Skocz do zawartości
maziboss

Test Ipoda 5g (video) - Wersja 30 Gb

Rekomendowane odpowiedzi

Zapytam jeszcze raz - czy ktoś miał okazję porównać brzmienie 5G z innymi playerkami ?

 

Ładne podsumowanie polityki Apple - iPod Flea. ;]

ja mialem z mpio, bo to byl moj pierwszy odtwarzacz. I iPod ma zdecydowanie lepszy dzwiek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jesli chodzi o jakosc dzwieku to nie jest tajemnica ze iPod to zadna rewelacja.Zmiana sluchawek duzo nie daje,na Sennheiserach HD515,HD600, MX500 wciaz nie jest doskonale (jest lepiej ale wciaz nie tak jak np z dobrej dzwiekowki -np brakuje basu (i to niemalze calkowicie). Wlaczenie equalizera pogarsza sprawe. Dzwiek jak dla mnie nieco lepszy niz w Creative MuvoTX ale moglby byc lepszy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zalezy na jakich sluchawkach bo te orginalne sa do d.u.p.y ;)

Te piękne białe słuchaweczki od paru tygodni i prują na basach. Nie przyjemne uczucie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Uważaj stary, bo znowu będą na ciebie jechać :D

Sorki za offtop

Jesli beda najeżdzać, to tylko wyznawcy iPoda :P

Kurcze jeszcze ze mnie zrobia wyznawce iRivera i iAudio. Ale zawsze, to lepsze niz wyznawce "nołnejmów" :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

iRiver, iAudio, Qoolqee. to podróby IPODA, on był pionierem w tej dziedzinie, a nie jakieś tandetnie wykonane, brzydkie i zdupione odtwarzacze, dlaczego tyle osób ma ipoda a nie kupują innych odtwarzaczy w tym samym segmencie cenowym?....Bo to są badziewia! Mówcie co chcecie....ale czy inne firmy mają itunes?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chłopie zdecyduj się, pierw pytałeś

czy znasz jakis odtwarzacz z wyższą jakoscią dzwięku?

, a teraz mówisz o wyglądzie. Sorry, ale to iPod jest dla mnie brzydki :) Co do jakości wykonania chociażby takiego iRivera - widać, że nigdy nie trzymałeś playera tej firmy w ręku [ oczywiście kosztującego mniejwięcej tyle co iPod ]. iTunes? Hmm, idzie wytrzymać i bez tego.

 

edit:

dlaczego tyle osób ma ipoda a nie kupują innych odtwarzaczy w tym samym segmencie cenowym?

- Sprawa reklamy Apple, praktycznie w każdych mediach można spotkać reklamę iPoda [ szczególnie w stanach ]. A jak wiadomo bogaci mieszkańcy USA kupują to co jest aktualnie 'trendy'.. Edytowane przez andrek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a czy znasz jakis odtwarzacz z wyższą jakoscią dzwięku?

iRiver oraz iAudio (z dobrymi sluchawkami nie std), mialem sporo odt mp3 w domu, lacznie z ipodem.

 

 

iRiver, iAudio, Qoolqee. to podróby IPODA, on był pionierem w tej dziedzinie, a nie jakieś tandetnie wykonane, brzydkie i zdupione odtwarzacze

Jesli mowisz o iRiver oraz iAudio to widac ze nie miales z nimi doczynienia :lol: :lol:

Edytowane przez Cmx

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

iRiver, iAudio, Qoolqee. to podróby IPODA, on był pionierem w tej dziedzinie, a nie jakieś tandetnie wykonane, brzydkie i zdupione odtwarzacze, dlaczego tyle osób ma ipoda a nie kupują innych odtwarzaczy w tym samym segmencie cenowym?....Bo to są badziewia! Mówcie co chcecie....ale czy inne firmy mają itunes?

Czy Ty wiesz o czym w ogóle mówisz ? Nie masz racji i argumentów również.

Do czego Ci iTunes potrzebne ? Ja jeszcze nigdy nie użyłem oprogramowania dołączonego do mojego playerka. Dla mnie szybsze i wygodniejsze jest kopiowanie/kasowanie bez uzycia specjalnego oprogramowania.

