Dolina Rospudy

[Inkub]

Ale gddkia jest strona w tej sprawie , wiec to co oni pisza moga sobie w d..

Brukela powiedziala ze takie wyjasnienia nie sa dobra dla nich , i Polska ma znalesc cos co ich zadowoli.

[-mess-]

więc wprowadzasz wszystkich w błąd bo w poprzedniej wypowiedzi nie umieściłeś tej informacji.

sam zamilcz skoro dostrzegasz, że cały proces budowy jest manipulowany, a dopuszczasz tylko jedno rozwiązanie, które ktoś podsuwa Ci pod nos jako ostateczność i Ty to kupujesz.

jaki to problem powołać zespół rządowych specjalistów którzy w oparciu o postulaty jednej i drugiej strony wypracują inne rozwiązanie? skoro są pieniądze na powoływanie komisji śledczych które jak pokazują dziennikarze - nic nie robią i biorą gruba kasę. poza tym myślę, że przy takim projekcie można liczyć na dotacje z Unii tylko trzeba tam najpierw przedstawić jakiś plan b aby je otrzymać.

głupie pytanie. to samo co z problemami trasy pierwotnej - były więc będą - co to za argument? nikt nie powiedział, że będzie łatwo.

ile razy trzeba powtarze ze prace nad projektem trwaly kupe lat...

a co do pytania, to nie jest glupie, twoja odpowiedz jest za to zalosna ;E

pomysl jeszcze chwilke, moze zrozumiesz.

[sawyer188]

powiem jedno :ph34r: :ploom: :plom: :plom: :plum: :26: brońmy dziewicze tereny!

[dymy]

ile razy trzeba powtarze ze prace nad projektem trwaly kupe lat...

a co do pytania, to nie jest glupie, twoja odpowiedz jest za to zalosna ;E

pomysl jeszcze chwilke, moze zrozumiesz.

ooo tak! nie ma jak projekty z poprzedniej epoki :lol: ciekawe że taki argument nie miał zastosowania gdy padł pomysł przeniesienia odcinka z Wesołej do Halinowa :lol:

[apo5]

Nikt nas nie oplaca. Jak by oplacali , to takiej akacji jak w rospudzie by nie bylo.

Pomysl logicznie..

No właśnie, pomyśl logicznie co napisałeś [; :lol2: leże, jak by opłacali to by akcji w Rospudzie nie było, no to żeś podsumował :)))))

[Galago De Codi]

Dużo fajnych rzeczy się dowiedziałem osobie z tego

topicu :).

Niestety wielu nie potrafi czytac ze zroumieniem - może ja nie potrafię tak pisac ;) - nieważne..

Mnie przyjerdzającego na wakacje do was i ustawicznie zaśmiecającego wasze lasy i inne tam rezerwaty ludzkiem myśli wbijającej się ku niebieskookim bywalcom gwiezdenj machiny mocy...

wezwano jakoby na dywanik.. Nie wiem gdzie mam się stawić.. do kórego zakłądu dla obłąkanych.. więc może tu się usprawiedliwie.. wszak wszelkie moje czyny były czysto teatralne..

(Na swe usprawiedliwienie mam tylko to że w "obcym lesie czy nad jesiorem" -czyt nie obok mojego domu) byłem może z 15 lat temu - z racji mojej pracy, i niestety mogę tylko zanieczyszczać tylko lokalnie...

 

 

Tak uważam że walka o przyrodę powinna czasem posuwać się w kierunku rozwiązań siłowych. Nie jest to wina mojego czy innych "ekologów śmieciarzy" "zabrudzonych aktywistów hipisowskich" czy innego dziadostwa gnierzdzącego się gdzieś w marginesach społecznych - przez co totalnie niepasujących do mocherowaych standartów.

Winą należy oarczyć polityków i biznes, który mówi co innego i robi co innego. Przykładem może być dużo krajów i polityków..

Przykład - Giertych publikuje dane - że budowa rurociągu północnego zaszkodzi ekosystemowi Bałtyku - czy którykolwiek z tych panów ekologów przejął się że polska wraz z innymi krajami poZSSRowskimi jest największycm trucicielem tego morza? A wystarczyłoby za fundusze z UE - NAPRAWIĆ rowy meriolacyjne i postawić jakies proste oczyszczalnie ścieków..

