Skocz do zawartości

igomako

Stały użytkownik
  • Postów

    772
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez igomako

  1. igomako

    Playstation 3

    Ała o_O A biedne dzieci w Etiopii głodują... Wróciłem do tego tematu, witam wszystkich ponownie. Stało się - ps3 wyszło, czekam teraz na to co pokaże rzeczywistość. Ale przyznać muszę jedno - ps3 i x360 sa praktycznie na jednym poziomie - zadne sie nie wybija jak na razie. Za rok, moze dwa, gdy programiści obudzeni w srodku nocy będą dyktować z pamięci najoptymalniejsze kody programów na ps3 i x360 bedzie mozna podyskutować. Obecnie jest to bez sensu, tak samo jak zakup tak wczesnie ps3. To chyba tylko dla lansu na dzielni :/ przynajmiej dla mnie konsola powinna mieć jakieś porządne zaplecze gier przed jej zakupem, a ps3 ma ich jak na razie niezbyt wielki wybór. Więc od 10 grudnia zaczynam zbierać na nextgena (jak przyjdzie wyplata ;p i pozaliczam kolokwia ;D) I tak patrząc z perspektywy czasu i obietnic ps3 jest z deka... biedna. Niestety - przynajmniej dla mnie miało być to centrum multimedialne domu, tyle funkcji, tyle możliwości... A w efekcie wyszło co wyszło, czyli ps2 z ogromną moca obliczeniową, nowym napędem i kontrolerem. Jak JA sobie nextgena wyobrazalem? Można to rowaniem przedstawić: Możliwości i elastyczność (np. Media Center) + Nowy Sposób Grania (Wii, częściowo PS3) + Moc (X360, PS3) = NextGen Niestety - zadna z tak zwanych nextgenów nie spełnia wszystkich 3 warunkow. Przykro. Rewolucji nie ma i nie bedzie. Coz - pozostaje tylko czekać na opinie uzytkowników i zobaczyc jak ps3 sie sprawdza...
  2. igomako

    Call Of Duty 3

    właśnie jestem po sesji w cod3, niestety tylko na ps2... ale coz moge powiedziec... Ludzie od CoD3 znów pokazali na co ich stać! Zrozmachem, przytupem i czym tylko jeszcze chcecie zrobili interaktywny film... chcialbym w to zagrac na nextgenie...
  3. igomako

    Topic śmiechu

    z serii polska w przyszłości: 2008 rok. Polska. Zakonnice wchodzą do tramwaju, wyjmują różance i mówią: - Medaliki do kontroli! Na to jeden z pasażerów wyciąga krucyfiks i mówi: - Ja mam miesięczny.
  4. Niestety - juz po ptokach. Kupilem toshibe L20-183... I jestem zadowolony ;]
  5. igomako

    Neo 512

    ludzie z pingami - napiszcie jakie modemy macie. infrastruktura bedzie wyrabiac, no chyba ze ty i paru twoich sasiadów z bloku jest w stanie zapchac łącze atm :// w kazdym razie mozecie byc spokojni ze wyrobi was wszystkich ta lacze bez problema. inna sprawa sa parametry linii - jednak nienajnowsze linie moga byc bardzo podatne na pogode, a technologia adsl jest bardzo podatna na czynniki zewnetrzne... Dodatkowo mozecie miec jakies jaja na DSLAMie (taka centralka), ale to okaze sie pozniej. Proponuje reinstal sterów i zrobienie zwyklej wdzwoniki zamiast tej aplikacji tpsa. Przełożenie do innego portu USB tez moze cos zmienić. Synchro gubicie wogle?
  6. Krótka piłka - Co sadzicie o tych notebookach?
  7. @hary86 - ty mnie nie pocieszaj, na razie mnie załamały pierwsze cwiczenia z fizy z twardowskim.. omg. w połowie mój umysł odstawił bluescreena i nie wiedzialem co sie dzieje ;D tyle ze bylem na ciezkim kacu. i napewno zgadamy sie co do ksiazek. @domel.fm - hm. tak mi Aurela powiedziala ze nie moze z iostream kozystac. Moze macie dwóch różnych, nie wiem. Ja mam tylko podstawy programowania, żadynch projektów, wiec nie wiem nic z autopsji... A kolezanka jest strasznie ambitna i bala sie ze nie bedzie potrafiła zrobic tego programu wiec wziela sie za niego wczesniej. Ale jak widac - okazało sie ze jednak sobie jakos radzi :)
  8. daj maila na pm ;)
  9. Jako że Aurela wzieła i poszła do chaty odpisze za nią. bibloteki iostream.h nie moga uzywac, gostek z projektu powiedział że ten progs ma być napisany bez bibloteki iostream.h... Część komend które wymieniłeś sa niestety z iostream, wiec kicha, reszte juz wykorzystala ;) Borladna pociagnelismy z strony borland.pl, serial nie wiem skad, spałem jak to sciagla ;) Aurela jest w grupie 6 na informie, ja zreszta tez w 6, tez pierwszy semestr, tylko ze na elektronice i telekomunie :) Pozdro!
  10. igomako

