ULLISSES

@Kacimiierz Mówisz o Dieslu, tak? A więc instrukcja ma rację, przy czym ona zakłada, że nikt nie jeździ Dieslem w koło komina, jak się to praktykuje w Polsce. Przy normalnym użytkowaniu auta z silnikiem Diesla, wymiany co 40 tysięcy są jak najbardziej ok. W tym silniku olej robi się czarny już po kilku kilometrach, więc kolorem nie ma się co sugerować. Auta we flotach są serwisowane zgodnie z wytycznymi producentów i nic im się nie dzieje. Problemy są, gdy takiego Diesla kupi Polak, stoi mu pod domem przez 6 dni, potem 7 dnia pojedzie do kościoła, a potem zdziwienie że po 40 tysiącach olej do niczego się nie nadaje, gdy ma 4 lata, bo oszczędny i roztropny Polak do pracy jeździł autobusem, a auta używał od święta. O przyspieszaniu pod górkę jest w instrukcji BMW, jest w Renówce, jest zapewne i w Seacie. Ogrzewanie auta to nie jest kwestia "szkoły" tylko instrukcji samochodu i zdrowego myślenia. Ironicznie to właśnie stare instrukcje już piszą, żeby nie dogrzewać auta, lecz natychmiast rozpocząć jazdę, przy czym przez kilka pierwszych kilometrów nie kręcić powyżej 3000rpm. Jest to w instrukcji E34, E39, Laguny i nawet Fiata Uno tez chyba było. @kapi89 1.0 R3 to konstrukcja podyktowana durnymi normami i nie powinna nigdy powstać. Ekonomiczna może być w małym aucie, przy jednej osobie, braku bagażu i wąskich oponach - pod warunkiem, że poruszamy się w małym mieście. Wystarczy obwodnica, by dowieść bezsensowności takich konstrukcji. O wyjeździe na trasę nie wspomnę. Ten 1.8 trochę słaby do tej budy, chyba że cały czas jeździsz sam. 4 biegi wymuszają długie przełożenia, więc ewentualne wrzucanie 4 poniżej 60km/h to morderstwo. Chociaż na takiej starej, solidnej konstrukcji pewnie nie zrobi to wrażenia, bo przy jej projektowaniu nikt nie liczył żywotności w miesiącach, lecz zakładano że zawsze będzie działać.

Ogólnie matryce IPS nie nadają się do zastosowań domowych, gdyż duża jasność potrafi być upierdliwa przy słabym oświetleniu (np wieczorem, w nocy). Matryce te powstały do zastosowań biurowych, gdzie jest oświetlenie i praca w dzień. Wiadomo, że każdy monitor ma regulację jasności czy gammy, ale czasami maksymalne zakresy nie wystarczają i ekran po prostu męczy oczy wieczorem przy słabym oświetleniu - wtedy zamiast lampki trzeba świecić główne, mocne światło. Jak byś miał możliwość wzięcia na próbę, to możesz sobie testować, czy takie coś będzie wygodne. Jednak osobiście wolałbym dobry TN od taniego IPS. A jak zamierzasz na tym pracować, siedzisz dużo i cenisz sobie wygodę, to najlepsza opcją była by inwestycja w nowy sprzęt. Zapewne znajdziesz wiele osób które stwierdzą, że mają w domu IPS, używają w nocy i są zadowolone. Nie wynika to jednak z tego, że to jest dobre rozwiązanie. Wynika to z tego, że nie widzieli jak pracuje PVA czy nawet dobry (A)MVA. Pamiętaj, że zamawiając przez net, masz 14 dni na odesłanie sprzętu bez podania przyczyny. Możesz nawet stwierdzić, że kolor obudowy nie pasuje Ci do koloru klawiatury.

