Skocz do zawartości
MacieX

Gramatyka, Ortografia na tweaku

Rekomendowane odpowiedzi

Nie wiem, czy polaczenie z internetem masz od dwoch lat, czy zapomniales jak to  bylo, ale wyjasniajac ci ta sprawe z polskimi znakami w prosty sposob, wystarczy tylko napisac dwa slowa: "kodowanie' i "przyzwyczajenia".

Nie zapomniałem.

Dlatego wspomniałem, jak chyba zauważyłeś, nieśmiało. :D

Co do kodowania, to nie musisz mi nic tłumaczyć. W radosnej erze wczesnego PC (koniec lat 80-tych i początku lat 90-tych, czyli przed internetem i windami) pojawiło się niestety bardzo dużo standardów polskich znaków diakrytycznych. Sam używałem kiedyś takiego programiku o nazwie PLKL, który obsługiwał ich osiem. Dzisiejsze problemy to po części pochodna tego faktu. Winda obsługuje PL inaczej, linux/unix inaczej, a MAC jeszcze inaczej. Ba, nawet pomiędzy platformami systemowymi z tej samej rodziny występują różnice. Przykład: AIX IBM'a - ISO-8859-2, ICL Unix - ISO Latin II, HP UX - obydwa. Dwoma pierwszymi administrowałem, o trzeci się teraz nagminnie ocieram.

Nie powiesz mi jednak, że większość użytkowników używa linux'a, czy MAC'a, bo wiesz dobrze, że nie. A w windzie prawy alt działa w zasadzie parawidłowo. I do tych był adresowany ten tekst.

Co do przyzwyczajeń, to myślę, że częściej wynika to z lenistwa niż faktycznie z przyzwyczajenia. Do błędów ortograficznych też się można przecież przyzwyczaić, nie :?: :twisted: Tego, to już mi pewnie nie powiesz.

mongothealien, co do używania word'a, to moje zdanie jest takie:

Można go traktować jako rzecz pomocniczą. Ma bardzo ubogi słownik i Microshit nie nadąża za zmianami w języku polskim. Chociażby kwestia pisowni nie z imiesłowami. Nawet w wersji 2003 nie obsługuje prawidłowo.

Poza tym, faktycznie, każdemu może się "udać" popełnić błąd. Polska pisownia nie należy do najłatwiejszych na świecie, ale niech to będą pojedyncze przypadki, a nie nagminne walenie takich baboli, że w zdaniu jest więcej wyrazów z błędami niż bez nich.

UPDATE

PLKL obsługiwał dziewięć standardów.

PLKL - POLSKIE LITERY NA KLAWIATURZE wersja 3.0(C) 1991  Hirudo sp. z o.o.Licencja numer 005108100002  Sposob uzycia: PLKL [opcje]Opcje (znak "+" oznacza wartosc domniemana):        t  = program ma byc aktywny (Tak) (+)        n  = program ma nie byc aktywny (Nie)        u  = program ma zostac usuniety z pamieci        s# = standard kodow:             1 - Mazovia  (+)     4 - Cyfromat         7 - Latin-2              2 - Hector           5 - CSK              8 - Microvex             3 - DHN              6 - Ventura          9 - ISO 8859/2        k# = uzyskanie polskich zn. przez:             1 - prawy Shift  (+)      6 - lewy Alt             2 - lewy Shift            7 - lewy Ctrl             3 - Macro (102 kl.)       8 - prawy Alt  (101 kl.)             4 - F11   (101 kl.)       9 - prawy Ctrl (101 kl.)             5 - F12   (101 kl.)       0 - klaw. maszynistki        h,? = powyzszy opisPrzyklad (klawisz: prawy Alt):  PLKL /k8
Po przyjściu do firmy znalazłem program w swoich historycznych archiwach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

SKRYTOBOJCA:ftp://ftp.rfc-editor.org/in-notes/rfc1345.txt

No coz internet klamie, gdzies sa jedne info a gdzie indziej inne :)

Ja akurat znalazlem moze to zle :>

Ps. a gdzie jest w mirc opcja zmiany kodowania?

Rac wygląda pięknie na papierku.

