Skocz do zawartości

jonas

Stały użytkownik
  • Liczba zawartości

    6561
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    446

Zawartość dodana przez jonas

  1. Nawet jeśli znajdziesz tu kogoś takiego, wątpliwe, że jego informacje na coś ci się przydadzą poza porównaniem. No chyba, że pracował na tej samej stacji dwa dni temu. Ja mam 6,90 za godzinę (brutto), ale wszystkie dziwne zrzutki, haracze, pogłówne i podatek od wyglądu zjadają około 500 miesięcznie. To nie jest śmieszne.
  2. 600 w garść za dwa tygodnie to mało? Hola hola kawalerze :> Drogie Bravo, dostałem pracę jako striptizer. Czy możesz określić w przybliżeniu ile uzbieram za stanikiem i podwiązkami przez trzy wieczory intensywnych konwulsji przy rurze? Tu nie ma wróżek, są za to geodeci (od poziomu), tragarze (od wnoszenia), paru fachowców, trochę lamerów, nieco script-kiddies, Berkut herbu "-70 W Stresie", Duży Zły Reed i tak dalej. Ale wróżek, jasnowidzów, meteorologów i innych zwyrodnialców brak.
  3. W podobnych testach dostaję niewiele więcej punktów niż chłodziarko-zamrażarka, ale już mniej niż stacja dyskietek 5,25". Obstawiałbym więc wynik w okolicach 3 :>
  4. Wszystkie "czifteki" są takie brzydkie? Głównie o ten panel i drzwiczki z przodu mi chodzi, jakieś takie ... doodbytnicze. Ryli mi się toto nie podoba, jakby nie patrzeć. Łot ken aj sej w kwestii malowania - nie czytaj już nic w tym wątku, bo się zdezorientujesz jeno, albowiem każdy ma swoją rzyć i wizję - niebieski z czerwonym, niebieski z białym, koperkowy róż, lilaruszd*pę i tak dalej. Czuz jorself, maj lord :>
  5. jonas

    Internet przez komórke

    A, WAP. Mam takie coś w swojej Motoroli 205. Chyba mam. Nacisnąłem, pokazały się jakieś piksele, bipnęło i nic. No to wyłączyłem, a tu "koszt połączenia 2,90", murwa ich kadź, 1/10 karty mi zeżarło, sucze chwosty, trąd im na przyrodzenia i obwisłe piersi ich siostrom. Komórka jako modem - o, prima sort ustrojstwo. Zawszeć to słuszniej niż "filmy" na ekraniku jak pudełko zapałek :>
  6. jonas

    hdd i diody

    Jeśli nie jesteś pewny, czy NPN to odmiana BSE czy też nowy lek na biegunkę, to użyj tego sposobu z szukaniem sygnału aktywności na pinach dysków. Nie frasuj się ni gromów na mię nie miotaj, przezacny człecze, ale jeśli chcesz cieszyć oko miast pomstować, rzucać klątwy i kopać taborety, to a) poszukaj kogoś, kto ci w tym pomoże albo B) poszukaj tych pinów (odpada koszt piwa dla pomagiera :>).
  7. jonas

    Internet przez komórke

    A ten Internet w skorupce nie wygląda czasem jak taki wielki SMS?
  8. To ja się podłączam i spytam, ile macie ikonek na pulpicie? Ile dpi mają wasze myszki? Gdzie jest Saddam? Czy wasze komórki przy naciśnięciu dowolnego klawisza robią "bip", czy też milczą czy zgoła skrzypią i bekają? Ile macie kartek w podajniku drukarki? Ile (w milach morskich) wynosi długość kabli w waszych komputerach? Ile macie włosów w nosie? Krajst, iwen Dżizes Krajst. Może przykleić topic "Debilne wątki, czyli co masz robić, jeśli chcesz by nakarmiono cię twoimi własnymi jajami" z podobnymi propozycjami? Coś w stylu "Najcieńsze książki świata: 'Ogłada polityczna' by lepper". Ptak komuś nie urasta do potęgi króla Piasta, że "ile" i "ile"? Nie róbmy obory, panowie szlachta. Millor - nie bierz sobie do serca i śledziony tego ptaka, to efekt fefnastego wątku w ciągu mej krótkiej bytności tutaj, w którym pada pytanie typu "ile pendehos" albo "jaki piórnik".
  9. Nagrywanie x52? Jak to wygląda - wkłada się płytkę, naciska guzik i już trzeba wyjmować? Bo kiedyś u kumpla widziałem w akcji nagrywarkę x24 - trzy minety i gotowe. To nic, że potem żaden napęd tego nie czytał :> Ja mam Philips Cośtam x8. I wystarcza, nagranie pełnej CD (700 MB) z symulacją zajmuje 20 minut, a kilka minut w tę czy na wschód mnie nie zbawi.
  10. jonas

    Zly sen ....

