Skocz do zawartości
toman

Pokaż Mi Swój Rower.

Rekomendowane odpowiedzi

Większość części jest z mojego starego enduraka (od alivio po xtr) więc ogólnie nie ma się czym chwalić, masa to pewnie 13kg z dużym hakiem :P Zmiany są w planie, ale też nie chcę go lightować tak żeby stracił na użyteczności. Dlatego np. jest reba a nie sid, dlatego będą maviki xm719 a nie xc717 itp.

 

a ile wazysz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to "pochwalę się" swoim:

Schwinn Mesa, wszystko jeszcze fabryczne (zmieniona tylko jedna klamka, na trochę cięższą :mrgreen: ). W planach zmiana korby i może kiedyś przesiadka na spd.

Dołączona grafikaDołączona grafika

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dopiero? :mrgreen: Ja sezon zacząłem na początku lutego, niestety z racji pracy/zajęć do tej pory mam przejechane tylko 400km

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Harry Lloyd

Póki co obeccny sezon rowerowy to porażka. Nic tylko leje albo wieje. Sams temperatura w okilicach paru stopni mi nie przeszkadza, ale wiatru nie moge znieść, a w tym tygodniu była po prostu tragedia, wyszedłem na rower tylko raz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Harry Lloyd

No co kto lubi. Ja wole równe drogi, mam rower trekingowy, a i tak ciężko u nas mówić o równych drogach, szczególnie właśnie pobocza są zjechane. W mieście niestety wieje, a ostatnie dni to jakieś rekordy.

Zresztą do lasu trzeba dojechać, a u mnie blisko takowego nie ma.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Póki co obeccny sezon rowerowy to porażka. Nic tylko leje albo wieje. Sams temperatura w okilicach paru stopni mi nie przeszkadza, ale wiatru nie moge znieść, a w tym tygodniu była po prostu tragedia, wyszedłem na rower tylko raz.

 

Cały marzec było sucho i nic nie wiało, temperatury również znośne i przede wszystkim bardzo słonecznie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Harry Lloyd

Pewnie masz lepszy rejon. Zresztą właśnie w połowie marca zacząłem jeździć i nabiłem 116 km, a w kwietniu póki co byłem tylko raz. W marcu to były dni że nawet śnieg padał (choćby w Benefis Małysza, było prawie to samo co na skoczni).

Dziś zimno, ale nie wieje, może sie wybiore.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zaspaliście, ja już mam przejechane 2000 km, z czego 105 zrobione w niedzielnych zawodach w Murowanej Goślinie, nadal czuję w nogach ten morderczy dystans :)

 

Jeśli chodzi o mój sprzęt (MTB), to oprócz serwisu amorka, doszła nowa kaseta XT i łańcuch Campagnolo Record C9.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dopiero? :mrgreen: Ja sezon zacząłem na początku lutego, niestety z racji pracy/zajęć do tej pory mam przejechane tylko 400km

 

Bo jajca bym stracił :P bębenek był zasyfiony i był nagły brak napędu...a nie wspomne co sie by stało gdybym nagle musiał gwałtownie podnieść rower....to przez kiere idze wyleciec albo wylądowac na ramie + gleba...

W sumie narazie rogrzewka 40km nie wiem kiedy.... ( dopiero teraz kupiłem licznik -- w sumie mogłem go kupic na poczatku pewnie teraz by wykazał jakies 3-5 kkm )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja już jestem po pierwszych zawodach MTB w tym roku w Murowanej Goślinie (10.04.2011). Jechałem najdłuższy dystans 105 km i jeszcze do tej pory czuję w nogach tą trasę, a raczej skurcze jakie mnie dorwały na 60 km i potem walczyłem z tym bólem :-| .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja już jestem po pierwszych zawodach MTB w tym roku w Murowanej Goślinie (10.04.2011). Jechałem najdłuższy dystans 105 km i jeszcze do tej pory czuję w nogach tą trasę, a raczej skurcze jakie mnie dorwały na 60 km i potem walczyłem z tym bólem :-| .

 

Ja chciałem się spróbować na mazovii w Chorzelach, ale plan w sumie spalił. Teraz nastawiam się na olsztyńską edycję (przynajmniej będę w stanie wrócić do domu...chyba :mrgreen: ), ale na 100km to nawet nie będę się rzucał. Może wystartuję w 30, albo 60 - w sumie to mój pierwszy start, także wolę się nie rzucać na głęboką wodę.

 

Btw, w lidlu od 26 będą po raz kolejny akcesoria rowerowe. Polecam zapoznać się z ofertą, bo sprawdzają się nieźle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Harry Lloyd

Aha myslałem że to na poprawe wygody czy coś. :)

 

Też bym kupił jakieś wypasione, ale na razie mi szkoda kasy, szczególnie nie mając możliwości przetestowania najpierw.

 

 

W Krakowie w końcu ładna pogoda to zacząłem więcej jeździć, od soboty zrobiłem ponad 100 km, co jak na moją obecną formę, i moje siodełko, jest niezłym wynikiem. Nogi już zaczynają jakoś funkcjonować, bo na początku było kiepściunio. Jak na razie też lepiej mi sie jeździ co drugi dzień więcej, niż codziennie mniej. Dzień odpoczynku działa cuda, szczególnie na okolice siedzące.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobry ten patent z siodełkiem, zaraz swoje tak obkleję zobaczę czy lepiej. Maniakalny powinieneś patentować swoje pomysły to byłbyś bogaty a tak ciągle te obudowy lepisz. :]

Btw pogoda się zrobiła nic tylko śmigać - właśnie zaraz idę pyknąć 20km, późno już to daleko nie chce mi się wyruszać.Za to jutro mamy zaplanowanie nocne bobrowanie po wale w wawie, latary ledowe i cztery pociągi będą przemierzały teren w poszukiwaniu dzików. ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hmmm, odnoszę wrażenie, że ten amorek popsuł ci trochę geometrię ramy

rozwiń proszę tą myśl ...

 

przewód przedniego hamulca jest odrobinę za krótki, dlatego idzie tyłem, a sztyca jest 400mm i jeszcze sporo siedzi w rurze podsiodłowej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nowy sezon, przyszedl czas na dlugo wyczekiwane zmiany :) Jesli dobrze pojdzie to przed weekendem dostane reszte czesci i wrzuce zdjecia jak rowerzyk prezentuje sie w calosci.

 

Da Bomb Dirt Bomb 2009 165mm

Rock Shox Boxxer Race 2010 200mm

 

Sama rama bez dynama, nawet nie mam jeszcze sterow, ale jakis tam zarys juz jest:

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

 

Sezon poprzedni, zdjecie robione w styczniu po miesiecznej przerwie od jazdy, lancuch zardzewialy i pogiety, musialem wymienic :P

 

Dołączona grafika

Edytowane przez Powerslave

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

rozwiń proszę tą myśl ...

 

Główka ramy, w którą wchodzi amorek ma dość ostry kąt z tak wysokim amorkiem.

Sezon poprzedni, zdjecie robione w styczniu po miesiecznej przerwie od jazdy, lancuch zardzewialy i pogiety, musialem wymienic :P

 

To siodełko tak dla przyjemność czy ozdoby ustawione ?. Edytowane przez .PaVLo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...