Tak samo wygląda sprawa interpretacji HTML`a przez różne przeglądarki.. Niby standard:?

 

Ps.

Oto tekst osoby chorej na dysleksję:

"ta włsnaie to norma..iw gole luediz to maja jaskis skrzywiony obraz mlodzierzy..naprwde..i dobze..hehe..neiwet se niewybrazja jak to naprwde..i gitara.. "

Rozumiem że "debilem" można nazwać człowieka, który olewa poprawne pisanie, nie będąc chorym. Ale to, co niektórzy tutaj nawyzywali - można nazwać albo głupotą, albo skrajną nietolerancją. Zacznijmy nowy temat o chorych na padaczkę, lub tych na wózku..

Wyraził się tak nawet Moderator - pięknie.. Waszą głupotą tylko krzywdzicie ludzi - bo nawet nie wyobrażacie sobie, co przechodzi osoba chora na te zaburzenia - gdy chce napisać np. nr tel. a jej wychodzi zamiast cyfry "2" litera "a"... I choć poprawia parę razy wciąż to samo...

 

Ktoś powiedział, że prze takich "filozofów" jak ja to forum zeszło na psy. Dzięki serdeczne. Ale przynajmniej napisałem coś, nad czym można było chwilę pomyśleć, a nie post składający się z 15 znaków...

I w dodatku najczęściej z Inkiem do wyszukiwarki, lub tekstem "to już było"...

Może zaczynamy dbać o formę przesadnie, gdy już treści zabrakło??

W krótkim czasie, zaczęła się moderacja oślej laczki, czepianie się ortografii, pytanie o rzeczy - o które już ktoś w 39roku już pytał, i w archiwum grupy, które znajduje się na ser erze umiejscowionym gdzieś w Uzbekistanie znajduje się ten post...

I najczęściej głupie przepychani zaczynają ludzie których wiek moznaby podać w następujący sposób x= <16...

 

(Sprawdziłem pisownie wordem - jak wyszły głupotki - to smi tego chcieliście)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 Rozumiem że "debilem" można nazwać człowieka, który olewa poprawne pisanie, nie będąc chorym.  ....

....

Może zaczynamy dbać o formę przesadnie, gdy już treści zabrakło?? ....

I o to właśnie chodzi w typ topicu.

Nie wiem, czy oglądałeś posta zapodanego przez ParanoiKa ( link ).

Ale gdybyś napisał w podobny sposób, to przeczytałbym maksymalnie dwa zdania, nie zawracając sobie głowy treścią merytoryczną.

 

....

  I najczęściej głupie przepychani zaczynają ludzie których wiek moznaby podać w następujący sposób x= <16...  .....

Ortografy sieją najczęściej też osoby z tej grupy wiekowej.

Tak się składa, że moja żona jest polonistką w gimnazjum i czasami mam wątpliwą przyjemność obejrzenia (bo trudno nazwać to przeczytaniem) perełek w wykonaniu jej uczniów, jak najbardziej zdrowych. Ale tak to jest, kiedy za chińskiego boga nie da się zmusić ich do przeczytania jakiejkolwiek leORT: ORT: ORT: ktury, o pozycjach spoza listy nie wspominając. Reforma oświaty zmusza do uczenia pod testy i już powoli widać tego efekty. Nauczyciel jest zmuszony do stosowania takich kryteriów, że ręce opadają. Tak się rodzi analfabetyzm funkcjonalny.

Miałem kiedyś taki przypadek - zadanie z matematyki rozwiązałem bardzo dobrze, zrobiłem porządną opisówkę do niego i dostałem balona. Otóż w opisówce zrobiłem trzy błędy ortograficzne i nie było dyskusji z matematyczką. Balon i koniec. Od tamtego czasu stałem się ortodoksem, jeżeli chodzi o ortografię. A teraz w wypracowaniu (nieźle, nawet, napisanym jezykowo, gramatycznie i merytorycznie) jest sześć, siedem błędów ortograficznych i moja Kasia musi się zastanawiać, czy postawić ocenę mierną, czy może nawet dostateczną :evil:. To jest paranoja.

