KANARY !!

[Agooshia]

U nas w krakowie to normalnie kazdy praktycznie kanar chce w lape.. beda sie targowac do 20zeta ale zeby koniecznie dac do reki a nie na mandat ;)

 

Mnie juz sie kilka razy udalo na piekne oczy "Bo wie pan, ja mam katre ale zapomnialam... no.. przepusci pan?" - pare razy udalo sie ze nie musialam nic donosic ;)

[lopo]

Mnie lapneli 4 razy i nigdy nie palcilem .... bylo kiedys we wizjerze TV o tym ze razem ci co nie placa komunikacjom miejskim mandatow razem wisza ponad 2 mln zlotych ... ja ten swistek wywalam od razu i sram na niego ... za pierwszym razem trzacgalemm portami ale to bylo hmm  7 lat temu i nic nie przyszlo i nic nie jest ...

no a potem full ludzi narzeka na to że stare autobusy ciągle jeżdżą i smrodzą...ja też narzekam...jak widzę takie autobus, który jak tylko rusza to zaraz czarny dym leci...i zapachy są piękne... :evil: ...no ale jak to się ma zmienić...skąd niby ma być kasa na nowe autobusy :?: 2 mln by chyba wystarczyło...chociaż na kilka.... :x

[jonas]

Moja Księżniczka jechała jeden jedyny raz bez biletu, bo nie zdążyła kupić, a spieszyła się do szkoły. To było w niedzielę, gdzieś tak przed 7 rano. I akurat wtedy (aktywista, tfu) ją złapał, chwilę pogwarzyli i wypisał uroczy blankiecik na 63 PLN. I zapłacilim, bo za 63 peeleny być potem ciąganym po sądach i innych tam instytucjach to kiepski pomysł na spędzanie wolnego czasu.

Oczywista, można się podetrzeć i obelżywie zarechotać. Ale za parę lat któryś będzie się pchał do władzy albo na Stanowisko. I wtedy adwersarz lubo zwyczajny łajdak wygrzebie zmurszałe świstki niezapłaconych mandatów i fallus ozdoby choinkowe strzelił, wysokiego stołka nie będzie.

Jednej znajomej wystawiali już takie awizo trzy razy. Nie zapłaciła ani razu i na razie lekceważąco poświstuje, albowiem komornik nic jej nie zabierze, bo według prawa nie posiada nic, nie pracuje, nie zarabia i tak dalej. Ale kiedyś zacznie i oby wtedy naprawdę wszystkich dopadła amnezja w tej sprawie.

[Niemiec]

ja nie przejmuje sie kasowaniem biletow, bo jezdze na miesiacznym.

Jak ktos juz podjal becyzje, zeby jechac na gape to powinien poniesc jej konsekwencje, tak samo jak jadac wozkiem po pijaku, kradnac czy przechodzac na czerwonym swietle.

Raz dostalem mandat za czerwone swiatlo i placilem.

W olsztynie nei przejdze numer z lapowa, bo kanary dostaja procent z MPK od wypisnych i sciagnietych mandatow.

[McQueen]

NIe miales biletu to plac !! Potem sie ludzie dziwia ze taki syf w Polsce jest jak sami zlodzieje na około !! :

Grinch "Wyatt" Earp, OBROŃCA PRAWA!

 

Taką powinieneś mieć ksywkę 8O

[maziboss]

no co ty jak by to dzialalo to by nikt biletow nie kupowal :)

jasne ze to dzialalio !!!!!!

