Jak Szybko Zasnąć?

[pentliczek]

U mnie z zasypianiem roznie.

 

Macie tak, ze wkurza was bicie serca (wlasne)? Po prostu spie na brzuchu i nie moge zasnac bo serce mi pyka (nie nawala mocno, zwyczajnie). Musze wtedy na boku spac :/, a na brzuchu mi jest wygodnie.

każdy tak ma poprostu leżysz na brzuchu i uchem w poduszke :) rada: spij nosem w poduszke :rolleyes:

[radeksz]

ja to w tygodniu ide spac o 23 a wstaje o 5,20 i tak na okragło wracam ze szkoly o 17 , dojazdy mecza troche w pociagu sie odespi ale to nie jest to jak zasnie sie o 1 -2 nad ranem i blogi sen do 11 w weekend i jak jest wolne. a zasypiam przewaznie w 10 min

[Bobslej]

sprubuj przez rok spac 2-3h, to juz mi by sie chyba odbilo

Ja odkąd dostałem własnego kompa (tzn 4 lata temu) tak mam :D Po powrocie ze szkoły o 15 do 1 gram :D czasem do wogle nie śpie :D

 

i JESZCZE jestem normalny, nic mi się nie odbija. no chyba że w drzwi nie trafie :-|

[MaciekCi]

Ja odkąd dostałem własnego kompa (tzn 4 lata temu) tak mam :D Po powrocie ze szkoły o 15 do 1 gram :D czasem do wogle nie śpie :D

 

i JESZCZE jestem normalny, nic mi się nie odbija. no chyba że w drzwi nie trafie :-|

Jesteś pewien ? :-|

[Gość Kaaban]

Ja odkąd dostałem własnego kompa (tzn 4 lata temu) tak mam :D Po powrocie ze szkoły o 15 do 1 gram :D czasem do wogle nie śpie :D

 

i JESZCZE jestem normalny, nic mi się nie odbija. no chyba że w drzwi nie trafie :-|

a zdajesz do następnej klasy?? :lol:

[Bobslej]

tak :D

[Gość Antar1us]

Najlepiej kielun czegos mocnego przed polozeniem sie do lozka ;>

[qbass]

mi sie owiele lepiej spi po lampce wina :) albo jeszcze lepiej z dziewczyna u boku

Edytowane 6 Maja 2006 przez qbass

[Zeniu]

mi sie dobrze spi po piwie :) czasem jak sie tego piwa za duzo pije to sie usypia w trakcie konsumpcji :mrgreen: , jak nie moge zasnac to sobie wypijam piwo czasem 2 i juz latwo mi zasnac, nie wiem czy inni tez ale mi akurat po piwie chce sie spac :D

[Gość Antar1us]

Najszybciej to sie moi drodzy Panowie zasypia przy lampce, ale takiej z zarowka i ksiazka w lapie ;>

[kamilo23]

Ja to mam inny problme ostatnio tylko śpie :mur: W ogóle jestem strasznie osłabiony, tylko czym. Nawet 3 kawy mi nie pomaga bo i tak zasypiam. :mur:

[Carson]

zbadaj sobie poziom cukru we krwi, takie kwiatki dzieja sie przy nieleczonej cukrzycy (oczywiscie nie musi to byc w Twoim wypadku). wiem bo bardzo czesto tak mam, u lekarza nie bylem bo nie chce sie dowiedziec o cukrzycy (jesli faktycznie jestem chory, moze to lenistwo)

Edytowane 2 Stycznia 2007 przez CarsonPoland

[zavader]

Na senność polecam picie sobie Multiwitaminy + Żelazo/Magnez ( a czasem jedno i drugie). Ewidentnie brak witamin może być przyczyną takiego "wymęczenia".

 

Sam swego czasu miałem podobnie. Zmiana diety - więcej owoców (witamin) - i poprawa w ciągu 10 dni. Polecam.

 

A na BEZsenność - do łóżeczka i brać książkę do szkoły / podręcznik. Po 10 stronach zasypiacie lajtowo. To działa - jest to oparte na psychologicznych mechanizmach - i nie trzeba nic pić :P

[Mat4]

Ja to mam inny problme ostatnio tylko śpie :mur: W ogóle jestem strasznie osłabiony, tylko czym. Nawet 3 kawy mi nie pomaga bo i tak zasypiam. :mur:

Mam to samo :/

 

zvader - przechodzę właśnie na diete owocową. Posiadam 4x1l kubuisa:D

[sawyer188]

Jak sie jest w maturalnej jak ja taka bezsennosc jest ok od 17-2 z przerwami na rózne pieeerdoły(nie mowa tu o ppc)! mozna niexle dzień spożytkowac kuć kuć kuć :ph34r:

