienkościennych. A więc po co kombinować z wężami skoro i tak na poziomie złączy jest wąskie gardło?

Osłonę wentylatorów i nóżki mogę wykombinować samodzielnie. Ciastorama i Liroj stoją otworem. Wiertarkę i kilka innych zabawek w domu mam. MO-RA jest trochę grubsza od Phoboji, a to będzie inwestycja na kilka ładnych latek więc rozłoży się w czasie. Jestem to w stanie przeboleć. Teraz bardzo ważne pytanie. Czy może znasz rozstaw otworów wlotowych w MO-RA3?

No to wszystko się powoli staje coraz klarowniejsze. Ale będę męczył dalej. Czym się różni MO-RA3 4x180 PRO od LT? Tylko możliwością zamontowanie większej ilości wentylatorów? Innych różnic nie doszukałem się. No i gdzie kupić tą chłodnicę? Warto robić zakupy w aquatuning.pl? Ceny mają sympatyczne, trochę taniej niż w Angela, a konieczność czekania na paczkę z Niemiec (czy skąd tam oni są) nie ma dla mnie znaczenia. Poza tym Angela ma tylko wersję PRO.

No to kolejne pytanie. Jakie te wentylatory brać? Silverstone AP181 czy Phobya G-Silent? Phoboja na papierze wygląda blado. Niby 180mm, a wydajność praktycznie taka jak mojego obecnego PK2. AP181 na 700 obrotach jest niewiele głośniejszy od Phoboja, a wydajność wyraźnie wyższa.

Wrzucenie reza i pompki do chłodnicy zmniejsza plątaninę węży, co mi akurat się podoba. Zasilanie i tak muszę doprowadzić do wentylatorów, a więc 2 kabelki więcej do pompki to akurat nie problem. Pozostaje jeszcze kwestia: 4x 180mm czy 9x 140mm? Teoretycznie wychodzi, że 9 wentyli 140mm generuje większy przepływ niż 4 większe.

aerial - podoba mi się rozwiązanie które przedstawiłeś. Faktycznie załatwia to sporo problemów, zwłaszcza jeśli rez i pompkę usunę z kompa i połączę z chłodnicą. Czy jesteś w stanie powiedzieć jaki rez jest jest użyty w zestawie na fotkach i jaki top do mojej pompki mam kupić aby wszystko zgrać z MO-RA3? Nie chciałbym kombinować jeśli okaże się, że coś kupię na własną rękę i np. rozstaw otworów w którejś płaszczyźnie okaże się nie do końca zgrany.

Dziękuję za porady. Przyjmuję do serca, że muszę kombinować z nową chłodnicą. Niestety zmiana położenia kompa nie wchodzi w grę i jedynie mogę kombinować jak zamocować nową chłodnicę albo na boku budy albo w budzie. Obecnej budy już przerabiać na zamocowanie czegoś wewnątrz nie dam rady, wiercić otwory w boku też już za bardzo nie da się. Pozostaje więc albo już teraz zakup nowej budy, albo pozostawienie układu w obecnej formie jeszcze przez jakiś czas. Kręcić mocniej tego proca nie mam zamiaru, SLI/Crossire też mi nie potrzebne. Komp się nie gotuje, a więc zwiększenie wydajności nie jest sprawą palącą. Najbardziej podoba mi się rozwiązanie z pojedynczą Phobya 1080 i na to 4 śmigła 18cm, bo to najmniej skomplikowany układ. Ponieważ pola manewru nie mam, pozostaje też zamocowanie całości do boku budy w pozycji równoległej. No ale teraz pojawia się problem powstania pułapki cieplnej pomiędzy ścianą budy a chłodnicą. Mogę dać z 5-7cm przerwy, ale to chyba za mało...

Na rynku obecnie wszystkie grafiki są na referencyjnym PCB. Jedyna zmiana to autorskie chłodzenie i (lub) firmowa naklejka.

Swego czasu robiłem kanapkę z wentyli. Niestety wynik był mizerny bo mi tempy... wzrosły :-| Może dlatego, że miały różną wydajność? Dmuchały 14cm, a wyciągały 12cm.