 

przynajmniej w tychach LOL

 

 

Poprostu kupujesz w "kiosku" bilet miesieczny (prosisz ladnie pania zeby ci wbila date ze 2 dni wczesniejsza) na drugi dzien idziesz do glownej bazy gdzie sie placi mandaty itp, chyba sie to nazywa oddzial komunikacji czy cos takiego. I mowisz ze dostales mandat, ale ze masz bilet miesieczny tylko ze podczas kontroli go nie miales. Pownienes zaplacic z 10zl

 

ALE lepiej sie spytaj kolegow czy tak u was jest, albo przeczytaj regulamin bo moze u was w miescie tak nie ma i bylbys wtedy 140zl w plecy (kara+miesieczny :D )

widze ze w Tychach wszyscy ten sam numer stosuja :twisted: :twisted:

pani w okienku pyta jaka date wbic, mowisz ze kilka dni do tylu i spoko :)

 

a jeszcze lepiej na przyszlosc wiedziec ze lepiej ten kit kanarowi wcisnac, mowisz ze masz miesieczny ale zapomniales, i on wypisuje na mandacie ze albo XX zl mandatu albo 10zl i okazanie miesiecznego :)

eee widze ze tychy to wogule inny swiat ;) ;) :D

a mnie raz zlapali, wysiadlem zaczela sie pouczajaca rozmowa i na koncu wzieli UWAGA :D ok 2-3 zl i sobie poszli :lol:

Ano inny swiat :D Ja kiedys wracajac z 18-stki kumpla (rano) zostalem zlapany i wiecie co zrobilem :?: Sper.dolilem z autobusu nawet nie wiedzieli kiedy hahaha

[Mizc]

Widzieliscie nowe plakaty w autobusach?

 

Jezdzisz na gape: OKRADASZ WSPOLPASAZEROW :x

 

Ja zawsze mam naladowana karte miejska i lekko mowiac denerwuje mnie to, ze tyle osob nie placi za przejazd. Pomyslcie, gdyby kazdy placil tak jak trzeba, to ile by bylo wiecej autobusow? Niejeden z Was moglby usiasc, albo przynajmniej nie stac w tloku podczas jazdy. A tak co? Liczba cwaniaczkow nie placacych za bilety sie zwieksza i nie ma pieniedzy na komunikacje :evil: Przez to tez rosna ceny biletow :x

 

Niestety w Polsce miliony osob okradaja urzad podatkowy, wiec kto by sie przejmowal jakas komunikacja miejska...

[aster]

no co ty jak by to dzialalo to by nikt biletow nie kupowal :)

jasne ze to dzialalio !!!!!!

 

przynajmniej w tychach LOL

 

 

Poprostu kupujesz w "kiosku" bilet miesieczny (prosisz ladnie pania zeby ci wbila date ze 2 dni wczesniejsza) na drugi dzien idziesz do glownej bazy gdzie sie placi mandaty itp, chyba sie to nazywa oddzial komunikacji czy cos takiego. I mowisz ze dostales mandat, ale ze masz bilet miesieczny tylko ze podczas kontroli go nie miales. Pownienes zaplacic z 10zl

 

ALE lepiej sie spytaj kolegow czy tak u was jest, albo przeczytaj regulamin bo moze u was w miescie tak nie ma i bylbys wtedy 140zl w plecy (kara+miesieczny :D )

widze ze w Tychach wszyscy ten sam numer stosuja :twisted: :twisted:

pani w okienku pyta jaka date wbic, mowisz ze kilka dni do tylu i spoko :)

 

a jeszcze lepiej na przyszlosc wiedziec ze lepiej ten kit kanarowi wcisnac, mowisz ze masz miesieczny ale zapomniales, i on wypisuje na mandacie ze albo XX zl mandatu albo 10zl i okazanie miesiecznego :)

eee widze ze tychy to wogule inny swiat ;) ;) :D

a mnie raz zlapali, wysiadlem zaczela sie pouczajaca rozmowa i na koncu wzieli UWAGA :D ok 2-3 zl i sobie poszli :lol:

Ano inny swiat :D Ja kiedys wracajac z 18-stki kumpla (rano) zostalem zlapany i wiecie co zrobilem :?: Sper.dolilem z autobusu nawet nie wiedzieli kiedy hahaha

Ja raz jak jechalem na do hypernovej to wchodze pierwszy za mna siostra i jej kolezanka i 2 kolegow . Patrze a tam sprawdzaja bilety, my oczywiscie brak :D no to ja krzynkolem "Kanary, spier*alamy" na caly autobus prawie (do dzisiaj nie wiem czy sie z tego smiac czy plakac, bo smiesznie to brzmialo i wygladalo jak sie na ciebie patrzeli, a z drugiej strony to troche przypal)

A akurat kierowca drzwi zamykal ale naszczescie kolega przytrzymal drzwi i sie bezpiecznie ewakuowalismy.

