und3r Opublikowano 8 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 8 Stycznia 2007 Ja to lepiej wiem od Ciebie...jeszcze tak nie dawno żyły mamuty...a kilkanaście tysięcy lat temu wyginęły zwięrzęta w Kalifornii (USA!), bo nastąpiło tam nagłe zlodowacenie (podobnie jaki mamuty na Syberii)...a dinozaury...przecież to klasyka...czy Wy macie klapki na oczach...a może siedzicie w ciepłej chacie, ciągle wpatrując się w ekran komputera i nawet głowy nie wystawiacie za okno? Czy naprawdę tak trudno dostrzec, że klimat powoduje z roku na rok coraz większe problemy (bo nie chcę tu świadomie użyć słowa: katastrofy)?Wybaczcie, ze sie wtrace (ciekawosc mnie zżera), ale co mają do "tego wszystkiego" dinozaury?? O ile tok rozumowania ludzi w tym topicu moge z latwoscia przesledzic, to nie kumam o co biega z tymi dinozaurami... Jakos nie widzę sensu uzycia ich w tym kontekscie... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
thuGG Opublikowano 8 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 8 Stycznia 2007 Noooo... dinozaury musialy cos kiedys niezle przeskrobac (nagrzeszyc) :) , bo chyba do tego zmierza misico, ze te dzisiejsze tsunami itp. to kara Boska i poczatek konca. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mib Opublikowano 8 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 8 Stycznia 2007 EsiuWWW Na pewno nie zamilkne bo: 1. Forum jest od tego aby sie wypowiadac na dany temat na zasadzie dyskusji. 2. Mam prawo do wygloszenia swojego zdania. Wracajac do tematu. Żaden z Kaczyńskich nigdy nie nadzorował MSWiA i nie miał dostępu do akt byłej SB, twój zarzut nie ma żadnego potwierdzenia w praktyce, albo udowodnij swoje tezy albo zamilcz Nasz pan prezydent w latach 90tych byl odpowiedzialny za m. in. Misnisterstwo Stanu jak rowniez za NIK. Nalezy przypuszczac ze Ministerstwo Stanu to bylo cos ala MSWiA czyli dostep do tajnych danych byl wielce prawdopodobny. oto zrodlo: http://zyciorysy.info/index.php/nav-zycior...h,%20Aleksander cytat: W 1991 roku został ministrem stanu w Kancelarii Prezydenta RP. W roku 1992 wybrany prezesem Najwyższej Izby Kontroli (NIK). Funkcję tę piastował do 1995 roku. Chyba to wystarczajacy dowod!!!!! SamoDobro to ostatnie zdanie to na pewno - jednak poki nie rozliczy sie wszystkich zdrajcow, TW, donosicieli, itp itd - dopoty takie sytuacje beda sie powtarzac. a co do wczesniejszej czesci wypowiedzi - Wielgus przyznal, ze rozmawial, opowiadal, ale "nigdy zlego slowa o nikim nie powiedzial". a trzeba mowic cos zlego o innych, zeby dostarczac informacje, ktore potem wywiad wykorzysta? plus wskazywanie kandydatow na TW, ksiezy podatnych, chetnych do zrobienia szybszej kariery. a co do mnie? nikt mi nigdy nic nie zarzuci - jestem uczciwy i nie mam sie czego obawiac. Kosciol w Polsce boi sie ujawnienia agentow w swych szeregach, bo ma duzo za uszami. i znajac zycie jest to znacznie wiecej, niz nam sie wydaje. teraz zadaj sobie pytanie - czy gdyby 17 lat temu ujawniono tych wszystkich ludzi - nie ukarano, ujawniono tylko - to czy w Polsce by bylo tak jak jest teraz? konfident gorszy niz ku*wa jak glosi rosyjskie przyslowie. i ja w pelni sie z tym zgadzam. Tylko ze ta wojna na teczki to jakas paranoja albo jedziemy z tematem i kosimy wszystkich albo olewamy i tyle. To co napisalem ze odkad rzadza nami ci co rzadza mamy wlake na teczki i to jest jakas paranoja. Tylko dziwnym trafem dlaczego jakos wsrod szeregow PiSu nie strasza teczkami?? Suma sumarum to nie arcybiskup wielgus jest winny tylko ten Kto go pchal wyzej czyli noncjusz apostolski. Juz go skasowali i bardzo dobrze. Wielka szkoda ze taki smrod po raz kolejny po nas zostal. To jest najgorsze co moze byc. Nie to ze tylu wspolpracowalo tylko to jak nas widza w Europie i na Swiecie. Ehhhhhh Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