Takie posty, jak ten zlinkowany wyżej, pojawiałyby się napewno dużo rzadziej i faktycznie pisane byłyby przez osoby z problemami, gdyby stosowano ostrzejsze kryteria, zarówno w szkołach, jak i m.in. na forach w rodzaju Tweak'a.

To jak się zachowują i jak piszą użytkownicy stanowi o poziomie forum. Notabene, jednym z lepszych merytorycznie w Polsce, o ile nie najlepszym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miope: "(...) zidentyfikowanie takiego tekstu zajmuje kilka razy więcej czasu niż odczytanie normalnego zapisu"

 

Możesz mi nie wierzyć, ale osobiście nie miałem absolutnie żadnych problemów, z przeczytaniem przytoczonego przeze mnie tekstu. Szczerze powiedziawszy, kiedy zetknąłem się z nim po raz pierwszy, nie zauważyłem nawet, że litery są w złej kolejności :D . Co więcej, kumpel, któremu pokazałem ten fragment, również nie dostrzegł zmiany szyku - początkowo nie zorientował się w ogóle, o czym mówie :) . Śmiem więc twierdzić, iż większości ludzi literówki nie przeszkadzają.

Co innego, błędy ortograficzne - mogą denerwować. Aczkolwiek, stworzenie odpowiedniego skryptu, poprawiającego je, rozwiązałoby (przynajmniej w dużej mierze) problem. Wiem, wiem... Komu się chce? Ale w ten sposób do niczego nie dojdziemy - jeśli ktoś je robi, nadal będzie, niezależnie od ilości tego typu topiców. Pozostaje tylko wklejanie napisanego posta do programu z funkcją autokorekty, lecz tutaj także występuje problem lenistwa, tym razem userów.

 

Sikor: "Ortografy sieją najczęściej też osoby z tej [<16] grupy wiekowej."

 

Oraz: "Ale tak to jest, kiedy za chińskiego boga nie da się zmusić ich do przeczytania jakiejkolwiek leORT: ORT: ORT: ktury, o pozycjach spoza listy nie wspominając."

 

Polemizowałbym. W każdej grupie wiekowej zdarzają się osoby, nie znające nawet podstawowych zasad ortografii (i nie będące przy tym dyslektykami). Nie należy także generalizować, jakoby młodzież nie czytała książek. Sam czytam po kilka pozycji w miesiącu i nie są to bynajmniej lektury szkolne :wink: . Wbrew pozorom, nie jestem wcale wyjątkiem. Nie wiedzieć czemu, społeczeństwo wykreowało "stereotyp", według którego ktoś, kto używa komputera, nie znał pojęcia "książka" i w ogóle był analfabetą 8O . To, że gram w CS'a (m.in), po kilka godzin dziennie, nie czyni ze mnie debila! Kompa używam jako narzędzie pracy, rozrywki, wieże, zestaw kina domowego. Przyznaje, trudno by mi się było bez niego obejść. Ale jakoś nie widzę tu związku z czytaniem książek. To, czy ktoś je czyta czy nie, nie zależy od wieku!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Możesz mi nie wierzyć, ale osobiście nie miałem absolutnie żadnych problemów, z przeczytaniem przytoczonego przeze mnie tekstu. Szczerze powiedziawszy, kiedy zetknąłem się z nim po raz pierwszy, nie zauważyłem nawet, że litery są w złej kolejności :D.

Nie mówię o problemach w zrozumieniu (przez większość osóB). Wyjaśniłam, na jakiej zasadzie taki tekst się odczytuje. Ale robi się to wolniej -- im dłuższy tekst, tym wolniej. Mózg ma utrudnione zadanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