Edytowane 2 Stycznia 2007 przez sawyer188

[hary]

Jak sie jest w maturalnej jak ja taka bezsennosc jest ok od 17-2 z przerwami na rózne pieeerdoły(nie mowa tu o ppc)! mozna niexle dzień spożytkowac kuć kuć kuć :ph34r:

eeee tam... tzn jak ktos wybitnie lubi sie uczyc to nie ma co bronic... ja tam do matury tak wczesnie się nie zaczynałem uczyć, mialem duzo ciekawszych zajec ;]

[Aurora001]

Obecnie testuje melise czy jak to sie nazywa. Babcie rullz :P

 

Chociaz pewnie niewiele da, do niedawna przyzwyczajenie do kompa + stres w pracy nie dawalo mi spac a obecnie moja druga polowka daleko ode mnie ; /

 

Najpewniejszy sposob to na pewno sobie strzelic w glowe :lol:

[LordFury]

A na BEZsenność - do łóżeczka i brać książkę do szkoły / podręcznik. Po 10 stronach zasypiacie lajtowo. To działa - jest to oparte na psychologicznych mechanizmach - i nie trzeba nic pić :P

E tam, pitolenie... książkę :rolleyes:. Na problemy z późnym chodzeniem spać proponuję... KOBIETĘ. I piszę jak najbardziej poważnie. Naprawdę nie wiem, dlaczego nikt jeszcze tego tutaj nie wspomniał (albo przegapiłem, sorry).

 

Mój naturalny - że tak powiem samotniczy - tryb spania to 2-7, po prostu tak mam. Natomiast w momencie, gdy nie mieszkam/sypiam sam, do łózka wskakuje się powiedzmy o 23., po dobrej godzinie śpisz na bank :wink:. Przyjemne z pożytecznym po prostu :lol2:

[kamilo23]

zbadaj sobie poziom cukru we krwi, takie kwiatki dzieja sie przy nieleczonej cukrzycy (oczywiscie nie musi to byc w Twoim wypadku). wiem bo bardzo czesto tak mam, u lekarza nie bylem bo nie chce sie dowiedziec o cukrzycy (jesli faktycznie jestem chory, moze to lenistwo)

Na feriach badania zrobie. Jak brałem witaminy to się jakoś lepiej czułem.

[slavok]

Na feriach badania zrobie. Jak brałem witaminy to się jakoś lepiej czułem.

 

taka pora roku, ja też chodze ogolnie osłabiony i nic mi się nie chce a badania robiłem i wszystko ok... brak słońca, ponuro itd. to do [gluteus maximus] na człowieka działa.

[KrisJR]

Ja mam cholerne problemy od dobrych 3 lat z zaśnięciem choćby na te 2-4 h, czasami kłade się o 23 leże do 3-4 rano, później wstaje i czuje się jak żywy trup, na pewno nie jest to sprawa niedostatku wysiłku, na to konto kupiłem psa żeby latać z nim na spacerki, witaminki lekarz załamał ręce wszelkie wspomagacze lekkie i ziółka przestały działaći dalej nic, najgorsze jest to że w dzień każdy krok jest wysiłkiem, nie mówiąc o nauce i skoncentrowaniu się na zajęciach, jedyne momenty snu zdarzają mi się po wypiciu tabletki tylko po tym głowa boli jeszcze gorzej. Powoli zaczynam wysiadać psychicznie kładę się do łóżka z przeświadczeniem że to i tak zbyteczne.

[Che]

a mnie meczy ostatnio tak wszystko ze to jest szok... chodzilem spac zazwyczaj o 22-23:00 ale teraz chodze o drugiej, nie moge usnac ;/ Rano wstaje o 6:30 i do szkoly jade, czuje sie zle i jak wracam wogole nie mam ochoty na nauke. Od roku czasu codziennie czuje wielkie zmeczenie - nie wiem czy to lenistwo, i czesto szaleje za czyms slodkim jak nie ma w domu to jem nawet placek ktorego nie lubie.... Czy to moze byc cukrzyca? :mur:

[Carson]

no z tym slodkim to moga byc zle oznaki, nie chce tu robic z siebie jakiegos forumowego lekarza ale pewnego dnia poswiecilem paare godzin na poszukiwania przyczyny mojego ciaglego zmeczenia itp i wszystkie sciezki doprowadzily mnie do...niestety do cukrzycy. szczerze mowiac to boje sie isc do lekarza, nie chce uslyszec od niego ze jestem chory na cukrzyce, wiem ze to glupota ale coz zrobic. do lekarza trafie chyba jak ktos mnie tam sila zawiezie

 

ps. najlepsze jest to ze rano wstaje wypoczety, jem sniadanie, wypijam kawe i w niedlugim czasie czuje sie zmeczony i chce mi sie spac.