costi Opublikowano 8 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 8 Stycznia 2007 Wracajac do tematu. Nasz pan prezydent w latach 90tych byl odpowiedzialny za m. in. Misnisterstwo Stanu jak rowniez za NIK. Nalezy przypuszczac ze Ministerstwo Stanu to bylo cos ala MSWiA czyli dostep do tajnych danych byl wielce prawdopodobny. Nie ma czegos takiego jak Ministerstwo Stanu. Jesli dobrze koajrze (ale moge sie mylic) to minister stanu jest tzw. ministrem bez teki (Minister_bez_teki), czyli nie kieruje zadnym ministsrstwem. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mib Opublikowano 8 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 8 Stycznia 2007 Nie ma czegos takiego jak Ministerstwo Stanu. Jesli dobrze koajrze (ale moge sie mylic) to minister stanu jest tzw. ministrem bez teki (Minister_bez_teki), czyli nie kieruje zadnym ministsrstwem. Tak tylko ze w ciagu prawie 15tu lat sie sporo moglo zmienic. Struktury rzadowe sie zmienialy dosc czesto. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
djsilence Opublikowano 8 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 8 Stycznia 2007 (edytowane) jeszcze tak nie dawno żyły mamuty...które zostały wybite w pień przez prehistorycznego człowieka, jeśli sie nie zgadzasz to wiedz że "ja wiem lepiej" :P ;) A czy Ty wiesz co znaczy "wzrost gestosci zaludnienia"? [...] srednia temperatura na Ziemi spadla ;) Prawda. Newsy i technologia sprawiły że wiemy o znacznie większej ilości tego typu sytuacji. Poza tym jest moda na kataklizmy, tak jak była na wieszanie się dzieciaków w szkole, terror, pedalstwo w kościołach i pedofilie. <<<o jaaa, on uzył tego słowa tabu !!! hyyyyy oj to straszne !!!>>> Co do temperatury to owszem średnia jest niższa. W generalnym rozrachunku i tak już wyjątkowo długo się utrzymuje stabilnie. Jest to pierwszy okres tak delikatnego (nie za zimny, nie za ciepły) klimatu w historii. Obecne huraganki to pikuś w porównaniu do tego co było na ziemi wcześniej, np za czasów dinozaurów - 500km/h wiaterki, co teraz się bardzo rzadko zdarza. Klimat się będzie zmieniał, więcej słodkiej wody wpadnie do oceanu, rozrzedzi się woda z soli i zakłócony zostanie prąd atlantycki i takie tam. W wyniku tego temperatury/klimat/pogoda jakie obecnie są w Hiszpanii, będą u nas. TVP pie.przy że wyginie wszystko w bałtyku i nic nie zostanie. Bzdura !!! Wyginie część roślin i ryb, a pojawi się wiele nowych gatunków które będą fajnym urozmaiceniem. Nemo będzie w bałtyku !!!! Już nie bedą go szukać :) Już czuje te billboardy turystyczne: Jedź do Polski, Nemo już tam jest ;) Turystyka też zyska. Brytole wydają miliardy funtów na posiadłości w hiszpanii. Jest szansa że u nas bedzie tak samo. Może i stracimy trójmiasto (zalanie) ale zyskamy nemo :) EsiuWWW [...] kosimy wszystkich albo olewamy i tyle. True, Powinni byli to załatwić już bardzo dawno. W obecnej sytuacji, tylko czekać na atak terro w którym w tajemniczy sposób samolot który uchwycony przez kamery przemysłowe wygląda jak rakieta, rozpie......a doszczętnie archiwa IPN :] Edytowane 8 Stycznia 2007 przez djsilence Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EsiuWWW