Pageup Opublikowano 3 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 3 Maja 2007 Witam Chcialbym Wam opisac jak zarznolem silnik w mojej Madziuli Jechalem z Ojcem do Swarzędza. Stojąc w korku zauważyłem, że lekko mi wzrosła temperatura silnika. Okazało się, że kabelek od termostatu sie urwał. Zakreciłem go i pojechalem dalej. Zamierzałem go zrobić porządnie wieczorem, bo następnego dnia jechałem z Mamą do Warszawy. Zapomniałem o tym... Pojechaliśmy z samego rana. Oczywiście jadąc autostradą oraz normalną drogą nic się nie działo (pęd powietrza). W Warszawie stojąc w korkach zagotował się. Zjechalem na pobocze. Okazało się, że zagotowała sie woda w układzie chłodzenia i rozerwała wąż od chłodnicy (ten gorny). Zakleiłem go taśmą kupioną na stacji benzynowej do doraźnego uszczelniania układu chłodenia. Wszystko elegancko działało...do czasu. Wracając juz do Poznania na autostradzie A2 jadąc około 130km/h zauważyłem wzrost temperatury... Zjechałem na pobocze, podniosłem maske. Nie było już gotującej się wody...był dym plastiku (topiące się kable WN etc). Okazało się, że moja naprawa nie wytrzymała trudów drogi. Oczywiście dalej juz nie pojechałem. Wezwałem pomoc drogową "autostradową" i mnie sciągneli. Do domu wróciłem pociągiem. Auto schlowałem z wujem pare dni później do domu. Dziś zalałem go wodą (nie naprawiając węża) i próbowałem go odpalić. Rozrusznik kręci ale auto nie zapala...przy tym nie kręci z takim samym dzwiękiem jak zawsze. Iskra jest, paliwo podaje... Stąd rodzi się moje głupie pytanie: Czy coś z tego będzie? Czy silnik na złom? Jak sądze stracił kompresje i ma przedmuchaną uszczelke pod głowicą... Ale wydawało mi się, że chociaz odpali... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hinco Opublikowano 3 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 3 Maja 2007 Stąd rodzi się moje głupie pytanie: Czy coś z tego będzie? Czy silnik na złom? Jak sądze stracił kompresje i ma przedmuchaną uszczelke pod głowicą... Ale wydawało mi się, że chociaz odpali... Troche dałeś ciała z tym wszystkim no ale niewazne.. Zmień uszczelke, możliwe że woda poszła do oleju/tłoków itp, jak sie rozbierze bedzie wiadomo, uszczelka do wymiany, olej pewnie tez, plastiki/kable i powinno zasuwac ;) Powodzenia ;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pageup Opublikowano 3 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 3 Maja 2007 olej to smierdzi ewidentnym przepaleniem. Troche mi szkoda wymieniac uszczelke jak sie okarze ze zdechnie ze 300km bo glowica juz nie ta... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ULLISSES Opublikowano 3 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 3 Maja 2007 Jak by nie kombinować, to bez ściągania głowicy nic się specjalnie nie dowiesz. Jak będzie co ratować, to ratuj. Ostatecznie głowice można pospawać. Niestety nie wiem, jak to wygląda na dłuższą metę. No i blok też do sprawdzenia. Jak nie, to masz 2 wyjścia: 1. Kupić cały silnik (sama głowica to może być problem). 2. Sprzedać Madzie na części i zbierać na E30. :] Ad. 1.: 1 2 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pageup Opublikowano 3 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 3 Maja 2007 (edytowane) albo e34 ;P kurde moge naprawde taniutko miec e34 525 z uk i juz wiem jak sprowadzic. musze sie tylko dowiedziec o koszt przekladki :) aczkolwiek dzieki za linki :) Ja mialem z byna wiec w takim prypadku jeszcze skrzynia dochodzi... Edytowane 3 Maja 2007 przez Pageup Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamien Opublikowano 3 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 3 Maja 2007 sciagaj czapke z silnika, daj glowice do przejrzenia - sprawdza ja tobie czy nie ma pekniec w glowicy (najczesniej w przypadku przegrzania peka miedzy zaworami) jak dobra to planuj, kupuj nowa uszczelke, zakladaj i powinien gadac Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ULLISSES Opublikowano 3 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 3 Maja 2007 Eh, ale się uparłeś na E34. Masz dużą rodzinę? Masz za dużo kasy? Też marzyło mi się E34, ale kupiłem E30 bo tak wyszło. Teraz wiem, że E34 to za duże auto, za ciężkie i zbyt paliwożerne w porównaniu z E30. Z początku E34 wydaje Ci się ładniejsze, ale to Ci przejdzie po 10 minutach za kółkiem własnego E30. :] Wracając do tematu, to jutro warsztaty chyba pracują, więc odwiedź i dowiedz się, jak sprawy stoją. Chyba że masz znajomego mechanika, co się podejmie. :] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pageup Opublikowano 4 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 4 Maja 2007 Ale ja nie watpie ze e30 jest ladne :) poprostu moge miec ladne sprawdzone i tanie e34 tylko ze z uk... W niedziele z kumplem bede meczyl moją madzie zobaczymy czy cos z niej wyjdzie :( Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonas Opublikowano 4 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 4 Maja 2007 Sprawdź jeno przed sprowadzeniem z UK, ile wyniesie przerobienie wnętrza na potrzeby cywilizowanej strony ruchu. Mam kolegę, który sprowadza samochody z UK. Wielu ślini się i nerwowo przebiera odnóżami, słysząc ceny na poziomie połowy tego, co u nas. To fajnie, ale jak przyjdzie wywalić 5000~7000 pesos na przełożenie kierownicy, deski, pedałów, czasem pomp hamulcowych i czegoś tam jeszcze, to niejeden się rozmyśli. Czek dys ałt. 