Takie stronki i zalecenia można sobie wsadzić - właśnie w powodu sztywnego zakresu obrotów do zmiany biegów niezależnie od silnika i zbyt ogólnikowych wytycznych. Co jest do wszystkiego, to jest do niczego. Świadomy kierowca, który zna swoje auto (jeździ nim dłużej niż miesiąc) wie, gdzie ma sensowne obroty do zmiany biegów, zna orientacyjnie przebieg momentu i długości biegów. Przede wszystkim potrafi wyczuć, kiedy auto męczy się i należy zbić bieg w dół. Gdy np lecimy przez wioskę gdzie są zakręty, dzieci, psy, dziury itp, to nawet jeśli auto ciągnie się na 5 biegu, to nie ma sensu go wrzucać - jest to nawet niezalecane. Najważniejsze w ecodrivingu jest hamowanie silnikiem, unikanie niepotrzebnych przyspieszeń oraz wyprzedzań i umiejętne rozpędzanie samochodu. Jakieś zalecenia odnośnie obrotów przy których zmieniamy biegi, to herezja ludzi bez świadomości, jak bardzo potrafią się różnić auta w zależności od masy, pojemności silnika i stopniowania skrzyni. Zmieniać biegi poniżej 2500rpm to sobie można w wolnoobrotowych, niewysilonych jednostkach z większa pojemnością czyli ogólnie gdzie jest przynajmniej 10Nm na każdy kg masy auta. Ewentualnie na płaskiej jak blat stołu drodze. Minimalne nachylenie, szersze od fabrycznych opony, więcej bagażu, paliwo kiepskiej jakości i już ten zakres nie jest przyjemny dla auta. Deptać można, ale trzeba mieć do tego odpowiedni bieg. Gdy toczymy się powiedzmy 50km na 4 czy (co gorsze) 5 biegu, to do przyspieszenia redukujemy bieg, zamiast wciskać gaz w podłogę i odmawiać zdrowaśki. W instrukcji każdego auta znajdują się wytyczne: - nie przyspieszamy jadąc pod górkę (nie staramy się utrzymać prędkości za wszelką cenę - tym bardziej bez zmiany biegu) - po dłuższej jeździe na obrotach w okolicach 1500, należy pokonać jakiś odcinek z obrotami powyżej 3000rpm (oczywiście nie zaraz przed zgaszeniem auta) - nie ogrzewamy auta na postoju No ale skąd to może wiedzieć społeczeństwo, które kupuje używane auto (instrukcji zwykle nie ma), które nie czyta instrukcji, bo przecież wie wszystko lepiej, a to czego nauczyło się na 126p przenosi do nowoczesnych aut (łączenie z jazdą na luzie z górki czy przy dojeżdżaniu do skrzyżowania).

Pff... Obecnie mam 6.2. :P Przez chwilę nawet pokazuje 6.1, ale nie jest to do utrzymania nawet przy małych wzniesieniach terenu na tak krótkich trasach. Zdefiniuj "oficjalnych". Jest jakaś organizacja definiująca standardy? Rozwiń albo link.

Nie myl ecodrivingu z nieumiejętną jazdą.

Ja bym zaczął od instalacji sterowników karty sieciowej i graficznej na nowo. Sprawdzenie pamięci i dysku nie zaszkodzi.

Tzn tak, w Google jest opisany problem z tym monitorem w kwestii jasności. Jest nawet filmik na YT. Nie bardzo jednak rozumiem, czy przyczyną jest wadliwy moduł czy same przewody na PCB. https://www.youtube.com/watch?v=aMCBJo7GDk4 Jeśli zaś chodzi o kompa, to typowo laptopowe zarządzanie jasnością nie powinno działać na PC, gdyż ma on stałe zasilanie. Bardziej szukałbym tutaj w sterownikach karty graficznej - jeśli w ogóle miałbym szukać przyczyny w oprogramowaniu. Inna sprawa, że przy dużej jasności, efekt który opisujesz może być złudzeniem - chyba że ściemnienie następuje płynnie po np 1 sekundzie od zmiany obrazu.

W Windows możesz mapować dowolny dysk sieciowy... o ile komputery się widzą. A żeby się widziały, komp udostępniający dysk musi mieć publiczne IP i przekierowane porty odpowiedzialne za MS Network. Ewentualnie właśnie VPN. Łączysz komp "edytora" przez VPN z kompem z plikami i wtedy jest on dla niego w sieci lokalnej. W jedno i drugie nigdy się nie bawiłem, więc opisać krok po kroku nie mogę.

