Erotyka na Tweaku

[Beerd]

:zonk: :zonk: :zonk: :zonk:

"muszę przyznać, że mam obsesję na punkcie publicznego pokazywania erotyki oraz podejścia do tego typu spraw w dzisiejszych czasach. Po prostu tego nienawidzę."

Ja tak mam z reklamami. :D :D

A na ładne panie zawsze chetnie popatrzę nawet jesli to tylko avatar (szkoda ze nie sa większe) :)

Edytowane 12 Sierpnia 2005 przez BeerdMan

[Sikor]

....

Sadze, ze powinienes dac sobie spokoj, chociazby z tego wzgledu ze kiedys juz ktos nie wytrzyma jak probujesz innych przekonac na sile i powie Ci kilka niezbyt milych slwo, a po co Ci to?

....

I zostanie oprocentowany. Już moja w tym płetwa. :twisted:

Dyskusja, jak widać ze słownikowej definicji polega na wymianie mpoglądów, a Tweak, to przecież forum dyskusyjne, nie?

Obrzucanie kogoś błotem, IMO, nie jest elementem dyskusji i jako takie będzie tępione.

[IchBinIdiot]

mnie to wkurza tez ...

1590576[/snapback]

|...PClab to siedziba śmierdzących srak...|

1590576[/snapback]

A mnie wkurzają goście którzy się wkurzają :blink:

 

http://forum.purepc.pl/index.php?act=boardrules

I. Na łamach forum kategorycznie zabrania się:

1. Umieszczania treści obraźliwych lub oszczerczych względem KOGOKOLWIEK. Dotyczy to w szczególności:

a ) wypowiedzi skierowanych do innych użytkowników forum,

b ) wypowiedzi skierowanych do osobowości prawnych, grup wyznaniowych, mniejszości rasowych, seksualnych etc.

http://forum.purepc.pl/index.php?showtopic=90998

12. Umieszczanie obraźliwych treści :arrow:

( regulamin I-1)  10% +14 dni ZKU

Tak na marginesie: wypowiedzi Camillo były obraźliwe. Nazywanie innych "zboczeńcami" to JEST obraza -> obraża grupy społeczne "miłośnicy erotyki" oraz "wielbiciele seksu". Proszę potraktować to jako oficjalne zgłoszenie naruszenia regulaminu.

Nieważne, i tak najlepiej w tym przypadku zastosować sprawdzoną zasadę:

"Nie Karmić Trolla!"

:lol:

[Camillo]

Dobrze, masz rację. Na początku faktycznie można uznać, że Was obrażałem i przepraszam po raz kolejny. Proszę bardzo - dajcie mi procenty, zasłużyłem na to. Ale w takim razie macie obowiązek dać procenty dziesięciu innym userom, którzy o niebo bardziej mnie obrażali, poniżali i wyśmiewali przez większość tego tematu.

[narcyz]

Po co to czytam? Traktuje ten temat jako ciekawostke. Lubie dowiadywac sie jakie inni ludzie maja poglady, pod warunkiem, ze jest to tylko opisane i nic wiecej, czyli bez proby wprowadzania zmian w zyciu innych. Sledze ten temat od poczatku, ale widze, ze juz sie powtarza sporo argumentow, wiec dyskusja staje sie juz nieco mniej ciekawa.

A czemu mialaby moderacja zamykac, to zupelnie nie rozumiem. Ty jako pierszy zaczales ten temat, wiec i do Ciebie nalezy zakonczenie. Jesli jednak nie potrafisz pozostawic czyjegos postu bez odpowiedzi, to znaczy ze poprostu nie masz wystarczajaco silnej woli.

 

 

@Sikor w pletwe nie watpie :P

[Camillo]

Nie widzę nic złego w tym, że próbuję poprzez normalną dyskusję przekonać kogoś do moich poglądów na ten temat. Jeżeli ktoś nie chce tego czytać to naprawdę nie musi.

 

Temat ten rozpocząłem w kontekście erotyki na Tweaku i ten temat już się zakończył i rozpoczęła się dyskusja na temat moich poglądów już nie odnośnie erotyki na Tweaku tylko ogólnie mojego podejścia do erotyki i seksu.

 

Ja już powiedziałem, że dopóki będą powtarzać się posty będące atakiem czy odpowiedzią na moje posty, w których wyrażałem swoje poglądy, dopóty będę czuł potrzebę nie pozostawiania ich bez odpowiedzi.

[Sikor]

....

Tak na marginesie: wypowiedzi Camillo były obraźliwe. Nazywanie innych "zboczeńcami" to JEST  obraza -> obraża grupy społeczne "miłośnicy erotyki" oraz "wielbiciele seksu". Proszę potraktować to jako oficjalne zgłoszenie naruszenia regulaminu.

Nieważne, i tak najlepiej w tym przypadku zastosować sprawdzoną zasadę:

"Nie Karmić Trolla!"