    Prąd Za Friko?

    Podchodze do tego sceptycznie, ale zastanawiaja mnie ludzie ktorzy nie doczytaja a sie czepiaja. Tam stoi jak krowa na granicy to ze te silniki nie maja sprawnosci powyzej 100%. Wykorzystuja energię magnesów. A dodatkowo to co mowil o sprawnosci 330% dla mnie to wyglada jak sprawnosc liczona blednie - stosunek pradu oddawanego do pobieranego. nie mocy, ale pradu... A chciałbym to zobaczyc gdzieś na zywo lub jakkolwiek potwierdzone. Teoria z samochodami napredzanymi tymi silnikami moze i ma sens, ale tylko w wypadku gdyby to cudo bylo generatorem pradu a kola by napedzal zwyly silnik elektryczny na przykład.
  11. pomysl logicznie - tak czy tak kazdy kto bedzie chcial sciagnie od nich ze strony ten teledysk. a tak wyrazajac zgode maja jeszcze zagwarantowane ze bedzie odnosnik na ich strone, moze jakis opis itd...
  12. najprosciej jest machnac maila do tego zespolu ze chcesz to czy to z takim czy takim dopiskiem i czy sie zgadzaja. jak sie zgodza to masz juz całkowicie legalnie.
  13. igomako

