Skocz do zawartości
lspider

Polityka i politycy

Rekomendowane odpowiedzi

To nie przejdzie, bo wynik wyborow bylby zbyt duza niewiadoma. Nikt w polskiej polityce na to nie pojdzie. To se ne ostani.

Czyja wiem, można zawsze zrobic tak jak jest RFN system mieszany, aczkolwiek ja byłbym za jednomandatowymi większościowymi okręgami wyborczymi, bo wówczas liczy się sam kandydat, a nie barwy partyjne

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyja wiem, można zawsze zrobic tak jak jest RFN system mieszany, aczkolwiek ja byłbym za jednomandatowymi większościowymi okręgami wyborczymi, bo wówczas liczy się sam kandydat, a nie barwy partyjne

W Anglii są jednomandatowce i nie odpartyjniło to polityki. Zresztą dlaczego miałoby? Polityka w demokracji jest oparta na partiach politycznych i to jest zdrowe. Wiesz w jakich państwach partie nie mają znaczenia: w Korei Północnej, Iranie, na Białorusi...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W Anglii są jednomandatowce i nie odpartyjniło to polityki. Zresztą dlaczego miałoby? Polityka w demokracji jest oparta na partiach politycznych i to jest zdrowe. Wiesz w jakich państwach partie nie mają znaczenia: w Korei Północnej, Iranie, na Białorusi...

Lol nie chodzi o odpartyjnienie parlamentu tylko o to żeby wchodzili do niego ludzie wybrani przez wyborców, a nie ludzie którzy mają najlepsze układy w partii, karierowicze, zasiadający na pierwszych miejscach na listach, tp jest głowny pozytyw jednomandatowych okręgów

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lol nie chodzi o odpartyjnienie parlamentu tylko o to żeby wchodzili do niego ludzie wybrani przez wyborców, a nie ludzie którzy mają najlepsze układy w partii, karierowicze, zasiadający na pierwszych miejscach na listach, tp jest głowny pozytyw jednomandatowych okręgów

W jednomandatowych będzie tak samo. Człowiek który ma dobre układy w partii dostanie miejsce w okręgu, w którym jego partia jest silna (np. członek PiS startujący w Krakowie), a człowiek którego kierownictwo nie lubi będzie startował tam gdzie partia jest słaba (np. tenże członek z PiS w Dąbrowie Górniczej, gdzie AFAIR silna jest lewica a prawica słaba). I masz to samo co dawniej: do Sejmu wchodzą ludzie faworyzowani przez władze partyjne. Przecież wyborcy PiS nie przeniosą swoich głosów na SLD tylko dlatego, że kandydatem w ich okręgu został ktoś inny niż ich ulubieniec, nie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W jednomandatowych będzie tak samo. Człowiek który ma dobre układy w partii dostanie miejsce w okręgu, w którym jego partia jest silna (np. członek PiS startujący w Krakowie), a człowiek którego kierownictwo nie lubi będzie startował tam gdzie partia jest słaba (np. tenże członek z PiS w Dąbrowie Górniczej, gdzie AFAIR silna jest lewica a prawica słaba). I masz to samo co dawniej: do Sejmu wchodzą ludzie faworyzowani przez władze partyjne. Przecież wyborcy PiS nie przeniosą swoich głosów na SLD tylko dlatego, że kandydatem w ich okręgu został ktoś inny niż ich ulubieniec, nie?

Przecież kandydat startuje z tego okręgu w którym mieszka, będąc zameldowanym w Wawi-ie nie możesz startować ze Śląska, no chyba ze się przeniesiesz

Co do drugiej cześci wypowiedzi to nie zgodze się, jeżeli człowiek jest konkretny i kompetentny, to nie ma większej róznicy czy będzie on zasiadał np w PIS czy PO

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przecież kandydat startuje z tego okręgu w którym mieszka, będąc zameldowanym w Wawi-ie nie możesz startować ze Śląska, no chyba ze się przeniesiesz

Po pierwsze, nie musisz startować tam gdzie mieszkasz -- prawo tego nie wymaga. Po drugie, to najwyżej się przemeldują, co za problem.