Iiyama to bardzo dobra firma, ich TN są zwykle lepsze od większości TN na rynku. Niezależnie który wybierzesz, powinna to być zauważalna różnica na korzyść względem tego Samsunga. Jeszcze poczekaj na wypowiedzi innych, ale ogólnie jest to lepszy wybór niż jakaś nówka za 300-350 zł. Jak byś mógł zainwestować, to w okolicach bodajże 700 zł są już nowe monitory na matrycy MVA, które mają przyzwoite czasy reakcji (na potrzeby gier) oraz lepsze kolor i kąty od wiekszości TN. Jeszcze o jakości tych tanich monitorów: Mam w domu starego Samsunga 710N i moim okiem obraz jest jakościowo lepszy od A300 oraz od LG 19EN33S-B. I jeszcze jedno: Jak chcesz mieć dobry obraz, to upewnij się, że masz DVI/HDMI w kompie. O ile starsze monitory idzie jakoś ustawić na D-Sub, o tyle wymienionego wyżej LG nie udało mi się za żadne skarby ustawić. Nie znam się na szczegółach technicznych, ale chyba w tych nowych tanich nie ma jakiegoś modułu sterowania ostrością i obraz po D-Sub jest tragicznie nieostry, nie idzie tego wyprowadzić nawet po godzinnym grzebaniu w menu monitora.

A jak niby chcesz inaczej załadować plik bez pobierania go na dysk lokalny? Jedna opcja to jakiś SVN czy jak to się nazywa. Wtedy pobiera tylko jak pliki się różnią. Całość wymaga serwera SVN (nie wiem czy są jakieś na Windows, ale pewnie są). Druga opcja to VPN, czyli ktoś kto chce coś edytować, łączy się z maszyną na której pliki się znajdują (zdalny pulpit) i używa narzędzi na nim zainstalowanych. Tutaj chyba lepiej sprawdzi się komp z Windows. Wracając do tradycyjnych sposobów, to: 1. Każdy szanujący się edytor ma klienta FTP. 2. Total Commander możesz niejako "w locie" edytować pliki na serwerze FTP - wchodzisz przez FTP na serwer, wciskasz F4 i ładuje plik w edytorze. Gdy tylko zapiszesz Ctrl+S, Total Commander automatycznie wysyła go na serwer. Do całości nie potrzebujesz żadnych kosmicznych technologii - wystarczy zwykły komp/serwer/NAS czy inne urządzenie, które będzie działać 24/dobę i ogarnie FTP. Jak chcesz, by kilka osób jednocześnie mogło pracować z jednym plikiem, to zostaje tylko SVN. Chyba że ogarnięty edytor (np Notepad++) sprawdzi przed zapisem, czy plik był zmodyfikowany przez kogoś innego - wtedy VPN lub nawet zwykłe FTP.

Ten model w Google ma opisane jakieś problemy z jasnością, ale żeby nie dłubać w ciemno, to najpierw podłącz go do dowolnego innego kompa, by sprawdzić czy winny jest monitor, czy jednak komp (sterowniki karty).

1. Nie kupuj nic takiego, jak nie chcesz się rozczarować. 2. Jak ma być Android, to Moto E. Być może coś jeszcze ciekawego staniało. 3. Jak może być Windows, to 520 - o ile są jeszcze nówki w sprzedaży. 1. Moto E (+ uwagi jak do kolegi wyżej). 2. Moto G pierwszej generacji powinien być już osiągalny w tej cenie.

Jak nie przeszkadzają Ci beznadziejne kąty w pionie i poziomie, nierównomierne podświetlenie (góra i dół monitora w zupełnie innych barwach) i słabe kolory (np jasny żółty, róż potrafią być niewidzialne), to tak. Zakupiłem kiedyś starszy model (A300 bodajże). Nie pamiętam ile na nim wytrzymałem po przesiadce z CRT Eizo. Było to jednak krótko, bo zaraz potem zakupiłem Eizo FS2331. Jak to by opisał kolega z forum "jest to wyrób monitoro-podobny, odpowiednik wędliny za 5zł/kg".

Masakra. Jak czytam takie przypadki, to naprawdę poważnie się zastanawiam, czym nie czas zacząć kocykować auta sprzed 2000r. Wprawdzie to kwestia gustu i kolorów, ale wolałbym chyba takie z F30: http://www.eurocarnews.com/media/pictorials/2045/11708.jpg BTW: Leasing na nowe Mondeo od 685 PLN, zmieniasz auto? ;] A co jest nie tak z benzyną? Bo ja bym benzynę wziął. Klekot ni jak mi nie pasuje do czegoś tak ładnie zaprojektowanego. Popraw mnie jak się mylę, ale czy korby nie wychodzą bokiem przy zbyt ubogiej mieszance i jeździe na emeryta? Jeśli tak, to źle ustawiony gaz rzeczywiście mógłby być przyczyną.