Dla obniżenia temp proca o 1-2 stopni to nie będę zmieniał bloczku. Raczej średni w tym interes. A co ze śmigłem? Może Air Penetrator od Silverstona? Tylko chyba trochę głośny on jest :/

W tej chwili na procu jest Prolimatech PK-1, wcześniej IC Diamond i kilka innych wynalazków. Blok dociśnięty dobrze. To nie jest wina krzywego proca, czy pasty. Na syndrom gorącego CPU cierpią wszystkie moje proce. E6700, 2x Q6600, 2x i7 920, 2x i7 2600k. Czy temp się biorą od bloków EK na GPU? Podniesienie obrotów pompki na 12V daje jakieś 4 stopnie mniej na procu. Montaż drugiej chłodnicy raczej odpada. Za dużo z tym zabawy i kombinowania. Jak za jakiś czas będę zmieniał budę to od razu wstawię 2 chłodnice. Na razie muszę się obejść z jedną. Dobra, wezmę pod uwagę wymianę chłodnicy na 4x 140. Tylko jaką?

Ponieważ zbliżam się do corocznej konserwacji kibelka (czyszczenie całości + wymiana węży) i prawdopodobnie będę zmieniał grafikę z nowym blokiem, chciałem zapytać fachowców o poradę co wymienić i jak to wszystko poskładać na nowo. Komp stoi pod biurkiem, przy ścianie pod kątem około 30stopni. Kwestie estetyczne wnętrza mają trzeciorzędne znaczenie, a więc proszę powstrzymanie się z komentarzami na ten temat. Wygląd zewnętrzny też nie jest w sumie istotny. Podświetlenia, kolorowe płyny są zupełnie zbędne. Ważna jest wydajność i cisza z naciskiem na ciszę. W tej chwili w skład hydrauliki wchodzi: - pompka MCP350 @7V z topem EK-DDC X-Top v2 - chłodnica Feser Monsta - 3x 14cm śmigła Noise Blocker PK2 @ 6V - proc i7 2600K @ 4,5GHz 1,27V z założonym Swiftechem Apogee XT - 580 GTX z blokiem EK GTX 480 - zalane Feser 1 Clear - złączki Swiftecha NK12 G1/4 - węże to Tygony o dwóch różnych średnicach Przebieg płynu w układzie pompka → chłodnica → proc → grafika → rez → pompka Pompka schowana jest w tym śmiesznym kolorowym pudełeczku. W środku ściśle obłożona matą bitumiczną. Ogólnej aranżacji nie będę zmieniał. Obudowa to jakiś BigTower Chiefteca - jej nie będę zmieniał, a więc wszystko będę upychał jeszcze w starej puszce. Chłodnica na boku budy zostaje. Ogólnie w kompie nie podobają mi się temp. Proc obciążony LinXem dobiega do 67 stopni (na najcieplejszym rdzeniu). Zimą nieco mniej. Czy to nie za dużo? Teraz pytanie. Co zmienić na nowe? W tej chwili tyle co wiem: 1. Prawdopodobnie zmienię wentyle na Be Quiet Silent Wings USC 2. Na grafikę pójdzie EK FC 7970 3. Będę zalewał zwykłą destylowaną z dodatkiem jakiegoś borygo. Do układu wchodzi coś koło 2L (trochę mniej). Temp. w porównaniu Fesera ze zwykłym destylatem zmieniły się praktycznie niezauważalnie, węże tak samo przebarwiają się jak zwykle, a estetyka nie ma dla mnie znaczenia. 4. Węże też jakiś raczej jakieś tańsze pójdą. Co dalej? 1. Jakiś czas temu myślałem nad zmianą chłodnicy na jakąś 4 wiatrakową, ale to wymaga dorabiania przejściówek aby pasowało do obecnych otworów, a więc chłodnica raczej zostaje obecna. 2. Warto zmienić bloczek na procu na coś nowszego? 3. Pompkę zostawiać? Może top wymienić? No i na koniec – jak to wszystko poskładać? Czy moja obecna aranżacja jest do bani? Zdjęcia stanu obecnego. Z boku niestety średnio coś widać, a dostepu lepszego nie mam. Na żywo nie wygląda to tak źle jak na fotkach :lol: Dopiero po podświetleniu lampą z aparatu widzę jakie to brzydkie i ile kurzu nazbierał biedak B-)