Mówią ze wilki mordują owce.. to niech zainwestują w siatki. To co pisalem o rolnikach kupujących 4x4 jeppy to nie była już przenośnia (jeśli wciąz niektórzy nie pojeli to powiem prosto z mostu IRA i ETA to też były przenośnie)..

Skoro są rolnicy którzy tak oszukują to znaczy ze niektóym można było dać więcej. Fv na jeepa z salou Toyoty jako traktor? I jest to 100% legalne..

Oczyszczalnia ścieków rolniczych (chodzi o proces eutrofizacji) nie jest wcale kosztowna. to nie miliardy zł.. tutaj chodzi tylko o złoże glonów i bakterii, które wysublimują z wody związki nawozów - a takie złoża mozna zrobić nawet samemu - za darmo - robiąc jedną warstwe z muszel szczeżuji w koszach a drugą np. z pałki wodnej.. tylko trochę pracy.

NIKT Z POLITYKÓW SIĘ TYM NIE ZAJMIE.. NIE MA ŻADNYCH PRAW..

Co ciekawe tam gdzie trzeba to ormy europejskie są przestrzegane jak tylko można..

Gdy chce się załatwić konkurencję - to zawsze się znajdzie norma UE.. gdy np. w okolicy 10 000 miasta będzie się składować odpady eternitowe z całego wojewódtwa już sięnikt n ie przejmuje..

 

Bzdury które tutaj słyszałem mnie przerażają.. teksty w stylu - "to ich teren więc niech oni decydują" czy "co mnie obchodzi co robią na litwie" - albo o "sponsorowanych przez ciemne moce ekologach" - to mnie przeraża.. jakim chorym człowiekiem trzeba być by mieć takie pojecie o naszej planecie.. mam nadzieję że po prostu większośc z was z racji bycia informatykiem - skończyła biologię na poziomie podstawówki..

Wiem że ekolodzy czesto też wiedzą nie grzeszą i wymyślają rózne bzdury jak zakaz noszenia naturalych skór - a przemysł sztucznych tekstyliów jest jeszcze gorszym świanstwem dla przyrody. Ale to nie znaczy ze w tym wypadku nawet niedouczone osoby robiły zle..

Zwierzęta potrzebują pewnych terenów do rozmnażania.

Dla człowieka przedzielenie drogą jakiegoś terenu nie jest zbytnim problemem (no wyjątkiem są rolnicy z okolic augustowa czy ogólnie rolnicy) - ale dla zwierząt jest już to problem zasadniczy.

Zwierzeta boją się ludzi i samochodów - muszą mieć spokój..

w okresie lęgowym zakaz budowy... a za rok? nie wpuszczą tirów?

Ten biotop zostanie podzielony na DWA różne -czyli automatycznie zmienjszą się możliwości tych terenów pod względem utrzymania rośłinnosci i zwierzyny.

Pasy przy drodze - no tak droga niby tylko 4-5m.. a pobocze? A czy przy poboczy będą rosły te same gatunki roślinności? Nie zmieni się przynajmniej ok 50metrów roślinności - nie licząc tego ile m od szocy ptaki będą gniazdowały bo to już nie do obliczenia.

Najprawdopodobniej po prostu zmienią miejsce legowania.

Czyli będzie tak jak w korei - jednego roku wytłukli wróble bo im ziarno jadły - a następnego roku zeżarła ich szarańcza..

 

Dlaczego prawiłem o przemocy.. bo niestety ludzie są tak głupi i niedowidzący - że dopiero przemoc otwoera im oczy..

Czy terror ma sens? Nie.. ale jakoś dzwnie to co nie ma sensu działa najlepiej jak może...

W izraelu od lat 40tych były ataki terrorystyczne - nikogo to nie obchodziło (nie popieram państwa żydwoskiego w tym co robi - to już iny temat - ale oni nie róznią sie niczym od hamasu) - wystarczyło by USA dostała tak naprawdę mały psztyczek w nos.. by cały swiat zają się "sprawą" arabską..

 

Kiedy się ockniemy z ekologią? Jak morze północne będzie miało swój brzeg gdzieś pod Krakowem?

A moze wtedy jak przez zmodyfikowane genetycznie produkty żywnościowe znów wskoczy jakiś ptasi wirus do świata ssaków?

