Filmy - co warto obejrzeć?

[R.i.P.]

The Idiocracy - idiotyczny film. 1/5

 

Flyboys - przeciętniak... efekty (w tym po raz pierwszy wprowadzono motion capture dla samolotów) są przesadzone, obsada mogłaby być lepsza; chyba głównie docienią go miłośnicy akszyn-adwenczer. 3/5

[Kaeres]

Scarface mam na dvd oryginala ze swietnym tlumaczeniem

 

"U can point your fucking fingers on me and say thats the bad guy" - ubostwiam ten kawalek w knajpie. Jest na plycie Nas. Nas wiele razy sie odnosi w swoich tekstach do Scarface "..like scarface sniffin cockain", nawet jeden z jego kawalkow ma tytul "The world is Yours"

Ahh, ale mi przypomnieliscie, chyba sobie zapuszcze.

Edytowane 12 Stycznia 2007 przez Kaeres

[Sarkazz]

Scarface mam na dvd oryginala ze swietnym tlumaczeniem

Ja zainwestowałem parę lat w solidną naukę angielskiego, i za 1szym razem oglądam film z angielskimi napisami, za drugim razem już bez. Z tłumaczeniem jest ten problem, że dobre powinno odnosić się do polskich warunków/kultury tak żeby analogiczny sens był przekazany, natomiast nie jest wtedy wierne. Dlatego tłumaczenie takich filmów jak np. Pulp Fiction albo chociażby Scarface to trudne zadanie. Mnie akurat interesuje kultura USA i język na tyle że analizuje wszystkie odniesienia które się da i których nie rozumiem, ale nie każdy ma chyba na tyle czasu i ochoty żeby się w takie rzeczy bawić ;)

 

 

"U can point me by the finger and say, thats the bad guy" - ubostwiam ten kawalek w knajpie. Jest na plycie Nas. Nas wiele razy sie odnosi w swoich tekstach do Scarface "..like scarface sniffin cockain", nawet jeden z jego kawalkow ma tytul "The world is Yours"

Ahh, ale mi przypomnieliscie, chyba sobie zapuszcze.

Zobacz coś lepszego. Pamiętasz muzykę jak pierwszy raz pokazali chatę i okolise Sose?

 

Immortal Technique - Peruvian Cocaine :lol2:

 

http://www.youtube.com/watch?v=ya63Af_3jRQ

 

Jeszcze na płycie jako Intro jest ten tekst z telewizji "Kokaina which is of course cocaine" cały dialog z telewizji :) Ogólnie raperzy bardzo często się odnoszą do Scarface;a.

[Kaeres]

To jednak jest lepsze

http://www.youtube.com/watch?v=KCZ9kFTSAY4

albo tutaj odnosnie tego "..like scarface sniffin cocaine"

http://www.youtube.com/watch?v=mzppUFU9MEQ...ted&search=

Edytowane 12 Stycznia 2007 przez Kaeres

[xpektor]

Hmmm dzis na tvp1: stalingrad, a pozniej na canal+: Infernal Affairs: Piekielna gra. Maly maratonik sie szykuje. Mam nadizeje ze warto...

[Kaeres]

E tam Stalingrad

Wlasnie leci Godzina Zemsty z Mel Gibsonem - taka jakby kinowa wersja Max Payne

[Jin*]

Godzine Zemsty ratuje tylko Lucy Liu :] Okropny film.

[raven_88]

Baa...

 

porządny film...nikt tak nie gra popaprańców jak Mel Gibson ... ;]...

tak samo dobry jak za pierwszym razem :)...mocne 9/10...