Co do drugiej cześci wypowiedzi to nie zgodze się, jeżeli człowiek jest konkretny i kompetentny, to nie ma większej róznicy czy będzie on zasiadał np w PIS czy PO

Dużo znasz takich przypadków? Bo ja nie. Może przypadek prezydenta Krakowa, albo ś.p. Franciszki Cegielskiej z Gdyni. Ale oprócz tego, to ludzie raczej idą głosować "bo Kaczyński/Miller fajnie gada, to zagłosuję na PiS/SLD".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze, nie musisz startować tam gdzie mieszkasz -- prawo tego nie wymaga. Po drugie, to najwyżej się przemeldują, co za problem.

 

Dużo znasz takich przypadków? Bo ja nie. Może przypadek prezydenta Krakowa, albo ś.p. Franciszki Cegielskiej z Gdyni. Ale oprócz tego, to ludzie raczej idą głosować "bo Kaczyński/Miller fajnie gada, to zagłosuję na PiS/SLD".

Nie jestem pewien czy prawo tego nie zabrania, w ordynacji wyborczej jakoś nie umie tego nzaleźć, ale jeżeli tak jest to kolejny plus dla jednomandatowych okręgów wyborczych, gdyż tam pochodzenie będzie miało większą wage niż przy obecnym systemie, co do tego przemeldowania to jak widać mało trafne to będzie, partie będa się raczej starać zeby w jak najwięcej okręgach wystawić najbardziej konkurencyjnych kandydatów

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hmm z unia ? ze szkopami ? ktorzy kopia nam gazaciag pod baltykiem a te komuchy z SLD lole przerwali rozmowy z Norwegia i teraz co ? wdlug prawa miedzynarodowego gazociagi nie moga sie krzyzowac :(

Mogą. Gdzieś w internecie widziałem mapkę gazociągów na Morzu Północnym. Krzyżują się jak najbardziej. Kolejna bzdura (obok zagrożenia ptasią grypą) bezkrytycznie powtarzana przez polskie media.

 

Może warto zainteresować się takim czymś jak Społeczna Nauka Kościoła Katolickiego

Katolik musi się kierować dekalogiem i nauczaniem ex cathaedra. SNKK do tego się nie zalicza, i każdy katolik ma prawo ją mieć głęboko gdzieś. I nie musi się z tego spowiadać :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Katolik musi się kierować dekalogiem i nauczaniem ex cathaedra. SNKK do tego się nie zalicza, i każdy katolik ma prawo ją mieć głęboko gdzieś. I nie musi się z tego spowiadać :)

Nieprawda !!!

Po pierwsze czym jest SNKK, są to encykliki papieskie i zawarte w nich prawdy, a papież jest jak wiadomo następcą św Piotra, po drugie istnieje w KK DOGMAT NIEOMYLNOŚCI PAPIEŻA, ustalony na Waticanum I, tak wieć jezeli papież jest nieomylny (wdg SNKK), to w sprawach w których zabiera on głos prawdziwy katolik powinień się z nim zgodzić

 

KaxxL

Bez obrazy poglądy poglądami, ale warto przeczytać najpierw coś nt komunizmu i Balcerowicza, dla scisłości nie każdy członek byłej PZPR jest komunistą

Edytowane przez EsiuWWW

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nieprawda !!!

Po pierwsze czym jest SNKK, są to encykliki papieskie i zawarte w nich prawdy, a papież jest jak wiadomo następcą św Piotra, po drugie istnieje w KK DOGMAT NIEOMYLNOŚCI PAPIEŻA, ustalony na Waticanum I, tak wieć jezeli papież jest nieomylny (wdg SNKK), to w sprawach w których zabiera on głos prawdziwy katolik powinień się z nim zgodzić

 

KaxxL

Bez obrazy poglądy poglądami, ale warto przeczytać najpierw coś nt komunizmu i Balcerowicza, dla scisłości nie każdy członek byłej PZPR jest komunistą

 

To po co wstepowal do komunistycznej parti skoro nie jest komunista w twoim mniemaniu ?:) tylko nie pisze bo chcial ja zmienic ^^

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko że dogmatu o nieomylności papieża nie stosuje się do każdego jego słowa. Ba, nawet nie do każdej encykliki.