:lol:

1590949[/snapback]

IchBinIdiot, znajdź mi usankcjonowaną definicję pojęć "miłośnicy erotyki" i "wielbiciele seksu". Przecież to są terminy ogólne. Nie próbuj dorabiać do regulaminu stwierdzeń, których nie ma.

Czy Camillo zwrócił się z tym terminem "zboczeniec" bezpośrednio do któregokolwiek z użytkowników. Jakoś nie zauważyłem, a w temacie siedzę dosyć głęboko. Natomiast Ty w zaowalowany sposób, ale jednak, określasz Camillo mianem trolla. Bardzo chcesz, abym wykorzystał cytowane przez Ciebie kawałki regulaminu?

Może z łaski swojej pozostawisz kwestie związane z interpretacją tegoż regulaminu moderatorom?

 

EDIT:

Zapomniałem dopisać.

Hamm3r, wywal z podpisu ten debilny tekst , zacytowany przez IchBinIdiot.

[cyganos king]

@ Camillo moralność i erotyka wg ciebie można powiązać obie te myśli ze sobą i wyjdzie na Twoje, ale tu się głęboko mylisz, gdyż moralność jako taka może być rozpatrywana w różnych aspektach ale nie pod kątem erotyki. Są to dwa odrębne pojęcia, w przypadku erotyki można użyć słowa naganny, frywolny itp. ale jeżeli próbuje się podciągać erotykę pod moralność to występuje tu nadużycie tej drugiej. Dlaczego ? Z prostej przyczyny używasz w tym momencie moralności jako pryzmatu przez który próbujesz oceniasz kogoś, i w tym momencie sam postępujesz niemoralnie niezgodnie z przyjętymi zasadami moralnymi. Erotyka nie mieści się w pojęciu moralność jest poza nim długo bym mógł się jeszcze rozwodzić nad tym ale na tym poprzestanę – taka jest moja teza (trochę na wprost). Więc proszę Cię przestań używać tego słowa, bardziej adekwatne będzie stwierdzenie że taka erotyka nie jest akceptowana w naszym kręgu kulturowym a nie niemoralna . 0

 

Co myślę o skąpo ubranych kobietach? Tak, zgadłeś! Skąpo ubrana kobieta idąca latem po ulicy w miniówce, z gołym brzuchem i z cyckami prawie na wierzchu, jakich zresztą pełno? Tak! Taka kobieta jest dla mnie ździrą. Może nie powiem, że od razu dziwką, ale na pewno jest dla mnie absolutnie spalona i nigdy w życiu nie zwróciłbym na taką uwagi. Czuję obrzydzenie do takich kobiet. Takie mam do tego podejście, to moja sprawa i mam do tego prawo.

Tak uważam że masz coś z psychiką i właśnie potwierdziłeś to w powyższym cytacie – mówię poważnie to nie jest prosta nietolerancja to jest groźne jeżeli się miewa takie myśli na widok skąpo ubranej kobiety!

 

Nie przeczytałeś dokładnie tego co napisałem o Grecji i Rzymie lub też nie zrozumiałeś ja nie piszę że tak powinno być tylko że my czerpiemy od nich że praktycznie od początku istnienia państwowości polskiej korzystaliśmy z tamtych wzorców i korzystał cały świat oczywiście w średniowieczu przez pryzmat kościoła. Nawet nie wiesz ile zawdzięczamy starożytnym od nich praktycznie się wszystko zaczęło bez nich nasz świat mógłby wyglądać jak wiele państw islamskich które odrzuciły tą kulturę.

 

Co do reszty napiszę krótko:

1 osądzałeś i do tego obrażałeś – zob. pierwsze swoje posty

2 co do facetów – widocznie masz dziwnych znajomych

 

Dla mnie miłość fizyczna jest naturalna jest w nas zakodowana i jeżeli jest się wolnym to można się kochać z kim się chce i Tobie nic do tego. Na koniec zacytuje Kazia Staszewskiego „niech się wstydzi ten co robi nie ten co widzi”

[costi]

Camillo: poniewaz lubisz bardzo analogie do psow w trakcie rui, to moze zejdzmy poziom nizej i zajrzyjmy do biologii?

 

Czlowiek, cokolwiek by nie mowic, jest nadal zwierzeciem i zostalo nam w genach jeszcze troche typowo zwierzecych zachowan, mimo rozbudowanej kultury. IMHO przykladami takich zachowan sa wlasnie kosmate mysli na widok atrakcyjnej kobiety. Zauwaz, ze z reguly zwraca sie uwage na pupe i piersi (mowie o przelotnym spojrzeniu na ulicy), czyli atrybuty macierzynstwa.

 

Zmieniajac nieco temat: uwazam, ze Kosciol katolicki ma tu wiele do rzeczy, bo wlasnie on uksztaltowal na przestrzeni wiekow duza czesc naszej kultury i moralnosci, o czym juz pisal CyganosKing.

 

I nie pisz prosze, ze na widok skapo ubranej pani wiekszosc facetow mysli o seksie - nie jestes telepata... ;)

[Camillo]

Moim zdaniem i według mojej interpertacji pod pojęciem moralność może również znajdować się kwestia podejścia do seksu i erotyki. Po prostu nie zgadzam się z tą Twoją tezą. Jeżeli ktoś na przykład uprawia prostytucję, co jest jednoznaczne z tym, że ma absolutnie frywolne podejście do seksu, to wówczas jest ewidentnie niemoralny i nie widzę nic sprzecznego w użyciu pojęcia "moralność" w tego typu kwestiach.

 

Cyganos King - jeszcze raz powiesz, że mam coś z psychiką to nie wytrzymam. Do jasnej cholery, zrozum, że dla mnie to Ty masz skrzywioną psychikę, jeżeli nie irytuje ani nie denerwuje Cię widok skąpo ubranej kobiety idącej ulicą. Dla mnie to jest szmata. Mam takie podejście i to moja sprawa jest! To znaczy, że jestem czubkiem od razu według Ciebie? Myśl sobie co chcesz, ale wyobraź sobie, że ja dokładnie tak samo mogę myśleć o Tobie.

 

Co do Grecji to wydaje mi się, że doskonale Cię zrozumiałem. Po prostu to, że tak wiele od nich czerpiemy nie oznacza, że musimy czerpać wszystko, bo nie wszystko z tego musi być dobre - proste.

 

Co do obrażania kolejny raz przyznaję, że na samym początku trochę Was obrażałem, za co potem wielokrotnie przepraszałem. Byłem wtedy zmęczony, zdenerwowany i nie wytrzymałem po prostu.

 

Miłość fizyczna jest naturalna, w porządku. Ale to nie znaczy, że powinno się robić to z kim się chce i kiedy chce, bo wtedy człowiek staje się niczym innym jak zwykłym zwierzęciem, który kieruje się tylko instynktem i popędem. Wyższość człowieka polega a przynajmniej powinna polegać właśnie na tym na tym, że potrafi on kontrolować lub zlikwidować pewne swoje zwierzęce instynkty. Dla mnie osoba, która ma luźne podejście do seksu i robi to bez przeszkód z wieloma osobami jest po prostu bezwartościowa.

Edytowane 12 Sierpnia 2005 przez Camillo

[IchBinIdiot]

IchBinIdiot, znajdź mi usankcjonowaną definicję pojęć "miłośnicy erotyki" i "wielbiciele seksu". Przecież to są terminy ogólne. Nie próbuj dorabiać do regulaminu stwierdzeń, których nie ma.

OK, jak tylko podasz definicję terminu "pornografia". Cała ta "dyskusja" od początku jest bez sensu, nie udawaj że tego nie widzisz. Wszystkie terminy w tym wątku są "ogólne" i dość dowolnie interpretowane przez każdego z piszących. Zawężasz stosowanie regulaminu tylko do treści zapisanych? OK, nie ma sprawy - mozna i tak.

Czy Camillo zwrócił się z tym terminem "zbyczeniec" bezpośrednio do któregokolwiek z użytkowników. Jakoś nie zauważyłem, a w temacie siedzę dosyć głęboko.

Nie bezpośrednio (personalnie) do któregoś z użytkowników. Czyli można pisać "wszyscy jesteście zboczeńcami", ale nie można pisać "user XXX jest zboczeńcem"? Dobrze wiedzieć, ale nadal czuje się obrażany. Ciekawe dlaczego?

1590997[/snapback]

Nie było z mojej strony interpretacji regulaminu, stwierdziłem że poczułem się obrażony przez usera "Camillo" i proszę o rozpatrzenie takiego zgłoszenia. Ocenę i interpretację pozostawiam moderatorom, przedstawiłem swój punkt widzenia i nic więcej.

[Camillo]

Zrozum, że nie ma pojęcia właściwych poglądów albo niewłaściwych. To jest podejście żywcem wzięte z komuny. Ja mam swoje poglądy Ty masz swoje. Dla mnie moje są właściwe, a dla Ciebie Twoje i mamy do nich prawo. A podobną dyskusję odnośnie erotyki na forum toczyłem tylko na jednym forum oprócz tego, mianowicie na forum PCLab. I co z tego? Jakie to ma znaczenie? Po prostu myślałem, że może na tym forum będzie inne podejście do tych spraw i rozpocząłem dyskusję odnośnie erotyki na forum. Czy to jest dla Ciebie coś, przez co należy mnie określić mianem Troll'a? To, że rozpocząłem dyskusję, która po prostu jest konktrowersyjna? W takim razie nie mamy o czym gadać.