A może jak w naszych monokulturach postwaną takie szkodniki że będziemy wcinać tynk ze scian?

Ale spoko.. co nas obchodzi litwa... Pewnie.. co nas obchodzi jeden nieurodzaj sprowadzi się od sąsiadów ..

Właśnie na tym polega wasza głupota.. klimat nie zna granic.. zwierzęta też nie.. stonki niestety nie zrzucają amerykanie.. choć pewnie bardzo byc chcieli w to wierzyć niektórzy politycy..

 

Wycięcie każdego obszaru "pierwotnego" to zniszczenie tysięcy łańcuchów troficznych i innych zależności..

ODR`y mówią rolnikom że zadrzewienia wśród polne niwelują korozję gleby, sa ostoją dla naturalnych wrogów szkodników itd...

Czemu jeśłi chodzi o pola potrafią to zrozumieć - a gdy chodzi o tereny naturalne - nie?

Czy to nie jest wybiórcza metodologia?

Brzuchomóstwo rozgłósni mocher?

Wyjżyjcie za okno - sprawdzice jakie gatunki ptaków macie w k armniku - jak wogóle taki mieliście.. idzicie do lasu i dokarmiajcie zwierzeta - sprawdzice po tropach jakie i ile przychodzi.. nie mówcie mi że jest wszystkook.. bo nie jest..

W tym momencie nasza plaeta jest a etapie że każdy taki zakątek który zostanie zniszczony - będzie kolejnym gwożdziem do trumny..

A niestety - nie przeniesiemy się cudownie do świata WOW, czy innej alter ego rzeczywistości .. bedizemy umierać wraz z tą planetą..

 

A teraz przykłady -

Mc D.. wiadomo jaka firma - wycika lasów tropikalnych.

Nastle - ta firma to juz z nazwy.. największy koncern na świecie - w polsce reklamy z pajacykiem - pomoc dzieciom itd... acha.. poczytajcie o tej firmie co robią w rumunii z rolnikami czy w meksyku, albo indie.. poczytajcie co sądzą o wodzie za darmo dla wszystkich...

Możecie się zaskoczyć..

 

W polsce mamy hutę aluminum, mamy zakłasy azotowe, siarkowe - które walą takie kary że się w głowie nie mieści - ale im się opłaca - więc wolą truc wszystko wokół i mieć gdzieś..

W Malińcu powstaje składowikso odpadów azbestowych, zaraz obok jeziora które służy jako składowisko popiołów pokoksowych z okolicznych elektrowni.. Chcecie zobaczyć znaczek radioaktywności w polsce - zapraszam w to miejsce... śmieszne jest to że ok 5km jest konin - a jakoś dziwie w malincu jest full ludzi chorych na stwardnienia rozsiane, raki, alergie, astmy itd..

O tym sie głosno nie mówi co kopalnia odkrywkowa robi w wielkopolsce.. obniżają tak poziom wód gruntowych że niedługo znikna takie jeziora jak np budzisławksie czy powidzkie - gdzie w ciągu 5-6 lat brzegi cofneły się ok 10-15 metrów - a pozim doy obiżył się o 2-3 metry..

Woda która powinna zostać na wszej glebie - jest ofsysana na odkrywkach - puszczana na jezioro ślesińskie i wywalana kanałami do warty...

A moze pogadamy o kompleksie wypoczynkowym nad rentencyjnym w uniejowie - z rentencyjnego nie spuscili wody gdy poziom wody w warcie był minimalny latem - bo mieliby plaże za daleko.. więc warta prawie znikła na pewnych obszarach.. Oczywiście to nic nie znaczy dla gnizadujących zwierząt na tych terenach..

A zmiany klimatyczne nas też chwytają.. tamtego roku był problem z chłodzeniem turbin w elektrowniach i niektóre trzeba było wyłaczyć..

Braki lasów, braki terenów bagnistych - były minimalną ale zawsze ochroną przed skokami pogody.

Co zrobimy gdy będzie trzeba wybrać - czy respirator czy internet w domu?

Oczywiście znów hiperbola - ale z roku na rok bedzie coraz bardziej rzeczywista..

