musiało boleć
ja miałem inny "wypadek", opalałem się na słońcu, nam morzem, może z 1.5h opalania, nie obracałem się na drugą stronę, i byłem czerwony jak ferrari, na następny dzień, schodziła mi skóra z mordy, dzień później zaczeła schodzić skóra z tułowia, a potem najgorsze, tak mie zaczeł swędzieć tors że nie szło wytrzymać, i nie swędział tak że starczło się podrapać i już tylko co 4 sekundy zaczynało znowu swędzieć, takie uczucie jakby ktoś cię kłuk setką małych igiełek, kilał piurkami i ciągnoł za włoski i to wszystko na raz, nie życze tego nikomu, poprostu nie do wytrzymania, w sumie dobrze że się nie opaliłem tak na plecach bo chyba bym umarł