 

Co do obrażania, a czy ja mam wymienić userów, którzy obrażali mnie? Bo trochę by tego się uzbierało.

[Sikor]

Strzelcie sobie po baranku z tym obrażaniem.

Temat nie jest chyba o obrażaniu, tylko o podejściu do erotyki. Dyskusja jest gorąca i odnoszę wrażenie, że wraz z zanikiem argumentów rośnie agresja. Panowie luz.

I zastanówcie się nad tym, co piszecie. Powtarzam po raz kolejny. RZECZOWE ARGUMENTY.

Camillo dojrzał w trakcie dyskusji. Przestał szafować wyzwiskami, natomiast niektórzy użytkownicy dalej to czynią, w mniej lub bardziej otwarty sposób.

BTW, żeby było jasne. Nie zgadzam się z poglądami Camillo, ale nie zgadzam się również z zabranianiem Mu prawa do ich posiadania i prawa do próby przekonania o ich słuszności.

 

IchBinIdiot, sprawę pornografii poruszałem już wcześniej. Oczywiście, że nie ma literalnej definicji. Jest natomiast praktyka organów stosujących prawo, która w mniej lub bardziej udany sposób defincję tą wypracowuje. Spójrz do mojego postu z tą kwestią.

Nie rozumiem natomiast porównania "miłośników erotyki" z pornografią w kontekście regulaminu.

wypowiedzi skierowanych do osobowości prawnych, grup wyznaniowych, mniejszości rasowych, seksualnych etc.

Pod co według Ciebie można to podczepić? Wydaje mi się, że tylko pod "etc." A to już jest moim zdaniem w tym wypadku zbyt dalekie odejście od zapisu regulaminu.

 

O obrażaniu napisałem wyżej. Może pakt o nieagresji, zarówno z jednej strony, jak i z drugiej, co ? I dalej tylko argumenty.

 

Co byś nie napisał o pojęciu troll i jakiej definicji nie użył, to jest to pojęcie o charakterze wysoce pejoratywnym i teoretycznie może obrażać. Użyłem tego przykładu, bo akurat odpowiadałem na Twój post. Równie dobrze mógłbym posłużyć się innym. Np. sugerowaniem przez niektórych użytkowników choroby psychicznej Camillo.

Ale obrażanie już przerabialiśmy. Pax.

 

Tak odebrałem Twój pogląd o "miłośnikach erotyki". Właśnie jako próbę interpretacji regulaminu. Podciągnięcie na siłę pod cytowany przeze mnie zapis regulaminu.

[cyganos king]

Moim zdaniem i według mojej interpertacji pod pojęciem moralność może również znajdować się kwestia podejścia do seksu i erotyki. Po prostu nie zgadzam się z tą Twoją tezą. Jeżeli ktoś na przykład uprawia prostytucję, co jest jednoznaczne z tym, że ma absolutnie frywolne podejście do seksu, to wówczas jest ewidentnie niemoralny i nie widzę nic sprzecznego w użyciu pojęcia "moralność" w tego typu kwestiach.

Nie mówimy tu o prostytuowaniu się a o erotyce, zresztą to także nie jest takie proste jeżeli któraś kobieta prostytuuje żeby utrzymać siebie i rodzinę ? moralność jest dosyć złożonym zagadnieniem wielu ludzi którzy się tym zajmowało wypisało tony atramentu na ten temat. Poza tym w niektórych kulturach pozycja prostytuki cieszy się dosyć dużym poważaniem vide Japonia i gejsze. Jak więc mówiłem pojęcie moralności traktowane jest różnie w różnych kulturach. Co dla Ciebie jest oburzające dla innego jest normalne

 

Cyganos King - jeszcze raz powiesz, że mam coś z psychiką to nie wytrzymam. Do jasnej cholery, zrozum, że dla mnie to Ty masz skrzywioną psychikę, jeżeli nie irytuje ani nie denerwuje Cię widok skąpo ubranej kobiety idącej ulicą. Dla mnie to jest szmata. Mam takie podejście i to moja sprawa jest! To znaczy, że jestem czubkiem od razu według Ciebie? Myśl sobie co chcesz, ale wyobraź sobie, że ja dokładnie tak samo mogę myśleć o Tobie.

sęk w tym że ja nie ma nienawistnych myśli na widok rozebranej ani kompletnie ubranej nie oceniam jej przez pryzmat wyglądu zewnętrznego. Można w tym momencie uzyć kryterium estetycznego i stwierdzić że wg Ciebie jest ubrana nieestetycznie i to Ci nie odpowiada - ale nazywać ją szmatą itp :blink: nie jestem psychologiem ale skoro nienawiść do kogoś z powodu innego koloru skóry jest uznawana za pewną formę choroby umysłowej to co mozna powiedzieć o kimś kto nienawidzi z powodu ubrania? Daję ci tylko lekką wskazówkę abyś sam się zastanowil lub ewentualnie poszukał pomocy u specjalisty - ludzie rózne fobie mają-najważniejsze to uświadomić to sobie.

