Puchacz1 Opublikowano 16 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 16 Lutego 2007 Co do organizacji ekologicznych nie jestem za nimi. Niestety jestem przecziwny budowie autostrady w miejscu które jest ostoją przyrody bo jest to poprostu bezsensowne i na dobrą sprawę tracimy my wszyscy. Niestety jeden z drugim się uprze i nie ma rady na takiego idiote... Zaburzamy przecież nie tylko ekosystem ale po części naszą gospodarke czyli to co powinno nas najbardziej interesować. Co do GP nie będę się wypowiadał na ich temat ponieważ za mało o nich wiem... Dobranoc. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jabar83 Opublikowano 17 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 17 Lutego 2007 Nie popieram niszczenia przyrody w żadnym wypadku ,ale litości ludzie co wy chcecie zrobić siedząc w tych swoich namiotach czy prosząc ludzi o wysyłanie listów. Uważam za największą głupotę puszczenie autostrady akurat tam ,ale na system nic poradzicie. Dlatego albo was usuną siła jak podejmiecie jakąś akcję czyli położycie się na ziemi czy przywiążecie do tych drzewek i... obym się mylił cyferki dostępnych środków na waszym koncie zmienią się nieznacznie. Żeby nie było niczego GP nie zarzucam ,ale nie raz słyszało się w TV czy czytało o ekologach co dużo krzyczą i za pewną opłatą szybko się zwijali. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Inkub Opublikowano 17 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 17 Lutego 2007 O GP sie nie boj kasa nie rusza tych ludzi. Poczytaj o statku GP i tym co dzieje sie na morzu. GP to nie jakas tam organizacja , jest to duza grupa ludzi. Dla ktorej przyroda jest na 1 miejscu . I w tej chwili duzo osob poswieca swoj czas, bierze urlopy w pracy po to zeby tam jechac. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wreq Opublikowano 17 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 17 Lutego 2007 O GP sie nie boj kasa nie rusza tych ludzi. Poczytaj o statku GP i tym co dzieje sie na morzu. GP to nie jakas tam organizacja , jest to duza grupa ludzi. Dla ktorej przyroda jest na 1 miejscu . I w tej chwili duzo osob poswieca swoj czas, bierze urlopy w pracy po to zeby tam jechac. A nie wydaje Ci się, że GP popada w coraz większy fanatyzm - niestety ale czasami więcej szkodzi niż czyni dobrego... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Inkub Opublikowano 17 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 17 Lutego 2007 Pokaz w jakim przypadku tak bylo ? Bo ja takiego nie znam. Ale nie kazdemu da sie wytlumaczyc , ze droga wybudowana , wlasnie tam , nawet jesli to ma byc estakada , zniszczy wszytsko co tam jest. Spaliny , zanieczyszczenia , halas. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
M4TEUSZ Opublikowano 17 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 17 Lutego 2007 (edytowane) Pokaz w jakim przypadku tak bylo ? Bo ja takiego nie znam. Ale nie kazdemu da sie wytlumaczyc , ze droga wybudowana , wlasnie tam , nawet jesli to ma byc estakada , zniszczy wszytsko co tam jest. Spaliny , zanieczyszczenia , halas. Jakby tam wpuścić Kononowicza to pewnie zlikwidował by dolinę Rozpudy i nic by nie było. Autostarda w bezpośredniej bliskości może spowoduje jakieś szkody, 1km dalej już nie będzie śladu po spalinach, a żaby i komary będą skutecznie zagłuszać drogę. Edytowane 17 Lutego 2007 przez M4TEUSZ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