W sprawach wiary do każdej, w sprawach społecnych, w chwili obecnej już nie, ale przed JP II jeszcze tak było

 

edit

Bo kiedyś każdy kto chciał być kimś musiał to uczynić, owszem może i zdarzały się przypadki, ale one tylko potwierdzają regułę

 

Co do tego stwierdzenia iż Balcerowicz jest komunistą to weź człowieku przeczytaj co w sprawach gospodarczych zakładała ta doktryna, odnieś to do zmian gospodarczych jakie przeprowadził Balcerowicz a potem dopiero pisz nt czy jest czy nie komunistą lol

Edytowane przez EsiuWWW

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bo mu tak było wygodnie. Nie każdy był typem dysydenta. W świetle zasług Balcerowicza dla Polski, wypominanie mu tego jest po prostu śmieszne.

 

W sprawach wiary do każdej, w sprawach społecnych, w chwili obecnej już nie, ale przed JP II jeszcze tak było

Nie żartuj -- to z nieomylności można zrezygnować?

 

"Wcześniej myśleliśmy, że jesteśmy w tej kwestii nieomylni, ale się ... pomyliliśmy! Sorry chłopaki!"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bo mu tak było wygodnie. Nie każdy był typem dysydenta. W świetle zasług Balcerowicza dla Polski, wypominanie mu tego jest po prostu śmieszne.

Nie żartuj -- to z nieomylności można zrezygnować?

 

"Wcześniej myśleliśmy, że jesteśmy w tej kwestii nieomylni, ale się ... pomyliliśmy! Sorry chłopaki!"

A co ja ci poradze że tak funkcjonuje KK, wczesniej uwazali że zienia jest płaska, stawiając ta na równi z innymi dogamtami, a potem w świetle badań naukowych się wycofywali

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To ciekawe kiedy wycofają się z zakazu antykoncepcji... i z innych "niewzruszalnych" dogmatów.

Całkiem prawdopodobne, ze taka chwila prędzej czy później nastąpi, KK zawsze w tej materi jest nieco zapóźniony, szczególnie w odniesieniu di kościołów protestanckich, ale tez trzeba przyznać iż ten konserwatyzm stanowi po cześci jego siłę, wdg mnie w sprawach religii nie powinno być z byt dużo relatywizmu, gdy popatrzymy jak KK trzymie się w państwach katolickich i porównamy jak kościoły protestanckie funkcjonują w państwach protestanckich to możemu zauważyć upadek tych drugich, np w pn Niemczech cześc kościołów poszła na sprzedaż, umiesz sobie coś takiego wyobraxić w PL??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Umiem. Niech tylko KK dłużej pozostanie pod wpływem Ojca Dyrektora a politycy prawicy dalej liżą mu [cenzura], to kościoły zaczną pustoszeć w tempie wykładniczym.

 

"Państwo wyznaniowe to najkrótsza droga do dechrystianizacji Polski". Wiesz kto to powiedział?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Umiem. Niech tylko KK dłużej pozostanie pod wpływem Ojca Dyrektora a politycy prawicy dalej liżą mu [cenzura], to kościoły zaczną pustoszeć w tempie wykładniczym.

 

"Państwo wyznaniowe to najkrótsza droga do dechrystianizacji Polski". Wiesz kto to powiedział?

Nie

 

Dlatego EP ppwoli bo powoli zaczyna coś działać w tej materii

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Któryś z Kaczyńskich, dawno temu.

W kwestii OD może tak. Ale kasę od państwa na budowę Świątyni Opatrzności wezmą jak nic. Nigdy nie byli ponad to.

No niestety to jest patologia naszego KK, ale koniec tego zaraz wejdzie jakiś moder izjedzie nas za robienie sobie z forum czata, choć rozmowa jest dośc owocna

pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

KaxxL -> Jeżeli bierzesz wszystko ideologicznie, to blizej komunizmu sa obecnie politycy PiS, LPR i Samoobrony niz Balcerowicz. Jezeli patrzysz natomiast na sama przynaleznosc do partii, to rownie dobrze bym zdyskredytowal spora czesc osob, ktore konczyly np. politologie, socjologie, czy filozofie w czasach PRL, bo pewnie starali sie im ostro namieszac w glowach. Ryzykowna teza, ale dla mnie bliska twojej (kazdy kto byl w PZPR byl komuchem). Czy prawdziwa? Nie. Tak jak i twoja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

KaxxL -> Jeżeli bierzesz wszystko ideologicznie, to blizej komunizmu sa obecnie politycy PiS, LPR i Samoobrony niz Balcerowicz. Jezeli patrzysz natomiast na sama przynaleznosc do partii, to rownie dobrze bym zdyskredytowal spora czesc osob, ktore konczyly np. politologie, socjologie, czy filozofie w czasach PRL, bo pewnie starali sie im ostro namieszac w glowach. Ryzykowna teza, ale dla mnie bliska twojej (kazdy kto byl w PZPR byl komuchem). Czy prawdziwa? Nie. Tak jak i twoja.