Miłość fizyczna jest naturalna, w porządku. Ale to nie znaczy, że powinno się robić to z kim się chce i kiedy chce, bo wtedy człowiek staje się niczym innym jak zwykłym zwierzęciem, który kieruje się tylko instynktem i popędem. Wyższość człowieka polega a przynajmniej powinna polegać właśnie na tym na tym, że potrafi on kontrolować lub zlikwidować pewne swoje zwierzęce instynkty. Dla mnie osoba, która ma luźne podejście do seksu i robi to bez przeszkód z wieloma osobami jest po prostu bezwartościowa.

1591043[/snapback]

jeżeli na miłość fizyczną patrzy się z punktu widzenia zwierzęcia to będzie to tak wyglądało, cóż w takim wypadku to co robisz z Twoją partnerką także podpada pod ten "psi" instynkt, ponieważ jest to instynkt, który natura dała nam żeby nasz gatunek mógł przetrwać. To jaki ktoś ma stosunek do seksu raczej nie powinien Ciebie obchodzić gdyż nikt z nas nie zagląda Tobie do sypialni - to są elementy dobrego wychowania. Już pisałem wyżej co sądze o częstej zmianie partnerek itp nie chcę się powtarzać ale ja, jak wielu chyba, miałem tą przyjemność poznać się bliżej z niejedną kobietą zanim znalazłem tą właściwą i bynajmniej nigdy nie uważałem że rządzi mną jakiś popęd i że zachowuje się jak zwierzę. :wink:

Z mojej strony EOT

[Camillo]

Cyganos King - co do tego pojęcia moralności to właśnie sam do tego doszedłeś - po prostu jest ono względne. Dla mnie prostytutka będzie niemoralna, dla Japończyka nie - proste. Więc pozwól mi używać tego słowa, ponieważ samo pojęcie moralności nie ma swojej jednoznacznej definicji.

 

Czy ja mówię, że mam nienawistne myśli? To nieprawda! Mówię tylko, że tego nie lubię, gdy idzie jakaś pół-naga kobieta ulicą i że taka kobieta robi na mnie z góry złe wrażenie. Przecież nie znaczy to, że od razu podejdę i wyjadę jej z baseball'a. Po prostu z góry jestem do takiej kobiety uprzedzony. Tak samo możesz Ty się czuć jak idziesz ulicą i widzisz skinheada i kolczykami i z pałką. Nie powiesz, że go nienawidzisz, ale z góry robi na Tobie złe wrażenie i będziesz do niego uprzedzony, właśnie po samym wyglądzie, gdyż ten wygląd już w jakimś stopniu świadczy o pewnych aspektach charakteru człowieka.

 

Ja Wam nie zaglądam do sypialni! Nie obchodzi mnie z kim śpicie i ile razy, to jest Wasza sprawa! Ja tylko mówię, że osoba, która chodzi do łóżka bez ograniczeń, bez miłości i z wieloma partnerami jest według moich poglądów bezwartościowa.

 

Tak, oczywiście, że podczas seksu z moją kobietą uwalniam całkowicie swoje zwierzęce instynkty. Ale uwalniam je tylko i wyłącznie przy mojej kobiecie. Przy tej jedynej, którą prawdziwie kocham i spędzam z nią życie. Taka jest właśnie różnica.

 

PS: Moim zdaniem miłości w życiu nie należy szukać chodząc do łóżka z różnymi partnerami.

Edytowane 12 Sierpnia 2005 przez Camillo

[tamashumi]

Tak w ogole to nie wiem czy wiesz , ale to jest wytwor grafika komputerowego i jest to kobitka promujaca karty Ati , wiec o sylikonach raczej nie ma tutaj mowy  :lol:

...no chyba ze silicon graphics xD

a tak po za tym duze nie znaczy, ze silikonowe. to widac dopiero bez ubrania :P

 

w trakcie czytania topicu myslalem, ze odpisze jakos elokwetniej ale, ze przeczytalem calosc na raz, to sie zmeczylem wiec bedzie tylko elo-kwetnie, hehe.

 

zgodze sie z tym, ze wrzucanie golych lasek w AV jest beznadziejne. tez mnie to wkurza. i tutaj popre Ciebie, Camillo.

