PelzaK

- nazywam sie Pel i byłem nerwowy - czesc pel... :)... moim sposobem na nerwy był po prostu śmiech... Nauka śmiania się z siebie trwałą jakiś tydzień.. za każdym razem gdy mnie coś denerwowałao starałem się stanac obok i popatrzeć na siebie jako na inteligentną istotę - która wpada w szał i rzuca wszystkim bo herbata mu się wylała na biurku... Doszedłem do wniosku, że wściekam się z jakichś błahych powodów i po prostu gdy zauważyłem u siebie objawy wściekłości.. po prostu zaczynałem się śmiać z siebie, w stylu : taki on mądry a się denerwuje debil że mu kromka chleba spadła na podłogę masłem do ziemi... Od tego czasu mało rzeczy mnie denerwuje... Jak mi sie coś wyleje/rozwali... to trudno.. wylało się i już.. :) Teraz moja mama szaleje nieraz jak coś się stanie w domu, a ja zachowuję prawie stoicki spokój :)

co racja to racja... NIe oglądałem tego przedstawienia, ale kiedyś w radiu słuchałem podobnego materiału... Sam gram na komputerze odkąd tylko były gry video... w unreala przycinam nawet teraz, mając własną rodzinę i mogę powiedzieć tak samo, że brzydzę się przemocą, a gry typu unreal czy quake traktuję jako bardziej dynamiczną rozgrywkę w szachy z elementami zręcznościowymi... :). Dlaczego te kobiety robiące wywiady nie porozmawiają dla przykładu ze mną.. wskazując w ten sposób ze z maniaka komputerowego może być zupełnie normalny (nawet rzekłbym lepszy użytkownik chodnika niż niejeden niekomputerowiec). Prawdę mówiąc gdybym miał porównać ludzi komputerowych i zwykłych jakich znam (lub jakim się przyglądam) pod wzgledem agresywności i kultury bycia to mi jednoznacznie bardziej szkodliwi wydają się Ci drudzy. Napewno zdarzają się przypadki extremalne, bo jednak nie każdy powinien zasiadać przed komputerem, ale bez przesady... a te wszystkie pogaduszki nt. jaki to komputer zły, opierają się tylko i wyłącznie na ludziach z marginesu - że tak powiem. Ciekaw jestem czy wspomnieli w tym programie o rozwijającym działaniu gier komputerowych... Swoją drogą, gdyby nie moje zamiłowanie do gier, komputerów i programowania zapewne zarabiał bym teraz [ciach!]iane 800pln nosząc worki z cementem na budowie albo rozkładając towar w biedronce... nie, dziękuję...

a gdyby do wiezienia poszedł Twój ojciec za to że sprzedał cos nielegalnego albo potrącił kogoś autem ze skutkiem śmiertelnym to też byś uznał ze jest wyrzutkiem społeczeństwa i nikomu nie jest potrzebny? Kto jest wyrzutkiem ten jest... ale nie wkładaj znów wszystkich do jednego worka...

cos w tym jest panie... ale jeśli by wejść, wcisnąć się, wleźć w szczegóły to ja siedziałem nad modem łącznie może ze 2 tygodnie ciągłej katorżniczej pracy :). A teraz się wziąłem z kilku powodów, tak ze na pewno prowodyrem akcji jesteś jonasie, ale nie jedynym :)

pytając o PCB zapewne nie będzie wycinał otworów wyrzynarką, tylko coś małego. Zasada jest prosta... usunąć jak najwięcej materiału elektronarzędziami, a potem pilnik kwadraciany w dłoń... i do dzieła... :)

boliv mi or not... ale mój uni-t ut70B dobeirze zakres szybciej niż Ty zdążysz go przełączyć ręcznie :). Przedpotopowe, pionierskie mierniki tak miały jak mówisz...