Opublikowano 8 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 8 Stycznia 2007 (edytowane) Wracajac do tematu. Nasz pan prezydent w latach 90tych byl odpowiedzialny za m. in. Misnisterstwo Stanu jak rowniez za NIK. Nalezy przypuszczac ze Ministerstwo Stanu to bylo cos ala MSWiA czyli dostep do tajnych danych byl wielce prawdopodobny. Nie było MSWiA przeczytaj se kto był w tych latach ministrem mswia, pozatym omawiany okres to czas tzw "sejmu kontraktowego", natomiast służby mundurowe były jeszcze dominium komunistów, zresztą służby zawsze w PL podlegały Radzie Ministrów a nie Prezydentowi, a Kaczyńscy byli ministrami stanu w Kancelarii Prezydenta Lecha Wałęsy nie w RM, pozatym skoro robisz siebie tak obeznanego człowieka to wiesz że w późniejszym czasie wyszły domysły o agenturalnej przeszłości Lecha Wałesy, tak wiec wytłumacz jedno w jaki sposób udało sie niby wykraść teczki Kaczyńskim a nie udało sie tego dokonać ich przełożonemu??, te twoje rewelacje nie mają oparcie w niczym i są wyssane z palca, zeby móc coś takiego powiedzieć cza mieć dowody a ty masz ?? edit Jeszcze jedno skoro ówczesna ekipa mogła tak łatwo wykradać teczki to jak wytłumaczysz że dokumenty dot agenturalnej przeszłości Niezabitowskiej wciąz istnieja w archiwum IPN ?? I jeszcze jedno ten twój zarzut nie należy już do poglądów to ciężki oskarżenie Aha minister/sekretarz stanu to tak jak napisał Costi minister bez teki, naogól powołując kogoś na to stanowisko wydziela mu sie odpowiedni zakres działania, kilka kluczowych zagadnień, ówczesny prezydent do uchwalenia tzw małej konstytucji mógł wydawać dekrety z mocą ustawy, które później aprobował sejm takie kompetencje wynikały z konstytucji PRL-u której nowelizacja z 1989 zamieniła organ legisalacyjno-egzekutywny jakim była Rada Państwa na funkcje prezydenta, tak wiec można przypuszczaćc że Kaczyński pełni funkcje doradcze w kwestiach prawnych Edytowane 9 Stycznia 2007 przez EsiuWWW Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
^BerZerK^ Opublikowano 9 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 9 Stycznia 2007 A biskup niby ta biedna owieczka, czy raczej baran, klamal bo mu kazali ci z gory i taki bezwolny byl. Pewnie sterowany radiem, albo kolejna marionetka. A moze pomyslal tylko 'niechcem ale muszem' Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
und3r Opublikowano 9 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 9 Stycznia 2007 Ale co z tym mają wspolnego dinozaury? :lol: :lol: Ps. Fajnie macie z tym topiciem :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SGJ Opublikowano 9 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 9 Stycznia 2007 Ale co z tym mają wspolnego dinozaury? :lol: :lol: » Naciśnij, żeby pokazać/ukryć tekst oznaczony jako spoiler... « Dinozaury były tak wielkie i tłuste ze dzięki swojej masie przyciągneły meteoryt. Jego uderzenie w ziemie spowodowało zmiane klimatu, ktora trwa az do dzisiaj przez co USA nawiedza coraz wiecej huraganów :lol: :lol: :lol: :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
