Tony Soprano

@1 Cieżko będzie cokolwiek zrobić. I tak w naszym ustawodawstwie istnieje coś co obchodzi leki - suplement diety. Niby jest kontrola, ale nie taka jak w przypadku leków (Rutinoscorbin i Rutinacea, to samo, ale różnie zakwalifikowane). U nas dopalacze niestety nawet nie podchodziłyby pod suplementy, dlatego są elementami do kolekcjonowania :D zaś w innych bardziej liberalnych, w sprawie suplementów, krajach są suplementami diety. @2 Zaraz by się odezwały dewoty że nie można zarabiać na śmierci (swoją drogą, przez dwa lata jakoś nie słyszałem o przypadkach śmiertelnych po zażyciu dopalaczy, no ale nagle, cudownie codziennie co najmniej jeden delikwent kopie w kalendarz, w związku z tym chciałbym się dowiedzieć ile jeden z drugim wzięli tych dopalaczy. Bo jeśli firma ma obroty parędziesiąt mln to znaczy że sprzedają ich na kopy. Ale jakoś setki tysięcy ludzi nie umiera. Wnioskuję więc że biorąc te specyfiki dość rozsądnie 1-2 jest jazda, ale się nie umiera. Wydaje mi się więc, że Ci co umarli po prostu przegięli z ilością, z mieszaniem. Bo przecież jak wypiję na raz 2l wódy to też umrę, a jednak nikt tego nie zakazuje, bo wszyscy wieżą w rozsądek pijących.) Podobnie jak Ty uważam, że można by na tym zarabiać. Dziurę budżetową zalegalizowaną trawką też można by podleczyć. No i jak byłoby legalnie ludzie mniej by się w chemię pchali (ale to do dyskusji na topiku o legalizacji MJ) @4 Dokładnie :) Kali ukraść dobrze, Kalemu źle. @5 No cóż taki PR wybrał rząd. Idą wybory, to trzeba się pokazać ze stanowczości i walki ze złem. Nie pierwszy i nie ostatni się obawiam raz walczy państwo z przedsiębiorcami, rzucając pod nogi kłody w postaci biurokracji, dodatkowych podatków, czy to tym razem zamykając kilkaset sklepów w całej PL. A jeszcze przedstawmy to ciemnemu narodowi w taki sposób, że oto Ci wredni kapitaliści na cudzych nieszczęściach się bogacą, doprowadzają do rozpadu rodzin, do wynoszenia z domu rzeczy, żeby było na dopalacze, zaś Ci kapitaliści pławią się w luksusach. Dla mnie Dawid Bratko jest zajebistym przykładem zrobienia dużego szmalu na (skopiowanym) pomyśle, ale jednak bycie pionierem na rynku daje przewagę i pozwala osiągnąć sukces. Chapeau bas. Bez doświadczenia, z pomysłem i pożyczką w wysokości 10k (choć przypuszczam, że to tylko tak powiedział, realnie miał pewnie z 50k) doszedł w dwa lata do porsche x2, mieszkania w Łodzi, Trójmieście i gdzieś nad Morzem Śródziemnym. Very Good. A to że zrobił to na czymś powiedzmy niezbyt zdrowym dla organizmu? jest popyt, jest impreza :) Wolę takiego, niż gości co podczas powodzi butelki wody sprzedawali po 10zł. @7 Ja myślę że tam bardziej chodzi o towar który został. Jest utopione w tym kupe kasy, według tego prawa co ma wejść, będzie to zarekwirowane. Nie wiem jak on na tym wyjdzie, ale Ci co mieli franczyznę i pobrany towar to utopili pewnie spoooooro. No i jak już wszystkie te dopalacze powpisują na listę zakazanych, to tak naprawdę ich kasa pójdzie z dymem. I to całość. A nie jak z mefedronem towar za ~0,5 mln. Tu będzie tego ze 100x tyle. No ale taki kraj. EDIT: http://www.tokfm.pl/Blogi/1,107641,8462432,Obudzil_sie_Szeryf.html Dobry tekst na blogu Ewy Wanat o "Obudzonym Szeryfie" do przeczytania a propos dopalaczy.