neomagnet Opublikowano 17 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 17 Lutego 2007 No nie wiem, 1km od autostrady nadal słychać przejeżdżające samochody, a spaliny wiatr rozniesie, teraz tylko zależy od pogody w którą stronę. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Inkub Opublikowano 17 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 17 Lutego 2007 (edytowane) Jakby tam wpuścić Kononowicza to pewnie zlikwidował by dolinę Rozpudy i nic by nie było. Autostarda w bezpośredniej bliskości może spowoduje jakieś szkody, 1km dalej już nie będzie śladu po spalinach, a żaby i komary będą skutecznie zagłuszać drogę. Nie 1 km dalej , a troche wiecej. Via Baltica to droga o statusie międzynarodowym, która ma powstać w ramach I ogólnoeuropejskiego korytarza transportowego. Jeżeli zostanie wybudowana, droga przecinać będzie kilka z najpiękniejszych i najcenniejszych w skali całej Europy obszarów – Biebrzański Park Narodowy, Puszczę Augustowską oraz obrzeża Narwiańskiego Parku Narodowego, Puszczy Knyszyńskiej i Wigierskiego Parku Narodowego. "Inwestycja spowoduje nieodwracalne skutki dla natury ()To przedsięwzięcie będzie miało katastrofalne skutki przyrodnicze dla całego regionu. Via Baltica przetnie naturalne korytarze wędrówek dużych ssaków. Lokalne populacje wilków, rysi czy łosi zostaną odseparowane od siebie we fragmentach swoich siedlisk." Prof. dr hab. Włodzimierz Jędrzejewski - Zakład Badania Ssaków PAN w Białowieży Wiele polskich oraz międzynarodowych organizacji protestuje przeciwko obecnemu projektowi. Planowana inwestycja jest dłuższa i nieefektywna ekonomicznie. Podczas jej realizacji zniszczeniu ulegną najcenniejsze obszary Zielonych Płuc Polski. Istnieją inne, krótsze i mniej szkodliwe dla środowiska naturalnego możliwości przeprowadzenia drogi Via Baltica przez terytorium Polski. Budowa drogi to także zagrożenie, bo zniszczenie najcenniejszych części Zielonych Płuc Polski spowoduje zmniejszenie turystycznej atrakcyjności regionu. Szczególnie rażącym przypadkiem potencjalnej Via Baltica jest forsowanie budowy obwodnicy Augustowa przez dolinę Rospudy w Puszczy Augustowskiej. 17 lipca 2006 Minister środowiska, pod presją drogowców i lokalnych polityków, ogłosił decyzję będącą zielonym światłem dla rozpoczęcia budowy estakady biegnącej przez środek doliny. Jednocześnie analiza środowiskowa i finansowa jednoznacznie pokazywała, że najlepszym wariantem byłaby drobna korekta przebiegu drogi i ominięcie bagien Rospudy oraz połączenie obwodnicy Augustowa z budową obwodnicy Suwałk. Puszcza Augustowska została zidentyfikowana przez BirdLife International jako ważna ostoja ptaków o znaczeniu i jako taka została powołana przez rząd polski jako Obszar Specjalnej Ochrony Ptaków (OSO) w oparciu o wymagania unijnej Dyrektywy Ptasiej. Gatunki lęgowe zaobserwowane w strefie oddziaływania inwestycji obejmują 8 gatunków kluczowych, dla których OSO "Puszcza Augustowska" stanowi jeden z 10 najważniejszych terenów lęgowych w Polsce. Są to głównie gatunki dużych ptaków, szczególnie wrażliwych na różne zakłócenia (np. bocian czarny, głuszec, trzmielojad, orlik krzykliwy). Ostoja ta klasyfikuje się także do ochrony jako Specjalny Obszar Ochrony Siedlisk na mocy Dyrektywy Siedliskowej. Greenpeace zdaje sobie sprawę z potrzeby wybudowania obwodnicy Augustowa, ale forsowanie jej budowy w dzisiejszym kształcie wcale nie zagwarantuje szybkiego jej ukończenia z powodu szczupłości środków finansowych z budżetu państwa oraz licznych problemów natury prawnej. Bez wsparcia finansowego Unii inwestycja ta może ciągnąć się kolejnych kilkanaście lat - z drugiej strony, ryzyko nałożenia na Polskę kar finansowych jest bardzo realne. Zamiast tego wystarczyłoby drogę poprowadzić nieco na północ i połączyć z obwodnicą Suwałk. Greenpeace sprzeciwia się niszczeniu środowiska naturalnego na całym świecie. Jest także przeciwny krótkowzrocznemu niszczeniu polskiej przyrody. Zdaniem Greenpeace'u zwiększenie natężenia ruchu pojazdów na chronionych terenach Zielonych Płuc Polski jest niepotrzebne i szkodliwe. Jest to także zagrożenie dla całego regionu, którego przyszłość uzależniona jest od zachowania unikatowego ekosystemu. To tak dla tych co nie wiedza , co tam jest i co chcemy bronic. A jesli bedzie budowana w przez Dolin , to nie dosc ze Unia nie da na budowe , to nalozy kary za zniszczenie tego miejsca, wiec , nie bedzie