Przemoc w imię ekologii? Na razię są modne ataki w imię ropy.. Po rzeczywiście sponsuruje się ludzi w kwestiach związaych z ekologią - ale nie wiem czy w tym kierunku idzie przemsył paliwowy.. :/

Na świecie już dawno mógłby istnieć samochód na ogniwa, lub technologie pozyskiwania wodoru - były jednak niepotrzebne.. a pczywiście bardzo pomaga polityka reklamowa koncernów produkujących auta z "dużą mocą" pomaga polityka "promocji" transportu publicznego, czy dotacje na badania naukowe w poszukiwaniu tanich alternetywnych żródeł energii.. czemu takich szukają tylko kraje które nie chcą płacić za te ogólnie uznawane?

 

Bo cały czas chodzi o kasę i o nic więcej...

Tylko że gdy zabraknie podstawowych środków do zycia - wody, pozywienia prądu - to nie pan premier czy minister będą głodować - tylko my zdechniemy jak ci irakijczycy...

W imię kasy, ropy i innych zsyków - krajanie państwa, w którym broń chemiczną widziano tylko produkcji USA :/

[Galago De Codi]

Jak zawsze młodzoeż z GP - dużo pozytywnej wibracji - tylko wibracji..

Dlatego opuściłem szeregi organizacji ekologicznych. Robią dużo dobrej roboty jeśli chodzi o nagłaśnianie pewnych spraw i przyciąganie młodzierzy do spraw związanych z ochroną środowiska - ale to wszystko.

Moja psorka która notabene była wtedy przewodniczącą LOP - na moje pytanie dlaczego tylko raz do roku sprzatamy planetę ze szkołą, dlaczego na sesjach uczymy się zbdur których się wogóle nie skożysta - i zamiast jakieś sympozja organizować - wyprodukowac ulotki dla ludzi, czy dać kase na shronisko - to powiedziała zacytuję:

"Żyjesz w świecie fantazji"- więc i może - może żyję w świecie fantazji i tych teletubisiów i ira i eta.. ale wolałbym nawet atak terrorystyczny niż bezsensowne marudzenie - gadanie - i bzdetne image, które o niczym nie świadczy..

 

Ja upieram się jednak że trasa pośrednio ale będzie szkodzić przyrodzie. Bo co innego banda turystów z GP która gra smętne piosnki na bębnach i straszy okoliczną ludność - a co innego tirowcy i ich kilkusettonowe maszyny... dobrze że wogóle pomyśleli i jest jakaś droga na palach i inne cuda.. ale tak czy inaczej - jest to ingerencja, a trudno taki rodzaj igerencji nazwać pozytywnym.

 

Tak czy inaczej jak już niektórzy zauważyli - jak i ja próbowałem w pokraczy sposób napisać - są nawet w POLSCE gorsze sprawy do załatwienia jeśłichodzi o ekologię, i GP i cała reszta tych "towarzystw wzajemnej adoracji" ma to gdzieś.

Rozpuda była dobrym show medialnym - które i GP jak i polski rząd - skrzetnie wylansowali na swoją korzyść..

 

Czemu nigdy nie widzialem aktywistów GP pomagających w kopaniu rowów dla oczyszczalni ścieków własnej roboty u rolników.. czemu nie widziałem ich na konferencjach w ODR do spraw ekologii?

 

Gadanie LOP GP i innych.. kurde ja nie robię aż tak dużo dla zwierzyny - ale jeszcze w życiu nie widziałem innych ludzi dokarmiających zwierzaki poza mną i moim kuplem i PZŁ (o którym wolę się nie wypowiadać bo mi znów % polecą) ... czemu w terenie nie widac tych aktwistów.

 

Ci którzy robią najwięcej - najmniej kłapią. To jest jednak wciąz pewna zasada :)

[Inkub]

KilkaNiewygodnychPytan

Widać brak odwagi żeby powiedzieć kim sie jest.

Jak nie będą wycinać drzew ? Chcesz zdjęcia , z zaznaczonymi drzewami do wycinki ? Z Napisem obwodnica ? Mam tego kilkanascie sztuk...

 

 

żeby potem nie było ze mówię i nie daje tych zdjęć.

To może powiesz ze ta droga będzie miedzy drzewami i będzie je mijać ?