 

Dla mnie iPod to tylko dobry odtwarzacz z całą masą użytkowników święcie przekonanych, że iPod jest najjjjjjjlepszy bo jest ... iPodem. ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie iPod to tylko dobry odtwarzacz z całą masą użytkowników święcie przekonanych, że iPod jest najjjjjjjlepszy bo jest ... iPodem. ;]

Cos jak INTEL kontra AMD ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

iRiver, iAudio, Qoolqee. to podróby IPODA, on był pionierem w tej dziedzinie, a nie jakieś tandetnie wykonane, brzydkie i zdupione odtwarzacze, dlaczego tyle osób ma ipoda a nie kupują innych odtwarzaczy w tym samym segmencie cenowym?....Bo to są badziewia! Mówcie co chcecie....ale czy inne firmy mają itunes?

Uderz w stol i wyznawcy iPoo sie zjawia. Jestes wlasnie takim wyznawca. To juz sekciarstwo, wyskakujesz bez argumentow z tekstami "zdupione" i brzydkie. Wyglad, to rzecz gustu. Mnie sie ipod nie podoba, bo jest bialy. Czarny juz ladniejszy ale nadal mu brakuje.. czego funkcjonalnosci.

 

Dlaczego ipoda ma tak wiele osob, bo jest to wyrob amerykanski. Ameryka kocha amerykanskie zabawki. W Polsce zas jest popularny, bo Polacy kochaja sie w ameryce i we wszystkim co jest amerykanskie.

Dodatkowo dochodzi dobra reklama. Jeszcze dzisiaj niewiele osob w Polsce wie co to iRiver czy iAudio.

 

Moja kuzynka marzy o ipodzie. Zapytalem ja dlaczego akurat ipod. Przeciez to nie ma dyktafonu ani radia. Ona jest studentka wiec dyktafon bardzo sie Jej przyda.

Dlaczego ipod? nie umiala odpowiedziec na to pytanie... moze dlatego, ze znala tylko ipoda i dla Niej odtwarzacz mp3 to defaultowo ipod, tak samo jak dla niektorych defaultowo przegladarka internetowa, to IE.

Bo o ipodzie wszedzie slychac. Pamietam nawet w faktach TVN poswiecili kilka minut ipodowi. Nawet Bush ma ipoda, wersje limitowaną (pokazywali w Faktach) :)

 

iRiver to produkt koreanski, iAudio chyba rowniez jest produkowany w Korei. I tam wlasnie przoduja te playery a ipod, to produkt niszowy z ktorego sie smieja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

iPod? Panie, daj pan spokoj :lol: .

Szczerze mowiac nie wiem jak mozna, majac do wyboru iRivera, iAudio i iPoda, wziąć to trzecie :lol: . Przede wszystkim wyjasnijcie mi, bo dla mnie to niepojete, jak sprzet za tyle kasy moze nie miec radia i dyktafonu? :blink: (To juz na wstepie eliminuje iPoda w moich oczach.)

Kilka miesiecy temu kupowalem sobie odtwarzac mp3. iPod nano niestety odpadl w przedbiegach :P . Bawilem sie nim i oprocz wygladu nic ciekawego soba nie reprezentuje. Zaczne moze od tego dotykowego g***a, ktorego obsluga, jak czytamy w recenzji, jest baaaardzo wygodna :lol: . Jezeli obsluga tego "czegos" jest wygodna, to nie wiem w jakich slowach mam opisac joy iRivera czy iAudio. Mojego iRivera moge obslugiwac bezwzrokowo, nawet przez gruby material. Mając go przypietego w futerale (znajduje sie w zestawie) do paska zmieniam utwory przez kurtke, trzymajac reke w kieszeni. Cos takiego jest NIEMOŻLIWE w przypadku iPoda. Panelu dotykowego NIE DA SIE obslugiwac bezwzrokowo, przez material. Konia z rzedem temu, kto jest w stanie regulowac glosnosc w iPodzie przez material. Rozmawialem z posiadaczem iPoda nano i zgodzil sie on ze mna, ze panel dotykowy to g***o. Powiedzial, ze iPoda (dostal pod choinke) uzywa tylko w domu, a jak wychodzi to pozycza starego iRivera od siostry :lol: . Wyobraźcie sobie, ze macie iPoda w kieszeni spodni, jest zima (pada snieg z deszczem) i chcecie zmienic plyte, a macie dlugą kurtke. Musicie rozpiac kurtke i wyciagnac iPoda, poniewaz panelu dotykowego nie obsluzycie przez material. Dalej weźmy czas pracy na akumulatorach. Przy dobrze sformatowanej baterii iPod pociagnie 12-14 godzin. Na moim iRiverze po takim czasie nie spadnie nawet jedna kreska z wskaźnika baterii :lol: . I wcale nie przesadzam - iRiver trzyma na akumulatorku, w zaleznosci od sposobu uzytkowania, 40-50 godzin. Warto dodac w tym miejscu, iż iRiver dziala na zwykly paluszek AA, w przeciwienstwie do specjalnego, plaskiego akumulatora iPoda. Nie musze chyba mowic, ze takie akumulatory maja efekt pamieci i po kilku latach zamiast 12 godzin bedą trzymaly 6. Dalej rozmiar - iPod faktycznie jest bardzo cienki, ale iRivery sa mniejsze (ich grubosc ogranicza bateria AA). Kolejna sprawa - funkcjonalnośc. Tu juz nie bede sie rozpisywal, bo szkoda nerwow posiadaczy iPodow :lol: . Powiem tylko, ze w iRiverze MAM radio i dyktafon, i to nie byle jakie. O samym dyktafonie moglbym ksiazke napisac - ma doslownie wszystko, co powinien miec cyfrowy dyktafon i sprawdza sie rownie dobrze na wykladach, jak na koncertach (mowie z doświadczenia). To wlasnie dyktafon zawazyl o tym, ze ostatecznie zdecydowalem sie na iRivera, zamiast na iAudio. Poza tym, w iRiverze mozna regulowac doslownie WSZYSTKO. Poczawszy od recznego ustawiania equalizera, a skonczywszy na wybraniu wizualizacji muzyki oraz sposobu wyswietlania tagow (aaa zapomnialbym - w menu jest do wyboru kilkanascie jezykow, w tym polski). Nagrywajac kawalki z radia (tak, mozna nagrywac z radia bezposrednio do mp3) mozecie wybrac bitrate (podobnie jak w przypadku dyktafonu) oraz stereo/mono. Ktos pytal sie posiadaczy iPoda, dlaczego na ekranie nie wyswietla sie bitrate (bardzo przydatna funkcja, wszak od bitrate kawalka zalezy m.in uzycie baterii) - informuje, ze iRiver wyswietla bitrate oraz wszystko, co zwiazane z plikiem (oczywiscie formaty nie ograniczaja sie tylko do mp3, ale tego nie musze chyba dodawac). Dalej... Bezproblemowa wymiana firmware (wersja wyswietlana jest na ekranie powitalnym) - mozna w ten sposob przerobic iRivera na dysk przenośny. Hmmm o czyms zapomnialem? Ach tak - sluchawki. Ten sam posiadacz iPoda, ktory przyznal, ze panel dotykowy nie sprawdza sie w codziennym uzytkowaniu zgodzil sie rowniez ze mna, ze Sennheisery dodawane do iRiverow biją iPodowe sluchaweczki na glowe.

Na koniec powiem jeszcze, ze moja krytyka iPoda nie wynika z zawiści, poniewaz cena iRivera i iPoda (ta sama pojemnosc) jest zblizona. Chce po prostu ostrzec tych wszystkich, ktorzy zastanawiaja sie nad iPodem.

Mowiac krotko - jeśl chcesz kupic iPoda, kup iRivera :) . No chyba, ze zalezy Ci na szpanie wsrod kolegow (tylko nie szpanujcie w tramwaju, bo szybko sie ze swoim iPodzikiem pozegnacie :lol: - iRiver nie jest na szczescie tak rozpoznawany), w takim przypadku faktycznie iPod bedzie lepszym wyborem - iRiver (a tymbardziej iAudio) gorzej sie nadaje do szpanowania ;) .

 

EDIT:

Zapomniałem o najwazniejszym. Jakość dzwieku. Tutaj rowniez prym wiedze iRiver wraz z iAudio.