Dziś potrzebowałem pilnie założyć sobie numer gg, więc nie czekając otwarłem 10minutemail i dawaj. Nagle patrzę, a tu mi się zloty numer trafił "A-X-A-X-X-A-X-A". Zakładałem to przez web, więc wylogowałem się elegancko. Uruchamiam gg na kompie, wpisuje numer, hasło i pisze że jest błędne hasło. Próbuje wysłać przypomnienie - błędny e-mail. Wchodzę na 10minutemail - mail potwierdzający od gg jest. I teraz się zastanawiam. Czy jak się zorientowali że taki numer się zrobił, to mi go perfidnie ukradli? Potem założyłem tym samym sposobem jeszcze raz, myślę sobie, no trudno. I dostałem numer "A-X-A-X-X-A-X-J" więc też nienajgorszy i problem się powtórzył. Z tym że zdołałem wysłać przypomnienie na 10minutemail. Także jestem biedniejszy o dwa fajne numery, i zostały mi tylko 3 emaile które niedługo znikną. Dwa z potwierdzeniem i powitaniem w GG, i jeden z przypomnieniem hasła, które nie działa :( Miał ktoś coś takiego?

http://www.youtube.com/watch?v=h66rw57fxa4 mały sneak peek z sezonu 16. Wiadomo więc że odwiedzą nasi prowadzący po raz kolejny US and A z całkiem fajnymi furkami :)

Nie pamiętam dokładnie jak to jest prawnie. Ale chyba posiadając licencję (na spodzie), możesz zainstalować normalnie system z płyty (a nie koniecznie via recovery partition), oczywiście adekwatny do posiadanej licencji i użyć potem sterowników z neta. Ja przynajmniej tak mam. I żyję w przekonaniu iż jest to leg artis (xp na nc6400), bo na Pavulonie i tak mam 7 z Msdnaa. No bo w sumie patrząc na to racjonalnie kupiłeś lapka z systemem. Tego całego g**wna nie kupowałeś, dostałeś to jakby gratis. Więc licencję na system masz. I równie dobrze możesz nie chcieć tych wszystkich nortonów, slingboxów, worksów, trialów, etc.

Dokładnie, tym bardziej że nad ich produkcją pracują superchemicy. Zabraniają prawem jakiegoś związku, no to próbujemy zsyntezować jakiś izomer i już mamy nowy związek. A to wszystko pełna chemia, syntetyki z surowców niewiadomego pochodzenia, od najtańszych dostawców odczynniki, bez kontroli jakości. A tak uczciwe jaranie jest 100 razy lepsze, w sumie sama natura. Chociaż jak wszędzie, też przy trawie znajdą się debile co to będą ulepszać chemiki. Nie łudzę się że na fali walki z dopalaczami u nas zalegalizują zielone. Ale moim zdaniem byłoby to bezpieczniejsze, nawet dla takiego 14'sto letniego "kretyna", co to chce przed kolegami zaszpanować, wypija jedno piwo, we łbie szumi i pakuje w siebie kilka tajfunów. Nie powiem, niewiniątkiem nie jestem. W życiu wypróbowałem różne rzeczy, ale miałem więcej lat i nigdy to nie było pod presją/dla szpanu/kto weźmie więcej. Określić jasno: - +18 - skład chemiczy chemiczny tego co ma być legalne (wtedy lekarze wiedzą z czym mają do czynienia, jak będzie wiadomo że taki powiedzmy Devil ma to, to i to) - dowalić na to akcyzę i można to kontrolować. Ale najbardziej mnie ciekawi jak to lobby dopalaczowe powynajmuje prawników i jak Skarb Państwa zostanie zasypany pozwami. Bo jak słyszę, jak DT mówi że w takich sprawach będzie działał na granicy prawa, to mnie to trochę jednak przeraża. Nie idzie tą drogą cytując klasyka ;)

Dla mnie jedynym pozytywem legalizacji/rejestracji związków (hetero) jest możliwość dziedziczenia, odwiedzin w szpitalach, rozliczania się etc. Aktualnie ślub mnie nie interesuje (kościelny nigdy, cywilny na razie po prostu nie), ale chciałbym żeby moja kobieta w razie nagłego wypadku mogła odziedziczyć to co mam. Owszem, mogę to jej zapisać w testamencie, no ale nie każdy o tym myśli. Poza tym kredyty, wspólne rozliczanie się byłoby łatwiej. Mnie się to podoba. Póki nie wypala ze ślubami dla homo, adopcjami to jestem ZA! Co do samego zjazdu. To średnio mi się formuła podobała. Prowadzenie Irka jeszcze do przyjścia, choć mi jakoś nie pasował. Ale już występy "VIP'ów" niezbyt udane. Bo dla jednych 3 min to za mało i musieli przerywać bez puenty. A inni kończyli wcześniej. Można ich było zapytać ile potrzebują (oczywiście rozsądnie) i niektórym dać te 5, 7 min. Czasu ogólnego by nie przedłużyło, ale odbiór zupełnie (szczególnie, że to było transmitowane). No i "pan" Dominik T. wśród takich osób to średni pomysł. Pewnie na te 4 tys ze 3,5 byłoby lepsze na jego miejsce :)

