Skocz do zawartości
Dijkstra

Uwaga na kabelki, czyli jak pożegnałem seagate U5 :(

Rekomendowane odpowiedzi

Mój podpis już częściowo nieaktualny, już z obu względów :lol:

 

Wczoraj postanowiłem ochłodzić grafę (temp w pokoju 26*C, uff); zazwyczaj robię to podłączając wiatrak 80mm do wolnej wtyczki zasilającej flopa, następnie stawiam go na s-blasterze i hula.

A tym razem kable od wiatraka wsadziłem do wtyczki niedokładnie i jeden drucik wystawał. Jak położyłem wtyczke na dnie obudowy, zaiskrzyło i fortronik się wyłączył. Po chwili można było włączyć kompa, ale dysk już nie wstał, bios go nie wykrywa a sam dysio tłucze sobie rytmicznie głowicami :evil: Na pewno padł scalak zarządzający mechaniką, grzeje się niemiłosiernie, a czy mechanika działa, nie wiadomo.

Jeżeli ktoś ma sprawną elektronikę do seagate U5 ST340823A, lub przynajmniej sam scalak serwa, proszę o PW

 

Tymczasem przyjmuje kondolencje :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

taaaaak...ten odstajacy jeden kabelek od coolera:) znam to:) fajne uczucie, wlaczasz a tu pssss....i cisza...po 1 minucie wszystko dziala

 

niestety nie miales tyle szczescia co ja kilka razy :(

 

PS.

Moje kondonlencje :lol: :cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

slaaaabo :lol: jak ja montowalem katody na "pajaczka" (przedluzalem kable) to niedokladnie zaizolowalem i jak wiadomo po stronie wtornej inwertera jest jakies 2KV ale o slabym pradzie i kabelek mi pizdnal o grafe :lol: (podziwiam mojego GF'a3 - 5 powodzi przeszedl i dwa zwarcia i teraz to pizdniecie 2KV) i odziwo nic sie mu nie stalo - wiadomo - fortron od razu wylaczyl sie automatycznie - fajnie wygladala taka zielona iskra o dlugosci ok 1,5cm :lol:

 

 

pozatym to kondolencje i niech spoczywa w pokoju

 

 

lub zabaw sie w dr. Frankensteina i znajdz dobre bebechy od niego i transplantacje tego scalaka zrob - i pozniej zrobisz okrzyk predatora - ON ZYJE !! :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

slaaaabo :lol: jak ja montowalem katody na "pajaczka" (przedluzalem kable) to niedokladnie zaizolowalem i jak wiadomo po stronie wtornej inwertera jest jakies 2KV ale o slabym pradzie i kabelek mi pizdnal o grafe :lol: (podziwiam mojego GF'a3 - 5 powodzi przeszedl i dwa zwarcia i teraz to pizdniecie 2KV) i odziwo nic sie mu nie stalo - wiadomo - fortron od razu wylaczyl sie automatycznie - fajnie wygladala taka zielona iskra o dlugosci ok 1,5cm :lol:

 

 

pozatym to kondolencje i niech spoczywa w pokoju

 

 

lub zabaw sie w dr. Frankensteina i znajdz dobre bebechy od niego i transplantacje tego scalaka zrob - i pozniej zrobisz okrzyk predatora - ON ZYJE !! :lol:  :lol:  :lol:  :lol:  :lol:

Noooo właśnie obczaiłem na allegro takiego samego uwalonego (mechanika ponoć) za 30zł. Zaryzykuje- a nóż wstanie :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie latem zaczał się dysk sypać bardzo dziwnie bo robił błędy w zapisie, w servisie facet nie chciał go przyjać bo twirdził że to wina płyty. Upaliłem w dysku scalaka zasilaczem 12V i dysk przyjeli od renki, nie mieli już wąspliwosci czy zepsuty :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mój podpis już częściowo nieaktualny, już z obu względów :lol:

 

Wczoraj postanowiłem ochłodzić grafę (temp w pokoju 26*C, uff); zazwyczaj robię to podłączając wiatrak 80mm do wolnej wtyczki zasilającej flopa, następnie stawiam go na s-blasterze i hula.

A tym razem kable od wiatraka wsadziłem do wtyczki niedokładnie i jeden drucik wystawał. Jak położyłem wtyczke na dnie obudowy, zaiskrzyło i fortronik się wyłączył. Po chwili można było włączyć kompa, ale dysk już nie wstał, bios go nie wykrywa a sam dysio tłucze sobie rytmicznie głowicami :evil: Na pewno padł scalak zarządzający mechaniką, grzeje się niemiłosiernie, a czy mechanika działa, nie wiadomo.

Jeżeli ktoś ma sprawną elektronikę do seagate U5 ST340823A, lub przynajmniej sam scalak serwa, proszę o PW 

 

Tymczasem przyjmuje kondolencje :lol:

A na gwarancje po prostu nie mozesz oddac? Juz po? Bo jak nie to sadze ze powinni uznac

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A na gwarancje po prostu nie mozesz oddac? Juz po? Bo jak nie to sadze ze powinni uznac

Wiesz, jakbym miał jeszcze gwarancje na ten dysk, to bym nie bawił się w małego elektronika...poza tym mam nadzieje odzyskać dane- dysk jest pełny :-

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Heh ja np. podłaczałem chyba czytnik cd :? podczas wł kompa :D TAspa.. pozniej zasilanie. Niestety z zasilaniem było juz gorzej bo tylko go przytknąłem do bolców.. lecz nei ta strona :/

Komp coś zgasł :D Właczyc sie nei chciał.. wiec powyjmowałem dyski itp i powoli go uruchamiałem.. działa do dzis :) Nic sie nei zepsuło :)

 

Innym razem tez cos podłaczałem tak.. chyba dysk (wdc stary) poczułem tylko taki swądek :D Od razu wyłaczyułem kompa i zauwazłem ze jesden ze scalaków sie troche przepiekł ;) Ale iczwyiscie działa do dzis :D

 

Na Twoim miejscu postarał sie o noą elektronikę :? JAk najszybciec :)

Wierz, ja mam dysk ibm'a.. tak ten trefny i jakos nei nazekam ;) DAne odzyskuje sie bezproblemu w przypadku gdy nie został uszkodzony mechanicznie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja w podobny sposob zrabalem cd roma.

Cos tam sie zneta zasysalo, niechialem wylocnzac kompa i przerabialem chlodzenie.

Musialem przeciac jakis kabelek zasilający 2 zylowy i zamiast przecinac osobno to scisnolem caly kabel obcinaczki zwarly na ulamek sekundy te 2 żyłki i kom sie wylonczyl, po chwili mialem juz objawy biegunki ROTFL :D ale szybko przeszly bo komp szczesliwie odpalil, ale cd rom polegl :|

Wspulczucia dla Ciebie za ten dysk :|

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ile razy takie cos sie mialo?? to jest ryzyko zawodowe :D tylko ja jeszcze (puk, puk, puk) nie mialem ofiar w ten sposob.

 

zycze powodzenia w przeszczepianiu i czekam na relacje z operacji. Tylko, zeby to nie bylo stwierdzenie:

"operacja sie udala, pacjent zmarl" :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Breloczek sobie zrob z dysku :lol: ;) ! Fajnie sie rzuca talerzami..:P

U mnie sterczaly dwa kabelki, ktore zapomnialem zaizolowac :P Gram sobie a tu nagle cos iskrzy i komp sie wylacza :? Dotknely tylko budy i nic sie nei stalo (to juz nei pierwszy raz :P )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...