Śmieszne, ale nie tak bardzo.
Może nie wiecie, ale połowa "dziwnych" uszkodzeń pamięci ("u mnie działała, a zaniosłem do kumpla i juz nie działa") jest spowodowana przez elektrycznośc statyczną. Pewnie widzieliście (czuliście?) nieraz jak przeskakuje iskra przy dotknięciu grzejnika albo klamki? Taki impuls wystarczy żeby "zabić" moduł RAM, dlatego istnieja pewne metody postepowania z tego typu podzespołami (nie tylko komputerowymi). We wszystkich profesjonalnych montowniach komputerów pracownicy "chodzą na smyczy" (dział montażu i uruchomienia), bo bez tego firma nie utrzymała by certyfikatu ISO (straty finansowe pomijam, podzespoły można łatwo wyreklamować). A bez ISO nie ma o czym rozmawiac z poważnymi klientami, takie czasy ...
właśnie dlatego większość obeznanych komputerowców dotyka obudowy przed grzebaniem w kompie, a mi się nie zdażyło przy dotykaniu obudowy poczuć elektrostatyczny prąd