Fredek Opublikowano 6 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 6 Grudnia 2009 Panowie, mam takie pytanie. W moim mieście jest pełno siłowni, więc postanowiłem, że i ja spróbuję swoich sił w tym "sporcie" Ale mam pewien problem, tj. mam iść na siłownię, znaleźć instruktora i poprosić o ułożenie planu treningowego ? Z góry przepraszam, bo jestem zielony w temacie. Czy sam mam sobie ułożyć plan? Pozdrawiam Polecam Ci popatrzeć na znanych forach typu sfd.pl. Szukaj wśród planów dla początkujących, najlepiej zacznij od FBW, czyli na jednym treningu trenujesz całe ciało, na początek w sam raz. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
NeonPPC Opublikowano 8 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 8 Grudnia 2009 No to powodzenia i mobilizacji w treningach życzę :Dpierwsze zakwasy juz sa... ała ;p Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pc_max Opublikowano 9 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 9 Stycznia 2010 Co tam kulturysty? Jakieś noworoczne postanowieństwa? Że zacznę, że regularnie, że z suplementacją, że hankla kupię, że w czerwcu pęknie 42centy w biku, że 120 na płaskiej, że wreszcie nogi ruszę, itp... Tak pytam- coby temat ożywić i skonfrontować Wasze postanowienia z postanowieniami kumpli z ćwiczni ;-). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Je m appelle Ferdinand Opublikowano 9 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 9 Stycznia 2010 Nie ćwiczę na powaznie od lipca (wczesniej 2 lata). Juz zaczalem sie odzywiac normalnie + suplementacja, bo nawet pobiegać nie mogłem, gdyż mnie skurcze okrutne łapały. W poniedzialek pierwsza wizyta na pakierni, ciekawe jak tam moje dłonie zareagują na zimne żelazo :unsure: Zaczynam od HST, maxy na oko, na podstawie poprzednich. Wole je zanizyc, niz mam od poczatku przedabrzac. Najblizsze plany, to zrobic baze do rozpoczecia powaznych treningow + redukcja fatu. Dieta Carb Cycling. I w koncu trzeba ponownie do ulubionych dodac sfd. Cos interesujacego pojawilo sie przez ostatnie pol roku, jesli chodzi o treningi i odzywianie? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
NeonPPC Opublikowano 10 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 10 Stycznia 2010 (edytowane) Od ostatniego mojego posta przybyło mi 2kg :P Chodzilem sumiennie przez miesiac, diete trzymam, suple wcinam, nie opuszczam treningow. Brzuszek troche spadl i ogolnie czuje sie swietnie. Plan na nowy rok ? - Masa, masa, masa ;] Jak komus nie smakują gainery to proponuje kupic profi whey mass (wanillia) gain bolic (truskawka) w stosunku 3:1 i zmieszac. Wychodzi bulk mniej wiecej 45g białka na 55g węgli o smaku szejka truskawkowego z mcdonalda ;] Musze sobie dawkowac bo bym wypil wszystko najchetniej :P Edytowane 10 Stycznia 2010 przez NeonPPC Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Je m appelle Ferdinand Opublikowano 10 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 10 Stycznia 2010 Plan na nowy rok ? - Masa, masa, masa ;] Nie goń tak za masą, bo później staniesz przed lustrem i przez myśl Ci przemknie "skąd mi się ku*wa nagle wzięło 9x cm w pasie" :razz: Od kiedy przestałem ćwiczyć, waga 80kg >>> 87kg. Jestem ekto... :lol2: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sector Opublikowano 10 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 10 Stycznia 2010 Ja tez mam nowo roczne postanowienie :) Pora przypakowac i sie zmasowac w okresie zimowym. Dietka juz ulozona, dzis koncze ukladac nowy trening i od jutra jedziemy z dieta, bialkiem i treningiem na ostro. Dodatkowo postanowilem nie pic wiecej jak 1 piwka na imprezie :) Szkoda kasy i zachodu skoro ma sie to zmarnowac przez alkohol :P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