 

z drugiej strony, na prawde, zastanow sie nad soba. CyganosKing ma duzo racji. ortodoksyjne poglady w dowolnej kwestii bywaja niebezpieczne, szczegolnie jesli sa nienaturalne (nie mylic z nienormalne). twoje podejscie do malo ubranych kobiet latem jest aktem czystej nietoleracji. one tak samo maja prawo sie tak ubrac, jak tobie ma prawo sie to nie podobac. jednak kiedy od razu masz o osobie tak ubranej tak pejoratywne zdanie to shame on you!

rowniez nie jestem psychologiem ale skoro nie mozesz zmienic swiata, zmien siebie, bo to zakrawa na obsesje. piszac zebys zmienil siebie nie mam na mysli calkowitego przewrocenia do gory nogami twojego systemu wartosci tylko wiecej tolerancji dla roznie ubranych osob. skinow z kolczykami rowniez (niekoniecznie tych z palkami :lol: )

 

a wracajac do poczatku topicu, laski, [gluteus maximus], cyce, itp... w AV to zenada.

[EsiuWWW]

Moim skromnym zdaniem Camillo to teraz już przesadzasz, na poczatku po prostu uważałem że jesteś po prostu człowiekiem o całkowicie innych, niepopularnych poglądach, który w sposób zbyt nachalny je propaguje, natomaist teraz to co czytam przechodzi już ludzkie granice, powiem szczerze dla mnie jesteś (cenzura), nie pisze tego bo nie chce cie obrazić, ale widze że powoli zaczynasz rzucać mięsem a to już mi się nie podoba

Druga sprawa to cyganos king podaje ci pewne fakty z faktami się nie polemizuje

Ostatnia sprawa to popracie dla IchBinIdiot, ma ona racje, a gdzie reakcja, pewnie znów dostane % za "Podważanie autorytetu moderatora w kwestiach regulaminowych.", dziwie się tylko bo byłem nie raz prze moderacje ganiony za dyskusje w znacznie spokojniejszym i rzeczowym tonie, jak widac pewne rzeczy się nigdy nie zmieniaja

Edytowane 12 Sierpnia 2005 przez EsiuWWW

[Camillo]

Cieszę się, że po części również masz podobne podejście co ja Tamashumi.

 

Ale widzę, że chyba jednak Ty jak sądzę raczej poddajesz się światu, poddajesz się większości. Ja zaś jestem indywidualistą i nigdy niczemu się nie poddaję, jeśli jest to niezgodne z moim sumieniem. Nie będę zmieniał swoich poglądów tylko dlatego, żeby dostosować się do głosu większości.

 

Nie każ mi się zastanawiać nad sobą, bo naprawdę mam pełne prawo do własnych poglądów i fakt, że są one dość wyjątkowe nie oznacza, że jestem od razu nienormalny, albo powienienem się nad sobą zastanawiać.

 

Możesz odbierać to tak, że jestem nietolerancyjny. Może faktycznie tak jest. Ale co z tego? Mam prawo być nietolerancyjny. Poza tym wcale tak naprawdę nie jest to nietolerancja. Kobiety mogą ubierać się jak chcą, to jest ich sprawa i ja im tego nie zabraniam. Tylko po prostu ja osobiście bardzo nie lubię, gdy kobiety tak się ubierają i niestety taka kobieta nie jest dla mnie wystarczająco cnotliwa że tak powiem, żebym mógł ją szanować. To wszystko. Słowem - nie szanuję kobiet które publicznie skąpo chodzą ubrane. Mam do tego prawo.

 

EsiuWWW - mięsem to ja przestałem rzucać już na początku tego topiku i od dawna prowadzę normalną dyskusję, może trochę ostrą, ale na pewno nie rzucam mięsem i nikogo nie obrażam, więc nie wymyślaj.

 

CyganosKing nie podaje żadnych faktów. O co Ci z tym chodzi? O jakich faktach mówisz? Bo dla mnie są to tylko interpertacje. Tak jak z pojęciem moralności, które w istocie jest pojęciem względnym.

 

Poza tym ja nie jestem nachalny i nic nie propaguje, tylko zwyczajnie wyrażam swoje zdanie, a skoro Wam się ono nie podoba to nie musicie czytać. Nie wysyłam Wam maili, nie piszę na PW, nie nachodzę w domu, tylko zwyczajnie wyrażam na tym publicznym forum swoje zdanie.

 

Ehh, jak długo można wałkować ten temat...

Edytowane 12 Sierpnia 2005 przez Camillo

[Corso]

Ja tylko chciałbym Camillo zaznaczyć taką "drobnostkę'' że człowiek to istota społeczna. Patrząc na twoje wypowiedzi a szczegulnie na tą ostatnią, stwierdzam ze możesz mieć problemy w życiu.

[Camillo]

Nie rozśmieszaj mnie. Czyli uważasz, że bez względu na wszystko należy w życiu robić wszystko to i zachowywać się oraz mieć takie poglądy jak większość ludzi, tak? To fajnie. Twoje zdanie. Ja zaś uważam, że należy żyć zgodnie z własnym sumieniem i zgodnie z nim należy wyrabiać poglądy na różne sprawy, a nie ślepo podążać za głosem większości.