misico Opublikowano 9 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 9 Stycznia 2007 Dinozaury zostały wymienione, bo na nich świetnie widać (to skrajny przypadek - to też prawda), że zmiana klimatu niesie ze sobą realne zagrożenie (tu spowodowane wprawdzie przez meteoryt i dlatego łatwo ująć skutki). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grimlock Opublikowano 9 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 9 Stycznia 2007 Obecne ocieplenie klimatu to dopiero czubek góry lodowej. Gdy stopnieją czapy lodowe na biegunach zostanie uwolniona olbrzymia ilość metanu, związanego w lodzie jak i pod ziemią. A metan jest o wiele skuteczniejszym gazem cieplarnianym niż dwutlenek węgla i to on w dziejach Ziemii (według naukowców) miał znaczny wpływ na wzrost temperatur. Szkoda, że dinozaury wymarły, to były takie sprytne, fajne zwierzątka :wink: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
costi Opublikowano 9 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 9 Stycznia 2007 taka prosba - temat o pogodzie juz powstal, kontynuujmy tam, a ten temat zostawmy imc Wielgusowi. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EsiuWWW Opublikowano 9 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 9 Stycznia 2007 (edytowane) Właśnie...to nuncjusz apostolski Kowalczyk popchnął arcybiskupa Wielgusa na to stanowisko i ukrył jego agenturalną przeszłość przed papieżem, a później jeszcze go (papieża) nie informował na bieżąco o tej sprawie.Problem z NA jest taki że jest on Polakiem, co wdg mnie jest patologią bo przyjęło sie tak aby NA nie rezydował w kraju swego pochodzenia, w chwili obecnej w tym akurat przypadku nastąpił konflikt „większej lojalności” czyim być bardziej stronnikiem Papieża z Niemiec, czy Konferencji Episkopatu Polski z którego sie wywodzi. Zresztą chodzą słuchy ze dni NA arcybiskupa Józefa Kowalczyka są policzone gdy Papież go najbardziej wini za zaistniałą sytuacje Edytowane 9 Stycznia 2007 przez EsiuWWW Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
misico Opublikowano 10 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 10 Stycznia 2007 Problem z NA jest taki że jest on Polakiem, co wdg mnie jest patologią bo przyjęło sie tak aby NA nie rezydował w kraju swego pochodzenia, w chwili obecnej w tym akurat przypadku nastąpił konflikt „większej lojalności” czyim być bardziej stronnikiem Papieża z Niemiec, czy Konferencji Episkopatu Polski z którego sie wywodzi. Co do NA to mamy kanony 362-367, które regulują prawnie (w Kościele) zadania i funkcje Legatów Biskupa Rzymskiego. Nie ma tu żadnej patologii! Legat ma: + Głównym zadaniem legata papieskiego jest zacieśnianie i umacnianie coraz bardziej więzów łączących Stolicę Apostolską z Kościołami partykularnymi (kan. 364), tak więc do legata papieskiego należy m. in.: A - przesyłanie do Stolicy Apostolskiej wiadomości na temat warunków, w których znajdują się Kościoły partykularne, i o tym wszystkim, co dotyczy życia samego Kościoła i dobra dusz (kan. 364 par. 1) B - wspieranie biskupów czynem i radą, nie naruszając jednak wykonywania przyznanej im prawem władzy (kan. 364 par. 2) C - gdy idzie o nominacje biskupów: przesyłanie lub proponowanie Stolicy Apostolskiej nazwisk kandydatów, jak również przeprowadzanie procesu informacyjnego odnośnie do kandydatów, z zachowaniem norm wydanych przez Stolicę Apostolską (kan. 364 par. 4). Wydaje się, że NA Kowalczyk: A - zataił informacje o warunkach, w jakich nasz Kościół się znalazł (chodzi konkretnie o sprawę abpa Wielgusa) B - wspierał abpa Wielgusa czynem i radą, żeby został metropolitą warszawskim C - przesłał informacje do Stolicy Apostolskiej, ale jakie? Jak już napisałem, legat papieski ma budować pomost pomiędzy Stolicą Apostolską a Kościołem partykularnym (tu: Kościołem Rzyms.