Proponuję rozglądnąć się po okolicy, po komisach, pojeździć po garage sale (zwykle na daną miejscowość jest powiedzmy weekend na dwa miesiące i wszyscy robią wystawkę, można coś fajnego znaleźć) No albo też dowiedzieć się o domach aukcyjnych. Bardzo często sprzedawany jest tabor firmowy, urzędowy (policyjne impale :D). Bo na ebay też coś można trafić, ale z lokalizacją może być ciężko.

Parę tematów poniżej twojego, są ze 3 o kupnie netbooka (w tym jeden też do 1200 zł Netbook za około 1200zł - PurePC.pl - Forum Dyskusyjne Przeczytałbyś to byś wiedział. Szukanie nie boli. Ale że mam dobry humor to napiszę tylko eee

jak nie robi nic szczególnie wymagającego, tylko filmy, net, office, nuta to ten Compaq starczy spokojnie (choć kiedyś je na alledrogo na promocji widziałem za ~1500 ale chyba z prockiem T3300). Także ja bym nie dopłacał. A za te 300 coś jej kupił, albo sobie :D

Albo mogły się dostać jakieś okruchy też słodkie (cukier, ciast), no albo tak się wyrobiło mocowanie klawisza, ze nie odchodzi płynnie. Jeśli niczym nie zalane, to podaj model to się zobaczy jaki system mocowania klawiszy i co można z tym fantem zrobić (podgiąć, wymienić)

Fajnie by było jeszcze znać kwotę, bo 13" to i za 10k można znaleźć :) Jeśli chodzi o 5.1 to tylko zewnętrzna. Bo karty 5.1 to się spotyka rzadko ale w dużych lapkach 17"> jako desktop-replacement'y. Z kart polecam Creative X-Fi jako najpopularniejsza i najtańsza wersja na 5.1 w lapku Nowy Creative Sound Blaster X-Fi surround 5.1 USB (1238122139) - Aukcje internetowe Allegro (tu jest po 160 z hakiem, ale bywały jak ja szukałem ~130zł) Droższa opcja to bawienie się w Creative'a Wireless. I tak musisz mieć jakąś kartę co Ci zrobi 5.1, jedynie unikasz plątaniny kabli. No i możesz chyba do 4 urządzeń podpiąć. (5.1 w pokoju, kino domowe, 2.1 w kuchni, 2.0 w łazience i lapek zapodaje nute do poszczególnych)

600 zł ponad budżet to chyba jednak trochę dużo.

Dziwne rzeczy piszesz. max 1GB to rzeczywiście miała wersja Starter ale od Visty. Natomiast nie spotkałem się z "niewidzeniem" przez 7.

Proponuję coś związanego z archeologią :lol2: Bo jak się topic z przed dwóch lat odkopuje to będzie to idealne. Np. stare zdjęcia maturzystów jak to chłopcy chodzili w rajtuzach i byli za skrzaty poprzebierani, a dziewczynki nie miały jedynek, uśmiechały się szeroko i miały "wieśniackie" bryle. Zapominam że dzisiejsza młodzież to już jest rocznik >90 i oni już mieli wszystko jak mieli te 5-8 lat :(

Pewnie miała starego laptopa i miała właśnie taką kartę na USB. więc bez problemu się połączysz, no chyba że kupujesz na allegro używkę i to dość leciwą. A jak podasz jeszcze model Routera to Ci jeszcze może powiemy jak to skonfigurować aby banglało :)

Pozytywnie zaskoczył mnie instrumental. Świetny do auta. Ostatnio całą drogę to leciało u mnie KRK-WAW-KRK z korkami na wjeździe i wyjeździe ze stolycy :) A co do teledysku promującego, to też fajnie zrobiony technicznie. Polecam

Kadłubek?? :blink: Ma to to jakąś sensowną gwarę? podawałem już w innym topicu o netbooku http://allegro.pl/pr...1240061572.html za 1099 b.dobry Tu masz z Carefoura ASUS Eee 1001HA (1252562100) - Aukcje internetowe Allegro Ewentualnie eMachines (budżetowy Acer) NOWOŚĆ ACER em350 N450 1G 160 GMA3150 Windows7 (1240973173) - Aukcje internetowe Allegro Lub uzywki, tu jak zapolujesz to dorwiesz coś w granicach 800 max Limitowany Dell Inspiron Mini 1.6Ghz 1GB 160GB XP (1242812704) - Aukcje internetowe Allegro Jak mi się coś rzuci w oczy w ciągu dnia dorzucę. EDIT: przekleiłem go skróconego z poprzedniego posta :) dlatego nie wszedł. Już działa, ale i tak Klaus był tak dobry i Ci go podrzucił.