    Ksiazka vs Film

    Ho ho ho :D jaki fajny temat - pisałem o tym maturę :D "Książka, a jej adaptacja: Władca Pierścieni J.R.R Tolkiena a jego adaptacja filmowa w reżyserii Petera Jacksona" No wiec - niecnie i mimo waszych sprzeciwów się wypowiem ;) Otóż. W obecnych czasach występuje wtórny analfabetyzm. Niestety - by przekazać i upowszechnić dzieła warte zapamiętania należy je przekazywać za pomocą obrazów, a nie liter. Przeciętnego pożeracza chleba nudzi tekst, on woli popatrzeć. Woli by treść została mu wepchnięta do głowy, by nie musiał nad nią jakkolwiek pracować (wyobrażenie sobie czegokolwiek). Woli wszystko podane na tacy. I do tego z dubbingiem, żeby nie musiał męczyć się czytając. Władca jako przedstawiciel epiki napisanej z niebagatelnym rozmachem aż prosił się o ekranizacje. Jednakże monumentalne i widowiskowe sceny, które Tolkien bez najmniejszego problemu maluje słowem były przeszkodą dla ekranizacji. Lecz i na to znalazł się sposób i powstała adaptacja filmowa. Jackson jako fan Władcy pragną odwzorować jak najwięcej wątków, lecz pierwsza wytwórnia kazała mu zmieścić 3 tomy w jednym 2 godzinnym filmie (!!!!!!!!). Na szczęście New Line Cinema zgodził się podzielić i mamy trzy częściową historię wojny o pierścień. Na temat wartości filmu można długo dyskutować, lecz najlepiej przedstawić parę punktów widzenia i wyciągnąć z tego wnioski. Pierwszy punkt widzenia: - przeciętny zjadacz chleba - analfabeta: "Ojezu, jaka wielka książka... I trzy całe tomy! Nie chce mi się jej czytać, nudna jak cholera i akcja się powoli rozwija... Na szczęście to nie lektura szkolna wiec nie musze się męczyć.". Dla takiego człowieka film jest błogosławieństwem - krótko, zwięźle i widowiskowo. I po 8 godzinnym sensie taki delikwent może się pochwalić znajomością treści Władcy Pierścieni. - Osoba czytająca książki, lecz lubiąca akcję, nie opisy - takie osoby zabijają opisy, w których Tolkien się lubuje. Sławnym przykładem są opisy widoku doliny na 1,5 strony. Dla takich osób książka jest prawdziwa męczarnią, nie wierzą ze ona może być w ogóle ciekawa. I tu się pojawia film - bądź zastępując książkę bądź zachęcając do jej przeczytania. - Osoby, które Władcy nie czytały przed obejrzeniem filmu - osoby takie po obejrzeniu filmu najczęściej sięgają po książkę. Niestety - okraja to wrażania z czytania książki, choćby z powodu tego ze film narzuci wyobrażenia postaci i lokacji, lecz wciąż taki osobnik ma szanse odkryć wszelkie wątki poboczne. - fan Władcy - ci dzielą się na dwa obozy - osoby uważające film za profanacje i uważające film za niezłe uzupełnienie książki. to już zależy od indywidualnych preferencji. ja należę do drugiego grona. Patrząc na powyższe hipotetyczne spojrzenia na dzieło Tolkiena można wywnioskować ze nakręcenie filmu było wręcz potrzebne. ALE! Problemem pozostaje to, co Jackson zrobił z fabułą. Obcięcie wątków pobocznych było oczywistym zabiegiem, który pojawia się przy każdej ekranizacji - gdyby uwzględnić wszystkie wątki jeden film trwałby ze 4 godziny lub więcej. Jednakże - ingerencja np. w sprawie Sarumana i zabicie go jeszcze w Isengadzie było już jak dla mnie poważną przesada. Wątek ten można było rozwiązać inaczej, bardziej zbliżając go do książki. Podział na części zbiega się z podziałem na tomy, lecz krytyka tego nie ma sensu - pamiętajmy ze Tolkien chciał wydać władcę jako JEDNA książkę, jeden gruby tom. Pierwszy wydawca narzucił podział, przez co miał z Tolkienem pozwane problemy. Wiec sam podział uważam za całkowicie nieważny. Co trzeba przyznać Jackson pokazał sceny bitew w pięknym stylu, naprawdę widowiskowym i wg mnie godnym Władcy. Praca kamery, muzyka i efekty specjalne naprawdę wtłaczają w fotel i pokazują ogrom tych bitew. Tutaj ogromny plus dla filmu. Także cała strona techniczna filmu - od widoków i otoczenia przez przedmioty kończąc na doborze aktorów została wykonana niemalże perfekcyjnie. Trzeba jednak pamiętać ze najważniejszym w tym wszystkim była fabuła, która Jackson mówiąc dosłownie, skrzywdził w paru momentach. Osobiście uważam ze sam film powinien być traktowany jako wabik na potencjalnych czytelników. Bo do czytania Tolkiena potrzeba tylko wyobraźni i odrobiny samozaparcia. Jak powiedział syn pierwszego wydawcy Tolkiena (syn ten, od 6 roku życia, decydował czy drukować książki czy nie. Takie małe wariactwo jego ojca ;) ale dzięki temu wydano dzieła Tolkiena) po przeczytaniu Hobbita: "Ta książka, z dodatkiem map, nie potrzebuje ŻADNYCH ilustracji". Taki sam werdykt wydał po przeczytaniu władcy. Sorka za przydługi wykład, ale wiem o czym pisałem ;) za podobny wykład na maturze dostałem 100% punktacji B) No, koniec chwalenia się. Jeszcze jedna sprawa - mocno dyskutowany tu wybor aktorów... Jackson zaryzykowal i wybral nowe twarze. SZLAK by mnie trafil gdybym w obsadzie zabaczyl Willisa jako Aragorna, Brata Pitta jako Legolasa itd :/ Niestety - tamci aktorzy juz sa przejedzeni. Nowe twarze i powiew świerzości to atuty tego filmu. i taki oftop... CO WAS W OGOLE OBCHODZI KTO ILE ZAROBIŁ? je pierdziu, normalnie pOLACY z was jakich mało. do fiskusa sie zapiszcie :/ a moze zazdrosc was zzera? bo gościu który nakrecil film który sie wam nie podoba zarobił wiecej niz wy przez 10 lat? NO I CO? ktos sie zdecydowal i dał mu taka kase za taki film. Naprawde - wchodzenie komus w kieszen uwazam za ostatni juz stopien pOLACZKOWOSCI...
  14. wyjade po ciebie. daj mi tylko na pm numer kontaktowy. jak zobaczysz łepka w niebieskich jensach, piaskowej kurtce i włosach za szczeke to bede ja. prawdopodobnie bede mial tez flage "zjazd.pl o/c & modders". a, i poruszam sie błękitnym fordem escortem. ---edit 6:28 17.08.2006--- LukeXE juz pod akademikiem, czeka na zakwaterowanie, a ja ide dalej w kimke ;)
  15. zaraz zaraz - bedziesz w czwartek (jutro) o godzinie 4:30? i nocujesz w akademiku? dobrze kumam?
  16. igomako