 

 

 

 

I na resztę Twoich "zarzutów" też odpowiedzi mam , ale nie mam zwyczaju pisać do osoby ukrywającej sie pod tymczasowym "nickiem"

Edytowane 5 Marca 2007 przez Inkub

[Gość]

tak tylko sie czepiam ;)

że pale, na których ma opierać się estakada będą wbijane

w dzisiejszych czasach nikt juz nie wbija pali. wierci sie otwor do ktorego wlewa sie beton pod cisnieniem.

 

(...)kilkusettonowe maszyny(...)

kilkudziesiecio ;) u nas max 30ton

[PC_Speaker]

hmmmm a niech mi któryś z ekologicznie nyslących powie czym jest program Natura2000 i co ma na celu to będzie fajnie :P ja rozmawiałem dzisiaj o tym z Naczelnikiem Wydziału Ochrony Środowiska i usłyszałem cyt.: "Ta cała checa może się skończyć dla ekologów pozwami o utrudnianie przeprowadzenia inwestycji i nic nie zyskają bo nie mają racji, ani środków by zyskać. Po prostu na jakiś czas bedą musieli zniknąć z takich akcji bo własnie się ośmieszają"... żeby nie było: zgłębiałem zagadnienie owego projektu Natura 2000 bo i u mnie w mieście takie coś ma powstać... ciekawe jak wtedy bedę się poruszał w tłumi anarchistów, aktywistów i innych działaczy ( bo w Rozpudzie było pewnie z 5 racjonalnie myślących ekologów) a reszta to jakiś lewacki aktyw co to za Dolinką pokrzyczy, potem za równością i miłością homo by zaraz potem na zadymę w sprawie rasizmu ruszyć... Przecież to żenada. Poczytajcie prasę, posłuchajcie rozgłośni jakiejkolwiek zobaczycie jak wielką porażkę ponieśli ekolodzy w Rozpudzie... a raczej dzięki komu tę porażkę ponieśli. Sprawa się rozbiła o fakt oprotestowania jakiejkolwiek inicjatywy władzy niestety. Polecam zeszłotygodniowy "Wprost" albo posłuchanie radiowej Trójki...

 

I uspokójta się :D

 

pozdrawiam.

[Camis]

Inkub ladny z ciebie obronca przyrody:

 

"A Litwa a co mnie litwa obchodzi...tam niech sobie zalewaja co chca betonem."

 

 

Hehe :lol: ale lol z ciebie.

[Inkub]

Inkub ladny z ciebie obronca przyrody:

 

"A Litwa a co mnie litwa obchodzi...tam niech sobie zalewaja co chca betonem."

Hehe :lol: ale lol z ciebie.

 

Eh. A chodziło o to ze nie maja sie wpier.dalać , to ich nie dotyczy , no chyba ze kare na pół z nami będą płacic.

[apo5]

Gazeta Metropol, wydanie dzisiejsze:

 

"ROSPUDA JEST TRENDY

 

Awantura wokół obwodnicy augustowskiej przyniosła nieoczekiwany efekt (jasne...przepowiedziałem to pare stron wczesniej. Jeszcze nigdy Dolina Rospudy nie była tak popularna i nie chciało jej odwiedzić tak wielu turystów. Ciągną tam wycieczki z kraju, zagranicy, miejsca w pensjonatach i ośrodkach agroturystycznych trzeba rezerwować ze znacznym wyprzedzeniem [...] "

 

Gratulacje Inkub. Tak bardzo zależy Wam aby natura pozostała dzika, że już tam ciągną tłumy. Długiej kariery Rospudzie nie zapowiadam. Zadepczą ją, zaśmiecą, porobią zdjęcia i wrócą do domów...a syfu nie będzie komu zbierać. GITES

A zdjęcia które zaprezentowałes to po pierwsze. Nie mam pewności czy sami nie pozaznaczaliście tych drzew aby fotki porobić, po drugie...to są te stuletnie sosny?

Edytowane 6 Marca 2007 przez apo5

[Galago De Codi]

By zacząć myśleć właściwie - trzeba przede wszystkim myśleć w kategoriach własności przyrody:

1. Przyroda jest ponad granicami.

2. To my jesteśmy częścią przyrody, a nie przyroda własnością niczyją.

 

To drugie może się wydawać bez sensu, ale wielu ludzi myśli jak Inkub - nie jest to ich wina, ale niestety system uczył żle - dobro wszystkich nie jest niczyje - a każdego. Niemcy potrafią podnieśc papierek na ulicy. Polak wyrzuca do lasu śmieci oszczędzając przy tym 2,5 za wywóz śmieci - a potem jak idzie na grzyby i potyka się o swoje śmieci to narzeka że taki burdel.