 

 

 

btw. z jakich mniej wiecej jestescie osiedli? ja z D

[Miope]

Reguła jest prosta: jeździsz na gapę, to płać, jak cię złapią. Twoja decyzja. Jak uważasz, że bilet za drogi, to zasuwaj na piechotę. Darujcie sobie weselenie się, jak to łatwo kontrolerowi łapówkę wcisnąć (jajko czy kura? co było pierwsze?) czy też udawać, że miało się prawo do przejazdu.

 

Taaa a ja kiedys skasowalem pieknie legalnie bilecik godz w autobusie, przesiadlem sie do tramwaju: kontrola biletow.. to spox pokazuje moj bilecik godz wybity przed ok. 20 min a kolo mowi ze to nie ten ... no to ja szzcena na glebe i jak to nie ten? przeciez to jest godzinny ... a kolo ze to nie ten ze ten zostal skasowany 6 dni temu ... tu mnie wgielo :P na szczescie zlapali jakiegos kolesia bez biletu to sie odemnie odczepil (pozatym nie mam wygladu oszusta  :lol: ) ale sie wqrzam do tego czasu... bo jakby sie przyczepil to co?? skasowalem bilet za 1.40 i mam jeszcze kare placic ? jak udowodnie ze w autobusie byl walniety kasownnik ?? blah od tego momentu sie patrze jaka date mi kasuje na bilecie .. i tydzien pozniej znowu kasowalem godzinny w tramwaju i wyszlo mi ze bilet byl skasowany ok 210 dni temu :P niestety nie bylo wtedy kanara pod reka bo bym mu doope skopal (w koncu po cos ise ma glany :D)

W Gdańsku są wyłącznie bilety czasowe (poza nocnymi). No i sprawdzać wydruk niestety się powinno, zwłaszcza gdy kasuje się bilet na dłuższy przejazd. Latem kasowałam trzy bilety całodobowe, jeden za drugim, w tym samym kasowniku. Jeden bilet miał dobry nadruk, na drugim bilecie wybiło datę sprzed miesiąca, na trzecim -- datę sprzed miesiąca i wcześniejszą godzinę (14 zamiast 15). Rewelacja.

[Pawel_k]

(...)

W olsztynie nei przejdze numer z lapowa, bo kanary dostaja procent z MPK od wypisnych i sciagnietych mandatow.

a co gdy "zapomoga" dla kanara bedzie wieksza od premi z mandatu :?:

albo kanarowi niebedzie sie chcialo bawic w papierki :?:

moj dobry kolega troche robil jako kanar (MZK rzadzi ;)) takze wiem jak to wyglada[lo]...

 

a co do jazdy bez biletu, to bylem kontrolowany chyba z 5 razy w zyciu, zawsze mialem bilet zreszta zawsze go kupuje (kiedys nawet jezdzilem na miesiecznych), takze nigdy niemialem nieprzyjemnosci 8) zreszta co to za fraida jechac 5minut autobusem lepiej juz sie przejsc piechota, i nozki sie pomecza i tluszczyk sie stopi ;)

 

odnosnie kanarstory:

 

- kolege raz kontrolowal kanar ale cos sie speszyl jak uslyszal "a gdzie hologram" - zdaje sie iz niebyl oryginalnym kanarem :lol:

- jedzie kolega z kolezanka ze szkoly do domu kumpel ma 0 bileta kumpelaa 2 miesieczne (byl akurat 31) takze mandacika niebylo

- jade 45 z katowic-dworca na mikolow a tu w minute po ruszeniu kanarska kontrola 8O

 

odnosnie gdanska: kto wymyslil remont glownego torowiska w srodku sezonu wakacyjnego :?: :?: :?:

[maziboss]

no co ty jak by to dzialalo to by nikt biletow nie kupowal :)

jasne ze to dzialalio !!!!!!