Owszem, może to być wina aktualizacji. Nie instaluj wynalazków, bo diabli wiedzą co siedzi w środku. Do tego W8.1 to nowy system, więc nie pobierze nie wiadomo ile łatek (na pewno mniej niż W7). Instaluj z czystego ISO z MSDN. Nie wiem jak w przypadku W8.1, ale W7 Home Edition SP1 PL (z MSDN) łyka klucze OEM (te z najklejek na laptopach). Wersje BOX nie łykają. Poprawcie mnie jak się mylę, ale klucz można pominąć (wtedy system działa 30 dni) i wtedy można wklepać klucz w dowolnym momencie.

A powiesz nam, jaki to monitor, czy mamy zgadywać?

Z ciekawości: Jakie auto, silnik, rocznik i przebieg?

Autoruns: Żółte pozycje możesz skasować. A listy zastanawia mnie "avg web tuneup". Instalowałeś to? Wydaje mi się, że jak by to było od AVG, to powinno być w folderze AVG. Victoria: Poza dziwnym parametrem 202, zastanawia mnie parametr 174 - 36 utrat zasilania. Włącz Menedżer zadań, przejdź na procesy, posortuj wg użytkownika i powyłączaj wszystko na koncie użytkownika prócz: explorer.exe dwm.exe avgui.exe taskmgr.exe Użyj przycisku [Zamknij drzewo procesów]. Najlepiej po zamknięci każdego sprawdzać, czy to rozwiązało problem.

Aha, jak bootuje ok, to może być jednak wina softu. Pobierz program Autoruns i zobacz, czy jest coś na różowo. Na razie nie kasuj. Zrób screena. Ewentualnie File->Save i wrzuć plik tutaj.

4.47 powinna banglać bez drivera w trybie API. Trzeba uruchomić jako administrator. Pobrałeś wersję x64 z tej strony: http://bafff.ru/blog/victoria-4-47-x64/ ? Jak masz antywirusa, to go zatrzymaj na chwilę, by się nie mieszał między wódkę i zakąskę. ;]

Jeśli nic nie żre procesora, to ewidentny objaw problemów z dyskiem. A jak z miejscem na dysku? Nie kończy się? Wejdź w menedżer urządzeń, odinstaluj kontrolery dysków i uruchom ponownie kompa. Jak nie pomoże, to pobierz Victoria 4.47 (ważny numer wersji, bo tylko ta chodzi na W7 na W8 też powinien) i puść skanowanie. W tym SMART czysto, ale pokaż SMART z Victorii.

Sprawdź jeszcze inne sterowniki grafiki. Ewentualnie postaw system od nowa, wyłącz aktualizacje i instaluj tylko SP1.

Sprawdź kompa przy pomoc AdwCleaner i AVG - wywal wszystko co znajdą i uruchom ponownie kompa. Sprawdź SMART dysku.

1. GG jest na kontrolce IE, a dla IE jest oddzielny flash. Polecam zapoznać się z WTW. 2. Masz w Windows zainstalowany Service Pack 1? Jeśli nie to, zainstaluj. 3. Odinstaluj Flasha i usuń wszystkie jego katalogi Adobe/Flash (w Program files, AppData\Local, AppData\LocalLow, AppData\Roaming). 4. Odinstaluj Firefoxa i usuń wszystkie jego katalogi Mozilla (w Program files, AppData\Local, AppData\LocalLow, AppData\Roaming). 5. Uruchom ponownie kompa. 6. Przeleć po systemie programem AdwCleaner i usuń wszystko co znajdzie. 7. Przeleć po systemie programem CCleaner i usuń wszystko co znajdzie (pliki i rejestr). 8. Uruchom ponownie kompa. 9. Zainstaluj najnowszego Firefoxa. 10. W Firefox wejdź na stronę Adobe, pobierz Flasha i zainstaluj. W przypadku 32bit MUSI działać. W przypadku 64bit nie dam sobie ręki uciąć, bo nie używam.

Czyli kolejny nikomu niepotrzebny śmietnik producenta. Jak cię kręcą cyferki wydajności itp bzdety na pulpicie, to jest masa programów do tego - zarówno w programach sprawdzających wydajność sprzętu jak i do zmiany wyglądu systemu.