lucreetia Opublikowano 27 Stycznia 2011 Zgłoś Opublikowano 27 Stycznia 2011 Ciekawa sprawa. Kupiłem kilka lat temu i używałem jeszcze niedawno czterech dwustugigowych dysków Seagate ST3200822AS. I pewnego dnia przyszedł czas na zmiany, a z uwagi na brak wolnych slotów, brak miejsca w obudowie wszystkie te cztery na raz poszły w odstawkę. Trzy z tej grupy postanowiłem sprzedać, a jeden sobie zostawić i używać w innym komputerze. Historia raczej nieszczególnie wyjątkowa, ciekawa i porywająca. Wszystko do momentu, gdy pojawiły się problemy. Z instalacją systemu były kłopoty, różnych systemów w zasadzie: windowsowych, linuksowych... Coś tam się psuło, jakichś plików brakowało, coś tam nie chciało się skopiować, a taki Arch np. niejednokrotnie musiał biblioteki ściągać raz jeszcze - z uwagi na błędy CRC. Dyski wymieniałem dość chaotecznie, myśląc, że to jakiś niewielki problem i później się tym zajmę. Z czasem okazało się jednak, że problemy są wszędzie, w każdym jednym przypadku coś na którymś etapie idzie nie tak. I trochę mi się skojarzyło to z faktem, iż wcześniej, dużo wcześniej miewałem różne problemy z sumami kontrolnymi plików, co przy namiętnym korzystaniu z sieci p2p ma okazję wyjść na jaw bardzo łatwo. Dyski zacząłem sprawdzać. HDTune w każdym z nich pokazywał różnorakie problemy, ostrzeżenia (takie mrugające na pomarańczowo), ale złych sektorów - tym testem, co to kwadraciki się zielone pojawiają - nie wykrył. Dokumentację postaram się uzupełniać na bieżąco, na razie SMART najlepszego (najsprawniejszego na moje i moich testów oko) z dysków: ------------------------------------------------------------------------- ID Name Value Worst Tresh Raw Health------------------------------------------------------------------------- 1 Raw read error rate 57 48 6 149435287 •• 3 Spin-up time 97 95 0 0 •••• 4 Number of spin-up times 99 99 20 1178 •••• 5 Reallocated sector count 100 100 36 2 ••••• 7 Seek error rate 87 60 30 490208981 •••• 9 Power-on time 57 57 0 37871 •• 10 Spin-up retries 100 100 97 0 ••••• 12 Start/stop count 99 99 20 1352 •••• 194 HDA Temperature 28 60 0 28°C/82°F •••• 195 Hardware ECC recovered 57 47 0 149435287 •• 197 Current pending sectors 100 100 0 0 ••••• 198 Offline scan UNC sectors 100 100 0 0 ••••• 199 Ultra DMA CRC errors 200 199 0 3 ••••• 200 Write error rate 100 253 0 0 ••••• 202 DAM errors count 100 253 0 0 ••••• Z programu Victoria to jest. Opis techniczny taki: Model: ST3200822AS Firmware: 3.01 Serial: Disk size: 390721968 LBAs 190782 Mb CHS: 16383/16/63 8063 Mb SMART: Enabled, Errlog, Selftest CACHE: 8192k; L/A=ON; Wr=ON; ok Support: LBA, DLM, DMA UDMA-6 Security: OFF, Frozen Numer seryjny wymazałem, reszta nienaruszona. Złych sektorów nie wykryto, bodaj trzy żółte i jeden pomarańczowy wyszedł. Jaki tu może być problem, tak w zasadzie? I skąd ta zbieżność, że z czterech posiadanych dysków *wszystkie* są popsute? A może ten typ tak ma? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stivo Opublikowano 27 Stycznia 2011 Zgłoś Opublikowano 27 Stycznia 2011 Może prędzej jest problem z RAMem? Dobrze go sprawdzić. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lucreetia Opublikowano 27 Stycznia 2011 Zgłoś Opublikowano 27 Stycznia 2011 Może, ale na dysku, którym tam teraz siedzi (starej, poczciwej czterdziestogigówce), takich problemów nie ma. A przynajmniej nie zauważyłem. Wyniki SMART-u ma też zdecydowanie pozytywne. Tu jest wykres Victorii (nie ma tych pomarańczowych jednak): A tu HDTune, już zdecydowanie mniej ciekawy: Ale pamięci sprawdzić pewnie nie zaszkodzi. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Elektronek Opublikowano 27 Stycznia 2011 Zgłoś Opublikowano 27 Stycznia 2011 Jeśli 1 dysk po skanie ma tylko jeden wolniejszy sektor i w Smarcie wiszą 2, to jak na 37tyś godzin przepracowanych to nic strasznego. Drugi już wygląda gorzej. Najlepiej, gdybyś każdy przeleciał w MHDD i wrzucił zdjęcia. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ULLISSES Opublikowano 27 Stycznia 2011 Zgłoś Opublikowano 27 Stycznia 2011 1. To są już dość stare dysku i nie oczekuj od nich wiecznego działania, jeśli były intensywnie użytkowane - a nie daj Boże, wyciągane i przenoszone. 2. SMART z pierwszego postu i z ostatniego dotyczy 2 różnych dysków. 3. W pierwszym SMART widać jakieś drobne problemy z taśmą - raczej krótkie, bo tylko 3 CRC. 4. Skanowanie Viki w trybie API jest trochę bez sensu - użyj trybu PIO, a najlepiej użyj MHDD. 5. Zielone i pomarańczowe kratki (opóźnienia) można usunąć, ale uszkodzone sektory trzeba przenieść. Tutaj także lepszym narzędziem będzie MHDD. Wszystkie 4 dyski mają parametry 05 i C5 większe od zera? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lucreetia Opublikowano 27 Stycznia 2011 Zgłoś Opublikowano 27 Stycznia 2011 Dzięki za dotychczasowe odpowiedzi. Jeśli 1 dysk po skanie ma tylko jeden wolniejszy sektor i w Smarcie wiszą 2, to jak na 37tyś godzin przepracowanych to nic strasznego.Nie ma jednak wolniejszego sektoru, w sensie - tego pomarańczowego, co to tam wspominałem. Zdawało mi się, pisałem to z pamięci. Drugi już wygląda gorzej. Najlepiej, gdybyś każdy przeleciał w MHDD i wrzucił zdjęcia.Drugi obrazek w drugim poście rzeczywiście jest z innego dysku, pierwszy jest dobry - z tego samego, najlepszego z całej czwórki dysku, o którym pisałem na początku i którego logi tam wklejałem. A MHDD z chęcią wrzutę, tylko muszę rozkminić, jak to zrobić ;-). ULLISSES, 1. Stare nie są i nigdy nie były wyciągane, a na pewno już nie przenoszone, choć rzeczywiście (bardzo) intensywnie używane - 24h/7 i często w RAID-zie. Nie wiem, czy to czasem nie gorsze. 2. Tak, mój błąd. Tu jest ten dobry (HDTune z pierwszego dysku): 3. Drobne problemy z taśmą? Mam kilka wolnych taśm akurat i z chęcią używałbym tych najlepszych. Jak najlepiej sprawdzić taśmę? 4. A przy PIO wyskakuje błąd, że dysk niby nie jest gotowy. Ma to może związek z trybem pracy? Aktualnie działają jako "Native IDE" w BIOS-ie, ale podobno najlepszy jest "IDE->AHCI". Potrzebaby sterowników... To o to chodzi? 5. MHDD działa pod DOS-em. Jeśli uruchamiałbym z płyty bootowalnej to ciężko o screeny. Jaki dokładnie test ten miałbym zrobić? 6. We wszystkich czterech podświetlają się w HDTune dwie linijki na żółto, czy we wszystkich czterech to są te same pozycje - nie pamiętam. Sprawdzę. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ULLISSES Opublikowano 27 Stycznia 2011 Zgłoś Opublikowano 27 Stycznia 2011 1. W takim razie nie ma się co dziwić - nie ma rzeczy niezniszczalnych. Pewnie przerobiły więcej danych, niż dyski 100 przypadkowych użytkowników forum razem wzięte. 3. Parametr C7 wskazuje na problem z taśmą. Jeśli liczba nie rośnie, to taśma jest ok. Jak rośnie, to trzeba taśmę zmienić. Tutaj wartość 3, czyli bardzo mało i raczej nie rośnie. 4. W trybie PIO trzeba wybrać konkretny adres (dysk) na kontrolerze. http://old.cubeupload.com/files/b1a800busy.png Wybierasz PIO, potem dajesz PCI Scan (ten duży kwadratowy) i masz listę po lewej tak, jak na focie. Wtedy wybierasz jedną z pozycji i przyciskiem [Passport] sprawdzasz, czy pod danym adresem jest dysk, czy też nie. 5. MHDD działa pod DOS i test to żaden problem. Jego wynik możesz zapisać w postaci pliku TXT (tzw printscreen) lub zrobić fotkę aparatem/telefonem. W skrajnych wypadkach wystarczy przepisać tabelkę wyników na kartę i potem wklepać do posta. Program nie musi być uruchamiany z CD - można go uruchomić z pendrive. 