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Swatkat Opublikowano 4 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 4 Maja 2007 Nie słuchaj tych nudziarzy z BMW. Naprawiaj Madzię :P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 4 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 4 Maja 2007 zdejmij glowice i zobatrz czy tloki nie zdarly cylindrow, mogly spuchnac i wtedy najtaniej wyjdzie kupic nowy silnik ;) imo jesli los ci sprzyja wymienisz pierscienie uszczelke i bedzie jezdzic ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shantillas Opublikowano 4 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 4 Maja 2007 (edytowane) Ciekawe jeszcze w jakim stanie sa pierscienie i gladzie cylindrow. CO by nie patrzec lepiej chyba bedzie skolowac drugi silnik. ehhh alez dales ciala.... Edytowane 4 Maja 2007 przez Shantillas Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pageup Opublikowano 4 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 4 Maja 2007 dalem dalem :( w niedziele bedziemy ja z kumplem meczyc :) ale jestem zdecydowanie pesymistycznie nastawiony choc bylbym szczesliwy jakby jescze pare km przejechala :P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hinco Opublikowano 4 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 4 Maja 2007 Ale ja nie watpie ze e30 jest ladne :) poprostu moge miec ladne sprawdzone i tanie e34 tylko ze z uk... W niedziele z kumplem bede meczyl moją madzie zobaczymy czy cos z niej wyjdzie :( Opłacalne jest jedynie przerobienie drogic/nowych aut ściagniętych z UK po promocyjnej cenie, inaczej się w to nie pakuj, szkoda siwych włosów.. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mib Opublikowano 4 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 4 Maja 2007 No chyba ze masz jakiegos szrota puknietego z dobrym wnetrzem :] to wtedy mozna sie bawic :D I Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hinco Opublikowano 5 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 5 Maja 2007 No chyba ze masz jakiegos szrota puknietego z dobrym wnetrzem :] to wtedy mozna sie bawic :D I Tylko że wtedy to jest składanie z dwóch ednego samochodu :P Ale to może być opłacalne, ale szrot musiałby być w miare dobrym stanie, a tkaich na szrot nie dajaraczej, światła komplet przód nowe, przegroda, wycieraczki dobrze by było, no i wnętrze.. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
IGI Opublikowano 5 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 5 Maja 2007 Dopóki czapki nie zdejmiesz to się nie dowiesz co z silnikiem :). Ale wcale nie musi byc zle - mojej matce w fiacie brava walnela chlodnica i caly plyn uciekl, pech chcial ze na trasie. Zalali chlodnice plynem nic nie uciekalo wiec pojechali dalej. Po powrocie jkos wszyscy zapomnieli o tej przygodzie i auto jezdzilo jeszcze tak miesiac - jedyny objaw lekko wyzsza temperatura ;) dopiero u mechaniora okazalo się że caly uklad chlodzenia byl zapowietrzony i glowica chodzila bez plynu caly czas. Mechanior zalozyl nowa chlodnice ale powiedzial ze glowica na 99 % bedzie peknieta ale zeby pojezdzic i zobaczyc czy nie ubywa plynu. Okazalo sie jednak ze glowica cala i zdrowa, silnik chodzi jak zloto a od awarii uplynął już prawie rok :) więc wcale nie musi byc tak zle. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaeres Opublikowano 5 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 5 Maja 2007 Ameryki Ci nie odkryje i tez polece zdjecie glowicy. Sprawdz ja na szczelnosc czy nie popekala. Jezeli nie to modlic sie nalezy aby to tylko uszczelka puscila wode do cylindrow i dlatego nie chce odpalic. A jezeli przypiekles pierscienie to juz kapitalka sie szykuje i tutaj wolalbym wymienic silnik. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shantillas Opublikowano 5 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 5 Maja 2007 Sprawdzenie głowicy to jakieś 150zł, dochodzi jeszcze uszczelka pod nią i płyny. Jesli wsio bedzie z nia Ok to w granicach 350zł z naprawa się zmieścisz. W najgorszym czyli z wymianą głowicy na drugą 600-700zł. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