ani drogi , ani Doliny. Ile bedzie nas kosztowac zniszczenie Doliny ? Porozumienia akcesyjne dają UE duże możliwości działania. W przypadku Polski powstrzymanie dewastacyjnych pomysłów drogowców odbędzie się w czterech etapach. - Pierwszy list z oficjalnym upomnieniem i prośbą o zmianę planowanych inwestycji - Jeśli w ciągu 2 miesięcy polski rząd nie odpowie zostanie przesłane drugie, ostatnie upomnienie pisemne, wyjaśniające szczegółowo przyczyny interwencji unijnej i wskazującej konkretne zarzuty wobec naszego kraju. List będzie też zawierać żądanie dostosowania się do obowiązującego prawa. - Jeśli w ciągu 2 miesięcy Polska nie dostosuje się do regulacji, którym, jako członek Unii podlega, zostanie skierowana do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. Jeśli uzna on, że zostało naruszone prawo, wyda orzeczenie nakazujące Polsce dostosowanie się do niego. - Jeśli i to orzeczenie zostanie zignorowane i drogi będą budowane z naruszeniem przepisów, na Polskę mogą zostać nałożone wielomilionowe kary a budowa wstrzymana. Edytowane 17 Lutego 2007 przez Inkub Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paszczu Opublikowano 17 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 17 Lutego 2007 Następne organizacje liczą na łapówki za odstąpienie od protestu (organizowanego w imię ekologii, a jakże!). A najlepiej to całą Polskę zaorać i posadzić las sosnowy :wink: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
^BerZerK^ Opublikowano 17 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 17 Lutego 2007 Inkub, odpusc, bo takie zadrutowane mat... jak nad Toba i tak nie sa w stanie pojac. Zbyt duzo skomplikowanych slow, a po za tym czytajac co taki bezmozg pisze to mam wrazenie ze przyroda go interesuje jak chce mu sie zrec. No a jego swiat to beton i sylikon. On nie potrzebuje roslin i zwierzat, bo po co one? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Puchacz1 Opublikowano 17 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 17 Lutego 2007 (edytowane) Ale też nie uogulniajmy bo nie każdy ekolog est zły... Są poprostu ludzie (grupka ludzi/organizacji) która za nic ma przyrode a ekologiem jest tylko po to aby mieć portfel grubszy. Niestety takie grupki psują opinię o wszystkich ekologach (czyt. ekoświrach :D :P ) nawet tych którzy rzeczywiście chcą zrobić coś dla naszej planety. Tylko, że teraz to coś to się powoli w fanatyzm przeradza. Czasami to oni jak taka swoista banada dzików w tej telewizji wyglądają i wydaje mi się, że jakby ich tylko do buszu wpóścili to by całą tą przyrode roznieśli nie zostawiając źdźbła trawy . Te tłumy ludzi krzyczących ekologiczne teksty wygląda zresztą troszke dziwnie :) To tyle narazie z mojej strony Tak spojrzałem na ten temat pierwszy raz wczoraj i przeczytałem "dolina rozpusty" ;) Edytowane 17 Lutego 2007 przez Puchacz1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Crosis Opublikowano 18 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 18 Lutego 2007 Ci ekolodzy sie wszedzie wpierniczaja... zeby sciac jakies przeszkadzajace drzewo przy bramie trzeba przejsc przez kupe tych psycholi, urzedy... i moze jakims cudem sie uda :lol:. Chyba oni nie maja co robic, wielcy ekolodzy od siedmiu bolesci :lol:.No tak, urzędnicy to ekolodzy. To nie wina urzędników, że aby ściać przeszkadzające drzewo, trzeba uzyskać pozwolenie. To jest wina naszego prawa i tych, którzy to prawo stanowią. A wyobraz sobie ze Straz Lesna pomaga. Im tez zalezy na zachowaniu Doliny , bo tam pracuja , i to tak jak by ktos Ci biurko z biura chcial wyniesc , bo przeszkadza w chodzeniu.Dodam więcej. To nie tylko obawa przed utratą pracy. Bardzo prawdopodobne, że tym osobom zależy na tym, aby środowisko nie ucierpiało. Znam kilka osób (i urzędników, i leśników), którym zależy na tym, aby środowisko za bardzo nie ucierpiało. Mógłbym powiedzieć, że są to osoby z pasją, wiedzą co robią i