und3r twierdzisz że czytasz dużo książek. I ja to widzę po Twoich wypowiedziach, które jestem w stanie dokładnie zrozumieć. Potrafisz wyrazić się zwięźle poprzez teks. Nietety w wielu przypadkach to czytający musi odcyfrowywać intencje piszącego. A przecież nie o to chodzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Polemizowałbym. W każdej grupie wiekowej zdarzają się osoby, nie znające nawet podstawowych zasad ortografii (i nie będące przy tym dyslektykami). Nie należy także generalizować, jakoby młodzież nie czytała książek. Sam czytam po kilka pozycji w miesiącu i nie są to bynajmniej lektury szkolne :wink: . Wbrew pozorom, nie jestem wcale wyjątkiem. Nie wiedzieć czemu, społeczeństwo wykreowało "stereotyp", według którego ktoś, kto używa komputera, nie znał pojęcia "książka" i w ogóle był analfabetą 8O . To, że gram w CS'a (m.in), po kilka godzin dziennie, nie czyni ze mnie debila! Kompa używam jako narzędzie pracy, rozrywki, wieże, zestaw kina domowego. Przyznaje, trudno by mi się było bez niego obejść. Ale jakoś nie widzę tu związku z czytaniem książek. To, czy ktoś je czyta czy nie, nie zależy od wieku!

und3r, gdzie w swoim tekście zarzuciłem cokolwiek użytkownikom komputerów?

Jeżeli nie rozumiesz zależności pomiędzy czytaniem a znajomością ortografii ujętej w sposób humanistyczny, to opiszę to w sposób matematyczny: Znajomość ortografii jest wprost proporcjonalna do ilości przeczytanych tekstów. I jest to aksjomat. Nie dotyczy to, oczywiście, osób z problemami typu dyslekcja, czy dysortografia. Nie uwierzysz mi, zapytaj swojego polonistę -jeżeli się uczysz, ewentualnie kogoś znajomego, kto zna się na rzeczy (czytaj: ma wykształcenie językoznawcy lub polonisty, najlepiej ze specjalizacją metodologiczną) jeżeli pracujesz lub studiujesz.

IMO analfabetą funkcjonalnym jest osoba, która nie potrafi wypowiedzieć się pisemnie w języku ojczystym w miarę poprawnie (wyjątek j/w). Nie wiem czy znajdziesz racjonalne argumenty obalające tą tezę.

Myślisz, że trafiłem na Tweak'a z racji swoich zainteresowań literackich? Otóż tak się składa, że nie. W branży IT pracuję już trzynaście lat i znaczną część swojego życia spędzam przed komputerem (minimum osiem godzin w pracy, trzy lub cztery, czasami dłużej w domu). Co nie przszkadza mi pisać w miarę prawidłowo - przynajmniej się staram.

Sugerujesz mi, że popadam w stereotyp. To nie jest stereotyp. Taka jest smutna prawda. Piszesz, że czytasz i chwała Ci za to ( zresztą to widać po tym jak piszesz). Ale człowiek to zwierzątko stadne. I zapewne obracasz się w kręgu osób o podobnych zainteresowaniach i zwyczajach i możesz nie zauważać faktów. Moja żona, jak wiesz, jest nauczycielem i nie ma możliwości wyboru towarzystwa. Uwierz mi, osoby Twojego pokroju ( zainteresowane literaturą) to są naprawdę wyjątki. Dzieciaki NIE CZYTAJĄ. A to właśnie w czasie szkolnym w człowieku wykształcają się nawyki (m.in. te ortograficzne). Fakt, że dorośli nie czytają jest konsekwencją braku zwyczaju sięgania po książkę w młodości. Co, IMO, skutkuje brakiem znajomości zasad ortografii, interpunkcji czy gramatyki.

 

Ja absolutnie nie żądam idealnej poprawności. Wiem, że jest to niemożliwe. Ale bez przesady z totalnym olewaniem zasad.

 

BTW, nie odpisałem wczoraj, bo musiałem się zastanowić co napisać, abyś nie potraktował tego jako atak na Swoją Osobę. Myślę, że mi się udało. :D

Pozdro

 

P.S.

Skoro topic poświęcony jest tematyce zahaczającej o regulamin, uważam, że powinien zostać przeniesiony do działu O serwisie i forum.

Czy któryś z moderatorów (nielicznych dzisiaj, niestety :( ) mógłby to uczynić?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzieciaki NIE CZYTAJĄ. A to właśnie w czasie szkolnym w człowieku wykształcają się nawyki (m.in. te ortograficzne). Fakt, że dorośli nie czytają jest konsekwencją braku zwyczaju sięgania po książkę w młodości. Co, IMO, skutkuje brakiem znajomości zasad ortografii, interpunkcji czy gramatyki.