    A raz mi się śniło, że po ulicy przed moją norą biegają na łyżwach koleżanki z podstawówki przebrane za różowe futrzane kulki, a ktoś pokrył całą okolicę pianą z gaśnicy. Jakby można było nagrywać na VHS albo coś w tym typie te wszystkie brednie, Salvador Dali nigdy by nikogo nie zaskoczył :>
  11. jonas

    Pomysł na pomysł.

    Hmm, tego chyba nie grali - zrobić obudowę w kształcie gotyckiej katedry. Co zdolniejsi mogliby nawet pokusić się o posępne bicie dzwonów przy uruchamianiu albo co. Na sesję RPG czy coś takiego klimat w prącie. Może być też pratchettowski Bagaż na malutkich nóżkach, skrzynka po piwie albo sejf. Zresztą zapewne wszystko, co jest z grubsza graniaste. Albo i nie, taka na ten przykład piramidalna obudowa dla miłośników wysuszonych trucheł... znaczy mumii, Egiptu i tak dalej. Nawet świnks może być, choćby w charakterze "pojemnika" na diody - włączony świeci oczkami, podczas pracy dysku mruga mu paszcza :>
  12. jonas

    Co to za utwór?

    Widzę, że od tego dobrobytu w [gluteus maximus]ch się poprzewracało. Jak podnieść głos to terror, jak spałować to państwo policyjne, jak usunąć wątek to cenzura. Poruczniku Borewicz, wróćcie! Jeleń - nie myl sztuki z wandalizmem. Czy wzmiankowany przez cię Monet malował albo wprawiał się na czyichś drzwiach albo dorożkach? Siur, malujcie, twórzcie Sztukę, niech maluczcy rozdziawią szpetne fizys w zachwycie. Podoba się wam i komuś jeszcze, ożywia szare blokowiska, fąfastycznie. Ale nie nazywaj sztuką i malarstwem napisu "wiencej THC" na nowym bloku albo nazwy męskiego organu rozrodczego, wytryskanej przez jakiegoś natchnionego "malarza" na przedszkolu.
  13. jonas

    Zly sen ....

    A co to znaczy jeśli się śni siedem złotych? Wiecie, dwuzłotówka i pięciozłotówka?
  14. jonas

    KANARY !!

    Moja Księżniczka jechała jeden jedyny raz bez biletu, bo nie zdążyła kupić, a spieszyła się do szkoły. To było w niedzielę, gdzieś tak przed 7 rano. I akurat wtedy (aktywista, tfu) ją złapał, chwilę pogwarzyli i wypisał uroczy blankiecik na 63 PLN. I zapłacilim, bo za 63 peeleny być potem ciąganym po sądach i innych tam instytucjach to kiepski pomysł na spędzanie wolnego czasu. Oczywista, można się podetrzeć i obelżywie zarechotać. Ale za parę lat któryś będzie się pchał do władzy albo na Stanowisko. I wtedy adwersarz lubo zwyczajny łajdak wygrzebie zmurszałe świstki niezapłaconych mandatów i fallus ozdoby choinkowe strzelił, wysokiego stołka nie będzie. Jednej znajomej wystawiali już takie awizo trzy razy. Nie zapłaciła ani razu i na razie lekceważąco poświstuje, albowiem komornik nic jej nie zabierze, bo według prawa nie posiada nic, nie pracuje, nie zarabia i tak dalej. Ale kiedyś zacznie i oby wtedy naprawdę wszystkich dopadła amnezja w tej sprawie.
  15. jonas

    Zly sen ....

    Hmmm, sennik staroegipski mówi jasno, że znakiem tego stosunek mieć będziesz :>
  16. jonas

    Pomysł na pomysł.

    Bo pewniem nie nadmienił (lubo nadmieniłem, ale tym gombrowiczowskim stylem) żeby dzielić się pomysłami, których zrobienie przekracza możliwości pomysłopłoda ... znaczy autora. Szczegółami pt. czym wydrapałeś tego pokemona albo gdzie kupiłeś takie zajefajne światełka dzielita się chętnie, soł czemu nie dzielić się pomysłami? Skoro mnie nie stać, żeby zrobić sobie komputer inkrustowany napletkami nietoperzy i platyną, to może będzie stać kogoś innego i wszyscy zobaczą, jakie to fajne? Nawet najbardziej pie... niezwykłe i zwyrodnialstwem naznaczone koncepta mogą być. Wszak jeśli ktoś zaproponuje "LOL komputer w klopie LOL", to inny zmajstruje z wyrobu firmy "Koło" siedzisko, umieszczając wszelakie flaki w rezerwuarze, a w muszli właściwej pojemnik do chłodzenia piwa. Byłby tylko kłopot na jakichś LAN party - nie każdy chciałby uwierzyć, że ten kolo na okablowanym kiblu nie pomylił imprezy z "Błękitną ostrygą" albo Konwentem Wielkiego Białego Ucha :>
  17. jonas

    Pomysł na pomysł.