W sumie nie jest zły. Jakbyś chciał to masz odpowiednika z 2gb od ASUSA Eee PC 1005P N450 2GB 250GB Win 7 - czarny + torba (1242562371) - Aukcje internetowe Allegro Co kto woli. Jak Ci się bardziej podoba, bierz. edit: jest jeszcze coś takiego za 1099 http://allegro.pl/promocja-1005p-2gb-atom-250gb-windows-7-i1240061572.html Z grubsza aukcja wygląda OK, ale sprawdź dla świętego spokoju, bo to 150 zetek taniej to może być za pięknie :)

Z 12" do 1000? Marnie to widzę. Chyba że z US, ale tam takei netbooki poniżej 400 rzadko się pokazują. Więc albo 10", albo zwiększ budżet. Chociaż TOR na atomie to nie jest najlepsza para :D

Myślę, że u "świętym", dla każdego pastafariana, miejscem kultu powinna być okolica fabryki Lubelli :D

Ja bym brał asusa. Chociaż poza jakością wykonania, designem nie odczujesz między nimi różnicy. Na każdym poprzeglądasz neta, poedytujesz dokumenty, może nawet zagrasz w coś staaarszego. W sumie jakbyś miał tak z 200 więcej to mógłbyś poszukać 12", dużo większy komfort pracy, ale do takich celów 10" też styknie.

@jonas a propos dzieci ludzi naszego pokolenia i wszelkich pierdół typu komunia, bierzmowanie, etc. myślę że będzie też mniejsza presja ze strony że tak powiem rodziny. Jednak dziadkami tych osób będą nasi rodzice. Przynajmniej w moim przypadku są dużo bardziej wyrozumiali na kwestie wyznaniowe i to czy ktoś będzie miał komunie, czy nie, niż np. dziadkowie. Więc wraz z kolejnymi pokoleniami, ten religijny konformizm będzie słabł. No dobra, przynajmniej mam taką nadzieję że tak jak u mnie jest u innych ;) P.S. Sam rozważam pastafarianizm :D

Myślę że zmiana regulaminu Plusa była jedyną taką okazją i na pewno w najbliższym czasie coś takiego się nie powtórzy. Opy wyciągnęły lekcję i widzieli że sporo odeszło. Więc raczej będą woleli uniknąć w przyszłości takich wpadek.

zapisz się do PSL'u ;)

Tylko wiecie co może się urodzić z różnorodności politycznej? Sytuacja gdzie do sejmu znowu wchodzi 7-8 ugrupowań i żeby rządzić trzeba będzie sklecić koalicję z 3 partii, i wtedy z naszym krajem może być jeszcze gorzej niż jest. Bo to zawsze będzie kompromis, obiecywanki dla koalicjantów, a potem i tak największy w koalicji będzie robił swoje. Potem znowu głośne deklaracje o zerwaniu koalicji, jakaś "zapchajmorda" dla przystawek i pół roku względnego spokoju. Nie jestem za dwupartyjnym systemem. Ale 4 partie w sejmie to dla mnie max. No chyba że misję tworzenia rządu Prezydent powierza niezależnej osobie, ona kompletuje sobie ekipę i przepycha poszczególne ustawy szukając u różnych poparcia. Ale to musiałyby być okręgi jednomandatowe i inny kraj ;) bo u nas to "ni chu chu". Bo z jednej strony niektóre postulaty Palikota są mi bliskie. Ale realnie patrząc 10% to jest dla niego szczyt, przy czym realnie 6-7. SLD może troszkę więcej niż ma, powiedzmy 15%, PSL też gdzieś tam dolne pułapy, PiS koło 20 i PO koło 50 (ale mniej niż 50). I po raz kolejny będzie pat. Albo ludowcy, albo lewica, albo ten okropny Palikot cośmy go wyrzucili. A nie daj Boże zmiana w konstytucji, to się trzeba będzie ze wszystkimi dogadać. Mnie ciekawi, czemu aż taką władzę w PO ma frakcja konserw. Zobaczymy jak będzie po dzisiejszym zarząd wyglądał.