-Kat. w Polsce), a najlepiej do tego celu służy powołanie na to stanowisko osoby z danego Kościoła partykularnego (tu: Polski), bo ta osoba jest najlepiej zorientowana odnośnie życia, problemów, warunków tego Kościoła partykularnego. Trudniej tę funkcję pełnić, gdy powoływanoby na to stanowisko osobę nie znającą w ogóle sytuacji w danym Kościele partykularnym (np.: dla Polski kogoś z Kenii, Chile, albo z Wietnamu... Różnica między Nuncjaturą Apostolską a Legatem papieskim, jest taka, że NA jest stałym przedstawicielstwem Stolicy Apostolskiej (coś takiego jak ambasada), a nuncjusz apostolski jest bezpośrednim przedstawicielem papieża na terenie podległym danej NA. Zresztą chodzą słuchy ze dni NA arcybiskupa Józefa Kowalczyka są policzone gdy Papież go najbardziej wini za zaistniałą sytuacje Papież w Kościele posiada najwyższą władzę, o czym mówią kan. 331 i 332 KPK (CIC), a od wyroku lub dekretu Biskupa Rzymskiego nie ma apelacji lub rekursu (kan. 333 par. 3), a zgodnie z kan. 1372 należy ukarać cenzurą (rodzaj kary kościelnej - przyp. red.) tego, kto "od aktu Biskupa Rzymskiego odwołuje się do soboru powszechnego lub do Kolegium Biskupów". To może oznaczać rzeczywiście zmianę nuncjusza... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EsiuWWW Opublikowano 10 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 10 Stycznia 2007 Jak już napisałem, legat papieski ma budować pomost pomiędzy Stolicą Apostolską a Kościołem partykularnym (tu: Kościołem Rzyms.-Kat. w Polsce), a najlepiej do tego celu służy powołanie na to stanowisko osoby z danego Kościoła partykularnego (tu: Polski), bo ta osoba jest najlepiej zorientowana odnośnie życia, problemów, warunków tego Kościoła partykularnego. Trudniej tę funkcję pełnić, gdy powoływanoby na to stanowisko osobę nie znającą w ogóle sytuacji w danym Kościele partykularnym (np.: dla Polski kogoś z Kenii, Chile, albo z Wietnamu... 1. Nie zgodzę sie bo w Polsce zawsze kiedy istniała NA w PL nuncjuszem nigdy nie był Polak a zawsze obcokrajowiec, przeważnie Włoch i jakoś to wszystko działało 2. Zaistniała sytuacja przeczy twojej wypowiedzi, bo albo NA w PL ma nijakie rozeznanie w co wątpię, albo celowo wprowadził w Watykan w błąd, jednak biorąc po uwagę kolesiostwo w KEP jest to znacznie bardziej prawdopodobne. Nie od dzisiaj wiadomo ze dla członków KEP KK kończy sie na czubku ich własnego nosa, również nasz święcie panujący Prymas dał tego upust w swoich wypowiedziach podczas i po ingresie, dla mnie jest niezrozumiałym fakt iż woli on bronić człowieka który nawet w oczach Stolicy Apostolskiej jest skompromitowany, a kładzie lage na tych wiernych których ów arcb okłamywał w "żywe oczy", jak w takim wypadku KK może nawoływać do świętości skoro jego elity robią wszystko aby sie do niej nie zbliżyć?? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
misico Opublikowano 10 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 10 Stycznia 2007 Nie zgodzę sie bo w Polsce zawsze kiedy istniała NA w PL nuncjuszem nigdy nie był Polak a zawsze obcokrajowiec, przeważnie Włoch i jakoś to wszystko działało Właśnie! Jakoś to wszystko działało...jakoś... jak w takim wypadku KK może nawoływać do świętości skoro jego elity robią wszystko aby sie do niej nie zbliżyć?? Bo KK jesteśmy także i my, nie tylko kardynałowie i biskupi...ale masz rację: to wszystko jest niepojęte, że w życiu hierarchów trudno dojrzeć owoc nauki Jezusa, a mimo to KK jeszcze trwa... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EsiuWWW Opublikowano 10 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 10 Stycznia 2007 Właśnie! Jakoś to wszystko działało...jakoś...Zaiste lepiej niż w chwili obecnej Bo KK jesteśmy także i my, nie tylko kardynałowie i biskupi...ale masz rację: to wszystko jest niepojęte, że w życiu hierarchów trudno dojrzeć owoc nauki Jezusa, a mimo to KK jeszcze trwa...Niestety praktyka temu przezcy, wszedzie tam gdzie KK był w miare mocny wierni dla KK nie znaczyli nic (oprócz kwestii finanowysch), najlepszym przykładem jest Francja, ostrze rewolucji było skierowane w 2 głownie stany szlachta i kler, co wynikało ze zbyt rozpasanego tryby życia, mieszania sie w polityke i całkowite olewanie i manipulowanie wiernymi. Efekt tego taki że podczas rewolucji i czasach po niej następujących z wyjątkiem wiekszych Bazylik reszta koścuiołow poszła z dymem i tak skończył sie KK w Francji, w PL można dostrzec podobieństwa z przed rewolucyjnej Francji, rozpasany tryb życia (stan majątkowy ksieży jest nam dobrze znany), manipulacje, afery, politykowanie, fakt faktem Kosciołow nik w PL palić zaiste nie będzie ale tylko czekać jak za 20 lat bedzie to samo co w RFN, gdzie kościoł trzeba przerabiać na salony samochodwe bo nie będzie miał ich kto utrzymać Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
^BerZerK^ Opublikowano 10 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 10 Stycznia 2007 Dzieki wiernym. Nie dzieki dewotom ktorzy zachowuja sie jak bydlo podczas swietej dla nich mszy, czasu spotkania z bogiem. Wiecej takich wiernych jak niektorzy tutaj a moze wasz kosciol jeszcze pociagnie. Bo jak przewaza debile to kk padnie razem z ostatnimi moherami. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
misico Opublikowano 10 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 10 Stycznia 2007 Dzieki wiernym. Nie dzieki dewotom ktorzy zachowuja sie jak bydlo podczas swietej dla nich mszy, czasu spotkania z bogiem. Wiecej takich wiernych jak niektorzy tutaj a moze wasz kosciol jeszcze pociagnie. Bo jak przewaza debile to kk padnie razem z ostatnimi moherami. Właśnie! Fenomen Jana Pawła II pokazał, że dużo młodzieży ciągnie do KK, ale trzeba im dać jakieś minimum aktywności w KK, a nie tylko jako rekord w Księdze chrztów... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość veiss Opublikowano 10 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 10 Stycznia 2007 Wracając do konkordatu. W ogóle jakim prawem państwo ma dopłacać do kościoła (specjalnie z małej litery). Jak zależy im na tych "wiernych" to niech sami dadzą kasę na utrzymanie kościołów, u nich na pewno biedy nie ma i niejedno państwo byliby w stanie utrzymać. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EsiuWWW Opublikowano 10 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 10 Stycznia 2007 Właśnie! Fenomen Jana Pawła II pokazał, że dużo młodzieży ciągnie do KK, ale trzeba im dać jakieś minimum aktywności w KK, a nie tylko jako rekord w Księdze chrztów...Fenomen JPII to typowy przykład jak kościól w Polsce nie potrafi w odpowiedni sposób zagospodarować darów bożych. Dzisiaj w PL życie w zgodzie z jego nauką = jedzenie kremówek do do tej banalnek roli został w polskim kościele ten człowiek ograniczony Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
