Mieczysław Grąbeć Opublikowano 29 Grudnia 2006 Zgłoś Opublikowano 29 Grudnia 2006 Krupnioki slaskie Skladniki: Skorki wieprzowe i mieso z glow 1 kg Watroba wieprzowa 20 dag Okrawki z miesa 20 dag Podgardle wieprzowe 20 dag Pluca wieprzowe 70 dag Skwarki ze sloniny swiezej 25 dag Krew wieprzowa 1 kg Kasza gryczana 70 dag Tluszcz z gotowania glow i kosci 40 dag Cebula 10 dag Ziele angielskie mielone 4-5 sztuk Sol,pieprz naturalny mielony,majeranek,jelita cienkie Przepis: Mieso z glow,okrawki,podgardle,pluca i skorki po dokladnym oczyszczeniu i umyciu ugotowac w lekko osolonej wodzie.Obrana cebule wraz ze skwarkami rozmoczonymi nieco w wywarze z miesa i skor oraz surowa watrobe przepus cic przez maszynke do mielenia miesa.Kasze przebrac .Wywar z miesa,okrawow i pluc,przecedzic.Na jego czesci ugotowac kasze na sypko.Odcedzone z wywaru po wystudzeniu skladniki zemlec w maszynce i polaczyc ze zmielonymi skrawkami-watroba i cebula.Do zmiel onej masy napeczniala kasze,przyprawy,krew i tluszcz z wywaru,calosc dokladnie wymieszac i odsmakowac.Masa powinna byc mocno pikantna.Jelita wczesniej wyczyszczone i wytarte sola napelnic przygotowana masa,pozostawiajac jednak troche wolnej przestrzeni p omiedzy poszczegolnymi odcinkami odkreconymi i wykonczonymi patyczkiem.Wolne konce zwiazac nitka lub szpagatem.Krupnioki wlozyc do wrzacej wody i gotowac na malym ogniu tak,aby wywar lekko mrugal.Gotowac ok.25 min.Po ugotowaniu i wystudzeniu krupnioki mo zna spozywac na zimno,smazone bez flaka lub grzane w wodzie. Źródło: Czarna Oliwka Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sikor Opublikowano 29 Grudnia 2006 Zgłoś Opublikowano 29 Grudnia 2006 Tylko, kurna, skąd mam tej krwi wziąć, skoro hodowli nijakiej nie prowadzę. :-P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radeksz Opublikowano 29 Grudnia 2006 Zgłoś Opublikowano 29 Grudnia 2006 Popytaj w mięsnym na pewno im coś wypłynęło :P i z podłogi starli. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mieczysław Grąbeć Opublikowano 29 Grudnia 2006 Zgłoś Opublikowano 29 Grudnia 2006 Tylko, kurna, skąd mam tej krwi wziąć, skoro hodowli nijakiej nie prowadzę. :-PMusisz własnoręcznie dorzynać niepokornych :wink: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EsiuWWW Opublikowano 29 Grudnia 2006 Zgłoś Opublikowano 29 Grudnia 2006 Tylko, kurna, skąd mam tej krwi wziąć, skoro hodowli nijakiej nie prowadzę. :-PPozostaje wycieczka na wieś i ubój u spoufalonego rolnika Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sikor Opublikowano 29 Grudnia 2006 Zgłoś Opublikowano 29 Grudnia 2006 Pozostaje wycieczka na wieś i ubój u spoufalonego rolnikaE tam. Będę zwierzątka maltretował. Ubiję rolnika, albo któregoś użyszkodnika. :razz: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mieczysław Grąbeć Opublikowano 29 Grudnia 2006 Zgłoś Opublikowano 29 Grudnia 2006 Tych drugich już proponowałem wcześniej, a co do pierwszych... najlepiej chyba zaczynać od najwyższego gatunku? :rolleyes: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamilo23 Opublikowano 29 Grudnia 2006 Zgłoś Opublikowano 29 Grudnia 2006 Tylko, kurna, skąd mam tej krwi wziąć, skoro hodowli nijakiej nie prowadzę. :-P Bierzesz nóż i ciach w prosiaka a następnie podstawiasz garnek i masz to co chcesz.* * Wersja prawdziwa wygląda trochę inaczej, ale za dużo o tym do pisania. :wink: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EsiuWWW Opublikowano 29 Grudnia 2006 Zgłoś Opublikowano 29 Grudnia 2006 Bierzesz nóż i ciach w prosiaka a następnie podstawiasz garnek i masz to co chcesz.* * Wersja prawdziwa wygląda trochę inaczej, ale za dużo o tym do pisania. :wink: Gdyby to było takie proste, pamiętam kiedyś nieudolną próbę uboju jednego rolnika za Mazur który lekko wstawiony po zadaniu rany Prosiakowi puścił go, a ten dopóki dopóty sie nie wykrwawił biegał po całym podwórzu, uciekając przed gospodarzami :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamilo23 Opublikowano 29 Grudnia 2006 Zgłoś Opublikowano 29 Grudnia 2006 Gdyby to było takie proste, pamiętam kiedyś nieudolną próbę uboju jednego rolnika za Mazur który lekko wstawiony po zadaniu rany Prosiakowi puścił go, a ten dopóki dopóty sie nie wykrwawił biegał po całym podwórzu, uciekając przed gospodarzami :lol: Ja tego nie robie, jednak widziałem takich "zabójstw" sporo :wink: Ten kto ma wprawę to nie całe 5 minut i koniec. B-) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piter6576 Opublikowano 29 Grudnia 2006 Zgłoś Opublikowano 29 Grudnia 2006 W zeszłe wakacje widziałem prosiaka uciekającego przez wieś a za nim rolnik w gumofilcach. Ciekawe kto zwyciężył :unsure: A taką krew to w szpitalu przecież mają... :wink: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Agnes Opublikowano 29 Grudnia 2006 Zgłoś Opublikowano 29 Grudnia 2006 A taką krew to w szpitalu przecież mają... :wink:No, w tych specjalnych szpitalach dla wieprzków. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mieczysław Grąbeć Opublikowano 29 Grudnia 2006 Zgłoś Opublikowano 29 Grudnia 2006 A miałaś się pakować :-P Smakosze powinni jeszcze badać grupę krwi? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Kaaban Opublikowano 29 Grudnia 2006 Zgłoś Opublikowano 29 Grudnia 2006 No, w tych specjalnych szpitalach dla wieprzków.w Twojej okolicy jest takowy? :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Santi Opublikowano 30 Grudnia 2006 Zgłoś Opublikowano 30 Grudnia 2006 Mozecie zrobic przeciez krupniok bez krwi czyli biala kaszanke. :P A jak ktos sie uparl i musi miec krew to niech idzie do jakiegos zakladu masarskiego, tam na pewno mu sprzedadza. ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamilo23 Opublikowano 30 Grudnia 2006 Zgłoś Opublikowano 30 Grudnia 2006 Mozecie zrobic przeciez krupniok bez krwi czyli biala kaszanke. :P A jak ktos sie uparl i musi miec krew to niech idzie do jakiegos zakladu masarskiego, tam na pewno mu sprzedadza. ;) Krew musi byc bo nadaje smak, u jaja jak ja kocham kaszankę świeżą jeść :P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Santi Opublikowano 30 Grudnia 2006 Zgłoś Opublikowano 30 Grudnia 2006 Jadlem pare razy kaszanke 'bezkrwista' i i nic nie mozna jej zarzucic (oczywiscie wszystko jest kwestia kto ja robi). ;] Biala kaszaneczka dobrze przyprawiona spokojnie moze konkurowac ze swoja czarna siostra. :) Kilkadziesiat kilometrow przed Wroclawiem (jadac z Lodzi) sa po prawej stronie dosc duze zaklady miesne (nie pamietam niestety ich nazwy) i od razu przy nich jest sklep firmowy - robia tam naprawde swietne wedliny w tym biala kaszanke. Jak ktos bedzie mial kiedys okazje tamtedy jechac to niech tam wstapi, a nie pozaluje. :P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BENITO Opublikowano 31 Grudnia 2006 Zgłoś Opublikowano 31 Grudnia 2006 Klinika dla wieprzków. Ci w warszawie to mają dobrze. Do szpitala dla parlamentarzystów mogą iść. I takowej krwi użyczą. Pewnie jeszcze z dodatkiem dobrej Szkockiej będzie jeśli nie zdążyli pacjentów pod kroplówkę podłączyć. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacek Opublikowano 1 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 1 Stycznia 2007 Haft. Danie dla palnietych w czoło, bo niemajacych juz pomysłow na danie, badz lubiacych jesc co maja do wszamania na co dzien - tak sadze ;) Toz to jest nieapetyczne, z samych składnikow:p Z reszta, swinie sa plugawe.. itd. wiec po co sie pchac w takie potawy ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EsiuWWW Opublikowano 1 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 1 Stycznia 2007 Haft. Danie dla palnietych w czoło, bo niemajacych juz pomysłow na danie, badz lubiacych jesc co maja do wszamania na co dzien - tak sadze ;) Toz to jest nieapetyczne, z samych składnikow:p Z reszta, swinie sa plugawe.. itd. wiec po co sie pchac w takie potawy ;) Bo są dobre :wink: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamilo23 Opublikowano 6 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 6 Stycznia 2007 Fole swojskie jadło niż faszery w sklepie. :-| Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sikor Opublikowano 13 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 13 Stycznia 2007 Haft. Danie dla palnietych w czoło, bo niemajacych juz pomysłow na danie, badz lubiacych jesc co maja do wszamania na co dzien - tak sadze ;) Toz to jest nieapetyczne, z samych składnikow:p Z reszta, swinie sa plugawe.. itd. wiec po co sie pchac w takie potawy ;) Pohamuj nieco słownictwo, bo przypadkiem jako palnięty w czoło mogę Ci palnąć BANika i się skończy dzień dziecka. Zaczynam mieć Cię dość na forum. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...