No cóż. Ja mam 16 lat, a jakoś błędów nie robię, a czytać literatury nie czytam, ale wiele moich kolegów po prostu przechodzi samych siebie, a niektórzy na języku polskim dostają po kilka jedynek, więc jakby się do Forum Tweaka dołączyli, to by chyba zostali wyśmiani. Jak widzę ortograficzny błąd to mi się coś robi, ale wśród osób, które mają z tym problemy nie zauważam chęci poprawy :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No cóż. Ja mam 16 lat, a jakoś błędów nie robię, a czytać literatury nie czytam, ale wiele moich kolegów po prostu przechodzi samych siebie, a niektórzy na języku polskim dostają po kilka jedynek, więc jakby się do Forum Tweaka dołączyli, to by chyba zostali wyśmiani. Jak widzę ortograficzny błąd to mi się coś robi, ale wśród osób, które mają z tym problemy nie zauważam chęci poprawy  :(

No to masz, że tak powiem, nawyki natury genetycznej :wink: .

Pogratulować. :D

Skoro, jak widzę, nie masz problemów z ortografią, i gramatyką, to weź pod uwagę, że czytelnictwo znacznie wzbogaca zakres słownictwa, co, IMO, też jest dosyć istotne w życiu człowieka. A raczej niemożliwe do uzyskania w sposób automatyczny.

To nie jest osobista wycieczka w stosunku do Ciebie. Za mało Twoich tekstów czytałem, aby ocenić Twój zakres słownictwa.

Może jednak zachęcę Cię do czytania, naprawdę warto.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skoro, jak widzę, nie masz problemów z ortografią, i gramatyką, to weź pod uwagę, że czytelnictwo znacznie wzbogaca zakres słownictwa, co, IMO, też jest dosyć istotne w życiu człowieka. A raczej niemożliwe do uzyskania w sposób automatyczny.

To nie jest osobista wycieczka w stosunku do Ciebie. Za mało Twoich tekstów czytałem, aby ocenić Twój zakres słownictwa. 

Może jednak zachęcę Cię do czytania, naprawdę warto.

Z własnej woli kiedyś trochę czytałem, teraz jakoś sie nie chce, ale może znów zacznę. Ostatnio co czytałem z własnej woli to cała Trylogia Tolkiena i Hobbit - każdemu polecam te książki. Natomiast jeśli chodzi o lektury to się przyznam, że kończy się na streszczeniach bo nie są one na czasie, a poza tym czyta się je bo trzeba, a nie bo się chce - to już nie jest to samo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale niekoniecznie trzeba czytać książki żeby wzbogacać swój zasób słownictwa, wiedzy o języku. Równie dobrą rzeczą są chociażby gazety (nie wszystkie oczywiście), może i nie ma tam tak bogatych opisów itp. jak w książkach ale też można sobie wyrobić pewne "odruchy". Ja osobiście nie czytam za wiele, jedynie w wakacje sporo kiedy jestem poza domem ponieważ w domu mam tyle zajęć, że po prostu mi się nie chce.

 

Z ortografią jako takich problemów nie mam mimo, że zdarza mi się walnąć jakieś byki (tu gdzieś też pewnie są). Za to interpunkcja u mnie leży :(. Wracając do zasobu słownictwa to nie wiem jaki mam ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wy tam narzekacie co na forum sie dzieje, a ja wam pokaze maly rarytas tego co znalazlem na grupie dyskusyjnej alt.pl.neostrada

 

> Mam takie wątpliwości, czy można podłączyć neostradę w miejscu gdzie> jest linia telefoniczna dwuprzewodowa? Czy może muszą to być cztery> przewody?Hejhej...jom slyszol ze 1 i 3 kablem idzie prund do nos, a 2 i 4 sie wracodo telekomunikacyji. Rzeczywiscie moglo by tak byc, bo jakem obciol 1 i 3 tow calej halupie prundu nie bylo - ja to tako rozumujem na moj chlopski rozumze wszyćki prund mi w drugi i trzyci musialo zassac. Zlodzieje jedne.