 

Byłem w egipcie na wczasach - tam na rafach czysto jak jasna cholera..

To mi się nie zgadza z tym co widze na ulicach - Kair powinni zabetonować i postawić tam zakaz wstępu - tych ton smieci na ulicach już nie jest się w normalny sposób sprzątnąć..

 

Okazało się że tam wiedzą że żyją z turystyki - i nurkowie z baz co tydzień sprzątają rafy ze śmieci.

A teraz pojedzcie na mazury.. Wśród żeglarzy z 2 lata temu była prowadzona akcja "saperka" - polegająca na uprzytomnianiu ludziom że kupe się zakopuje.

Na mazurach nie ma żadnych zachowań ekologicznych, a polacy są tak dziwnym narodem że wiedzą że się utrzymują z turystyki a o czystość nie dbają..

 

Przykład z egiptem nie jest bezzasadny. Tam przyrody się nie szanuje - nie jest tak że się im coś odwidziało z tą rafą - na czystej i naturalnej naturze można ZARABIAĆ. A polska jest jednym z atrakcyjnieszych państw, które mają jeszcze w europie coś z NATURALNOŚCI.

Nie szykowałbym się na kurorty 5* ale właśnie na pensjonaty dla średnio zamożnych klientów. Polski rząd zamiast wypromować rozpudę - zamiast zadbać o mazury, zamiast WYREMOTOWAĆ stare drogi - woli pakowac kasę w nową, która niszczy potencjalnie duży zysk.

Nie wszystkich fascynuje Bałtyk lub zakopane.. Mi np. niepodobają się wogóle góry bo się po prostu boję (mam lęk przestrzeni) - a interesując się ekologią - do bałtyku nawet stopy nie włoże - wiedząc że najlepszy czas na kąpiel jest wtedy gdy najwięcej ścieków i produktów eutrofizacji z całego kraju wlewana jest do strefy przybrzeżńej tego nibymorza.

Pozatym zabawa z bałtykiem to tak naprawdę nurkowanie na wrakach.

 

Dlatego nie rozumiem wogóle naszego państwa i mentalności - o przyrodę dba się z potrzeby czystego zysku - nie dla fanaberii jakiś dziwnie wyglądających statusiałych nastolatków.

 

Przyroda to nasza jedna z niewielu kart przetargowych w walce o rynek europy. Po co komuś następne wielkie aglomeracje produkujące tusze drobiowe, świńskie, rzepaki i inne śmieci.

Ktoś jadł niemiecki chleb? pił cholenderskie mleko? A moze jadł kiełbasę? Sorry ale mój pies nie zjadł kiełbasy z niemiec przez 2 dni głodówki (świnia jestem ale test zrobiłem)...

mamy cudowną czystą zywnośc, ekologiczną - taką którą w wuropie by kupowały tylko elity - a to jest kupe kasy... Zamiast zinwestować w reklamę - to polski rząd daje dotacje na rozówj w kierunki ilosci zamiast jakości.. no sorry ja tego nie rozumiem..

Polskie "pelety" do opalania są cenione w całej europie, polska skóra jest używana w produkcji najbardziej markowych butów z włoch.

mam kolegę który kupuje całe kartoy grześków i w niemczech sprzedaje czasem po 2euro sztukę !!!

Tam nie ma dobrego jedzenia, a my wszystko niszczymy.

Nie wiem jaki jestw tym cel. ale i poprzedni lewicowcy i dzisiejsi prawicowcy mają to gdzieś..

 

Ekologia wymaga więcej pracy - zgadzam się. Wymaga więcej "myślenia" - zgadzam się.. ale w europie jest nadwyża produkcji zwykłych produktów rolnych - po co sytosować dopłaty do czegoś czego nikt nie chce. Po co dawać rolikom zapomogi..

Ale rolnicy widać od czasów chłopskich sięn ic nie zmienili.