Dodajmy do tego że bliżej niż SLD i SDPL

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

(O Balcerowiczu)

 

"Był członkiem PZPR od 1969 do momentu wprowadzenia stanu wojennego. Pod koniec lat 70. był członkiem zespołu doradców-ekonomistów przy premierze PRL. Zespół ten opracował słynny raport o stanie państwa, który przewidywał rychły upadek polityki ekonomicznej Edwarda Gierka. Po powstaniu NSZZ Solidarność, był członkiem rady ekspertów ekonomicznych tego związku, w ramach której opracował projekt łagodnego przejścia z gospodarki planowej do gospodarki pół-wolnorynkowej opartej na samorządach pracowniczych. Po wprowadzeniu stanu wojennego wystąpił z PZPR, jako osoba związana z kierownictwem Solidarności został na krótko internowany, jednak po kilku miesiącach wypuszczony, razem z pierwszą falą zwolnień z internowania."

 

Komunista pełną gębą, nie ma co...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W kwestii OD może tak. Ale kasę od państwa na budowę Świątyni Opatrzności wezmą jak nic. Nigdy nie byli ponad to.

Co do Swiatyni Opatrznosci - nie wchodze juz w kwestie ile tych srodkow na to jest przeznaczone (sic!) ale chce powiedziec jedno - jawnie zostala zlamana ustawa o finansach publicznych - zrobiono szybka nowelizacje w wiadomym celu, niestety nawet nowela im nie wyszla... to maly cytat:

 

Art. 47e. 1. Tworzy się Fundusz Promocji Kultury, którego dysponentem jest minister właściwy do spraw kultury i ochrony dziedzictwa narodowego.

2. Fundusz Promocji Kultury jest państwowym funduszem celowym.

3. Przychodem Funduszu Promocji Kultury jest 20 % wpływów, o których mowa w art. 47a ust. 1.

4. Wydatki Funduszu Promocji Kultury są przeznaczane wyłącznie na promowanie lub wspieranie:

1) ogólnopolskich i międzynarodowych przedsięwzięć artystycznych, w tym o charakterze edukacyjnym;

2) twórczości literackiej i czasopiśmiennictwa oraz działań na rzecz kultury języka polskiego i rozwoju czytelnictwa, wspieranie czasopism kulturalnych i literatury niskonakładowej;

3) działań na rzecz ochrony polskiego dziedzictwa narodowego;

4) młodych twórców i artystów;

5) działań na rzecz dostępu do dóbr kultury osób niepełnosprawnych;

6) zadań realizowanych w ramach projektów, w tym projektów inwestycyjnych oraz projektów współfinansowanych z funduszy europejskich i międzynarodowych, z zakresu kultury i ochrony dziedzictwa narodowego;

7) realizacji inwestycji służących promowaniu i wspieraniu przedsięwzięć artystycznych, rozwojowi czytelnictwa, ochronie polskiego dziedzictwa narodowego, promocji młodych twórców i artystów oraz sztuki współczesnej;

8) spłaty wieloletnich zobowiązań finansowych i związanych z nimi dodatkowych obciążeń

zaciąganych przez instytucje kultury, dla których organizatorem jest minister właściwy do spraw kultury i ochrony dziedzictwa narodowego, służących realizacji inwestycji, o których mowa w pkt 7.

 

To tylko czesc przepisow ktorymi sie PIS zaslania w tej kwestii - dosc kontrowersyjnej - jak cos moze byc dziedzictwem narodowym, swiatynia ktorej budowa jeszcze nie zostala ukonczona ? Wielu prawnikow, widzi w tym jawne naginanie przepisow tej ustawy. Maly cytat:

 

W roku 2004 - zostały wstrzymane prace na budowie Świątyni. Żeby przystąpić do kolejnego etepu budowy Świątyni Zarząd Fundacji musi zgromadzić około 16 do 18 mln PLN, ponieważ przerwa technologiczna może zostać zrobiona na wysokości 26 metrów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...