 

Człowiek to istota społeczna, to prawda. Ale bycie społecznym oznacza przede wszystkim pozwolić normalnie żyć innym i nie zagrażać im, czyli nie możesz kraść, mordować i tak dalej, to jest właśnie aspołeczne. Dlatego takie rzeczy zabronione są prawem i są karane. A to jakie ktoś ma poglądy na jakąś tam sprawę to naprawdę nie ma znaczenia w sensie społecznym.

 

A w życiu wyobraź sobie, że nie mam problemów. Wręcz przeciwnie. Jestem w życiu bardzo szczęśliwy. Kilka lat temu poznałem wspaniałą kobietę, która jest kobietą mojego życia, którą bardzo kocham całym sercem z pełną wzajemnością i jesteśmy w stu procentach zgodni w najważniejszych kwestiach w tym także w kwestii poglądu na sprawy seksu i erotyki. Tak więc w życiu doznałem największego możliwego szczęścia, czyli prawdziwej miłości. Obawiam się, że gdybym był inny i ślepo podążał za głosem większości to moja obecna kobieta nie zwróciłaby na mnie uwagi i wtedy byłbym nieszczęśliwy.

[Corso]

To bardzo dobrze że trafiłeś na fajną dziewczynę. :D Ja nie postępuje tak jak wszyscy ludzie, bo to by było bez sensu. Uważam poprostu że trzeba ważyć swoje słowa.

[Camillo]

Corso - wiem, że początkowo byłem dość niemiły, wkurzający i Was obrażałem, ale potem wielokrotnie przepraszałem i naprawdę tego żałuję. Miałem wtedy zły dzień i byłem jeszcze zmęczony po pracy i łatwo się wkurzałem o byle co. Teraz staram się jak to ująłeś ważyć słowa i dyskutować w miarę kulturalnie. A tak naprawdę to w gruncie rzeczy cała ta dyskusja idzie w zasadzie o duperelę pod tytułem podejście do erotyki i seksu...

[IchBinIdiot]

Temat nie jest chyba o obrażaniu, tylko o podejściu do erotyki.

Dyskusja jest o żądaniu usunięcia avatara ze względu na jego "wulgarny" charakter.

Przypomina mi to jeden dowcip: (staaaary)

Lekarz psychiatra bada pacjenta przywiezionego na badanie ze względu na ... hmmm ... nietypowe zachowanie ;)

Jednym z etapów badania jest 1591118[/snapback]

Nic nie mówię, ale nawet bez przeczytania wcześniejszych postów po takim tekście miałbym wrażenie że pisze do mnie osoba z wykształceniem prawniczym ;) Poważnie, to się daje wyczuć. Inne podejście, inna interpretacja niektórych zwrotów ... Ja prawnikiem nie jestem, dlatego zdaję sobie sprawę że w dyskusji przy użyciu tego typu argumentów "polegnę" :)

 

... ale mylisz się, to była próba zwrócenia uwagi na bezsensowność roszczenia i w ogóle całego wątku. Nie uważam żeby kontynuowanie dyskusji było potrzebne, zresztą już pisałem.

[EsiuWWW]

Moim zdaniem trzeba bycliberalnym w stosunku do innych, i tak jak ja nie akceptuje par homoseksulanych, lecze je toleruje (kiedy niedawno nazwałem ich na forum pedałami najechało na mnie z 10 userów), tak samo ty powinienes uszanować to ze ktoś lub, ma potrzebe mieć taki AV,a nie od razu ładować z grubej rury że jest zboczony, skoro jakaś laska lubi tak chodzic jej sprawa, normalka, jedź na zachód zobacz jak tam to wyglądam, wyjdź na plaże, jakoś niekogo to nie odstrasza, mimo iż cześto idzie natrafić na jekigoś wieloryba

[Camillo]

Drogi kolego IchBinIdiot - temat będący moją prośbą o usunięcie erotycznych avatarów JUŻ DAWNO się zakończył. Zostałem w stu procentach przekonany przez Sikora, że forum wręcz nie ma prawa czegoś takiego zakazać. Już się z tym dawno pogodziłem i zaakceptowałem to. Teraz dyskusja nosi tytuł "Wrzucanie na Camillo z powodu jego ogólnych poglądów na erotykę i seks na świecie". Prześledź dokładnie wątek i poczytaj uważnie.

 

Co do dyskusji to ani nie dojrzałem w jej trakcie ani też nic innego, po prostu na początku tej dyskusji byłem akurat po ciężkim dniu pracy i byłem w złym nastroju, przez co łatwo się wkurzałem o byle co, o czym już mówiłem zresztą.

 

I ponownie mówię, że uszanowałem już dawno to, że ktoś chce sobie mieć erotycznego avatara. Nie akceptuję tego, nie lubię tego bardzo, ale to toleruję, na tej samej zasadzie co Ty EsiuWWW z homoseksualnymi parami.