 

przynajmniej w tychach LOL

 

 

Poprostu kupujesz w "kiosku" bilet miesieczny (prosisz ladnie pania zeby ci wbila date ze 2 dni wczesniejsza) na drugi dzien idziesz do glownej bazy gdzie sie placi mandaty itp, chyba sie to nazywa oddzial komunikacji czy cos takiego. I mowisz ze dostales mandat, ale ze masz bilet miesieczny tylko ze podczas kontroli go nie miales. Pownienes zaplacic z 10zl

 

ALE lepiej sie spytaj kolegow czy tak u was jest, albo przeczytaj regulamin bo moze u was w miescie tak nie ma i bylbys wtedy 140zl w plecy (kara+miesieczny :D )

widze ze w Tychach wszyscy ten sam numer stosuja :twisted: :twisted:

pani w okienku pyta jaka date wbic, mowisz ze kilka dni do tylu i spoko :)

 

a jeszcze lepiej na przyszlosc wiedziec ze lepiej ten kit kanarowi wcisnac, mowisz ze masz miesieczny ale zapomniales, i on wypisuje na mandacie ze albo XX zl mandatu albo 10zl i okazanie miesiecznego :)

eee widze ze tychy to wogule inny swiat ;) ;) :D

a mnie raz zlapali, wysiadlem zaczela sie pouczajaca rozmowa i na koncu wzieli UWAGA :D ok 2-3 zl i sobie poszli :lol:

Ano inny swiat :D Ja kiedys wracajac z 18-stki kumpla (rano) zostalem zlapany i wiecie co zrobilem :?: Sper.dolilem z autobusu nawet nie wiedzieli kiedy hahaha

Ja raz jak jechalem na do hypernovej to wchodze pierwszy za mna siostra i jej kolezanka i 2 kolegow . Patrze a tam sprawdzaja bilety, my oczywiscie brak :D no to ja krzynkolem "Kanary, spier*alamy" na caly autobus prawie (do dzisiaj nie wiem czy sie z tego smiac czy plakac, bo smiesznie to brzmialo i wygladalo jak sie na ciebie patrzeli, a z drugiej strony to troche przypal)

A akurat kierowca drzwi zamykal ale naszczescie kolega przytrzymal drzwi i sie bezpiecznie ewakuowalismy.

 

 

 

btw. z jakich mniej wiecej jestescie osiedli? ja z D

Ja jestem z "P"

P.S.

Ciagniesz na modemie czy masz stalke :?: A jezeli to drugie to jaka firma Cie obsluguje ?

[s0n1c]

Hehe moj brat z kumplami mial taka akcje ze chycil ich kanar, juz chcial ich spisywac i takie tam ale byl przystanek i kierowca (zaponial?)

Nie otwerac dzwi to cala 5 poszla jak Morris Green na 100 :wink:

 

Co Tychy to Tychy.

 

Takze slyszalem o takiej akcji ze podobno jeden synek byl tak zdesperowany ze uciekl przez okno na przystanku (sam nie wiem jak)

 

Ja jestem z os. G, mam stalke spod firmy "Cube Net"

(Tandetna troche, ale lepszy Rydz niz nic)

[Gość]

Ja jestem za tym, zby zawsze jezdzic ze skasowanym biletem, a jak zlapia bez, to zeby zaplacic. Jezdzenie bez to zwykle zlodziejstwo :evil:

[NeonPPC]

Ja mialem dwa smieszne zdarzenia z kanarami. Jedno to jak wsiadalem do autobusu bez biletu i patrze kanary, ale drzwi sie juz zamknely wiec klapa. Siadam sobie i czekam na sąd boży .. a tu nagle podchodzi do mnie koleżanka, ja sie pytam czy ma bilet, ona ze tak ale juz sprawdzony (przedarty) no to pozyczylem od niej, kanar podchodzi i sie bierze ode mnie ten bilet, tak patrzy na mnie, bilet, na mnie , bilet ... zmieszal sie, nic nie powiedzial i poszedl.. hehehe.