    A tam walcz, taka pokojowa istotka, płoche dziewczę bez skazy i zmazy? Skądżebyinąd? A poza tym stępiłem miecz ... znaczy wyczerpałem zapas wyszukanych obelg w innym miejscu - przyszło "nowe", a ja miałem czelność należeć do "starego". I się zaczęło, bo "nowe" śmierdzi dalej niż je widać. Ad rem - Miope :*. Jak dalej coś jest niejasne to może (cytat) rozdzieję się do goła, pomaluję sobie rzyć niebieską farbką i powieszę się w sieni głową w dół jak kandelabr? Nie rozjaśni to co prawda niczego, ale będzie zabawne, jak mniemam, a Miope zawsze może wytłumaczyć, że w ten wyszukany sposób protestuję przeciwko nieograniczonej władzy Teletubisiów albo symbolizuję prawdziwą istotę Bytu i Odbytu. OK, palec pod budkę, jeśli ktoś jeszcze nie wie osochozi.
  18. Poduszkowca? Mon, nauczaj. Jak to teraz młodzież mówi? "Respect" :>
  19. jonas

    Pomysł na pomysł.

    Chłopaki, jak chcecie żebym wam poopowiadał śmieszne bajki to załóżcie topic na Oślej, np. "Poczytaj mi tato", rzućcie temat (tak jak z tym mitem) i wszyscy się poweselą. A tu dodałem za dużo drożdży do formy, skutkiem czego przerosła ona treść. Nic to, może ktoś mię powtórzy ale tak, żeby było wiadomo o co chodzi. Coś w stylu "LOL więc jest tak, żeby nie zaczynać zdania od więc i nie robić błęduw otrę... otro... wątro... szkolnych LOL mam pomysł, wy macie pomysł, wrzućmy je tu wszystkie, może komuś będzie odpowiadało, to zrobi, wrzuci fotki a my skrytykujemy, niech se nie myśli LOL i jeszcze żeby nie popadać w paranoję pt. ochtykarol, ten suczy chwost ukradnie mi pomysł na moda, a wała mu, amatorowi bydła rogatego, sam nie zrobię ale jemu nie dam". Jak to nie chwyci to napiszę do Bravo :>
  20. jonas

    Pomysł na pomysł.