Wciąż jak plebs wolą dostawać zapomogi i ochłapy z pańskiego stołu.

 

Jako ciekawostkę powiem wam że moimi najlepszymi klientami są właśnnie .. rolnicy.

Ci którzy wyrzekli się myśłenia prostackiego, którzy potrafili zainwestować e wkologię, w sadownictwo, w cos INNEGo...

Mało kogo stać na grafę za 3k.. ich tak..

[Domik]

Galago de Codi zgadzam się. Ludzie nie zaczną myśleć jak nie dostaną pałą po łbie lub nerach od przyrody/klimatu. Nie zmienią swoego stylu życia (bo co to zmieni, ja jeden tyle mln, właśnie każdy tak myśli i są milniony zanieczyszeń itd). A co do niszczenia przyrody poczytaj co zrobiły "dobrego" rowy melioracyjne. Chwała Bogu że zabrakło kasy na konserwacje. Zresztą ludzie w Polsce nie dbają o wode a jej mamy tyle co Hiszpania i chyba Egipt. I można by wymieniać itd. A Rospuda to jest jaskrawy przykład no właśnie czego ? Wielu rzeczy.

[dymy]

tak dla przypomnienia tym którzy tak gorliwie tutaj wspierali stanowisko poprzednich władz:

http://wyborcza.pl/1,83128,6417107,Rospuda_ocalona.html

 

nie da się ukryć, że to również element właśnie rozpoczętej kampanii do europarlamentu ale bije po oczach fakt, że można zdobywać elektorat dzieląc problemy, a nie ludzi

 

pzdr

[Gość Pigmej]

tak dla przypomnienia tym którzy tak gorliwie tutaj wspierali stanowisko poprzednich władz:

http://wyborcza.pl/1,83128,6417107,Rospuda_ocalona.html

 

nie da się ukryć, że to również element właśnie rozpoczętej kampanii do europarlamentu ale bije po oczach fakt, że można zdobywać elektorat dzieląc problemy, a nie ludzi

 

pzdr

No śliczna, dwa razy dłuższa i pewnie 5x droższa trasa. Nie dość że można się pochwalić ochroną środowiska, to jeszcze ukraść 3x tyle co poprzednio.

A lud łyka, klaska i płaci :mur:

[dymy]

z mapki wnioskuję że dłuższa o 2.2 km i bez estakady więc nie bardzo rozumiem o czym mówisz (?)

[Gość Pigmej]

z mapki wnioskuję że dłuższa o 2.2 km i bez estakady więc nie bardzo rozumiem o czym mówisz (?)

Zamiast estakady koło miejscowości Raczki jest krzyżówka z drogą lokalną (a więc zjazd bezkolizyjny), a kawałek dalej rzeka (czyli most). Te dwie instalacje będą na pewno droższe od estakady. Do tego dodatkowe kilometry. Nie wiadomo też czy już nie było jakiś pierwszych wykupów działek na starej trasie.

Teraz nowa trasa ma przebiegać prawie wzdłuż drogi i obok trzech miejscowości (Sucha Wieś, Janówka, Mazurki). Ludzie zazwyczaj budują domy przy drodze. A więc kolejne koszty odszkodowań, ekranów akustycznych itp. W tej tgz. dolinie Rospudy nie ma zapewne pól uprawnych- teraz pewnie się pojawią wkoło wsi (czyli kolejne koszty).

 

Gwarantuje Ci że obecny wariant będzie sporo droższy.

[termit_tm]

według mnie wykupienie kilku działeczek jest kosztem znacznie mniejszym niż budowa estakady, wielu fachowców wypowiadało się ze będzie to tańszy wariant i dłuższy tylko o 2 km obawiam się że ci ludzie mają większą wiedzę na ten temat od Ciebie, oczywiście mogę się mylić :wink:

[Gość Pigmej]

Nie wspomnę o tym że pierwotny wariant zakładał puszczenie trasy po już istniejącej trasie E67. Przebudowa drogi jest znacznie tańsza.

 

Oczywiście że nie jestem ekspertem. Patrze na mapę i widzę. Mogę się mylić ale nie sądzę.