Druga sytucja to jak nie mialem biletu i wracalem z 2 kumpelami(one mialy i mnie namowily na jazde na gape :/ ) z baru. Jedziemy, i nie patrze wogule na przod autobusu tylko gawędze sobie ... przystanek, slysze glos z przodu autobusu : " Dobrywieczor, bileciki do kontroli" ... mysle o q.. , wpadlem ale patrze jeszcze drzwi otwarte, no to rura ... i zwialem. Na drugi dzien dzwoni kumpela i sie brechta, okazalo sie ze to jakis żulik wszedl pijany i udawal kanara... myslalem ze padne ze smiechu .. ehhh. :D

[maziboss]

 

 

Co Tychy to Tychy.

 

Takze slyszalem o takiej akcji ze podobno jeden synek byl tak zdesperowany ze uciekl przez okno na przystanku (sam nie wiem jak)

 

Ja jestem z os. G, mam stalke spod firmy "Cube Net"

(Tandetna troche, ale lepszy Rydz niz nic)

Tez o tej akcji slyszalem :D Ja mam neta od Media-Comu (raz dobrze jest raz zle)

[Tomeq]

Tez o tej akcji slyszalem :D Ja mam neta od Media-Comu (raz dobrze jest raz zle)

a ja to samo osiedle co mazi :) i net tez z tej samej firmy :/

[Zoltar]

Reguła jest prosta: jeździsz na gapę, to płać, jak cię złapią. Twoja decyzja. Jak uważasz, że bilet za drogi, to zasuwaj na piechotę. Darujcie sobie weselenie się, jak to łatwo kontrolerowi łapówkę wcisnąć (jajko czy kura? co było pierwsze?) czy też udawać, że miało się prawo do przejazdu.

 

Taaa a ja kiedys skasowalem pieknie legalnie bilecik godz w autobusie, przesiadlem sie do tramwaju: kontrola biletow.. to spox pokazuje moj bilecik godz wybity przed ok. 20 min a kolo mowi ze to nie ten ... no to ja szzcena na glebe i jak to nie ten? przeciez to jest godzinny ... a kolo ze to nie ten ze ten zostal skasowany 6 dni temu ... tu mnie wgielo :P na szczescie zlapali jakiegos kolesia bez biletu to sie odemnie odczepil (pozatym nie mam wygladu oszusta  :lol: ) ale sie wqrzam do tego czasu... bo jakby sie przyczepil to co?? skasowalem bilet za 1.40 i mam jeszcze kare placic ? jak udowodnie ze w autobusie byl walniety kasownnik ?? blah od tego momentu sie patrze jaka date mi kasuje na bilecie .. i tydzien pozniej znowu kasowalem godzinny w tramwaju i wyszlo mi ze bilet byl skasowany ok 210 dni temu :P niestety nie bylo wtedy kanara pod reka bo bym mu doope skopal (w koncu po cos ise ma glany :D)

W Gdańsku są wyłącznie bilety czasowe (poza nocnymi). No i sprawdzać wydruk niestety się powinno, zwłaszcza gdy kasuje się bilet na dłuższy przejazd. Latem kasowałam trzy bilety całodobowe, jeden za drugim, w tym samym kasowniku. Jeden bilet miał dobry nadruk, na drugim bilecie wybiło datę sprzed miesiąca, na trzecim -- datę sprzed miesiąca i wcześniejszą godzinę (14 zamiast 15). Rewelacja.

Miope od niedawna wprowadzili calodobowe z prawdziwego zdarzenia. Tzn od 6 do 6 rano dnia nastepnego. A nie tak jak kiedys od np. 6 do 24 :(

 

Placilem jeden mandat, nie z wlasnej winy (tzn. chcialem skasowac, ale sie cham przywalil, ze o minute za pózno...) Teraz takie chamstwo by nie przeszlo !

[aster]

 

 

Co Tychy to Tychy.