wiedzą dlaczego to robią. Nie zawsze sprowadza się to tylko do walki o miejsce pracy. ----------- Nawet sobie nie zdajecie sprawy (nie wszyscy na tym forum) jak człowiek może niszczyć przyrodę. Ludzie potrafią wywieźć do lasu swoje śmieci, przez co robi się takie małe wysypisko. Wyrzucić opakowanie po batoniku czy chipsach to dla sporej ilości osób nie lada wyzwanie. Później te śmieci leżą na drodze, w przydrożnych rowach, lasach czy innych miejscach. Dzieciaki podczas sprzątania świata zbierają kilkanaście dużych worków na śmieci... Dlaczego człowiek jest taki głupi? Dlaczego nie dba o miejsce w którym żyje i on, i jego dzieci? (pytania retoryczne, nie trzeba odpowiadać). Nie dbamy (uogólniam) o nasze środowisko. Do tak naprawdę to jest nasze środowisko, nie państwowe. To dobro wspólne, o które mało kto dba. Ludzie dbają na ogół tylko o swoje, a nie dostrzegają, że z tego środowiska również korzystają i powinno im na nim zależeć. Zresztą to widac nie tylko na przykładzie środowiska. Niby taka błaha sprawa jak szkolne ławki, po których dzieciaki piszą, rysują jakieś gryzmoły... Nie jestem żadnym działaczem organizacji typu GP, nie jestem fanatycznym ekologiem, nie należę do Zielonych... Ale nie trzeba być w takiej organizacji, żeby dostrzec, że środowisko jest dla nas naprawdę ważne i nie powinniśmy go tak bez sensu niszczyć. Dbajmy o naszą zieloną (jeszcze w niektórych miejscach ;)) planetę. W końcu jeszcze długo będziemy na niej żyli (zapewne do końca swoich dni). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
M4TEUSZ Opublikowano 18 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 18 Lutego 2007 (edytowane) Inkub, odpusc, bo takie zadrutowane mat... jak nad Toba i tak nie sa w stanie pojac. Zbyt duzo skomplikowanych slow,że co? tam nic skomplikowanego nie ma, GP straszy Polskę Unią Europejską i tyle. Między wierszami można też wyczytać, że jeśli nie "spłaci" się szanownych ekologów to zrobią wszystko co można by UE dowaliła tą karę, typowy przykład szantażu i eko-terroryzmu <_< a po za tym czytajac co taki bezmozg pisze to mam wrazenie ze przyroda go interesuje jak chce mu sie zrec. No a jego swiat to beton i sylikon. On nie potrzebuje roslin i zwierzat, bo po co one?akurat dziczyzny nie lubię, więc przyroda mnie nie interesuje nawet jak chcę coś zjeść :P Niemniej uważam, że budowlańcy powinni dołożyć wszelkich starań by ta droga jak najmniej wpłynęła na środowisko, porobić ekrany dźwiękochłonne, osadniki dla wód opadowych, zminimalizować zniszczenie terenu w czasie budowy itp. no i powinno się koniecznie zrealizować postulaty akcji tiry na tory, bo i hałas będzie wtedy mniejszy i spalin duuuużo mniej i to nie tylko na tym bagnisku. Edytowane 18 Lutego 2007 przez M4TEUSZ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Inkub Opublikowano 18 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 18 Lutego 2007 że co? tam nic skomplikowanego nie ma, GP straszy Polskę Unią Europejską i tyle. Między wierszami można też wyczytać, że jeśli nie "spłaci" się szanownych ekologów to zrobią wszystko co można by UE dowaliła tą karę, typowy przykład szantażu i eko-terroryzmu <_< Ze kim straszy , poczytaj raporty , Unia sama mowi ze budowa przez Doline , jest lamaniem prawa o ochronie przyrody , projekt Natura 2000. A ze popiera GP , bo GP ma takie samo stanowisko jak UE , a nie jak nasz chory rzad. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Puchacz1 Opublikowano 18 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 18 Lutego 2007 Zgadzam się tylko z tym iż nie powinno się budować trasy w tym miejscu. Co do organizacji tak jak powiedziałem nie jestem do nich przekonany Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamien Opublikowano 18 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 18 Lutego 2007 ostatnio wyslano ornitologow w miejsce planowanego przebiegu trasy przez doline i naukowcy stwierdzili iz w promieniu 8km nie znajduje sie zaden gatunek ptactwa ktory jest w jakikolwiek sposob zagrozony pozatym wy chyba sobie #*rwa nie zdajecie zupelnie sprawy jak wyglada droga Białystok-Augustow, jaki ruch i jakie warunki panuja na niej - to jest wojna na drodze, praktycznie dzien w dzien jest wypadek, gina ludzie przejmujecie sie jakimis ptaszkami i innymi zwierzakami o robaczkach nie mowiac... a nie myslicie zupelnie o tysiacach ludzi ktorzy na codzien borykaja sie z problemami i niebezpieczenstawi zwiazanymi z przebiegiem trasy pod ich oknami - ptaszek jak mu przeszkadza to sie przeniesie dalej gdzie bedzie mial spokoj a tysiadze ludzie mieszkajacy w Augustowie i okolicach co maja zrobic?? przeciez nie przesiedlicie pol miasta?? trzeba postawic sobie sprawy wazne i wazniejsze - mi sie wydaje ze zycie ludzi jest najwazniejsze pozatym glos co poniektorych aby zmienic przebieg trasy to czysty idiotyzm, lata projektowania, wykupywania gruntow i kupa kasy poszlaby na marne.... przeciez wyznaczenie nowego przebiegu i wszystkich spraw zwiazanych z tym opozniloby budowe o nastepne 5-10lat i wydaje misie ze za tych parae lat ekolodzy protestowaliby dalej.... a tych co mowia ze przypna sie do drzewa - niech sie przypina, wpuscic tylko ludzi z augustowa i zabrac policje to zlinczuja tych ekologow tam w lesie - niech se idiota siedzi na tym drzewie i mu zejsc nie pozwola, ciekawe jak dlugo wytrzyma... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EsiuWWW Opublikowano 18 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 18 Lutego 2007 ostatnio wyslano ornitologow w miejsce planowanego przebiegu trasy przez doline i naukowcy stwierdzili iz w promieniu 8km nie znajduje sie zaden gatunek ptactwa ktory jest w jakikolwiek sposob zagrozony pozatym wy chyba sobie #*rwa nie zdajecie zupelnie sprawy jak wyglada droga Białystok-Augustow, jaki ruch i jakie warunki panuja na niej - to jest wojna na drodze, praktycznie dzien w dzien jest wypadek, gina ludzie przejmujecie sie jakimis ptaszkami i innymi zwierzakami o robaczkach nie mowiac... a nie myslicie zupelnie o tysiacach ludzi ktorzy na codzien borykaja sie z problemami i niebezpieczenstawi zwiazanymi z przebiegiem trasy pod ich oknami - ptaszek jak mu przeszkadza to sie przeniesie dalej gdzie bedzie mial spokoj a tysiadze ludzie mieszkajacy w Augustowie i okolicach co maja zrobic?? przeciez nie przesiedlicie pol miasta?? trzeba postawic sobie sprawy wazne i wazniejsze - mi sie wydaje ze zycie ludzi jest najwazniejsze pozatym glos co poniektorych aby zmienic przebieg trasy to czysty idiotyzm, lata projektowania, wykupywania gruntow i kupa kasy poszlaby na marne.... przeciez wyznaczenie nowego przebiegu i wszystkich spraw zwiazanych z tym opozniloby budowe o nastepne 5-10lat i wydaje misie ze za tych parae lat ekolodzy protestowaliby dalej.... a tych co mowia ze przypna sie do drzewa - niech sie przypina, wpuscic tylko ludzi z augustowa i zabrac policje to zlinczuja tych ekologow tam w lesie - niech se idiota siedzi na tym drzewie i mu zejsc nie pozwola, ciekawe jak dlugo wytrzyma... 1. Życie ludzi jest ważne tak samo jak ważna jest ochrona przyrody, zawsze można trase nieco skorygować co do jej przebiegu 2. Jeżeli ETS wpieprzy nam kary, to i tak wyjdze znacznie drozej niż przeprojektowanie ów trasy, a stanie sie tak niemal napewno bo ochrona przyrody zaraz po rolnictwie i transporcie to 3-ia co do wielkości ponoszonych kosztów dziedzina polityki UE Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamien Opublikowano 18 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 18 Lutego 2007 wg mnie zadna korekta trasy nie wchodzi w gre bo w polsce z tego co widze teraz to nie wazne co, gdzie i jak sie buduje to ekolodzy protestuja Wasilków - miejscowosc 3km od Białegostoku... tez ma miec obwodnice ma isc przez jakies pola i nieuzytki, gdzie no poza trawa i kamieniami nic nie ma, zadnych chronionych rosnin, tymbardziej zwierzat - ale to nie zmienia faktu ze ekolodzy tez protestuja przeciwko tej budowie moze maja swoje racje, ale stracilem do nich calkowite zaufanie poprzez terroryzowanie i torpedowanie przez nich jakichkolwiek dzialan, nie wazne czy ingerujacych mocno w przyrode czy praktycznie wcale... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