NeonPPC Opublikowano 10 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 10 Stycznia 2010 Nie goń tak za masą, bo później staniesz przed lustrem i przez myśl Ci przemknie "skąd mi się ku*wa nagle wzięło 9x cm w pasie" :razz: Od kiedy przestałem ćwiczyć, waga 80kg >>> 87kg. Jestem ekto... :lol2: Nie mówie o masie brzucha, tylko o suchym mięśniu. aktualnie waże ~80kg, cel to do wakacji ~85kg bez brzucha ;]. Znajac moj organizm wiem, ze nie bedzie to łatwe; mam bardzo szybką przemiane materii i bardzo szybko spalam węglowodany na treningach. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sector Opublikowano 11 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Stycznia 2010 Neon moglbys z ciekawosci wkleic swoja diete? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Je m appelle Ferdinand Opublikowano 11 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Stycznia 2010 Nie mówie o masie brzucha, tylko o suchym mięśniu. aktualnie waże ~80kg, cel to do wakacji ~85kg bez brzucha ;]. Znajac moj organizm wiem, ze nie bedzie to łatwe; mam bardzo szybką przemiane materii i bardzo szybko spalam węglowodany na treningach. Ciężko zrobić dużo mięśnia bez nadwyżki węgli, a co za tym idzie tłuszczu. Szczególnie jeśli jest się ekto. Chociaż są tacy, którym to przychodzi "w miare" łatwo. 5 kg w pół roku - bardzo ambitnie, chyba że dopiero zaczynasz ćwiczyć. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sector Opublikowano 11 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Stycznia 2010 kretfr, jak przewiniesz pare postow wyzej to zobaczysz, ze jest post gdzie napisal, ze ma juz zakwasy, wiec jest poczatkujacy :) Ja musze wam powiedziec, ze dzis zaczalem nowy trening z naciskiem na biceps i triceps i szczerze powiem, ze jest ogien! Wczesniej robilem 4 cwiczenia na dana partie miesni i zawsze wyciskalem od 8 do 9x maxymalnie. A teraz mam trening gdzie robie najpierw max od 6-8, pozniej 8-10 a dalej 10-12 (oczywyscie rozne cwiczenia) i musze powiedziec, ze dzis naprawde pod koniec bylo ciezko i czulem rece ;) takze mam nadzieje na duze przyrosty :)) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
NeonPPC Opublikowano 11 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Stycznia 2010 (edytowane) Ciężko zrobić dużo mięśnia bez nadwyżki węgli, a co za tym idzie tłuszczu. Szczególnie jeśli jest się ekto. Chociaż są tacy, którym to przychodzi "w miare" łatwo. 5 kg w pół roku - bardzo ambitnie, chyba że dopiero zaczynasz ćwiczyć. 2 lata temu skonczyla sie moja paro miesieczna przygoda z silownia (wtedy udalo mi sie skoczyc z 69 na 77kg), a teraz postanowilem wrocic do formy i jeszcze przypakowac, wiec 5kg w pol roku mysle ze da sie realnie zrobic. mimo ze jestem mega ekto. Co do diety, pracuje dosc czesto i duzo godzin, wiec nie daje rady wcinac 6 posilkow dziennie, ale 3-4 + gainer x2 (bulk) i mysle ze wychodze na plus. Na sniadanie jem jajka, chleb razowy, wedlinke (w czasie sniadania polykam witaminy i omega-3). potem gainer. W pracy jakies 2 posilki (kurczak, makaron, ryz, warzywa, spaghetti, lasagne, wszystko co ma wegle+białko), jeszcze raz gainer i na kolacje twarog poltlusty+oliwa, rodzynki i troche migdalow. do kazdego posilku dodaje łyżke oliwy. Edytowane 11 Stycznia 2010 przez NeonPPC Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sector Opublikowano 11 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Stycznia 2010 jak CI ta oliwa wchodzi? Bo mi szczerze mowiac srednio na jeza. Nie bardzo mi podchodzi jej smak. Po wpakowaniu w siebie 1-2 lyzek odrazu zagryzam czyms zeby zabic smak ;-) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