misico Opublikowano 10 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 10 Stycznia 2007 Wracając do konkordatu. W ogóle jakim prawem państwo ma dopłacać do kościoła (specjalnie z małej litery). Jak zależy im na tych "wiernych" to niech sami dadzą kasę na utrzymanie kościołów, u nich na pewno biedy nie ma i niejedno państwo byliby w stanie utrzymać. Nie rozumiem...bo my o sytuacji w niemieckich kościołach, i bynajmniej KK nie stanowi tam żadnej większości, a owe "dopłaty" dostają wszystkie Kościoły (wyznania): Kościół Rzyms.-Kat., Kościół Luterański, Kościół Ewangelicko-Habsburski, Zielonoświątkowcy, Adwentyści Dnia 7-go, Kościół Nowo-Apostolski, a duchowni otrzymują pensje od państwa, co owocuje powstawaniem wielu małych "stowarzyszeń", a czasami zdarzają się i takie przypadki jak "Autobahnenkirche". Powodów, dla których to czyni rząd niemiecki, nie muszę chyba tu omawiać? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość veiss Opublikowano 10 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 10 Stycznia 2007 "Wracając do konkordatu" oznacza mowę o konkordacie, a nie o kościołach w Niemczech. Czytaj uważnie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EsiuWWW Opublikowano 10 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 10 Stycznia 2007 "Wracając do konkordatu" oznacza mowę o konkordacie, a nie o kościołach w Niemczech. Czytaj uważnie.Sory le nie wszyscy muszą być ograniczeni tak jak ty, topic jest wielowatkowy i jeżeli jest mowa o pewnych zapisach wynikających z konkordatu to można dla przyrównania przedstawić info z innych krajów. Zreszą w Polsce Fundusz Kościelny nie obsługuje tylko KK inne kościoły również uczestniczą w partycypacji pieniędzy z budżetu proporcjonalnie do ich wielkości oczywiście Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość veiss Opublikowano 10 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 10 Stycznia 2007 Sory le nie wszyscy muszą być ograniczeni tak jak ty, topic jest wielowatkowy i jeżeli jest mowa o pewnych zapisach wynikających z konkordatu to można dla przyrównania przedstawić info z innych krajów. Zreszą w Polsce Fundusz Kościelny nie obsługuje tylko KK inne kościoły również uczestniczą w partycypacji pieniędzy z budżetu proporcjonalnie do ich wielkości oczywiścieEsiu, dobrze, że nie masz tutaj moda, bo jesteś tak durny, że szkoda z tobą rozmawiać. Czy to zbrodnia, że poruszyłem jeden wątek z całej lawiny? Idź poskarż się do księdza proboszcza i do tej całej kliki, bo niejaki 'veiss' nie myśli po myśli Esia. Jest rozdział państwa i kościoła, zatem nikt nie powinien do tego dopłacać, szczególnie tak wiele, bo z informacji jakie niedawno się pojawiły, jest to rocznie 10 mld złotych. Jeżeli chcesz, by za te pieniądze utrzymywali ciepłe stołki dla byłych UBeków, którym się spowiadasz zapewne to płać na to sam. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EsiuWWW Opublikowano 10 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 10 Stycznia 2007 Esiu, dobrze, że nie masz tutaj moda, bo jesteś tak durny, że szkoda z tobą rozmawiać. Czy to zbrodnia, że poruszyłem jeden wątek z całej lawiny? Idź poskarż się do księdza proboszcza i do tej całej kliki, bo niejaki 'veiss' nie myśli po myśli Esia. Jest rozdział państwa i kościoła, zatem nikt nie powinien do tego dopłacać, szczególnie tak wiele, bo z informacji jakie niedawno się pojawiły, jest to rocznie 10 mld złotych. Jeżeli chcesz, by za te pieniądze utrzymywali ciepłe stołki dla byłych UBeków, którym się spowiadasz zapewne to płać na to sam. Widać że czytanie ze zrozumieniem bardzo cie dziecko boli, bo nigdzie czegoś takiego nie napisałem Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