 

EDIT 2:

Nasunelo mi sie takie porownanie: iRiver jest o tyle lepszy od iPoda, co Opera od IE;]

 

EDIT 3:

Zapomniałem jeszcze wspomniec o pewnej bardzo ciekawej funkcji, jaka oferuja iRivery (iAudio chyba też), jaką jest zgrywanie z Line-in bezposrednio do mp3;]

Edytowane przez und3r

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja mam Creative, ale bawiłem sie zarówno iPodem jak i iRiverem, moja dziewczyna ma iRivera 4GB, a iPod'a - kolega.

 

Powiem tak - na defaultowych słuchawkach jest różnica - bo w iRiverach sa Senki. Po wyrównaniu poziomu - nie widać duzej różnicy. Inaczej ma sie sprawa przy słuchawkach dużych - wtedy bas jest lepszy troszke w iRiverze, może środek też.

 

Generalnie iPody są wg. mnie świadectwem szpanu, bycia cool i trendy. Zgadzam się w 100% z und3rem. Nigdy bym nie kupił iPoda - za drogie, za mało funkcji. nie muszę się chwalić, że mam cos co mają wszyscy. Wg. mnie bez sensu.

 

Co do oprogramowania - ja korzystam z Creative Media Source, Ale dziewczyna moze wrzucac bezposrednio do katalogow. Nie wiem jak iPod.

Co do kabla - jej iRiver ma jakiegos fikusnego - zwyklym USB nie da rady, ja mam standartowe USB :/

 

Generalnie uwazam ze iRiver jest najlepszym wyborem, sam wybrałem Creative ZEN'a ze wzgledu na cene/pojemnosc. I nie narzekam ;]

Edytowane przez zavader

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do oprogramowania - ja korzystam z Creative Media Source, Ale dziewczyna moze wrzucac bezposrednio do katalogow. Nie wiem jak iPod.

Co do kabla - jej iRiver ma jakiegos fikusnego - zwyklym USB nie da rady, ja mam standartowe USB :/

iRiver ma w odtwarzaczu gniazdo mini USB, wiec kabel jest mini usb - usb. Nie wiem co w nim fikuśnego;]

 

Generalnie uwazam ze iRiver jest najlepszym wyborem, sam wybrałem Creative ZEN'a ze wzgledu na cene/pojemnosc. I nie narzekam ;]

Hmm czy ten Twój ZEN nie ma przypadkiem podobnego dotykowego g. co iPod?;] Mozesz obslugiwac go przez material czy musisz wyjmowac?

 

Ps.

Bas w iRiverze jest boosssski, nawet na senkach-pchelkach dodawanych w zestawie;] Wcześniej nie wiedzialem, ze pchelki są w stanie generowac takie basy;]

Edytowane przez und3r

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem posiadaczem iPoda i zgadzam sie: jakosc dzwieku nie jest najwyzszych lotow, dyktafon za gruba doplata lub w linuksie (ale za to moge sobie ustawic czestotliwosc probkowania :) ) to przegiecie,a i clickwheel ma sporo wad (np czasami wogole nie reaguje :/ ) . Radio mnie nie interesuje gdyz ani reklamy, ani muzyka jaka jest grywana w radiach mnie nie kreca. Ale co do jakosci dzwieku - przenosny odtwarzacz mp3 nie zostal stworzony do tego aby siedziec w domu w wygodnym fotelu i delektowac sie idealnym brzmieniem. Poniewaz jest przenosny sluzy do przemieszczania sie, abysmy mogli zabrac muzyke tam gdzie chcemy. Akurat gdyt jezdze metrem, trwamwajem, pociagiem to tak sie sklada ze z zewnatrz dobiega halas ktory zaglusza czesciowo muzyke. I wtedy nie uslysze tej jakosci na zadnych sluchawkach "pchelkach" niezaleznie jaka dobra by nie byla. Jesli komus zalezy na doskonalej jakosci dzwieku jak na odtwarzacz mp3 to jasne ze nie nabedzie on iPoda gdyz on reprezentuje jedynie dobra jakosc. Sluchalem iRivera az raz i musze sie zgodzic ze jakosc jest przynajmniej swietna. I obsluge ma napewno lepsza - clickwheel jest fajny, ale niepraktyczny. Mojego poprzedniego mp3 (Muvo TX 512 MB) nie musialem wyciagac spod ciuchow zeby cokolwiek zrobic, a tak jak chce cos zmienic to kazdy dowie sie ze mam ta droga zabaweczke.. iPod poza idiotycznym, i utrudniajacym cala sprawe itunes spelnia jednak moje wymagania niemalze w 100% . 20 GB miejsca to akurat, mozliwosc wykorzystania jako zwyczajny przenosny dysk twardy tez jest wazna, moge miec przy sobie fotki ktore chcialem pokazac znajomym, a ponadto na nudnym wykladzie moge sobie obejrzec simpsonow i zagrac w Dooma czy pasjansa. Pamietajcie ze "Nie kocha sie za, lecz kocha sie pomimo" :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Akurat gdyt jezdze metrem, trwamwajem, pociagiem to tak sie sklada ze z zewnatrz dobiega halas ktory zaglusza czesciowo muzyke. I wtedy nie uslysze tej jakosci na zadnych sluchawkach "pchelkach" niezaleznie jaka dobra by nie byla.