6. Kilka uszkodzonych sektorów to nie problem - MHDD sobie z tym radzi. Gorzej, jeśli ciągle pojawiają się nowe. Wtedy przechowywanie ważnych danych na tym dysku, a tym bardziej wpinanie ich w RAID to ryzykowna zabawa. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lucreetia Opublikowano 29 Stycznia 2011 Zgłoś Opublikowano 29 Stycznia 2011 (edytowane) Na razie udało mi się zrobić dokumentację wszystkich czterech dysków i dowiedzieć się co nieco, że chyba nie jest tak ładnie i kolorowo. 1. Dysk pierwszy: HD Tune, Health: Victoria, SMART: ------------------------------------------------------------------------- ID Name Value Worst Tresh Raw Health------------------------------------------------------------------------- 1 Raw read error rate 53 47 6 112423649 •• 3 Spin-up time 97 96 0 0 •••• 4 Number of spin-up times 100 100 20 1001 ••••• 5 Reallocated sector count 100 100 36 32 ••••• 7 Seek error rate 86 60 30 408083488 •••• 9 Power-on time 59 59 0 36719 •• 10 Spin-up retries 100 100 97 0 ••••• 12 Start/stop count 99 99 20 1156 •••• 194 HDA Temperature 46 62 0 46°C/114°F •••• 195 Hardware ECC recovered 53 46 0 112423649 •• 197 Current pending sectors 100 100 0 5 ••••• 198 Offline scan UNC sectors 100 100 0 5 ••••• 199 Ultra DMA CRC errors 200 199 0 2 ••••• 200 Write error rate 100 253 0 0 ••••• 202 DAM errors count 100 253 0 0 ••••• Victoria, Tests: 2. Dysk drugi: HD Tune, Health: Victoria, SMART: ------------------------------------------------------------------------- ID Name Value Worst Tresh Raw Health------------------------------------------------------------------------- 1 Raw read error rate 57 48 6 19409519 •• 3 Spin-up time 97 95 0 0 •••• 4 Number of spin-up times 99 99 20 1185 •••• 5 Reallocated sector count 100 100 36 2 ••••• 7 Seek error rate 87 60 30 491518640 •••• 9 Power-on time 57 57 0 37882 •• 10 Spin-up retries 100 100 97 0 ••••• 12 Start/stop count 99 99 20 1359 •••• 194 HDA Temperature 39 60 0 39°C/102°F •••• 195 Hardware ECC recovered 57 47 0 19409519 •• 197 Current pending sectors 100 100 0 0 ••••• 198 Offline scan UNC sectors 100 100 0 0 ••••• 199 Ultra DMA CRC errors 200 199 0 3 ••••• 200 Write error rate 100 253 0 0 ••••• 202 DAM errors count 100 253 0 0 ••••• Victoria, Tests: 3. Dysk trzeci: HD Tune, Health: Victoria, SMART: ------------------------------------------------------------------------- ID Name Value Worst Tresh Raw Health------------------------------------------------------------------------- 1 Raw read error rate 52 47 6 14295766 •• 3 Spin-up time 96 96 0 0 •••• 4 Number of spin-up times 100 100 20 365 ••••• 5 Reallocated sector count 100 100 36 6 ••••• 7 Seek error rate 87 60 30 579095377 •••• 9 Power-on time 80 80 0 18136 •••• 10 Spin-up retries 100 100 97 0 ••••• 12 Start/stop count 100 100 20 707 ••••• 194 HDA Temperature 47 59 0 47°C/116°F •••• 195 Hardware ECC recovered 52 46 0 14295766 •• 197 Current pending sectors 100 100 0 0 ••••• 198 Offline scan UNC sectors 100 100 0 0 ••••• 199 Ultra DMA CRC errors 200 200 0 0 ••••• 200 Write error rate 100 253 0 0 ••••• 202 DAM errors count 100 253 0 0 ••••• Victoria, Tests: 4. Dysk czwarty: (tutaj parukrotnie wyszedł *SMART BAD*) HD Tune, Health: Victoria, SMART: ------------------------------------------------------------------------- ID Name Value Worst Tresh Raw Health------------------------------------------------------------------------- 