Edytowane 3 Stycznia 2007 przez CarsonPoland

[MalcolmX]

IMO dobry sposób na bezsenność to zimny prysznic przed snem, wymęczy wszystkie "rozruszane" komórki i o wiele łatwiej idzie usnąć. :)

 

 

BTW: Witam wszystkich :) Nowy jestem.

Edytowane 3 Stycznia 2007 przez MalcolmX

[qbaneoplus]

Witam chciałem troche powiedzieć o cukrzycy. To ze jecie duzo słodkiego to nie oznacza ze masz cukrzyce mi lekarz powiedział ze jesli pije bardzo duzo wody wiecie 1 L na godzine np. oraz zasypiacie na stojąco nawet po odespanej nocy to pierwsze obiway cukrzycy aha i pojawia sie jeszcze delikatny nalot na jezyku taki biały. Ja tez lubie słodkie ale tylko jak mnie wezmie tzn. moge nie jesc miesiąc czekolady a jak mnie złapie to musze zjesc bo mnie strzela :)

[Gość Pioorek]

Jezeli byscie byli cukrzykami to juz dawno w szpitalu byscie wyladowali z jakimis drgawkami czy cos. Carson, pewnie jesz sobie co chcesz, nie? Bo z tego co wiem kiedy ktos jest chory na cukrzyce to musi regulowac poziom cukru we krwi - moja kuzynka (ma cukrzyce) byla juz kilka razy w szpitalu i o malo nie zapadla w spiaczke - po prostu wezmiesz za duzo gryzow jakiegos jedzenia i do widzenia. Nie jest tak czasem? Wiec nie panikujcie, to ze chce wam sie spac to nic takiego. Nie wiem, probujcie wcinac witaminy jak wam radza, zacznijcie cwiczyc, sprobujcie siedziec mniej przed kompem/tv, czesciej wychodzcie na dwor ot tak zeby sie przewietrzyc i zobaczcie jak wtedy to bedzie wygladac. Poza tym jest zima, chyba kazdy jest senny...

 

Dla tych co nie moga zasnac - mysle ze porzadny wysilek albo ksiazka przed snem starczy. Moze za malo pracujecie? Albo za malo ruchu? Bo zdaje mi sie ze trzeba byc zwyczajnie zmeczonym zeby zasnac.

 

Poza tym z tego co wiem to sa rozne rodzaje cukrzycy - i rownie dobrze objawem moze byc nie jedzenie w ogole slodyczy czy tez jedzenie ich za duzo, ale nie jestem do konca pewien. pzdr

 

 

Tak przy okazji - brat ma ze mnie polewke bo mowi ze normalnie przez sen gadam cos o politykach, premierze, czasem jakies glupoty totalne. Nie wiem dlaczego, nic nie pamietam a on mowi ze normalnie wstaje z lozka, mowie cos do niego, klada sie spac etc. A ja sobie nie przypominam zadnych takich akcji [; ;]

Edytowane 3 Stycznia 2007 przez Pioorek

[djsilence]

Dużo powietrza wieczorem z elementami wysiłku na powietrzu (przebieżka 15 minutowa) następnie leżąc pojechać na ręcznym. :P:)

[Che]

Nalot na jezyku sie zgadza, co prawda drgawek nie mam, pijam bardzo duzo wody - ciagle mnie wyzywaja ze pelno moichg szklanek od wody po 10 dziennie stoi w zlewie a uzywam iich czasem po 2 razy ;/. Nie zasypiam na stojaco raczej, ale bola mnie nieraz kosci.

[PartyBOY]

wczoraj wstałem o 8, dzień nie należał do lekkich... zaraz 3, a o 7 treba wstać, ehh te bezsenne noce ;[

[RepsOn]

U mnie jeszcze aż tak źle nie jest... zasypiam mniej więcej 3-4 nad ranem... i JEŚLI ktoś mnie obudzi o 7-8 to wstane bez problemu... (nie mówie tu o budziku... mam za słabą wole na wstawanie kiedy budzik dzwoni) a jak mnie nikt nie obudzi i pozostawią mnie samemu sobie...to potrafię spać do 12 ...

 

przypomniało mi się moje pierwsze spotkanie z World of Warcraft w wakacje...

w przeciągu 5 dni.. spałem 17 godzin :lol: co robiłem resztę czasu?:D

zgadnijcie :wink: