Skocz do zawartości
Walonek

Niedługo Koniec Pc`ta ?

Rekomendowane odpowiedzi

Gość chronicsmoke

Miałem iPoda i iTunes i jak dla mnie ten program jest prosty i ładny ale jak chcesz się zabrać do roboty to... ręce opadają nie mówiąc, że za pierwszym razem przy synchronizacji usunął mi 5GB muzyki której na kompie akurat nie miałem. Swoją drogą jest bardzo bezużyteczny za dużo nim nie zdziałasz a i nagrywanie muzyki zajmuje dłużej niż po prostu wklejanie do mp3. No i Apple update chce go updejtować mimo że usunełem iTunes pół roku temu. Na PC też można wymienić dysk różnica tylko taka, że na PC zapłacisz 5 razy mniej : )

 

Nie dla każdego wszystko musi być proste.

Edytowane przez chronicsmoke

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zwyczajnie - kopiuj-wklej jest prostsze i szybsze niz grzebanie w iTunes. Choc to akurat nie jest zarzut tylko do Apple'a, bo swego czasu byla taka moda na upload muzyki do playera za pomoca dolaczonego softu (np. moje Sony ma to samo).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bo to nie jest funkcja dla nas :) Mnie ostatnio rodzina dobila pytaniem , jak przegrac te zdjecia bo tu zawsze byl przycisk przenies zdjecia po prawej (w jakimstam sofcie od aparatu) :D

 

Zreszta dla takich ludzi chyba byly tez applowskie myszy z jednym przyciskiem (juz chyba ze 100 razy tlumaczylem idee uzywania prawego przycisku myszki w windowsie do roznych rzeczy a i tak nie pomaga).

 

Swoja droga doswiadczylem uzywania interfejsu maca podczas laborek w PW (Costi pewnie nawet wie w jakiej sali :) ) i nigdy wiecej tego nie mam zamiaru uzywac, ani instalowac niczego firmowanego przez apple (np. safari albo quicktime ktore przy kazdym updacie usiluje ci wepchnac na dysk itunesy).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość chronicsmoke

Zwyczajnie - kopiuj-wklej jest prostsze i szybsze niz grzebanie w iTunes. Choc to akurat nie jest zarzut tylko do Apple'a, bo swego czasu byla taka moda na upload muzyki do playera za pomoca dolaczonego softu (np. moje Sony ma to samo).

Dokładnie chodzi mi o to, że kopiuj>wklej oraz robienie sobie folderów na MP3 w Windowsie jest szybsze i wygodniejsze niż wrzucanie muzyki przez iTunes oraz katalogowanie jej przez iPoda.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A co do linuxa, hmm, juz dawno chcialem sie uwolnic od Windowsa, dwa razy podchodzilem pod ten system, niestety nie mialem samozaparcia, aby poczytac, nie bylo osob ktore poprowadza mnie za reke i pokaza co i jak, w przypadku OSa mialem wszystko podane na tacy, producent dba o sprzet, sterowniki, aktualizacje a ja tylko wlaczam i korzystam, proste.

I gdzie ja pisze, ze jablko jest lepsze, jest po prostu inne i to bylo powodem mojej przesiadki.

Producent także dba o cenę, blokuje co tylko można a nie zawsze różowo jest z bezpieczeństwem w Apple, zresztą ta firma prowadzi politykę całkowicie zamkniętego oprogramowania a co gorsza też po części sprzętu....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jakiego zamknietego oprogramowania, chyba ci sie z iphonem pomylilo, wiadmo, ze open source to nie jest, ale nie zauwazylem niczego co by zostalo "zablokowane", a to ze bija kase ladnie, tylko sie cieszyc, mi osobiscie zaden kawalek blachy pod biurkiem nie zastapi iMac'a + OS'a i chocbym mial zaplacic apple 2x wiecej to zrobie to, jezeli ich produkt bedzie mi sie podobal i spelni moje oczekiwania, a tak jest w tym przypadku, wiem, ze dla niektorych osob wydanie wiekszej ilosci pieniedzy jest niezrozumiale, rozumiem nasza mentalnosc, pracowalem w sklepie komputerowym i widzialem co jeden marian z drugim potrafi zrobic, aby zaoszczedzic 5zl na kostce pamieci, ale co ja na to poradze, ze mac os podoba mi sie bardziej i jestem w stanie zaplacic za niego wiecej, a dodam, ze przygody z komputerami nie zaczalem wczoraj

oczywiscie, ze niektore pomysly apple sa chore, przede wszsystkim z iphonem "zaszaleli" na maksa, ale ja z nimi cyrografu do konca zycia nie podpisalem , jak odwina numer w przypadku nastepnych generacji iMakow i Mac OS'a to im podziekuje, to jest chyba normalna kolej rzeczy

 

Michaelius - z checia poslucham jak wygladala twoja przygoda z OS X :)

Edytowane przez kucyk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widziałem ostatnio prezentację iMaca 20"

Tzn. wciskanie kitu widziałem i słyszałem, a nie konkretów.

Na basenie to było i siedzieli chłopaki z Jastrzębia i pokazywali Wii oraz cały sprzęt Apple (iPhone, iPod chyba, iBook i iMac).

Skupili się na tym ostatnim i pokazywali jaki to MacOS jest rock i stupid-resist i funkcje bez których nie można żyć.

Funkcje, których może poużywałbym z 5-10x w życiu, przywrócenia systemu bez zajmowania miejsca na HDDm itp. bzdury.

I powtarzane po 10x na minutę, że jedyne co się w nim psuje to wgrany winXP.

Powtórzę to co pisałem już w tym wątku, że w życiu nie widziałem zwiśniętego winXP na żywo. Jeżeli się psuje winXP w iMacu to zastanowiłbym się nad sensem pchania go do Appla.

Pozwoliłem się kolesiowi wygadać i popokazywać wszystkie te niesłychane dla PC`owca funkcje (których 99% można mieć w PC) po czym przyszło moje pytanie o cenę i co siedzi w środku (oczywiście znając specyfikację iMaca).

Jakoś argumentów nagle zabrakło i w sumie to był koniec prezentacji.

Dziwię się, że iMac zamiast tanieć to drożeje :D

Edytowane przez Kaeres

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość chronicsmoke

Dziwię się, że iMac zamiast tanieć to drożeje :D

Chyba sam wiesz czemu tak jest ;) Nie będę nie miły tylko dam cytat wnioski chyba sam już wyciągniesz ; ) " a to ze bija kase ladnie, tylko sie cieszyc, mi osobiscie zaden kawalek blachy pod biurkiem nie zastapi iMac'a + OS'a i chocbym mial zaplacic apple 2x wiecej to zrobie to"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba sam wiesz czemu tak jest ;) Nie będę nie miły tylko dam cytat wnioski chyba sam już wyciągniesz ; ) " a to ze bija kase ladnie, tylko sie cieszyc, mi osobiscie zaden kawalek blachy pod biurkiem nie zastapi iMac'a + OS'a i chocbym mial zaplacic apple 2x wiecej to zrobie to"

Nie chce byc "nie mily", ale ja po prostu nie musze cencic kazdego grosza na zakup urzadzenia, ktore mi sie podoba, a ty znowu tego nie zalapales... i znowu zastanawiam sie czy zazdroscisz czy sie o mnie martwisz, tak jak w temacie "gielda i finanse". Powtarzam, jestem w stanie doplacic 100% ceny za produkt, ktory mi sie podoba, jezeli masz z tym jakis problem to widocznie nalezysz do grupy polakow, ktora nie potrafi czytac ze zrozumieniem. Edytowane przez kucyk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie nie ma co się spinać ;]. Jeden woli kupić coś co jest opłacalne, ma dobry stosunek cena jakość, a inny woli coś ładnego. Czy wasze koleżanki kupują rozumem ? Wydaje mi się że nie. Moja koleżanka z pracy kupiła sobie lg shine bo był ładny, i na nic tłumaczenia że model ten jest wolny i generalnie taki sobie, wszystko to było dla niej nieważne, wystarczyło że był ładny. Tak samo jak z samochodami. rzadko która kobieta kupuje auto rozumem, najważniejszy czynnik to wygląd. Podobnie jest z użytkownikami maca - nie liczy się jakość, nie liczy się wydajność, ważny jest wygląd.

Pogódźmy się że są na tym świecie faceci którzy niczym nasze kochane kobiety, kierują się względami estetycznymi podczas wyboru sprzętu, przecież nie każdy potrzebuje wypaśnego blaszaka pod biurkiem.

 

;].

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

co jak z Audi i Seat/Skoda, niby te same bebechy i fabryka, ale jednak nie namowisz uzytkownika Audi na zakup Seata / Skody, mimo tego, ze tego drugiego moze kupic za 30% mniej, chocbys mial sie posrac tak jak o malo nie zrobil tego uzytkownik chronicsmoke, probujac wyprowadzic wszystkich z bledu, proste :)

 

dla mnie PC to taka Skoda, a Mac to Audi i chocbys nie wiem co w PC wpakowal to zawsze pozostanie Skoda, a na dodatek po roku zamieni sie w nic nie wartosciowy kawalek blachy, ktorego pchniesz na allegro za kilka zl, a jak tego ktos nie rozumie to patrz post wyzej

Edytowane przez kucyk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość <account_deleted>

co jak z Audi i Seat/Skoda

Audi trochę tu nie pasuje - już raczej VW ;) No i nie te same fabryki - w tym tkwi podstawowa różnica. Do tego materiały wykończeniowe, inna blacha, itp. Skoda rdzewieje po ~3-4 latach, Seat po ~5-6, VW (oprócz golfa 3) po .... długim czasie ;)

 

z PC trochę przesadzasz - dobre mobasy, procki, grafikę można sensownie sprzedać nawet po ~2 latach, choć oczywiście do Maca nie ma porównania.

 

Jestem użytkownikiem pecetów i pracuję tylko na pecetach od wielu lat - widziałem maca ostatnio na oczy jakieś mięsiąc temu - nikt mi nie powie że to produkt dla snobów z kasą - to naprawdę śmiga (i ładnie wygląda). I nie ma się co dziwić - system jest dopasowany do sprzętu, dopracowany - można go porównać do skompilowanego od zera linuxa pod konkretny sprzęt. Jak ktoś nie umie/nie chce samemu zbudować systemu to mac daje mu full speed - za opłatą.

 

Przeciwnicy Maca najczęściej nie widzieli go na oczy, sugerują się ceną albo rzucają argumenty że "przecierz Windowsa też można przyspieszyć/ lepiej zabezpieczyć" - to prawda, ale ile użytkowników pc to potrafi? - 10%? Płacisz Apple im masz z bani - wszystko działa od pierwszego strzału. Nawet totalna blondynka (nic nie mam do blondynek) nie nędzie miała problemów z wirusami, ze zmuleniem systemu po paru miesiącach użytkowania itd.

 

Apple miewa wpadki - jak każdy - to nie jest argumet, bo jak popatrzyć na MS to można ich znaleźć duuużo więcej.

 

Dlaczego nie kupiłem sobie maca? - bo akurat umiem obchodzić się z systemami i wolę otwarty kod.

 

A na koniec co to ma do rzeczy z "końcem PC" - przecierz Apple produkuje komputery osobiste, czyli PC...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O wypraszam sobie. Jakość jest perfekcyjna i nie mówię tego na podstawie jednego urządzenia.

Nie wiem, ja sobie opinię o jakości wyrobiłem na podstawie macbooków białych.

W poprzedniej pracy miałem dwa, nic szczególnego na początku, po roku tragedia, i na podstawie macbooka kolegi - obecnie matryca i kadłubek stanowią dwie odrębne części, podobnie jak palmrest a obudowa zmieniła kolor z białego na zółto brązowo czarny i jest cała popękana (właściwie to trzyma się na taśmie lepiącej). Koledze padła też bateria.

Co do imaców, w poprzedniej pracy miałem jakieś podstawowe modele 15 cali - były niezłe, choć sam serwis tragedia - padła w jednym matryca (pasy) i serwis orzekł winę użytkownika.

Edytowane przez IGI

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość <account_deleted>

...taa, bitwa o wyższość peceta nad makiem nigdy się nie skończy... ;)

...żeby utrzymać równowagę w przyrodzie: widziałem masę rozwalonych Dellów, Fujjitsu(Siemens), ba, grzebałem nawet w Simatic PG2, które wraz softem kosztuje grubo ponad 40tys. <ojro>. Kumpel ma <jakiegoś> Acera, który przy otwieraniu rozkłada się na części - i co? Mac jest be, bo się brudzi od brudnych łapek? - trzeba myć.

 

Co do iphone/itd - tu się nie wypowidam , bo dla mnie komputer kończy się na netbooku - poniżej to zabawka dla <...>, którzy twierdzą że można oglądać film na 2.5" ekranie, albo nawet zagrać w "Crysis" - tyle że "Crysis Mission" :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...taa, bitwa o wyższość peceta nad makiem nigdy się nie skończy... ;)

...żeby utrzymać równowagę w przyrodzie: widziałem masę rozwalonych Dellów, Fujjitsu(Siemens), ba, grzebałem nawet w Simatic PG2, które wraz softem kosztuje grubo ponad 40tys. <ojro>. Kumpel ma <jakiegoś> Acera, który przy otwieraniu rozkłada się na części - i co? Mac jest be, bo się brudzi od brudnych łapek? - trzeba myć.

 

Co do iphone/itd - tu się nie wypowidam , bo dla mnie komputer kończy się na netbooku - poniżej to zabawka dla <...>, którzy twierdzą że można oglądać film na 2.5" ekranie, albo nawet zagrać w "Crysis" - tyle że "Crysis Mission" :lol:

Źle rozumujesz.

Ja nie piszę o beznadziejnej jakości po to żeby dowalić Apple, ja piszę bo zastanawiam się za co płacę ponad 2x więcej. Bo jak widać za jakość nie.

Acery się psują, ale o ile są też tańsze ! Nawet dell cenowo wychodzi sporo mniej. Wiec nawet jeżeli tym firmom się zdarzy wpadka, to ma to jakieś ekonomiczne uzasadnienie - mam to za co zapłaciłem.

Niestety u Apple uzasadnienia ekonomicznego nie ma. Płacimy 2-3 x więcej za coś co jakościowo często jest dużo gorsze od fujitsu siemens, ale za to ładnie wygląda (do roku czasu).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość <account_deleted>

...czy to nie jest tak, że jak ktoś się czepia cen, to porównuje cenę jakiegoś Amilo, Compala, Acera z MacBookPro za 8-10k, zamiast podstawić Sony Vaio, jakieś lepsze HP czy Della, które ma podobne parametry? - no tak - wtedy ukazuje się coś innego... że nie 2-3x tylko może +15% ;)

I coś mi się wydaje że usterki to dotyczą najtańszych modeli, tych za ~3-4k bo te z alu raczej nie mają problemu?

 

A najbardziej <nie dziwi> mnie to, że przeciętny user windy <to nie do Ciebie, IGI ;) > widzi tylko cenę pc - nie rozumiejąc, że sprzęt w dzisiejszych czasach to sprawa całkowicie drugorzędna cenowo - niezależnie czy to "pc", czy mac - bo większość poprostu jedzie na lewiźnie. Soft podnosi koszt typowej stacji do biura +50%, częściej +100% , a w przypadku profesjonalnych zastosowań trudno znaleźć górną granicę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...czy to nie jest tak, że jak ktoś się czepia cen, to porównuje cenę jakiegoś Amilo, Compala, Acera z MacBookPro za 8-10k, zamiast podstawić Sony Vaio, jakieś lepsze HP czy Della, które ma podobne parametry? - no tak - wtedy ukazuje się coś innego... że nie 2-3x tylko może +15% ;)

Tylko jest drobny problem, już Dell czy HP za 2xxx zł ma lesze parametry a czym wyzej pójdziemy z ceną tym wieksza przepaść.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość <account_deleted>

Tylko jest drobny problem, już Dell czy HP za 2xxx zł ma lesze parametry a czym wyzej pójdziemy z ceną tym wieksza przepaść.