Ciekawę czy zadowolisz się moimi podrobami... :D wierzcie i nawracajcie się... kurde to będzie wysyp, wyczes totalny, będzie w czym wybierać... 2 mody na kwartał :lol: ale panie, kto tu pisze że skończył :D // dziś znów poszło 20pln na reaktora :)

jeśli Ci sie podoba to kupuj... Na pytanie czy da radę nie da sie odpowiedzieć jednoznacznie... :)

Byłem dziś w mediamarkcie i przesłuchałem parę słuchawek. Spśród różnych tam dostępnych najlepiej wypadły dla mnie Pioneer SE-M285TV... specyfikacja: http://www.pioneer.eu/eur/products/42/67/2...M280/index.html i obrazki: http://www.pioneer.eu/eur/products/42/67/S...85TV/media.html Czy ktoś ma coś podobnego i może sie wypowiedzieć? Z ego co zauważyłem to wręcz idealnie leżą na głowie i na uszach, co najważniejsze, same się dopasowują :). Mam stare Philipsy HP200 i tak pomyślałem czy by ich nie wymienić. Pioneery bas mają zacny (jak zwolumowałem do końca to mi sie zaczęły ruszać na głowie :D ), przynajmniej na tych piosnkach których uraczyłem w mediamarkcie, brakowało mi trochę wysokich tonów, ale pewnie da się to nadrobić korektorem.

nie rozumiem w czym problem.. jesli każesz pierwszej kolumnie mieć 198px to będzie tyle miała, pod warunkiem, że nie znajduje się w niej obiekt, który ma więcej pxów szerokości - np obrazek albo bardzo_długi_wyraz_np_taki_jak_ten. Nie ma czegoś takiego jak 100% - 185px.... Procenty odnoszą sie do szerokości elementu nadrzędnego, w twoim przypadku elementem nadrzędnym prawej kolumny jest tabelka... <table> kod mógłby wyglądać np tak <table class="tabelka"><tr> <td class="col1"> Lewy górny róg</td> <td> prawy górny róg</td></tr><tr> <td> Lewy dolny róg</td> <td> prawy dolny róg</td></tr></table> i do tego odpowiedni css: .tabelka { width: 100%; /*nadajesz tabelce 100% wartosci nadrzednej czyli body = szerokosc ekranu */}.tabelka .col1 { width: 198px; /* pierwsza kolumna bedzie miała taką szerokosc*/ height: 185px; /* pierwszy wiersz bedzie miał taką wysokosc*/} i wuala. Nadając szerokość pierwszej kolumnie nadajesz od razu serokosc wszystkim nizszym wierszom w tej kolumnie, podobnie z wysokością pierwszego wiersza, jeśli ustalisz ze pierwsza komórka ma wysokość 185px to i prawa tez tyle bedzie miała, bo tabelka jest wyrównana. Jeśli cała tabela ma 2 kolumny... i ustalisz rozmiar tlyko np lewej, na 198px to druga kolumna sama wyrówna się do tego co ty nazwałeś 100% - 198px, Jesli bedziesz resajzował okno, to bedzie sie resajzować tabelka a z nią tylko ta kolumna która nie ma na sztywno określonego rozmiaru. Inaczej mówiąc jeśli nie zdefiniujesz jaką szerokośc ma prawa kolumna to ma styl= width: auto;

spoko spoko.. do walki ze szpachlą mam cały arsenał papierów ściernych, z siatką do regipsów włącznie :D. Zgrubne oszlifowanie to nie problem... ale najbardziej denerwują mnie takie ryski i mini dołki.. niby powierzchnia prawie płaska, oszlifowana wyjściowo papierem 1200... prawie da się przejrzeć :)...a tu zonk, bo pod światło nadal widać pełno draśnięć... Przydała by się jakaś szpachla wykończeniowa jeszcze, coby nakładać ją wprost z tubki aby wypełniła te dołki... widziałem ostatnio takową, ale nie wiem czy jest coś warta...

tylko musisz ją wlutowac w to miejsce gdzie teraz jest ta świecąca na początku :) - czyli czerwona... Ja bym po prostu przelutował nóżki odpowiednio.. w końcu TY już posiadasz niebieską diodę.. nie widzę sensu zatem wymieniać ją na niebieską :)

no to inne rozwiązanie.. dostęp na hasło... :) jak ktoś chce pogadać wpilnej sprawie to wpisze haslo... jak nie to nara... (konnekt)

hehe.. ile to razy widziałem jak ktoś sie dziwił czmu ten lut się nie trzyma tej blaszki :D - lutowanie jest proste.. ale trzeba znać teorię lutowania wpierw :) na pewno nie jedno-kolorowe, więc wymieniając na niebieskie zapewne natknie się na nikompatybilność otworów w PCB :D. Skoro te diody i tak mają RGB w sobie to po co wymieniać, wystarczy przelutować nóżki w innej kolejności :).. w jakiej to nie wiem, nie jestem wróżką