[Twój Pan]

I tak szybko ta droga sie rozpadnie bo zaoszczedza na materiałach, dziury beda po pierwszej zimie bo nikt nie przewidzi ze w naszym klimacie potrafia byc mrozy -30'C, do tego kilku Panów zafunduje sobie nowy dom. Oczywiscie za dwa lata przy remoncie bedzie okazja przyciac troche grosza na mercedesa. Wszystko w imie ochrony srodowiska.

[dymy]

Oczywiście że nie jestem ekspertem. Patrze na mapę i widzę. Mogę się mylić ale nie sądzę.

czyli jednoznacznie kwestionujesz raport firmy konsultingowej DHV teoriami szytymi dosłownie na kolanie.

http://viabalticainfo.org/IMG/pdf/obwodnic...t_luty_2009.pdf

Edytowane 26 Marca 2009 przez dymy

[Gość Pigmej]

Nie bardzo widzę związek oceny jaką sporządziła ta firma, z tym co napisałem. Podałem przykładowe powody dla których można podrożyć koszty. I decyzyjni lubią takie powody wykorzystać by się nakraść.

[und3r]

Nie bardzo widzę związek oceny jaką sporządziła ta firma, z tym co napisałem. Podałem przykładowe powody dla których można podrożyć koszty. I decyzyjni lubią takie powody wykorzystać by się nakraść.

A np. "zwiększyć" lub ewentualnie "podnieść" to już nie łaska? ;)

[Gość Pigmej]

A np. "zwiększyć" lub ewentualnie "podnieść" to już nie łaska? ;)

Nie łaska.

 

podrożyć — podrażać «podnieść cenę czegoś»

Słownik języka polskiego PWN

[Koen]

Nie łaska.

Słownik języka polskiego PWN

[ot]

podrażać masło tak, ale nie podrażać koszty, nie przyspieszyć prędkość, i nie podwyższyć wysokość ;)

[/ot]

pozdr

 

edit:

 

Zgodnie z synonimem w podanym przez Ciebie źródle, powiedziałeś coś w stylu "podnieść cenę kosztów" co jest masłem maślanym :)

Edytowane 27 Marca 2009 przez Koen

[und3r]

Nie łaska.

Zaiste, tracę wiarę w ludzi. Zwracasz takiemu uprzejmie uwagę, poprawiasz w dobrej wierze i zostajesz posądzony o jakiś absurdalny atak personalny, po czym odesłany do czytania słownika :P .

 

@Pigmej

Ja nigdzie nie neguję istnienia tego słowa - chodzi o to, że używasz go w zdaniu co najmniej nieelegancko, żeby nie powiedzieć bzdurnie.

[Gość Pigmej]

Podałem przykładowe powody dla których można podrożyć koszty. >>> Podałem przykładowe powody dla których koszt wykonania można podnieść.

Edytowane 27 Marca 2009 przez Pigmej

[dymy]

Nie bardzo widzę związek oceny jaką sporządziła ta firma, z tym co napisałem. Podałem przykładowe powody dla których można podrożyć koszty. I decyzyjni lubią takie powody wykorzystać by się nakraść.

Musisz wiedzieć, że koszty każdej inwestycji dzielą się na wydatki inwestycyjne i eksploatacyjne. Wśród każdych można wyróżnić te bezpośrednie i pośrednie czyli np te związane z ochroną środowiska i utrzymaniem obecnych cennych ekosystemów na tym terenie. raport wyraźnie stwierdza iż straty po stronie środowiska są nieporównywalne i długofalowe w przypadku obu wariantów puszczających ruch przez torfowiska (estakada lub stara droga), a do tego stale będą się pogłębiać. Za takie błędy koszty poniosą całe pokolenia i mogą się one okazać w praktyce nieodwracalne. przyjęty wariant wcale nie musi okazać się droższy w ujęciu bezpośrednich kosztów inwestycji. Podejrzewam że budowa estakady przez torfowiska pociąga za sobą większe pieniądze (niż te 2-4 km), a jak pokazuje przykład skoczni w Wiśle (obsunięcie) może w praktyce okazać się finansową miną. Dodając do tego możliwe kary ze strony EU zastanawiam się o czym Ty bredzisz? Jeśli osoby związane z realizacją, przygotowaniem tego raportu czy decyzjami nazywasz złodziejami to wskaż proszę dokładnie kto gdzie i dlaczego zasłużył na to miano.

Edytowane 29 Marca 2009 przez dymy