SONY VAIO VGN-Z31XN/B - 7899.00 PLN

vs

MacBook Pro 15" (MB985PL/A) - 8149.00 PLN

 

Mogę tak długo - chcesz sprawdzić? To samo z HP, Dell, ASUS też nie jest tani

 

edit: zanim coś napiszę staram się wiedzieć o czym piszę...

Edytowane przez tomazzi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I?

W przypadku tego Sony płacimy tak samo jak za apple, w sumie nie wiadomo za co...

 

Wiesz, jakbym upadł na głowe to i takiego HaPka za niemal 8tys mógłbym kupic

http://www.tylkolaptopy.pl/product.php/3,2...tlenie-LED.html

 

Pytanie jest tylko, po co mam płacic za notebooka tyle, skoro za jedną trzecią jego ceny mam konfiguracje o podobnych a czesto nawet wiekszych mozliwosciach.

 

 

Dla mnie sprzęt ma działac, nie musi przy tym błyszczec i miec fajnego loga na obudowie.

Edytowane przez SGJ

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość <account_deleted>

I?

W przypadku tego Sony płacimy tak samo jak za apple...

IMO bardzo istotne to "I?" - Bo do Sony, HP i Della nikt się nie przywala - dlaczego? - bo to pokazuje że cena MacBookPro to nie tylko "kaprys" Apple - to cena za kompa z górnej półki.

 

A gadanie że komp musi poprostu działać to obłuda - to tak samo jak powiedzieć że samochód musi tylko przeturlać się z punktu A do B. Tyle że latem gość w 15letnim Polonezie spoci się jak ... pewne zwierzę, albo mu się fura zagotuje - W merolu też można postać w korku, ale z klimą ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pytanie jest tylko, po co mam płacic za notebooka tyle, skoro za jedną trzecią jego ceny mam konfiguracje o podobnych a czesto nawet wiekszych mozliwosciach.

 

 

Dla mnie sprzęt ma działac, nie musi przy tym błyszczec i miec fajnego loga na obudowie.

Gdyby kazdy tak myslal to do dzisiaj wszyscy jezdzilibysmy Fiatami 125p, a na biurkach mieli obudowy big tower Codegen.

Na szczescie na swiecie jest masa ludzi dla ktorych po za cyferkami i cena liczy sie takze wykonanie, design, pomysl, to czy urzadzenie sie blyszczy i jak fajne logo posiada na obudowie.

Skoro takie laptopy jak ten HP, cz SONY powstaja, to widocznie jest na nie zapotrzebowanie i sporo ludzi "upadlo na glowe i je kupilo", ale to juz niekoniecznie w tym zacofanym kraju, gdzie przecietny mieszkaniec nie potrafi zrozumiec jak mozna tyle wydac, skoro za "jedna trzecia ceny" zamiast takiego HP mozna lyknac np Vostro, albo innego skladaka.

 

BTW zajebczasty ten soniacz, obudowa z wlokna weglowego - wypas, widac, ze wszystko swietnie spasowane, osobiscie gdybym potrzebowal takiego laptopa, bylbym w stanie tyle za niego dac, mimo tego, ze plastikowa konkurencja w tej cenie oferuje milion piecset MHz i tryliony perabajtow ramu

Edytowane przez kucyk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Akurat w przypadku tego konkretnego lapka sony, płacisz za 1,5 kilo wagi vs 2,5 kilo apple ;), a ultralekkie lapki zawsze były w cenie, co i tak nie zmienia faktu, że pewnie duża część tej kwoty jest za napis SONY.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie



×
×
  • Dodaj nową pozycję...