Wszystko O - Hitachi Deskstar 7k500/t7k500

[Elektronek]

Wg mnie wszystko jest OK. W Seagate'ach też podczas startowania słychać głośno rozkręcanie się talerzy, ale jak nabiorą prędkości to się wyciszają. Głowice aż tak nie "walą" w tym momencie, ale może po prostu u Hitajców tak jest. Musi się wypowiedzieć innym właściciel takiego modelu.

[Gość <account_deleted>]

... dyski chodza moze 5 min a temp pokazuje juz 38 ? nawiew 120 w tyle obudowy jaies 7v przeciez one nic nie robia bo nie sa sformatowane i juz tem taka ...

Możliwe opcje:

- czujniki pokazują prawdziwy obraz przewiewu w Twojej budzie... a raczej jego brak

- czujniki lekko zawyżają temp. (palec lub termometr elektroniczny mogą tu pełnić rolę sędziego :D )

- kupić np. szajsunga, który zaniża temp o 10st.C i żyć dalej w błogim spokoju zbliżając się do Nirvany

 

Coś nie bardzo te dyski. Obydwa mają jakieś problemy z rozpędzaniem silniczka/talerzy. Co jest bardzo dziwne.

Te liczby to nie milisekundy (3 godz. to trochę długo na bujnięcie talerzy ;) ), tylko raczej jakieś wewnętrzne jednostki (np ilość impulsów któregoś zegara -> wszytko pewnie jest ok). Mogą również nic nie znaczyć, np. rejestr nie jest używany a programy pokazują bzdury. Edytowane 9 Sierpnia 2007 przez tomazzi

[Kosiarz]

Coś nie bardzo te dyski. Obydwa mają jakieś problemy z rozpędzaniem silniczka/talerzy. Co jest bardzo dziwne.

Nie mają problemów... w przypadku dysków Hitachi wartość parametru spin up time jest wzięta z kosmosu. Dotyczy to również starych serii - typu 7k250. ;)

 

najpierw huk jakby startowal odrzutowiec ( nie wazne czy jest wlaczony jeden czy obydwa )

Takie zachowanie jest dla nich normale. (moment rozpędzania talerzy)

 

po kilku sekundach ten glosny pisk ustaje ( jesli zblizyc sie na odleglosc 10cm to jakis pisk tam sluchac ) ale dyski szumia jak wodospad niagara [...]

a praca glowicy jak startuja jest zagluszana przez ten szum [...]

i sprawa jest taka czy to jest normalna ta ich "cisza" ?

Coś jest raczej z nimi nie tak - bo ja słyszę z 5-20 cm jedynie szum (zdecydowanie bez pisku), a z większej odległości, to nie ma mowy, żebym usłyszał pracę wirujących talerzy lub silnika... jedynie głowicę (w nocy jest dość dobrze słyszalna, o ile dysk wykonuje intesnywny odczyt/zapis) + raz na kilka h - pozycjnonowanie głowic. Spię ~ półtora metra od nich. Edytowane 10 Sierpnia 2007 przez Kosiarz

[LiberalnyLump80]

@marcinps2 – poniżej dane SMART z mojego 7k160:

 

Co sie zaś tyczy reszty, to podpisuję się pod tym co napisał user Kosiarz.

[Marcin_gps]

mój jest na pewno jakiś wadliwy, przycisnę lekko obudowę od góry i chrobotanie znacząco zanika, a czasem samo z siebie ustaje, myślę że jest to dobry powód do reklamacji, bo przez twardziela mój media-center nie jest taki fajny jak powinien być :P

nie chce mi się wierzyć, że te dyski tak pracują, po prostu pech

[rafa]

Też bym się skłaniał do wymiany na inny egzemplarz. A wadliwe zdarzyć się moga każdej firmie.

Z drugiej strony jeśli dyski wędrowały gdzieś po magazynach firmy kurierskiej to może na tym ucierpiały.

[Marcin_gps]

po włączeniu w hddlife 'automatic acoustic management' dysk ucichł oO

dosłownie przepaść - traktor ->> mercedes

wydajność niemal identyczna, jedynie zwiększył się czas dostępu z 13ms do 17,5, no i burst całe 3MB słabszy ;D, średni odczyt bez zmian

i teraz mam mętlik w głowie - nie wiem czy reklamować, nie mam też odniesienia do innego twardziela jeśli chodzi o pracę łożysk, mimo wszystko dysk to najgłośniejszy komoponent mojego peceta

 

[f3nikz]

Stoję przed zakupem nowego dysku i stawiam na Hitachi. Teraz mam tylko dylemat czy 320GB czy 400GB... Wolałbym ten 400gb ale pytanie brzmi czy jest on dużo głośniejszy od 320stki ??? Myślę, że wydajnościowo na pewno gorszy to on nie będzie... Licze na wasz support bo chcę składać zamówienie ;)

[Duo]

Witam

 

Mam maly problem. Otóż zakupiłem po bólach z Seagatem Hitach P7K500 320GB. Dysk fajny, cichy i w miare wydajny. Mam jednak problem z dxwiękiem jaki opuszcza obudowe. Mianowicie mam jeszcze Hitachi z 2004 80GB i po podłączeniu obydwu do komputera po rozpędzeniu talezy ten dźwiek jakby nie milknał tylko zamiania się w coś a'la syrena (ciszej, głośniej). Jest systematyczny i równy. Co ciekawe żaden z dysków nie wydaje podłączony sam takiego dźwieku (juz może bardziej ten 80GB coś tam piszczy), ale absolutnie nie jest to ten dźwięk. Dwa razem piszczą, osobno żaden, więc zgłupiałem i prosze o rade bo jest to dosyć męczące dla mojej głowy.

[rafa]

Czy ktoś oprócz Marcin_qps używał HDD Life do wyciszenia dysków. Program wogóle nie chce włączyć opcji 'automatic acoustic management' w mojej 500ce.

 

Może jakieś inny software jest kompatybilny?

[Labe]

Witajcie moj hitachi dostal badów długo nie pochodził zobaczcie screna

[cezar1125]

Bardzo proszę użytkowników modelu T7K500 320GB z 16MB cache o opinie na temat tego dysku pod względem przenoszenia drgań na obudowę. Mój stary WD mi mocno dokucza w tym aspekcie i planuję zmienić dysk. Naczytałem się sporo dobrego na temat tego Hitachi, że cichy i szybki. Ale właśnie proszę o opinie na temat tych drgań, bo o tym właściwie nigdzie tak konkretnie się nie pisze.

 

Z góry dzięki.