misico Opublikowano 10 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 10 Stycznia 2007 (edytowane) "Wracając do konkordatu" oznacza mowę o konkordacie, a nie o kościołach w Niemczech. Czytaj uważnie. Dlatego nie rozumiem! Przecież dopłaty do kościołów były już w IV w.! Chrześcijaństwo w Cesarstwie Rzymskim uzyskało prawo swobodnego wyznania w 313 r. n. e., ale nie uzyskało większości i nie uznano jej jeszcze wtedy za religię państwową. Było jedynie jedną z religii i miało prawo swobodnego wyznania, gromadzenia się, bydowy (właśnie) kościołów (budynków!). I w tym okresie Cesarstwo Rzymskie wspierało budowę kościołów (może jako wyrzut sumienia za prześladowania, może z innych powodów - to nie ma znaczenia, a jest faktem) wydając na to pewne sumy pieniędzy państwowych! Dopiero 50 lat później chrześcijaństwo prawnie za religię państwową i nastąpił boom na fundacje bazylik przez Cesarza, jego rodzinę i wyższe warstwy (słynne bazyliki), ale ten proces zapoczątkowany był już po 313 r. mimo że wtedy jeszcze chrześcijaństwo nie odgrywało dominującej roli... W czasach sprzed Jezusa warstwa kapłanów (lewici) nie posiadała działu ziemi (tzw. 12 pokoleń) i była obowiązkowo utrzymywana przez wyznawców. Herod, mimo że sam na bakier był z judaizmem, zbudował świątynię w Jerozolimie. Cesarze Rzymscy budowali świątynie dla bogów pogańskich... Tak więc nie rozumiem, w czym problem...tak było już od dawna...zwykły przejaw życia społecznego. Edytowane 10 Stycznia 2007 przez misico Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
costi Opublikowano 10 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 10 Stycznia 2007 veiss, jak nie spuscisz z tonu i nie przestaniesz obrazac rozmowcow, to wyciagne konsekwencje. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość veiss Opublikowano 10 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 10 Stycznia 2007 Dlatego nie rozumiem! Przecież dopłaty do kościołów były już w IV w.! Chrześcijaństwo w Cesarstwie Rzymskim uzyskało prawo swobodnego wyznania w 313 r. n. e., ale nie uzyskało większości i nie uznano jej jeszcze wtedy za religię państwową. Było jedynie jedną z religii i miało prawo swobodnego wyznania, gromadzenia się, bydowy (właśnie) kościołów (budynków!). I w tym okresie Cesarstwo Rzymskie wspierało budowę kościołów (może jako wyrzut sumienia za prześladowania, może z innych powodów - to nie ma znaczenia, a jest faktem) wydając na to pewne sumy pieniędzy państwowych! Dopiero 50 lat później chrześcijaństwo prawnie za religię państwową i nastąpił boom na fundacje bazylik przez Cesarza, jego rodzinę i wyższe warstwy (słynne bazyliki), ale ten proces zapoczątkowany był już po 313 r. mimo że wtedy jeszcze chrześcijaństwo nie odgrywało dominującej roli...Co mnie obchodzi IV wiek i Rzym? Mamy XXI i nie chce dopłacać do religii, która powinna żyć dla człowieka, a nie vice versa. veiss, jak nie spuscisz z tonu i nie przestaniesz obrazac rozmowcow, to wyciagne konsekwencje.To już konstruktywna wymiana zdań nie ma prawa istnieć? Jak ktoś ma inne zdanie to lepiej zrobić cenzurę? Sorry, ale słowo 'durny' nie jest takie obraźliwe, już 'Spieprzaj dziadu' to jest dopiero najwyższy szczebel :) Widać że czytanie ze zrozumieniem bardzo cie dziecko boli, bo nigdzie czegoś takiego nie napisałemDziecko? Choć nim już nie jestem to niech już będę, za to ty jesteś nieukiem :lol2: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...