 

Takze slyszalem o takiej akcji ze podobno jeden synek byl tak zdesperowany ze uciekl przez okno na przystanku (sam nie wiem jak)

 

Ja jestem z os. G, mam stalke spod firmy "Cube Net"

(Tandetna troche, ale lepszy Rydz niz nic)

Tez o tej akcji slyszalem :D Ja mam neta od Media-Comu (raz dobrze jest raz zle)

Ja tez o tej akcji slyszalem, powaznie. Ja juz w Tychach nie mieszkam od okolo roku.

 

ALbo czasami jak jechalem z kumplem to jak wchodzil to mowil glosno i stanowczo. "prosze przygotowac bileciki to kontroli" to czasami pare osob uciekalo z autobusu :D

[KWS89]

Ja jeżdze na tym samym bileciq od x czasu bo go nie kasuje. Bilet w łapsku siedzonko przy kasowniku, jak dupu wchodzą do autobusa to myk przez dzwi lub w kasownik(wtedy kiedy 2-ch wchodzi przez 2 dzwi)

[maziboss]

 

 

Co Tychy to Tychy.

 

Takze slyszalem o takiej akcji ze podobno jeden synek byl tak zdesperowany ze uciekl przez okno na przystanku (sam nie wiem jak)

 

Ja jestem z os. G, mam stalke spod firmy "Cube Net"

(Tandetna troche, ale lepszy Rydz niz nic)

Tez o tej akcji slyszalem :D Ja mam neta od Media-Comu (raz dobrze jest raz zle)

Ja tez o tej akcji slyszalem, powaznie. Ja juz w Tychach nie mieszkam od okolo roku.

 

ALbo czasami jak jechalem z kumplem to jak wchodzil to mowil glosno i stanowczo. "prosze przygotowac bileciki to kontroli" to czasami pare osob uciekalo z autobusu :D

A gdzie mieszkasz teraz :?:

[Tomeq]

Ja jeżdze na tym samym bileciq od x czasu bo go nie kasuje. Bilet w łapsku siedzonko przy kasowniku, jak <font color="#FF0000">[ciach!]</font> wchodzą do autobusa to myk przez dzwi lub w kasownik(wtedy kiedy 2-ch wchodzi przez 2 dzwi)

zazwyczaj jak kanary wchodza to mowia zeby drzwi zamknal kierowcy i kasowniki wylaczyl, tak ze masz duze prawdobodobienstwo ze nie zdarzysz :) wiec lepiej zamiast przy kasowniku stac przy drzwiach :twisted: :twisted:

[leThal]

jak swiat dlugi i szeroki - ja mieszkam w WuWuA i z kanarami mam doczynienia nie rzadko (jakis taki ostanio "fart" akurat jak biletu nie mam) ale normalnie to mam miesieczny tykl zdarz mi sie miec tak pare dni przestoju bo mi sie nie chce isc doladowac sese - ale wracajac do tematu to jak mnie lapali to ANI RAZU NIE ZAPLACILEM ani w lape ani kary HEHEHE ma sie ta nawijke sesese

 

mojego qmpla raz zlapali to nasciemnial ze biedny student i powiedzielu mu ze moze przynajmniej na kawe by dal no to on szuka po kieszeniach (a mial ze 200 w 50-tkach) ale mysli ni <span style="color:red;">[ciach!]</span>a nie bede im 50 dawal wiedzpanicznie grzebie po innych kieszeniach i na szczescie dyche znalazl i im dal "na kawe"

 

tak czy siak jednak popieram kupowanie biletow bo inaczej jak ten caly burdel bedzie dzialal?