I wy jeszcze narzekacie hehehe :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wy tam narzekacie co na forum sie dzieje, a ja wam pokaze maly rarytas tego co znalazlem na grupie dyskusyjnej alt.pl.neostrada

 

> Mam takie wątpliwości, czy można podłączyć neostradę w miejscu gdzie> jest linia telefoniczna dwuprzewodowa? Czy może muszą to być cztery> przewody?Hejhej...jom slyszol ze 1 i 3 kablem idzie prund do nos, a 2 i 4 sie wracodo telekomunikacyji. Rzeczywiscie moglo by tak byc, bo jakem obciol 1 i 3 tow calej halupie prundu nie bylo - ja to tako rozumujem na moj chlopski rozumze wszyćki prund mi w drugi i trzyci musialo zassac. Zlodzieje jedne.

I wy jeszcze narzekacie hehehe :D

Moze to jaki górol je??? ;) HEJ! :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

OT

Upadłem.

ale wstałeś?

END OF OT

 

Odnosnie tematu, to nie wiem jak tego dokonać, aby użytkownicy zaczeli pisać poprawnie ortograficznie. Obawiam się też, że z czasem Ci, który pisza poprawnie zaczynają tolerwać ów błędy ort. Ostatnio sam się na tym złapałem, że napisałem na gg. "jedziemy nad może" i po prostu mi się słabo zrobiło. Zaczynam obwiniać za to nadmierne czytanie wypocin niektórych ofiar języka polskiego.

 

Odnośnie dysleksji mam poważne pytanie, od dłuższego czasu mam taki problem: gdy chcę zapisać literę R, to mimowolnie zapisuję cyfrę 4 i na odwrót. (proszę, abyście się nie śmiali, bo to poważna sprawa). Ostatnimi czasy zaczynam też mylić literę T z cyfrą 7. Jak uważacie, czy jest to powód, aby zgłosić się do jakiejś poradni, a w konsekwencji przebadać się pod kątem tego schorzenia. Nadmienię, że problem zamiany litery z cyfrą zdaża mi się tylko w przypadku zapisywania pojedynczej cyfry/litery. Nie jest to czeste, zazwyczaj zdaza mi sie raz w tygodniu, ale po przeczytaniu topicu zaczyna mnie to martwić. Czy z czasem takie objawy mogą się nasilać? I czy w ogóle jest to dysleksja, czy po prostu roztargnienie?

 

pozdrawiam

Michał

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

MeHow <--- mi sie czasem literki mylily albo polykalem, bo klawiatura mi sie zacinala od starosci :) ale wymienialem ja na nowa i robilem nowe bledy bo musialem sie do nowe ulozenia klawiszy przyzwyczaic :)

Ale teraz juz jest ok hehe, nowa klawiaturka miekkie klawisze i pisane bezwzrokowe rox :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

po #1 sprawdz czy nie masz pozamienianych klawiszy :-)

po #2 skoro o tym wiesz i powiedziales to najkrotsza juz droga aby sobie z tym poradzic - teraz bedziesz sobie podswiadomie przypominal piszac dana litere/cyfre ---> yhy napisalem o tym, wiem o tym i nie zrobie bledu. Ze mna bylo tak kieeeedys dosc dawno temu kiedy nie wiedzialem jak napisac 'kolezanka' powiedzialem o tym komus i wiecej bledu nie popelnilem bo siedziala gdzies gleboko informacja, ktora wczesniej rozruszylem mowiac o tym :)

dzikie-wiem, ale u mnie skutkuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie, no na klawiaturze to wszystko looz. Nie myli mi sie. Natomiast, gdy pisze... najczesciej licze zadanie, to mi sie myli, a moment, w ktorym licze promien i w rownaniu jest np: 4R to jest masakra... czasami napisze RR albo 44. Ale tak jak mowie zdaza mi sie to rzadko. Hm, w sumie 7 i T tez juz mi sie dawno nie zdazylo, ale spoko, spoko... w fetorek matura, wiec zobaczymy jakie dziwne rzeczy napisze. Czasami tez zdaza mi sie, ze polykam litery piszac jakis wyraz, szczegolnie jesli jest to wyraz dlugi. Chce nadmienic, ze piszac na klawiaturze takie bledy mi sie nie zdazaja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...