Naleśniki Ala Kamilo23

[kamilo23]

No nic mamy nie ma w domu, coś trzeba zjeść na obiad. Coś tam siostra jojczy o naleśnikach, no to ja biedny student muszę coś upikcić, padło na naleśniki.

 

Skład:

1L mleka

1kg mąki

5 jajek

 

Wlać mleko na jakiegoś średniego garnka, miski itp. Następnie wsypać 0,5 kg mąki, rozbić to ( czyli wymieszasz kotewką) i wbić te 5 jajek i znowu wymieszać. jeśli okaże się że cała konsystencja jest za rzadka no to trzeba dodać troszkę mąki.

 

Później patelnia olej, lub margaryna ( odradzam masło !!!!!) i do dzieła.

 

Powiem tyle że ani jeden nie został naleśnik wszystkim smakowało.

 

Bon apetit B-)

Edytowane 17 Grudnia 2006 przez kamilo23

[Gość BiF]

Biedna siostra :lol: Czym one się różnią od "zwykłych" naleśników :huh: ;) Tak czy inaczej pozdrawiam za "kucharske talenty" [;

[kamilo23]

Biedna siostra :lol: Czym one się różnią od "zwykłych" naleśników :huh: ;) Tak czy inaczej pozdrawiam za "kucharske talenty" [;

Tym http://www.szukacz.pl/?q=nale%B6niki&x...ia.pl%40lokalna

się różnią :wink:

[Marcin_gps]

z litra mleka?

lol

 

ja robie tak:

pol szklanki mleka

pol szklanki wody

1 jajko

maka - dosypywac do uzyskania odpowiedniej konsystencji

sol, cukier

ewentualnie odrobina sody oczyszczonej/proszku do pieczenia (beda takie puszyste)

[Marcin_gps]

z dzemem truskawkowym mamusi :D

albo z czekodzemi!

[kamilo23]

Ser biały + żółtko, lub dzem objętnei jaki :rolleyes:

[und3r]

Ja tylko dodam, ze warto poeksperymentowac ze smakowym ciastem :) . Np. moja babcia dodaje do ciasta "startego" banana (nie wiem dokladnie jak to robi;]) i wychodzi super-smaczne ciasto bananowe. Do tego w srodek (jak zawijamy nalesnika) tez mozna dac banany + jakas polewa i mamy niebo w gebie;]

Mozna tez np. zrobic ciasto czekoladowe - zamiast banana dodajemy do ciasta startą czekolade - mi to co prawda nie smakuje (nie lubie zbyt słodkich dań) ale to kwestia gustu (rodzenstwu smakuje) :)

[kamilo23]

Reszta to już wedle własnego uznania.

 

W piatek bede robił wypieki i takie tam to coś zarzuce :mrgreen:

[victor89]

zrobić ciasto na naleśniki, upiec te placki i... teraz moje ulubione nadzienie :>

 

Plasterki szynki, serek żółty pokrojony w "szczapki" i pieczarki talarki :D

 

syćko leci do naleśniora, pieczemy w piekarniku

Po wyjęciu - ciapiemy majonezem i... możemy wcinać :)

 

Spróbujcie - zobaczycie jakie dobre :D

[eryk1982]

Do ciasta woda mineralna gazowana pół na pół z mlekiem i nie trzeba proszku do pieczenia czy sody które psują smak, a masło nadaje sie do smażenia najlepiej, tylko musi bys wyklarowane (rozgrzane a nastepnie przefiltrowane, najlepiej przez złożoną kilka razy gazę, tak żyby pozbyc sie tej "pianki" bo to ona sie potem przypala). Nadzianie: jabłka uduszone z cynamonem. Podane na zimno!!! polane adwokatem :) ew. bita śmietana (tylko nie ta w sprayu) w wersji dla nieletnich.

[Agnes]

Do naleśników ser na słodko, mniam, mniam.

[wildcherry]

Pyszne sa tez nalesniki z mielonym dobrze przyprawionym miesem zapieczone z zoltym serem ...mmmm

[olgierd]

Naleśniory są super. Ja np. najbardziej lubię z bitą śmietaną, ale taką gdzie jest dodana prawdziwa śmietana, więc to wszystko bardziej przypomina krem. Dobre są też z dżemem malinowym, tyle że bardzo słodkie. Ale najlepsze jest to, że facet umiejący smażyć naleśniki baaaardzo imponuje kobiecie :rolleyes: :lol2: :mrgreen:

[kamilo23]

Ale najlepsze jest to, że facet umiejący smażyć naleśniki baaaardzo imponuje kobiecie :rolleyes: :lol2: :mrgreen:

To wiem bo lepiej smażę od matki :mrgreen:

 

edit

 

straszny ort :mur:

dzieki 88 dla ciebie :wink:

Edytowane 28 Grudnia 2006 przez kamilo23

[Agnes]

To wiem bo lepiej smarze od matki :mrgreen:

Smażę.

[Jacek]

olgierd: Nalesniki? .. kobiecie? ;) Raczej prostej dziewczynie, ktora ogranicza sie do robienia kanapek :P

 

Ja jadłe tlyko z twarogiem, badz dzemem, niezłe, standardowe potrawy ;) zas z bita smietana.. ohoho od paru lat nie probowałem tego cuda, ale sie przymierzam do zrobienia takich. Oczywiscie samo ciasto na nalesniki bedzie puszyste :P

[olgierd]

Jacek problem w tym, że teraz gotujące kobiety/dziewczyny to zdecydowana mniejszość i nie jest tak ja za czasów naszych ojców, że to głównie kobiety stały przy garach :P, więc nawet naleśnikami można nieźle 'zaimponić' :rolleyes: B-)

[Balu]

Naleśniki... mniam ;)

Jedyna danie, które potrafię przyrządzić od początku do końca.

Co do nadzienia to wydaje mi się, że najlepsze są:

1) Majonez homemade albo winiary, zależy, co jest w lodówce ;)

2) Biały ser + rodzynki + trochę żółtka -> bułka tarta -> zapiec

3) Galaretka z aronii (homemade) + mus jabłkowy (tudzież homemade) -> posmarować -> poskładać w "trójkąciki" -> zszamać ;)

 

A no i jeszcze w sezonie letnim

4) Jagody (całe) + Bita śmietana (oczywiście homemade ;) ) -> dwa naleśniki, bo inaczej wypływa -> w trójkąty -> zszamać

[Sikor]

....

Np. moja babcia dodaje do ciasta "startego" banana (nie wiem dokladnie jak to robi;]) i wychodzi super-smaczne ciasto bananowe.

.....

Pewnie kupuje suszone.