[Gość]

Jak jezdze do Tych to mnie zawsze sprawdzaja :>

[IGI]

ehh kanary to na ogol oszolomy i prymitywy bo kto normalny chcial by taka prace ??? Moja dziewczyne takie p..... kiedys zlapali jak rano jechala na dworzec (mielismy razem pojechac do torunia) Okazalo sie ze autobus do godziny 5 czy jakos tak traktowany byl jak linia nocna z podwojna stawka - moja dziewczyna nie wiedziala o tym i skasowala normalna polowke. Podeszly do niej kanary i zaczeli wypisywac kwitek - nie pomagaly zadne tlumaczenia - biedna sie zdenerwowala to jeszce zaczeli rzucac chamskimi tekstami (szkoda ze mnei nie bylo przy tym - jak ja zobaczylem to myslalem ze pozabijam ped.....)

[kucyk]

Ha kanary...

Miałem kiedyś taką akcje.

Łapneli mnie, nie miałem biletu, ale spytałem czy moge to na miejscu "uregulować"?

- Kanar spytał ile mam $.

- Mówie 10zł :-) - on na to

- dawaj.

Pecha miał gośćł, bo akurat to 10zł było wydrukowane na mojej drukarce (nie miałem na celu wprowadzać ich w obieg, wydrukowałem je po to, aby zobaczyć możliwości drukarki i pokazać kumplom).

Wziął te fałszywe 10zł i jeszcze dał mi bilet za 3,50.

To się nazywa interes :lol:

[Mutos]

Najlepiej to kupic sobie bilet i nie jeździć na gapę :|

[Elektron]

Mnie jeszcze ani razu nie złapali.. :P

[Zoltar]

Ha kanary...

Miałem kiedyś taką akcje.  

Łapneli mnie, nie miałem biletu, ale spytałem czy moge to na miejscu "uregulować"?  

- Kanar spytał ile mam $.

- Mówie 10zł :-) - on na to  

- dawaj.  

Pecha miał gośćł, bo akurat to 10zł było wydrukowane na mojej drukarce (nie miałem na celu wprowadzać ich w obieg, wydrukowałem je po to, aby zobaczyć możliwości drukarki i pokazać kumplom).

Wziął te fałszywe 10zł i jeszcze dał mi bilet za 3,50.

To się nazywa interes  :lol:

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

[Miope]

W Gdańsku są wyłącznie bilety czasowe (poza nocnymi). No i sprawdzać wydruk niestety się powinno, zwłaszcza gdy kasuje się bilet na dłuższy przejazd. Latem kasowałam trzy bilety całodobowe, jeden za drugim, w tym samym kasowniku. Jeden bilet miał dobry nadruk, na drugim bilecie wybiło datę sprzed miesiąca, na trzecim -- datę sprzed miesiąca i wcześniejszą godzinę (14 zamiast 15). Rewelacja.

Miope od niedawna wprowadzili calodobowe z prawdziwego zdarzenia. Tzn od 6 do 6 rano dnia nastepnego. A nie tak jak kiedys od np. 6 do 24 :(

 

A z czego wnioskujesz, że ja o tym nie wiem? 8O Przecież napisałam "całodobowe" -- dawniej były "całodzienne". Zwykłe bilety na linie nocne natomiast są w zasadzie jednoprzejazdowe, a nie czasowe (w praktyce). No i przy takim właśnie "całodobowym" bilecie zły nadruk denerwuje jeszcze bardziej niż przy "całodziennym". ;)

[KWS89]

Ja jeżdze na tym samym bileciq od x czasu bo go nie kasuje. Bilet w łapsku siedzonko przy kasowniku, jak <font color="#FF0000">[ciach!]</font> wchodzą do autobusa to myk przez dzwi lub w kasownik(wtedy kiedy 2-ch wchodzi przez 2 dzwi)

zazwyczaj jak kanary wchodza to mowia zeby drzwi zamknal kierowcy i kasowniki wylaczyl, tak ze masz duze prawdobodobienstwo ze nie zdarzysz :) wiec lepiej zamiast przy kasowniku stac przy drzwiach :twisted: :twisted:

Jak te ku.... mogą zamknąć dzwi jeżeli po Augustowie po sezonie na 2-ce jeździ jeden z tylnymi dzwiami półotwartymi? Akurat ten którym jeżdze a jak mam git humorek to kasuje bileta jak wsiadam i tyle... 90 grosza mam se żałować?