    Playstation 2

    tekken 5 i GoW dzialaja w trybie panoramicznym...
  17. zizas, dla mnie, tak jak dla wielu gdanszczan długi targ i ul. długa to jedno i to samo - nazywane długim targiem. wiem ze ignorancja i wogle, ale jak zapytasz ludzi na ulicy pokieruja cie tak jak ja mowilem... wiec siem nie czepiaj, bo nie ma o co. no.
  18. hm... w bz wbk mowili mi co innego... (tak jak ja mowie). trza sie podowiadywac.
  19. mechanizm dzialania jest taki - dostajesz kredyt do puty do puki im przynosisz zaswiadczenia ze sie uczysz. nosisz je co roku w pazdzierniku. jak nie dostana któregos pieknego razu to licza dwa lata i zaczyna sie spłata tak jak jest w umowe - czyli polowa stawki miesiecznie.
  20. Przepraszam, ja chciałbym tylko powiedziec cos na temat utrzymania sie na studiach... mianowicie. majac niskie dochody i co najwiazniejsze oddzielne gospodarstwo domowe niz rodzina (stancja itp) w gdańsku moge miec 1000zł bez wysiłku comieszecznych wpływów. za to ze studiuje. jak? ok 400zł stypendium socjalne z politechniki gdanskiej. do tego 600zł tzw kredytu studenckiego. Jak to działa? dostajesz od banku co miesciac 600zł. nisko oprocetowane (1-2%) bo wiekszosc odsetek pokrywa panstwo. by go dostac musisz miec dochody ponizej 1200zł i dwóch żyrantów. jesli masz dochody ponizej bodajze 600zł - jednego zyranta. do tego dochodzi smieszny fakt o ktorym naprawde niewiele osob wie - o żyrowanie szczegolnie tego kredytu. a w praktyce kazdego mozna prosic instutucje. rozne istytucje - nawet banki. i to wszystko da sie załatwic. podpisujesz z nimi odpowiednia umowe, oni ci żyruja i po studiach spłacasz. sama spłata zaczyna sie 2 lata po zakonczeniu studiów i rata miescieczna wynosi połowe tego co dostawles co miesiac. Czyli reasumujac - jesli jestes zdolny, ale z nie najbogatszej rodziny - bierzesz kredyt i stypendium i uczysz sie uczysz i uczysz. jak dobrze skoczysz studia to firmy beda o ciebie zabiegac, a nie ty o prace u nich. i bez problemu potem spłacisz kredyt...
  21. tez sie srednio orietuje z racji tego ze nie bylem zarejestrowany w zeszlym roku. ale o ile wiem to: mail i ksywka. chyba.
  22. pewno jak w zeszlym roku. przed wejsciem bedzie biureczko i bedziesz podchodzil, przedstawial sie i dostaniesz ydentyfikator...
  23. powiedzmy tak: zjazd odbedzie sie na terenie starego miasta (przy zachodnim zakończeniu długiego targu). Jarmark Dominikański odbywa się na terenie praktycznie całego starego miasta. i okolic ;P wiec tak! znajduje sie na terenie jarmarku, nawet to jest jeden z "główniejszych" placów całego jarmarku.
  24. 15 cali, ale bez opon i nakrętek. musiałem kupować. w sumie wyszlo za nakretki (zwykłe do alu i zabezpieczające przed krazieża) i opony dunlopa, niestey uzywane (na oko dwa sezony jeszcze przejada, ale to bedzie max ich mozliwosci, dlatego w przyszłym roku zmieniam), razem z założeniem 440zł.
  25. O megne mk1: "Ofertę uzupełnia 1,6 16V o mocy 110 KM przy 5750 obr/min i momencie 148 Nm przy 3750 obr/min. Takie parametry umożliwiają uzyskiwanie prędkości 100 km/h w czasie poniżej 9,9 sekundy oraz na rozwijanie prędkości 198 kilometrów na godzinę. "
×
×
  • Dodaj nową pozycję...