Z danych technicznych wynika, że Silent Wings przy napięciu defaultowym kręci się nieco wolniej i jest cichrzy niż PK2. Zakładam, że do aby osiągnąć taki sam poziom głośności jak na skręonym PK2 to na nowym śmigle będę mógł ustawić ~7V i przy tym uzyskam z 15 - 20% większą wydajność. Thermalright TY140 raczej odpada, bo trzeba będzie kombinować z dodatkowym uszczelnieniem całości.

Dobra, popatrzę z czym to się je. Tylko jak będzie z głośnością? W tej chwili wentyle mam skrecone na jakieś 6V. P.S. To na maila juz mi nie odpisujcie ;)

Bo jestem zdania, że dobre nie może być wrogiem lepszego :) Chodzą dobrze i cicho, ale zastanawiam się czy nie wymienić na coś oferującego większe ciśnienie. Śmigła chodzą na TFC Monsta.

Mam w tej chwili na chłodnicy trzy Noise Blockery Pro PK2. Warto zmianiać na coś nowszego?

Fakt, masz rację. Co do ceny HD4870 nie bedę się kłucił, bonie pamiętam przebiegu. Kupiłem 23 lipca za dokładnie 699PLNów i było to wówczas najtaniej. Co do reszty zgoda. Czekamy na ruch NV. Najlepiej jakby zieloni i czerwoni się pobili tak jak przy okazji starcia HD4870 vs GTX 280 :) Dobra, wracajmy do głównego wątku.

HD4870 raczej był w okolicach 700PLN, bo za tyle kupiłem swojego Gigabyte, a była to najniższa cena w kraju niedługo po premierze. Dolar był w okolicach 2,10zł, a nie 3,40zł jak obecnie! Referencyjna cena 4870 to było 299$. HD 4870 był topową kartą ATI, ale nie był topową kartą na rynku. AMD zastosowała bardzo ostrą politykę cenową chcąc zmazać blamarz po nieudanej wcześnienijszej serii. Wtedy nawet zieloni musieli zejść z ceny 260 i 280tki. HD5870 miał premierę przy kursie dolara około 2,80, cena referncyjna wynosiła 499$. HD6970 nie był topową kartą na rynku. Obecnie AMD ma topową kartę, która jest około 50$ droższa od topowej karty zielonych z ceną referncyjną 549$.

Ceny 7970 świadczą o tym, że od kilku dni cena $ i € spada.

Ale przez większość czasu przy komputerze siedzisz na pulpicie, a monitor dla założyciela wątku z tgo co mi się wydaje, będzie jednak przede wszystkim przeznaczony do pracy. Te dodatkowe piksele w pionie są właśnie nieocenione nawet przy zwykłej pracy biurowej, a w graniu jakoś za spejalnie mocno paski nie przeszkadzają (przynajmniej mi). Akurat wspomnianego tu kilkakrotnie Della kilka dni temu kupiłem żonie i uważam, że nie ma co żałować. Komfort sporo wyższy, a w końcu monitora nie kupujesz na rok, tylko na ładnych parę wiosen. Myślę więc, że nie ma co oszczędzać.

Nie jest to samo. Sales tax jest ustalany i pobierany przez wladze lokalna za sprzedaż wyłącznie detaliczną. VAT jest ustalany i pobierany przez wladze centralne w dużo bardziej skomplikowanym procesie. Jeden to obrotowy, a VAT to podatek od tzw. wartości dodanej, zupełnie inaczej rozliczany. W USA sprzedawca występuje jako prosty pośrednik, a nie podmiot zaangażowany w płacenie podatku, a w szczególności nie odlicza go od swojego obrotu. Zdaje się że w USA nie funkcjonują też faktury w obrotach między podmiotami gospodarczymi, bo te nie przeżucają się podatkami jak u nas. Od czegoś w końcu jest EIN. Zresztą z tego co wiem, w USA podatki centralne są nielegalne...