O "pchełkach" się nie wypowiem, bo ich nie lubię i nie używam. Z tego co wiem wiele słuchawek dokanałowych zapewnia b. dobre tłumienie, co w połączeniu z dobrymi słuchawkami daje dużą przyjemność odsłuchu.

Ja używam słuchawek otwartych właśnie ze względu na mniejsze tłumienie (nie mam ochoty np. wylądować pod samochodem ;)) i wcale nie odbiera mi to przyjemności słuchania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale co do jakosci dzwieku - przenosny odtwarzacz mp3 nie zostal stworzony do tego aby siedziec w domu w wygodnym fotelu i delektowac sie idealnym brzmieniem. Poniewaz jest przenosny sluzy do przemieszczania sie, abysmy mogli zabrac muzyke tam gdzie chcemy. Akurat gdyt jezdze metrem, trwamwajem, pociagiem to tak sie sklada ze z zewnatrz dobiega halas ktory zaglusza czesciowo muzyke. I wtedy nie uslysze tej jakosci na zadnych sluchawkach "pchelkach" niezaleznie jaka dobra by nie byla.

Podstawowy bład w rozumowaniu. Przenośny odwarzacz mp3 dlatego jest przenosny, zeby mozna go bylo przenosic - to sie zgadza. Jednak ja nie slucham z niego muzyki tylko w srodkach komunikacji, lecz takze, jak gdzies wyjezdzam, np. na ferie/wakacje. Przeciez nie bede bral kolumn - biore tylko mojego iRivera. I jak chce posluchac muzyki to wlasnie siadam wygodnie w fotelu i slucham. Slucham tez czasem do snu (wtedy kazda, nawet najmniejsza wada jakosciowa jest zauwazalna - dlatego odkrylem, ze senki w zestawie maja czasem problemy z wysokimi dzwiekami - to pewnie zaplata za swietne basy, ale to w koncu tylko pchelki;]). Edytowane przez und3r

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja "w terenie" uzywam pchelek, w domu korzystam z senkow HD515. Jak te iPodowe sie zuzyja to rozejrze sie za czyms sensownym (senn/koss zdaje sie). Ja nie slucham muzyki do snu gdyz od razu gdy dotykam kolderki zapadam w sen :) a nie chcialbym zasnac ze sluchawkami w uszach . Jak gdzies wyjezdzam na ferie wakacje to tez nie siedze w ciszy i spokoju tylko korzystam z urokow owego wolnego czasu. No i pokaz mi iRivera na ktorym pojdzie Doom :> a to sie akurat przydaje :). Ja jesli mialbym zmieniac mojego 4G Color 20 GB to tylko na Video (ale jak juz linuks na nim bedzie lazil).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

stary... nie przetlumaczysz... dajmy sobie spokoj niech sie rozkoszują kuleckiem i itunes a my po prostu posluchajmy sobie komfortowo muzyki

Prosze Cię. Nie wypowiadaj się więcej w tym temacie bo już raz siare zrobiłeś.

 

Pozdro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...