[jacol]

Przynajmniej raz na rok sobie Scarface'a oglądam

Ja oglądałem nie dalej jak miesiąc temu, i właśnie mnie naszła ochota żeby to znowu zrobić :)

 

Kurde fak, Godzinę Zemsty przegapiłem, trzeba to nadrobić w niedługim czasie :)

 

To jednak jest lepsze

http://www.youtube.com/watch?v=KCZ9kFTSAY4

Czarny Tony Montana, nice :)

 

A Immortal Technique - Peruvian Cocaine spodobało mi się, trzeba będzie poszukać gdzieniegdzie :)

Edytowane 12 Stycznia 2007 przez jacoleq

[Caehl]

Ja bluzgałem jak przegapiłem "Pluton", który leciał tydzien temu na tvp1. Film ponoć mocny, nadrobi sie. Lucky Number Slevin, krótko podsumowując: świetny film. Jutro na tvp1 leci "Przerwana lekcja muzyki", zamierzam looknąć bo otrzymałem rekomendacje od paru osób że warto.

[Sarkazz]

A Immortal Technique - Peruvian Cocaine spodobało mi się, trzeba będzie poszukać gdzieniegdzie :)

Immortal Technique - Revolutionary vol 1

Immortal Technique - Revolutionary vol 2

 

Polecam, jeden z najinteligentniejszych polityczno-społecznych raperów z USA. Co prawda czasami przesadza z tymi swoimi lewackimi poglądami, ale jak dla mnie - koleś wymiata.

 

Ale koniec tego muzycznego OT :rolleyes:

 

No i klasyk - Immortal Technique - Dance with the Devil - ktory... zreszta posluchaj, przeczytaj tekst... (... i to jest na faktach, co przyznal w wywiadzie... nie liczac tej czesci ze przy tym byl... ostra historia)

Edytowane 12 Stycznia 2007 przez Sarkazz

[xpektor]

Wybralem Stalingrad, a nie reklamy, przerywane czasami kawalkiem filmu. Filmik calkiem dobry. Rozni sie sporo od hollywodskich produkcji, choc nie mowie ze jest lepszy. Poprostu inny. Do tego IIWŚ ukazana z perspektywy najezdzcy, ktory z czasem przerodzil sie w przegranego. Z pana i zwyciezcy w stos trupow. Widac ze szeregowi zolnierze rowniez byli ludzmi, mieli podobne problemy jak anglicy czy amerykanie. Ten film pokazuje rowniez ze za bledy ludzi najwyzszych ranga, placa glownie ci ktorzy nie maja nic do powiedzenia...

8/10

 

Infernal Affairs: Piekielna gra - filmik ciekawy, szybkie zwroty akcji i trzeba na poczatku troszke pomyslec co i jak zeby sie nie pogubic. Napewno warty obejrzenia. Na koncu troszke sie zdenerwowalem, tą konowka, az lezka gdzie w oku sie ruszala... cham. Najwieksza bolaczka filmu jest muzyka, cos strasznego, ona powinna dodawac klimatu, a go psuje.

8.5/10

Edytowane 12 Stycznia 2007 przez xpektor

[nieo]

Infernal Affairs: Piekielna gra - filmik ciekawy, szybkie zwroty akcji i trzeba na poczatku troszke pomyslec co i jak zeby sie nie pogubic. Napewno warty obejrzenia. Na koncu troszke sie zdenerwowalem, tą konowka, az lezka gdzie w oku sie ruszala... cham. Najwieksza bolaczka filmu jest muzyka, cos strasznego, ona powinna dodawac klimatu, a go psuje.

8.5/10

Widze nie tylko ja oglądałem IA. Racja, muzyka jest tak skopana, że szkoda słów ;). Co do końcówki... To właśnie ona decyduje o mocy filmu, nie mogła być inna, jest PERFEKCYJNA!

Obejrzyj sobie remake, czyli "The Departed" i porównaj.......

[Jin*]

To właśnie ona decyduje o mocy filmu, nie mogła być inna, jest PERFEKCYJNA!

W Departed jest lepsza, zreszta pisalem juz o tym :]

[xpektor]

Wiem wiem... za pare minut powinien byc, jutro moze obejrze i porownam.

[R.i.P.]

Loving Annabelle - świetny film opowiadający o miłości 2ch kobiet, skrytość i brak wulgarności dodatkowo umacniaja opowieść... szkoda jedynie że na końcu zostaje ten niedosyt ;] mocne 4/5

[kucyk]

Widział ktoś pachnidło? Nie wiem czy iść na to do kina czy wybrać deja vu...

[FastlY]

Zapowiedz Pachnidla wyglada ciekawie

[R.i.P.]

@ kucyk - jutro zdam relacje z Pachnidła ;]

[jacol]

Oglądał ktoś wczoraj Wyścig z mafią (Dead Heat) w którym występuje Kiefer William Frederick Dempsey George Rufus Sutherland? :P Przegapiłem wczoraj i nie wiem czy warto, bo na filmweb i imdb niezbyt ciekawe oceny. A tak przy okazji, jakie filmy z wyżej wymienionym Panem polecacie?

 

Sarkazz dzięki. Świetne albumy. Na Dance with the Devil trafiłem jak ten pierwszy oglądałem/słuchałem, też niezły.

[maniosz]

Jak ktoś chce oglądnąc bardzo dobry film to polecam iluzjonistę z Nortonem w roli głównej. Dla mie 9,5/10.

Edytowane 16 Stycznia 2007 przez maniosz

[kucyk]

R.i.P. - no to ja zdam dzisiaj, bo idę na to w ciemno do Cinema City :rolleyes:

[und3r]

Jak ktoś chce oglądnąc bardzo dobry film to polecam iluzjonistę z Mortonem w roli głównej. Dla mie 9,5/10.

Z kim? ;)

A ocena przesadzona. Norton jak zwykle swietny, muzyka genialna, ale fabula juz niczym nie zachwyca - 8/10

Edytowane 13 Stycznia 2007 przez und3r

[kamilo23]

Patrol ktoś już na tym był ? Warto :unsure:

[R.i.P.]

Patrol ktoś już na tym był ? Warto :unsure:

The Guardian - kurcze, ku mojemu zdziwieniu dobry film, dobre zakończenie, świetna muza. Nie zawiodłem się czekając na niego. Mocne 4/5

 

tymczasem....

 

Perfume: The Story of a Murderer (Pachnidło) - GENIALNY!!! aż mnie zatkało po obejrzeniu ;o Jest to chyba pierwszy film w którym moim zdaniem tak rewelacyjnie, wnikająco i dogłębnie pokazany został zakręcony "świat" głównego bohatera. Świetne scenerie, charakteryzacje i to połączenie każdej sceny oraz sam koniec... no prawdziwy mega majstersztyk. KLIMAT + MUZA + WYKONANIE + FABUŁA = 5/5 POLECAM!!!

[Sarkazz]

Gandhi

K-pax

12 monkeys

 

absolutny "must see"

[kucyk]

Pachnidło - podobał mi się, ale 5/5 nie dam :razz: Miałem obawy przed seansem, że zasnę na filmie z nudów, ale jednak historia została opisana w bardzo ciekawy sposób, nie nudziłem się ani przez chwilę, ale końcówka filmu mnie rozwaliła na maksa, dlatego daję 4/5

[raven_88]

Blood Diamonds

 

8+/10 - dobry film...Leo imho w formie... ;]

 

Z cyklu nadrabiam zaległości:

 

Lucky Number Slevin

 

8/10 - też dobry...chociaż czegoś mi tu brakło...

[R.i.P.]

Good Shepherd, The (2006) (Dobry agent) - Zdecydowanie tylko dla konkretnego grona odbiorców... film dosyć trudny, długi (trwa 2h40min !!!!) i ciężko na nim wysiedzieć. Z drugiej strony ciekawa kreacja Matta Damona i R. De Niro. oraz szczegółowy klimat tamtych lat. 3/5

[^goku^]

Little Miss Sunshine - całkiem, całkiem, dziadek jest najlepszy :D 7,5/10.