gwiazdy mówią że 1,5 roku... :), ale zamierzam zabrać sie za wykańczanie w przyszłym tygodniu :D, w tym tygodniu musze jeszzce wykonać prace tynkarskie, że tak powiem :).. i po dzisijszym dniu wam powiem.. że nakąłdanie szpachli nie musi być wcale przyjemne :D.. zwłaszcza jak trzeba ją nałożyć na całą budę :lol:

jeśli juz to raczej "nie ma ustawionego cache'owania stron"... :) wiesz, że nie wiem, o msie odpalam przez plugina z FF :D... a nie chce mi się sprawdzać, choć pewnie macie rację :) mój błąd mój błąd mój błąd...

no więc jonasie, do tychże samych wniosków doszedłem podczas bioreaktorzenia... dzięki czemu fajna wysuwana płyta główna zamieniła się na całkowicie otwierany dach... bio reactor - soon on purePC moding channel!

zatem skoro producent nie przewidział takiego featura... to: uzytkownik zwykły - nic na to nie poradzi uzytkownik zaawansowany - nie zada pytania na forum i sam pzrelutuje diodę w inne miejsce :) A ty którym uzytkownikiem jesteś?

jak się zakłada domenę darmową na 10 dni to tak jest :)

nie brak słów.. MalcolmX zadał pytanie... gdzie jest link.. słowo klucz to link... Bo w pierwszym poście jest tlyko adres internetowy, a od linka to trochę sie różni... :) To tak gwoli ścisłości i sprawiedliwości...

no prosze.. ja też mam krzywy kręgosłup... ino mnie boli jak stoję... siedziec moge 24h/dobę :).. ino co jakiś czas zmieniam pozycje... raz prawie leżę na krześle, raz siedzę prosto.. nie pamiętam kiedy mnie przy biurku bolał kręgosłup.. a siedzę 8h w pracy, i kilka w domu... :). Byc może to kwestia przyzwyczajenia albo dobrania sobie odpowiedniej pozycji... Jak ktoś ma krzywy kręgosłup to wbrew pozorom.. siedzenie prosto - boli :). Skoro ludzie prości (z prostym kręgosłupem) siedzą i chodzą prosto... to naturalnym jest fakt, iż ludziom z krzywym kręgosłupem chodzi i siedzi się lepiej w pozycji skrzywionej... bo tak są fizycznie zbudowani. kończąc, zacytuję: "ale tofik, nie wydurniaj się.. normalnie idź" - ani mru mru

od zawsze? :) #define to nie jest część C++, to jest polecenie preprocesora. Dlatego też możesz sobei zdefiniować makro, któe bedzie niepoprawne w C++, bo dla preprocesora wszystko jedno co tam podasz... Drugie niebezpieczeństwo jest zwiazane z typami danych, gdyż zapis: #define STALA 34 definiuje jedynie tekst 34, który będzie wstawiony w kod w miejscu gdzie wystąpi słówko STALA. A powiedz mi waćpan teraz jakiego typu jest ta STALA? :) wszak, może być: #define STALA 34 #define STALA 34L #define STALA _T("34") #define STALA L"34" #define STALA 34f #define STALA 34.0f gdzie potem wykorzystując w programie wartosć STALA kompilator źle zrzutuje typy i prawnie niewykrywalny błąd gotowy :) O wiele lepiej jest zastosować c++owe metody definiowania stałych, np: const int STALA = 34; const long STALA = 34; LPCTSTR STALA = _T("34"); // typy mfc-owe LPCWSTR STALA = L"34"; const float STALA = 34.0f; Jeśli zatem ktoś stosuje #define powinien być świadom niebezpieczeńst jakie to za sobą ciągnie.

natomaist ja nie polecam... bo msie6 takim czymś mruga sobie :) i wygląda to bardzo lipnie... , chyba że jesteś w stanie dopuścić takie mruganie...

pomijajac fakt iż nie zaleca sie stosownia defajna :)

mi się nie podobają komputery upchnięte w modelach... jakieś takie.... są ble... batelfield roxi, ale moim zdaniem jest zbyt ładnie pomalowany.... :)