noel20 Opublikowano 5 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 5 Maja 2007 niestety prawda jest okrótna, moja siorka peugeocikem jeżdziła bez płynu. okazuje sie że w takich przypadkach nie ma co sie bawić (chyba że dla zabawy) i od razu trza kupić drugi motorek, bo nawet jak pierścienie masz ok to przegrzany będzie ci na 1000km brał litr oleju...:( ja miałem szczęście bo kupiłem całego peugeocika bez opłaconago cła za 1200. polecam szukać takiego, bo jeszcze jeżdzi. silniki ze szrotów co leża już kilka miesięcy albo i lepiej to nie są lepsze od tego co zjechałeś... pozdro i powodzenia Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pageup Opublikowano 5 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 5 Maja 2007 Juz wiem czemu nie odpala: woda w 1, 2 i 3 cylindrze... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
...John Opublikowano 5 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 5 Maja 2007 Jak się tylko wodą zalała to da się odratować, ale nie będzie to to samo co kiedyś, już lepiej szukaj nowego serduszka. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pageup Opublikowano 6 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 6 Maja 2007 Uszczelka wytopiona, woda w oleju i w szklankach. Glowica wyglada na cala. W ciagu tygodnia zakladam nowa uszczelke i zobaczymy co z tego wyjdzie. Moze jeszcze cos z tego wyjdzie. Generalnie plan jest taki ze jak sie w 150zl zmieszcze to ratuhe silnik ;) Planowianie bede mial taniutko, uszczelka, olej i filtr. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamien Opublikowano 6 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 6 Maja 2007 e to jak uszczelka sie poddala to biedy nie powinno byc, gorzej jakby uszczelka byla cala, a tak to tylko poskladac i powinna smigac Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Feluke Opublikowano 8 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 8 Maja 2007 Wymien odrazu uszczelniacze na zaworach bo sa przegrzane i po odpaleniu bedzie ci brac litry oleju. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pageup Opublikowano 8 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 8 Maja 2007 feluke powiedz mi a uszczelka kolektora wydechowego jak i dolotowego tez by sie nadawala do wymiany? jak sadzisz? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shantillas Opublikowano 9 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 9 Maja 2007 feluke powiedz mi a uszczelka kolektora wydechowego jak i dolotowego tez by sie nadawala do wymiany? jak sadzisz? Jesli sa w dobrym stanie to nie ma po co wydawac kasy. Nawet przy przegrzanym silniku nie dostaja one tak mocno po tylku w porownaniu z ta spod glowicy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hipo Opublikowano 9 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 9 Maja 2007 Jesli sa w dobrym stanie to nie ma po co wydawac kasy. Nawet przy przegrzanym silniku nie dostaja one tak mocno po tylku w porownaniu z ta spod glowicy. Tyle że napewno sa już odgniecione i moga nie uszczelnić połączenia szczególnie ze pod wydech zwykle idzie metalowa uszczelka która po pierwszym skręceniu dopasowuje się do kolektora i głowiy a za drugim razem nie bedzie juz to samo. Ostatecznie uczelki nie są jeszcze tak drogie żeby ich nie wymienić. Sama wymiana uszczelki pod głowicę to bezsens, długo nie pojeździsz i będziesz zakładał kolejna nową bo tą znowu Ci wypali albo dmuchnie. Przy takim przegrzaniu aluminowa głowica na 100% wykręciła się w którymś miejscu. Trzeba ją zdjąć, dać do jakiegoś warsztatu gdzie Ci ją splanują, wymienia uszczelnienia na prowadnicach zaworów i sprawdzą głowice ciśnieniowo czy nie jest pęknieta. Wymiana samej uszczelki nic Ci nie da bo nadal będziesz miał nie naprawiona głowice, przegrzane zostały uszczelnienia na prowadnicach zaworów co poskutkuje tym że silnik zacznie "brać" kosmiczne ilości oleju na każde 100km przebiegu. O tym że będziesz mial "szczęscie" i będzie działać na samej nowej uszczelce to raczej zapomnij, szczególnie że w zasadzie to dwa razy przegrzałeś głowice. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pageup Opublikowano 9 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 9 Maja 2007 nie no planowac to wiadomo ze splanuje hehehe dont worry ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Feluke Opublikowano 9 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 9 Maja 2007 Zobacz ile kosztuja te uszczelki pod kolektory, jezeli jakies male pieniadze to wymien to wydechowa na 100% bedzie przeciekac jezeli odkrecales kolektor a dolotwa zeby ci nigdzie nie lapal lewego powietrza. Ostatecznie mozesz uzyc starej dolotowej jezeli jest nieporwana, maznac naprawde cieniutenka warstwa sylikonu (taka zeby ja bylo ledwo widac) i poskladac do kupy. O uszczelniaczach bylo juz mowione. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...