1 Raw read error rate 61 44 0 1683705 ••• 3 Spin-up time 97 96 0 0 •••• 4 Number of spin-up times 100 100 0 664 ••••• 5 Reallocated sector count 100 100 0 0 ••••• 7 Seek error rate 39 31 0 162996987 • 9 Power-on time 1 1 0 7230312 • 10 Spin-up retries 97 97 0 0 •••• 12 Start/stop count 100 100 0 830 ••••• 194 HDA Temperature 25 60 0 25°C/77°F •••• 195 Hardware ECC recovered 61 44 0 1683705 ••• 197 Current pending sectors 100 100 0 269 ••••• 198 Offline scan UNC sectors 100 100 0 269 ••••• 199 Ultra DMA CRC errors 200 199 0 2 ••••• 200 Write error rate 100 253 0 0 ••••• 202 DAM errors count 99 252 0 1 •••• Victoria, Tests: MHDD w drodze. Choć, jak rozumiem, cudów nie powinienem się spodziewać? Co w zasadzie potrafi ten MHDD, że niby miałby sobie z takimi problemami radzić? Ciekawa sprawa. Co z trzecim i czwartym dyskiem? 86 zepsutych sektorów i nieudane diagnozy SMART... Co ciekawe, te dwa mają przebiegi o połowę niższe. Tzn. powinny mieć, bo ten czwarty pokazuje jakieś cuda. Edytowane 29 Stycznia 2011 przez lucreetia Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kwazor Opublikowano 29 Stycznia 2011 Zgłoś Opublikowano 29 Stycznia 2011 (edytowane) Dysk 1 : 5 sektorów czeka na remapowanie ( pradopodobnie logiczne bady ERR=5 i C5=5 ) Dysk 2 : ( ma juz realokacje ale to nic nienormalnego przy takiej ilosci godzin ) stan dobry ( moza zrobic erase waits by wolne sektory wymazac ) dysk 3 : (Smart badów nie widzi viki tak .... erase waits Dysk 4: Słaba kondycja 269 sektorów do remapu ( wiecej niz wynosi pula zapasowych ) do tego 1 znacznik sektora jest uszkodzony.500ms sektorw tyle ze tylo zerowanie pomoze. MHDD i F4 wybierasz erase wiats tak trzeba postapic z kazdym dyskiem. Jesli bedzie dalej duzo sektorów z długim dostępem to komenda ERASE recznie wklepana z klawiatury ( PAMIETAJ ZE DANE IDA PA PA na amen ! ) Pozniej scan 2xF4 i wyniki na forum ( nie zalecam wiktorii ) Edytowane 29 Stycznia 2011 przez Kwazor Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lucreetia Opublikowano 30 Stycznia 2011 Zgłoś Opublikowano 30 Stycznia 2011 (edytowane) 1. Czym się różni relokacja ("remapowanie"?) od wymazania zawartości? Rozumiem, że "ERASE" działa jak "Erase waits", ale na wszystkie sektory - co z tym remapowaniem? To inny proces? Na żadnym z tych czterech dysków nie ma danych, więc tak naprawdę wybór metody pod tym kątem nie ma dla mnie znaczenia. 2. Czym się różni "ERASE" wklepane z klawiatury od tej samej opcji (jest tam też ostrzeżenie o utracie danych) wybranej z menu? 3. Czy z tym czwartym dyskiem nawet po wszelkich możliwych dla mnie procesach przeprowadzonych nadal będą problemy? Inaczej - mam tak się takich spodziewać? --- Edycja: Właśnie zauważyłem, że relokacja i "erase" to dwie oddzielnie, wykluczające się opcje. No nic... Tak wygląda dysk drugi po zerowaniu: Lepiej wpierw remap, później erase, czy odwrotnie? --- Edycja (2): I po "remap": --- Edycja (3): Ostateczny test "na czysto" (tj. 2x F4, dodatkowe opcje "OFF"): Wciaż dysk drugi i wciąż stado zgryźliwych warningów... Edytowane 30 Stycznia 2011 przez lucreetia Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kwazor Opublikowano 30 Stycznia 2011 Zgłoś Opublikowano 30 Stycznia 2011 Jesli robiłeś erase wklepywane z klawiatury i sa 500ms dalej to po prostu tak musi być..... dyski nie sa wieczne ( czasami szkoda ze nie moza wymusić recznie sektora X by poszedł do remapu ( zamiana z sektorem zapasowym na dysku ) Ogolnie erase waits usuwa tylko sektory w dostępem wiekszym niż 350ms. ( zapisuje je zerami ) ERASE ( zerowanie ) zapisuje we wszytkich sektorach na dysku zera ... Remap stosuje się wtedy gdy pomimo erase waits i erase dalej sa UNC ( sektory nie do odczytania ) to wtedy robi sie remap.by je zastapić sektorami z puli zapasowej. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lucreetia Opublikowano 30 Stycznia 2011 Zgłoś Opublikowano 30 Stycznia 2011 (edytowane) Komenda "ERASE" poszła z klawiatury, ręcznie - choć w sumie nie udało mi się nigdzie znaleźć powierdzenia teorii, że jest tu jakaś różnica ;-). Te warningi to, jak rozumiem, nie od parady? Czy jest jakieś ryzyko utraty danych, błędnych CRC, itp. przy używaniu takiego dysku? Edytowane 30 Stycznia 2011 przez lucreetia Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Havoc Opublikowano 30 Stycznia 2011 Zgłoś Opublikowano 30 Stycznia 2011 Nie wiem ile Ci waringów wyrzuciło, ale jeżeli tylko tyle, lub obok tych co widać na liście, to po prostu odetnij końcówkę dysku. Te ostatnie 10-20GB. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Elektronek Opublikowano 30 Stycznia 2011 Zgłoś Opublikowano 30 Stycznia 2011 Jak już wiesz w których miejscach są wolne sektory, to możesz spisać (ty masz zdjęcia) "Warningi" i podczas robienia Erase waits wybrać do tego tylko obszar je obejmujący i zapuścić w pętli - czasami pomaga na uparte sektory. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lucreetia Opublikowano 31 Stycznia 2011 Zgłoś Opublikowano 31 Stycznia 2011 (edytowane) Pod koniec dysku niech sobie będą, bo na rozwiązanie bieżącego głównego problemu to nie powinno mieć wpływu. Jeśli dobrze pamiętam - pierwsza i jedyna partycja utworzona z instalatora systemu będzie na początku. Prawda? A jeśli tak... Wydaje się, że zrobiłem wszelkie możliwe testy, aby znaleźć przyczynę tych błędów. Nazwa pliku jest tu przypadkowa - po zresetowaniu, sfromatowaniu będzie inna albo nie będzie żadnej. Kwestia szczęścia. Napęd DVD-ROM dowolny, z IDE i SATA. Płyty nagrywane wielokrotnie, różne, weryfikowane (CRC) każdorazowo. I wciąż to samo. Kable SATA wymieniane, dysk drugi z powyższych testów, który podobno złych sektorów nie ma. Jedynie te powolne mieć mógłby, ale to przecież nie ma prawa mieć wpływu... Ma prawo? O co tutaj chodzi? --- Edycja: Aha, i jak się taki dysk ustawi w "Third Master", tzn. podłączy do odpowiedniego gniazdka, zaś CD-ROM w "Fourth Master", a no to wtedy cuda dziwy: Jakby tych problemów w ogóle było za mało, no to w tym konkretnym wypadku dochodzi jeszcze taki - ten komunikat będzie sobie tak wisiał po wieczne raczej czasy i szanse marne, iż kiedyś zniknie. --- Na pierwszym dysku to samo. Tutaj zapuściłem pentle, zarówno na "erase", jak i "remap" na jakieś dwanaście godzin łącznie - komunikaty powyższe się powtarzają. Pliki dają się nie skopiować, zaś dysk podłączony jako "Third Master" i ustawiony na "AHCI" skutkuje zatrzymaniem uruchamiania komputera na ekranie głównym BIOS-u. Zależność z błędem przy kopiowaniu jest następująca: jeśli zaraz po tym, gdy się pojawi, komputer zresetuję, a następnie rozpocznę proces raz jeszcze, wybierając tę samą partycję i "szybkie formatowanie" to w tym kolejnym cyklu zatrzyma się na tym samym pliku. Jeśli zaraz partycje usunę, stworzę je od podstaw i wybiorę formatowanie zwykłe, to proces losowania błędu zacznie się jakby raz jeszcze - skończy się prawdpodobnie na komunikacie błędu kopiowania innego pliku lub (przy dużym szczęściu) całość przejdzie bezbłędnie. Trochę wyklucza to hipotezę o błędach RAM-u - ten przecież, zepsuty, nie myliłby się z taką precyzją. Edytowane 1 Lutego 2011 przez lucreetia Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...