    Holi szit, winienem brać lekcje retoryki u jakiegoś siedmiolatka, dzieci doskonale potrafią wszystko uprościć. Ad rem - topic ów w zamierzeniu miałby służyć dzieleniu się pomysłami z braćmi w chłodzeniu pt. "gdybym miał [coś, coś i coś] to zrobiłbym takiego moda [opis/rysunki/zdjęcia]". Ktoś może mieć dobre pomysły, ale zdolności manualne na poziomie głazu narzutowego, niewielkie ilości złota albo zwyczajnie brak mu czasu. A szkoda, by pomysł się zmarnował. Of course, można odsyłać ludzi do galerii albo do diabła. I prawidłowo, ale ośmieliłem się domniemywać, że skoro w różnych tematach przewijają się posty "ja bym zrobił to tak i tak, a wtedy by wam puściły zwieracze", to można spróbować spędzić owe posty w jedno miejsce. Taki dynks jest na forum Arkadii chociażby - kiedy komuś zamarzy się tam złoty smok, to nie ciągnie szefostwa za nogawkę i nie piszczy "tato zrób żeby słoniki biegały", tylko siada i płodzi opis oraz ewentualne maniery czy też zachowanie obiektu. Mon, nie chcę szafki, nawet morskiej, chcę kanapkę z Pentium 2. Ale to już sobie wyrzezam samemu. Oważ szafka to miał być jeno przykład, ale nie zamieściłam już zdjęć, bo mam teraz czarno biały monitor w 16 'kolorach' (gryzie się z moją kartą graficzną, a starą 1 MB na PCI wy... pozbyłem się, durna pipa) i wszelkie zdjęcia jakie znajdę wyglądają jakby je robiła Janis Joplin.
  21. Zimno i pada, więc będę się streszczał - kiedyś dostałem pierwszy cukierek... tfu, przeglądam to i tamto i widzę, że młódź kreatywna nad miarę i wyobrażenie (rzućmy gaśniczy koc milczenia na kreatywność hormonalną). Tu a nawet tam pojawiają się światłe idee, ery i plusy w stylu "jo bych zrobił to i tamto, ale". No właśnie, ale. Main thing is, żeby zebrać w jedną kupę ... znaczy w jedno miejsce różne ciekawe pomysły pt. gdzie jeszcze komputer nie siedział. Ale ciekawe, a nie "cycki se usmaż" albo "ja bym całość obudował moim sąsiadem LOL". Ten rzecze, że nie zrobi z braku funduszy, tamten znów boi się żony, jeszcze inny nie ma kiedy siąść i pogrzebać lutownicą i glue-gunem w ... khem, prawda tego. Ale molestowałbym o coś bardziej twórczego niż szkiełko z boku i niebieskie światełka. Iżby nie być gołosłownym - niedawnom wymyślił fefnasty biurkomp, ale schowany w takiej szafce jak czasem są bezpieczniki, liczniki i inne tam ustrojstwa przemysłowe. Nie mam interesujących zdjęć, tedy przekaz mój bełkotem może się zgoła wydać. Chodzi o to, żeby wydłubać skądś taką szafkę, narobić w niej dziur, szpar, wgnieceń, przykręcić do ścianki biurka i wywlec na zewnątrz stosowne urządzenia typu slot ISA i napęd flopów 5,25". Im dłużej to czytam, tym mniej z tego rozumiem. Może wygrzebię jakieś zdjęcia albo spłodzę sprośne rysunki.
  22. Małe niebieskie cosie? Łel, mam kilka roboczych hipotez: - najoczywistsza - to jaja obcego. Ale nie cohones, tylko takie małe ufoki w skorupce, JuEfOł in de szel. Należy zostawić w ciepłym miejscu, najlepiej pod przykryciem i pilnować żeby kot nie zeżarł, dopóki nie zbudują czegoś pożytecznego, np. reaktora termojądrowego na domowy użytek. To byłby mod dopiero, wreszcie znaczki "Wnimanje, radioaktiwnost'" miałyby uzasadnienie :> - to pardon my French nasienie Tomasza Lisa cierpiącego na hematospermię. Czemu niebieskie? To oczywiste, przecież to szlachcic, mor nań i trąd mu na prostatę, oby sczezł. - to najnowszy zgranulowany kisiel ze smerfojagód, efekt szeroko zakrojonej, choć nie ujawnionej jeszcze gigantycznej kampanii marketingowej. Coś w stylu "pij mleko", tyle że hasłem może być "żryj kisiel, będziesz wydalał z poślizgiem". - jeszcze o smerfach - są to smerfy instant. Należy zalać je wrzątkiem, energicznie zamieszać i wylać do doniczki. Po paru dniach powinny zbudować wioskę i kawałek lasu, wtedy można całość przełożyć do akwarium, walnąć ze trzy katody i cieszyć oko :> - nieco plebejska teza - w drukarni kapnęło trochę niebieskiej farby nie w te miejsca, co trzeba (przykro mi z powodu waszego rozczarowania). - małe niebieskie punkciki atakują nasze umysły! Otwórzcie oczy, głupcy! Musimy się bronić! Musimy się zjednoczyć przeciw... aaaargh!!! - nie zauważyłeś napisu na boku? No, przypatrz się. Co tam jest? Nie, nie "Byłem tu. Tony Halik", tam obok. Ha, no jasne, "niebieskie kropki już były, szukaj!" :>
  23. Yhym, zupełnie jakby telewizja nie miała Tomasza Lisa, Krzysztofa Ibisza, hordy durnych seriali, Ferdka, Śmierdka, Wypierdka, reklam obfitujących w biusty i zezwierzęconych uczestników rijality szołz i musi uciekać się do tak wyszukanych sposobów zalewania oczu fekałem jak przekaz podprogowy. Podrapcie się w szyszynkę i wyrzućcie kasety z "Archiwum X" :>
  24. Czerwona kropka jest po to, byś wpatrywał się w nią uporczywie i odmawiał mantrę "rolnicy nie myjcie jaj przed skupem", wtedy twój poczciwy Rubin zmieni się w MacIntosha fefnastej generacji i wyświetli krótki film instruktażowy o hutnictwie wyczynowo-artystycznym. To tak jak przez GG - wyślij pierdyliard durnych wiadomości do wszystkich, których znajdziesz w katalogu publicznym, a na ekranie pojawi się jakaś trzęsicycna dewota. Jeszcze ktoś się dziwi, że ludzie kupowali kiedyś szczeble z drabiny, która się śniła jakiemuś świętemu? Zaiste, tonem odkrycia wieścić należy, że telewizja to takie zwierzę do robienia pieniędzy i wymyśli największą głupotę, byle tylko przyciągnąć przed ekrany masy spragnione taniej rozrywki w "prime-time" :>
  25. Przekaz podprogowy w naklejce z pokemonem. A mnie się czepiali, że napisałem "ekskrement" i poziom spadł i rozbił sobie szpetną fizys :>
×
×
  • Dodaj nową pozycję...