[tamashumi]

Wrecz przeciwnie. Rowniez jestem ogromnym indywidualista. I nie lubie poddawac sie swiatu, a tam gdzie pedza wszyscy w danym kierunku jak lemingi ja wybieram przeciwny, a przynajmniej inny. Ale ja jestem w stanie w zwiazku z tym publicznie przyznac, ze nie jestem normalny. A nie jak Ty "nienormalnosc" odbierac jako obelge. Dla mnie to plus, a nie przywara. Co prawda moja nienormalnosc wynika z podejscia do innych spraw, a nie akurat golizny ale to juz bez znaczenia dla tematu.

I nie mam na mysli, ze masz plynac jak g.wno z pradem. Tylko, zebys sie zastanowil nad swoimi pogladami, bo to ze masz do nich prawo i ze sa twoje nie oznacza od razu ze sa wlasciwe, a przynajmniej ich czesc. Ta czesc, ktora byc moze warto by bylo zmienic (nie calosc odnosnie dyskutowanej kwestii!) Wlasnie ta zwiazana z ocenianiem po wygladzie. Tak wlasnie stwierdzam, ze jestes nietolerancyjny, a co z tego? Poprostu nie masz sie czym chelpic. Krytykujesz innych za niemoralnosc, choc to slowo jest calkiem nie na miejscu, wiec przyjmij krytyke swojej nietolerancji. Nie mnie osadzac co jest gorsze.

Co do golizny sa miejsca, w ktorych jest dla mnie niesmaczna i sa takie w ktorych bardzo ja lubie. Tylko mam w innym punkcie granice miedzy tymi miejscami niz Ty.

A to, ze jestes nienormalny przyjmij jako fakt, gdyz to inni (wiekszosc) okresla czy jest sie normalnym. Indywidualisci nie sa. Przy czym nienormalny nie oznacza poje..ny. Ale czasem latwo przeoczyc kiedy z nienormalnego stajesz sie poje..ny. Dlatego warto sie nad soba co jakis czas zastanowic zeby sie nie zagalopowac. Bo w takim wypadku roznie moze sie to skonczyc. Historia zna wiele nieciekawych zakonczen zwiaznych z ludzmi o odmiennych pogladach. Dlatego czasem lepiej sie z nimi nie wychylac. Szczegolnie tam gdzie nie mozna zachowac anonimowosci, jak tu na forum.

[Camillo]

W takim razie mogę powiedzieć, że jestem całkowicie nienormalny, w sensie takim, że inny niż większość. Ale jak mówiliście, że jestem nienormalny odbierałem to tak, że jestem chory psychicznie i że się leczyć powienienem i tak dalej, dlatego tak mnie to oburzało.

 

Natomiast co do poglądów to nie można uznać, że pogląd jest właściwy albo nie właściwy. Pogląd to pogląd, jest względny i każdy może mieć swój własny. Wybacz, ale nie ma instytucji kwalifikującej ludzkie poglądy do właściwych i niewłaściwych. Tak było za komuny.

 

Pewnie, że najlepiej siedzieć cicho jak myszka i lepiej nie ważyć się nawet powiedzieć, że na jakiś temat myśli się inaczej niż większość. Ale to jest raczej trochę tchórzliwe podejście. Ja nie wstydzę się swoich poglądów i wręcz czasem staram się nawet kogoś do nich przekonać, tak jak robiłem to w tym temacie.

[zulus5ooo]

ja czytam ten temat od samego początq i po prostu nie wierzę co się tu wyrabia...

 

Camillo, nie będę Ci ubliżał, ani nic z tych rzeczy, bo zwyczajnie nie widzę w tym sensu...

 

brak mi słów na Twoje poglądy i wypowiedzi, jestem po prostu zszokowany...!

 

słuchaj, jest lato, praży słonko, temperatura przekracza 50'C w słońcu...

kobieta ma ochotę rozebrać się do naga, ale zachowuje się jak przystało i ubiera się w coś, co zakrywa najintymniejsze części jej ciała.

jest cała szczęśliwa, że czuje się chociaż trochę lepiej (no bo już się nie smaży w swetrze i grubych sztruxach), a na ulicy mija ją taki Camillo i telepatycznie mówi do niej "ty szmato!"

 

przecież to jest ... nie, naprawdę... brak mi słów :mur:

[Camillo]

Kolejny... Żałosne jest, gdy patrzy się jak niektórzy z Was nie mają za grosz szacunku do poglądów innych ludzi, którzy przecież w niczym im nie przeszkadzają w codziennej egzystencji...

 

I nie przesadzaj. Nie mówię do takiej kobiety telepatycznie "ty szmato". Po prostu takich kobiet nie szanuję. Moja kobieta mimo upału 50 stopni nie ubiera się jak dziwka, mimo że też jej jest gorąco!

[EsiuWWW]

Przebywanie na plaży/basenie w stroju kompielowym nie uprawnia nikgoo do nazwania go szmatą/ dziwką