M4TEUSZ Opublikowano 18 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 18 Lutego 2007 (edytowane) pozatym wy chyba sobie #*rwa nie zdajecie zupelnie sprawy jak wyglada droga Białystok-Augustow, jaki ruch i jakie warunki panuja na niej - to jest wojna na drodze, praktycznie dzien w dzien jest wypadek, gina ludzieRacja! miałem nieprzyjemność parę razy jechać obecną "via-baltica" na Litwę i gorszej i bardziej niebezpiecznej drogi chyba nigdzie nie ma, normalny koszmar. Droga kręta i wąziutka Tiry zaiwaniają 110km/h, wyprzedzanie czegoś takiego słabszym niż porsche911 autem to samobójstwo, zastanawiam się jak ci biedni ludzie mieszkający w miejscowościach przy trasie to wytrzymują. Nie mówiąc już o tym, że na dobrej dwupasmowej drodze zużycie paliwa więc i ilość spalin jest o wiele mniejsza, no ale "ekologowie" będą ratować ptaszyska i chwasty nie patrząc że reszta środowiska, a przede wszystkim ludzie płacą za to wysoką cenę. Odbiegając od tematu krótkowzroczne akcje eko-szajby to norma. Wystarczy sobie przypomnieć z jakim zapałem blokowali rozwój energetyki atomowej przyczyniając się tym do powstawania efektu cieplarnianego, bo ciągle pracują elektrownie węglowe. Mówili że trzeba postawić na odnawialne źródła energii i co? też trzeba ich było z drzew ściągać w Czorsztynie :mur: Edytowane 18 Lutego 2007 przez M4TEUSZ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EsiuWWW Opublikowano 18 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 18 Lutego 2007 Fakt jest faktem że budowa tej trasy przez dolnie jest NIOPŁACALNA z ekonomicznego punktu widzenia bo podatnik zapłaci za nia kilkakrotnie wiecej niż jest ona warta 1. Unia nie sfinansuje tej inwestycji a jak wiadomo refundacja poniesionych kosztów moze stanwić do 75% kosztów kwalifikowalnych z FS nawet i do 90% 2. Wpieprzy nam takie kary że ów droga wyjdzie nas drozej niż A4 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ptys Opublikowano 18 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 18 Lutego 2007 M4TEUSZ, kamien, ale kto tych ludzi zabija, zabijają się nawzajem, bo chyba nie ptaszki srające na ich głowy, z tego co czytam to większość z was najchętniej by wybetonowała cały kraj tylko po to aby nie wdepnąć w błotko, w drodze z sklepu do domu Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
atomel Opublikowano 18 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 18 Lutego 2007 (edytowane) Sprawa lokalizacji obwodnicy tzn. planowania, konsultacji i również opiniowania najlepszego przebiegu przez naukowe autorytety w dziedzinie ekologii ma bez mała 10-cio letnią historię. Wreszcie przyszedł czas realizacji. Dla ogromnej większości mieszkańców rozpoczynanie od nowa dyskusji o lokalizacji oznacza odłożenie koniecznej inwestycji o kolejne 7 do 10 lat. To jest dla nas nie do zaakceptowania. Jutro o 10.00 mieszkańcy rozpoczynają kolejny protest. Zablokują drogę tranzytową na 1,5 godziny. Moja żona będzie wśród protestujących. Dlaczego? Między innymi dlatego, żeby nasz syn, który we wrześniu pójdzie do szkoły nie został wessany pod koła tira jak w ubiegłym roku 2 licealistki na przejściu dla pieszych w centrum miasta. Dodam, że mieszkańcy Augustowa są szczególnie wrażliwi na walory swojego miasta i otoczenia. Spontanicznie uczestniczą w wielu akcjach ekologicznych, wymienię tutaj tylko coroczne czyszczenie kanału augustowskiego z śmieci pozostawionych głównie przez turystów i spływających także rzeka Rospudą. Augustów ma prawny status uzdrowiska i stawianie tego miasta na równi z innymi miejscowościami bez takiego statusu o dużym ruchu tranzytowym jest nadużyciem. Edytowane 18 Lutego 2007 przez atomel Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Inkub Opublikowano 18 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 18 Lutego 2007 Widac ze zaden sensowny argument nie przemowi takim jak Ty . I nic sie nie da z wami zrobic , jesli zaczna budowac droge , pewne jest to ze bedzie kara z UE i brak finansowania , czyli w sumie brak tej drogi. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamien Opublikowano 18 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 18 Lutego 2007 M4TEUSZ, kamien, ale kto tych ludzi zabija, zabijają się nawzajem, bo chyba nie ptaszki srające na ich głowy, z tego co czytam to większość z was najchętniej by wybetonowała cały kraj tylko po to aby nie wdepnąć w błotko, w drodze z sklepu do domu panie... tobie to sie chyba cos pomieszalo, czyz ja gdziekolwiek napisalem ze ja nie moge w blotko wdepnac albo ze chce wybetonowac caly kraj ?? :blink: twierdze ze tam gdzie jest potrzeba droga tam powinna byc budowana (a obwodnica Augustowa jest wg. priorytetowa rzecza w tej czesci polski), tyle ze akcje eko-oszolomow mnie szczerze bulwersuja poniewaz sraja oni zarem tak jakby tam chcieli kopalnie odkrywkowa zrobic a drogowcy planuja wyciac pas szerokosci 20-30m pod droge i w newlargicznym punkcie puscic estakade... i co jak to pobuduja to skazenie popromienne bedzie lub cos rownie strasznego...?? przeciez te wszystkie samochody a glownie ciezarowki w tym momecie tez poruszaja sie tamta okolica i wydzielaja tyle samo spalin Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EsiuWWW Opublikowano 18 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 18 Lutego 2007 Przecież tu nie chodzi o spaliny, ani o odgłosy tej drogi, tu chodzi o to że żeby ją zbudować trzeba najpierw osuszyć/odwodnić teren, a to prowadzi do zachwiania ekosystemu bezpowrotnie to raz, a dwa budowa tej drogi jest wbrew prawu unijnemu, za co grozą, baaa za co mamy kary orzeczone przez ETS jak w banku. Jeżeli ktoś mimo tegowydaje decyzje o budowie tej drogi naraża skarb państwa na wielomilionowe straty za co powinien stanąc przed sadem/trybunałem stanu Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Allen Opublikowano 19 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 19 Lutego 2007 Od poczatku byla mozliwosc puszczenia inna, tansza i mniej niszczaca trasa tej obwodnicy i wtedy UE dala by na to kase. No ale jak widac jakis sk.. musi zarobic albo wywiazac sie z lapowek, bo innego wytlumaczenia dla tak tempego uporu i pchania sie w duze kary nie ma.Również przypyszczam, że stoi za tym łapówkarstwo. Zakładam, że pieniądze "zostały już rozdane" - inaczej rząd tak silnie nie stałby za budową autostrady przez Dolinę -, zatem zapewnie za zmianę decyzji odpowiednie osoby zostałyby odpowiednio "wynagrodzone" przez "towarzyszy broni". Niestety nie widziałem konkretnej mapy trasy i okolicznych terenów - nie została ona nawet przedstawiona w tym wątku, co trochę dziwi -, ale wiem, że istnieje co najmniej jedna alternatywa do rozwiązania proponowanego przez rząd. Założę się że budowanie drogi przez torfowisko jest tańsze i mniej kłopotliwe niż wykupywanie ziemi od okolicznego chłopstwa, sam pamiętam jak budowa A2 pod Łodzią stała chyba pół roku bo jakaś baba nie chciała oddać łąki na której pasła krowę.Od 1 stycznia 2007 albo jeszcze wcześniej (dokładnej daty nie pamiętam, ale są to ostatnie 2 miesiące wstecz licząc od 1 stycznia 2007 - może ktoś pamięta) weszła w życie ustawa, która - w skrócie - mówi, że jeżeli zostanie opracowana jakaś inwestycja/plan na budowę dróg w Polsce, prywatni właściciele ziem, przez które one mają przechodzić nie będą mogli rządać już niewyobrażalnych kwot (idących nawet w dziesiątki tyś. zł) za metr kwadratowy i bodaj albo będzie to z góry - ustalona przez państwo - określona