NeonPPC Opublikowano 11 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Stycznia 2010 ja polewam oliwą posiłek, wiec wcale jej nie czuje. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Je m appelle Ferdinand Opublikowano 11 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Stycznia 2010 kretfr, jak przewiniesz pare postow wyzej to zobaczysz, ze jest post gdzie napisal, ze ma juz zakwasy, wiec jest poczatkujacy :) Ja jutro tęż będę miał zakwasy, ale jakoś za początkującego się nie uważam :wink: jak CI ta oliwa wchodzi? Bo mi szczerze mowiac srednio na jeza. Nie bardzo mi podchodzi jej smak. Po wpakowaniu w siebie 1-2 lyzek odrazu zagryzam czyms zeby zabic smak ;-) Z łyżki sie pije niewygodnie, użyj kieliszków. Ja przez dłuższy czas byłem na etapie "nie ważne jak to smakuje, trzeba zjeść" - nie uwierzysz, ile różnych rzeczy można wrzucić do szejkera, zmiksować i wypić :lol: Jestem miło zaskoczony tym, że siła mi tak nie poleciała po przerwie - jednak kondycja leży i kwiczy. Musiałem robić przerwy, bo już zaciemniała mi się wizja momentami (nie jakoś mocno, ale oddechu nie mogłem złapać). Jutro low carb i bieżnia... :? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sector Opublikowano 12 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 12 Stycznia 2010 Neon, ale chyba nie polejesz np. jajecznicy, kromala z szynka itp oliwa, czy sie myle? kretfr, ja tez mam maly zakwas po dzisiejszym, ale chodzilo o to ze wyzej napisal 'pierwsze zakwasy' wiec to roznica :P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
NeonPPC Opublikowano 12 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 12 Stycznia 2010 no smaze jajka na oliwie :P chleb tez mocna nasaczyc :P kombinuj ;] ps. ja mam dzisiaj zajebiste zakwasy po wczorajszych przysiadach ze sztangą :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
poca Opublikowano 12 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 12 Stycznia 2010 Nie wiem Wy, ale zakwasy po przysiadach przyjmuje z wielka odwagą zaraz po spojrzeniu na swój tyłek w lustrze : P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sector Opublikowano 12 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 12 Stycznia 2010 Ja szcerze mowiac wogole nie robie nog. Jedynie pobiegam czasem. Kiedys robilem przysiady ze sztanga, ale w sumie mi sie odechcialo. Moze blizej lata zaczne, w koncu to jedno z lepszych cwiczen. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Je m appelle Ferdinand Opublikowano 12 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 12 Stycznia 2010 Ja szcerze mowiac wogole nie robie nog. Jedynie pobiegam czasem. Kiedys robilem przysiady ze sztanga, ale w sumie mi sie odechcialo. Moze blizej lata zaczne, w koncu to jedno z lepszych cwiczen. A MC robisz? Właśnie wróciłem z aerobów, mimo że dzisiaj węgli bardzo skromne ilości, to nie było aż tak źle. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sector Opublikowano 12 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 12 Stycznia 2010 jasne ze robie :) Tylko ze nie robie z duzym obciazeniem. Robie wiecej powtorzen ale mniejszym ciezarem. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzechuk Opublikowano 13 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 13 Stycznia 2010 panowie tak na szybko... 195cm/120kg, chce sie pozbyc brzucha, bo reszta jest w miare ok... nie chce sie odchudzac zbytnio, ale te 15kilo moglbym zrzucic (raczej basen niz bieganie, bo mam kostke po zlamaniu i co sie przebiegne to mnie nap#$%^)... jakies skuteczne rady do tego brzucha? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzeg255 Opublikowano 13 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 13 Stycznia 2010 (edytowane) 1.Dieta,a po krocce zmniejszyc ilość węglowodanów i nie jeść po nocy,conajmniej 5 posiłków dziennie (dietę można dobrać indywidualnie,w zależności jak masz zamiar ćwiczyć i od predyspozycji) 2.Dużo ruchu,rowerek,basen,bieżnia (jak nie możesz biegać,to przynajmniej szybszy trucht 3.Brzuszki,co byś po zbiciu wagi nie miał flaka zamiast brzucha :wink: Generalnie aeroby. To taka rada na szybko. Edytowane 13 Stycznia 2010 przez grzeg255 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzechuk Opublikowano 13 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 13 Stycznia 2010 jak nie możesz biegać,to przynajmniej szybszy trucht1 - dalczego te 5 posilkow jest tak wazne? ruchu mam malo, bo pracuje i studiuje, wiec czasu brak... a glodzic sie nie zamierzam 2 - odpada... widac kolega nigdy nie mial powaznej kontuzji stawu skokowego (propozycja truchtu, jak ja spacer godzinny koncze z obrzmiala noga)... pozostaje tylko basen, bo przy tych zaspach rower odpada... basen mysle 4x1h tygodniowo, karnet upie sobie na dniach 3 - probowalem, kilka sposobow, lacznie z ta slawetna szostka W, niestety o ile sila jest (z marszu zrobie spokojnie 200 klasycznych albo 100 niskich), o tyle wyglad to ameba (zwis wkolo miednicy i rozstepy)... pol roku temu wzialem sie za plywanie i beznie (jeszcze noge mialem zdrowa) to zeszlo mi z tylka, nog i rak, a brzuch jak byl taki jest ;/ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzeg255 Opublikowano 13 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 13 Stycznia 2010 5 posiłków jest ważne,aby przyspieszyć przemiane materii.Napychając się np. dwa razy dziennie,nasz organizm zaczyna magazynować.Ograniczyć wszelkiego rodzaju napoje gazowane,mniej ziemniaków jak i jasnego pieczywa,więcej drobiu,ryb,schabu,warzyw.Mniej owoców,gdyż zawierają dużo cukrów prostych. Rowerek najlepiej stacjonarny. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sector Opublikowano 13 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 13 Stycznia 2010 Brzuszki to najlepiej na sam koniec jak juz schudniesz bo na poczatku to nic Ci nie da oprocz miesni ktorych i tak nie bedziesz widzia. Nie jest to cwiczenie za bardzo aerobowe wiec obecnie daj sobie spokoj. Tak jak mowi grzeg, wiecej x dziennie jedz a nie tylko 3. Mniej cukrow to podstawa. Jedz sobie jakies rybki, kurczaka itp. Na noc tylko lekki posilek zeby sie nie napychac. Wiecej warzyw itp. Odpusc sobie Mc Kfc i inne syfy :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
NeonPPC Opublikowano 13 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 13 Stycznia 2010 google -> low carb diet, do tego trening siłowy i żegnaj tłuszczu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzeg255 Opublikowano 13 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 13 Stycznia 2010 Chyba pomyliłeś pojecia.Trening siłowy=masa,a żeby robić masę trzeba zbić wpierw tluszcz,a od tego są aeroby. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
shooter Opublikowano 13 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 13 Stycznia 2010 (edytowane) No nie wiem, nie wiem. Treninig siłowy to największy wydatek energetyczny - sporo większy od aerobów nawet intensywnych. Mało węgli przed treningiem, obłożenie się BCAA (aby zabezpieczyć się przed katabolizmem mięśni) do tego fajny spalacz (który również blokuje kortyzol odpowiedzialny za glikogenezę i zmusza organizm do korzystania z tłuszczu zapasowego) na rozruszanie się. Po treningu Carbo i tak można palić smalec. Edytowane 13 Stycznia 2010 przez shooter Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzechuk Opublikowano 13 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 13 Stycznia 2010 to poleci ktos jakas chemie bo od kumpla dostalem jakies gowna: L-karnityna 500, ColosanEx, Ephedrexin, Linex Forte... oplaca sie tym szprycowac? zalozenie: 4-5 basenow tygodniowe, codziennie duzo lazenia (1,5-2h) i raczej brak silowni, tylko jakies proste cwiczenia w domu Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...