cena za metr kwadratowy (oczywiście wystarczająco niska), albo ziemie automatycznie przechodzą na własność państwa. Przecież tu nie chodzi o spaliny, ani o odgłosy tej drogi, tu chodzi o to że żeby ją zbudować trzeba najpierw osuszyć/odwodnić teren, a to prowadzi do zachwiania ekosystemu bezpowrotnieEkosystem budowany przez naturę przez tysiące lat zostałby całkowicie zniszczony. A kary od UE to już tylko formalność dla tego rozwiązania. Dla mnie sprawa budowy autostrady przez Dolinę po prostu nie ma żadnego racjonalnego wyjaśnienia. Istnieje alternatywna droga, uniknięcie kar od UE, znaczne pokrycie kosztów budowy autostrady przez UE, Weszła w życiu ustawa znacznie ułatwiająca wykup ziem od ich prywatnych właścicieli. Wniosek chyba nasówa się sam, dlaczego rząd tak bardzo stoi za własnym rozwiązaniem. Bo podstaw ekonomicznych ich rozwiązanie nie ma. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
apo5 Opublikowano 20 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 20 Lutego 2007 (edytowane) Inkub, masz mobilny internet i piszesz do nas z namiotu? Tak mnie to zastanawia. Bierzesz czynny udział w niszczeniu kory drzewnej w Dolinie Rospudy czy tylko zachęcasz wszystkich aby się tam wybrali a sam grzejesz 4 litery przed komputerkiem w pracy/domu/szkole (niepotrzebne skreślić) ? Edytowane 20 Lutego 2007 przez apo5 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Inkub Opublikowano 20 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 20 Lutego 2007 Inkub, masz mobilny internet i piszesz do nas z namiotu? Tak mnie to zastanawia. Bierzesz czynny udział w niszczeniu kory drzewnej w Dolinie Rospudy czy tylko zachęcasz wszystkich aby się tam wybrali a sam grzejesz 4 litery przed komputerkiem w pracy/domu/szkole (niepotrzebne skreślić) ? Wyobraz sobie , ze pomimo chcial bym byc tam nie moge , mialem wypadek , mam zwichnieta noge. Ale temat nie o tym , wazne jest ze na szczescie Komisja Europejska widzi ten problem i zaczyna dzialac. http://wiadomosci.onet.pl/1489734,12,item.html I tyle na dzisiaj , ja mam troche inne zajecie w tej chwili zwiazane z GP i musze nad nim pracowac. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
misico Opublikowano 20 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 20 Lutego 2007 Sorry za OT, ale tak się zadumałem... Jak jadę do Wuppertalu A2, to po drodze podziwiam piękne miejsca: doliny, ładne lasy, w niektórych miejscach aż się dziwię, że poprowadzili tamtędy autostradę! Niektóre doliny (ponad 100 m przepaści!) dają tak wspaniałe widoki, że dech w piersiach zapiera. I tu powstaje pytanie: jak im się udało zbudować tę autostradę, skoro przebiega naprawdę przez cenne przyrodniczo tereny? Może dla Niemiec priorytetem była sieć dróg, i wkalkulowali w to pewne zniszczenia przyrody? Z drugiej strony w Polsce buduje się obwodnice... w Niemczech, dla przykładu w takim Wuppertalu autostrada idzie przez środek miasta (sic!), ale jest odpowiednio 'odizolowana' od niego. Zapytałem, czy nie lepsza byłaby obwodnica, to usłyszałem, że 'obwodnica nie jest ekonomiczna', bo oni wolą wykupić 10 km ziemi i budynków w mieście, niż 100 km wokół miasta i do tego położyć 10 km autostrady, niż kłaść jej 100 km. Po prostu im się to nie kalkuluje... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EsiuWWW Opublikowano 20 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 20 Lutego 2007 1. To ciekawe bo ja jadąc przez Niemcy do Koloni nie uświadczyłem widoku żadnego miasta, wszystkie które omijałem miały obwodnice 2. Niemcy swoje drogi budowali znacznie wczesniej, wtedy kiedy przepisy i świadomośc była inna, zresztą to głownie w Niemczech pod koniec lat 60-tych narodził się cały ruch ekologów, własnie w odpowiedzi na dewastacje środowiska jaka miała tam miejsce. Praktycznie przez całe lata 50 i 60-te nikt nie przywiązywał do tego wiekszej wagi Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...