Rikki

Jest temat o Phenomach.

Rozmowa o sterownikach, które wpływają na działanie karty jest zupełnie naturalna, rozmowa o OC jest tylko częścią składową tego tematu. Pogódźcie się z tym, że jednych interesuje xxxxMHz na rdzeniu przy x.xxV a innych wydajność sterowników i działanie w grach. Każdy zwykły użytkownik będzie zainteresowany tą drugą częścią a chcemy, jako społeczność forum, zadowalać wszystkich. Jeżeli was tak bardzo denerwuje Firekage to w opcjach profilu macie możliwość ignorowania użytkownika.

Te, master, coś ci czytanie i myślenie nie wychodzi. Jeżeli dalej będziesz ciągnął ten temat to odseparuję cię na jakiś czas od forum w obawie o zdrowie innych użytkowników. Głupota bywa zaraźliwa.

No w tym roku to było raczej pewne, że ich nie będzie. Osobiście liczę na początek stycznia, w ostateczności jego koniec.

Oczywiście, że Wacoma. Robią najlepsze tablety używane przez większość profesjonalistów.

Już byłem zdecydowany na 40GB Kingstona a tu taka niedostępność :lol2: Czekać aż się pojawią czy wybierać coś innego? Może Kingston 64GB za 380PLN (wiem, wolniejszy, ale na bezrybiu i rak ryba)? Nie jest to nic pilnego, ale...

Już wyjaśniam. 30-35gb to przedział wykorzystania w moim przypadku przyjęty jako taki, który mógłby być bez żadnych poświęceń. Operując precyzyjnymi liczbami to mam w tej chwili zajęte 47GB z czego 32GB stanowią aktualne sezony seriali a 4.4GB muzyka, dokumenty, grafika. W przypadku zakupienia SSDka objętość seriali dostępnych pod ręką (lubię wrócić do niektórych odcinków) zostałaby obcięta do jakichś 10GB, reszta powędrowałaby na dysk zewnętrzny. System + kilka poinstalowanych aplikacji zajmuje ok. 12GB, OS X jest bardzo oszczędny w miejsce zachowując dużą funkcjonalność. Nie ma co odchudzać ^_^ Generalnie jeżeli miałbym w to wejść to chyba nawet byłbym skłonny rozejrzeć się za jakąś tanią używką, może komuś zalega w szufladzie i chce się pozbyć nie żądając zbyt wiele. Na razie to tylko rozważania ale od dawna nic nie zmienialem (od miesiąca ?), a zazwyczaj od planów do realizacji mija max 2 tyg. edit@down Dysk zewnętrzny to nie problem, mam w domu adapter (S)ATA-USB i dyski 2.5" 60GB i 250GB. Zasilanie z kieszeni jest różne - te lepsze zadowalają się USB, tańsze potrzebują zasilacza.

Od dawna rozważam kwestię SSD i pomyślałem, że wasze mądre głowy mi pomogą. Zaczną od krótkiego opisu sytuacji. W tej chwili w MacBooku mam włożonego Seagate'a 320GB, transfery ~60MB. Z całej dostępnej powierzchni wykorzystuję z 30, może 35GB. Nie robię na nim nic super wymagającego, kopiowanie plików to w większości przerzucanie drobnych plików i 350MB odcinków seriali z jednego folderu do drugiego. Na codzień przeglądam internet, oglądam seriale. Zastanawiam się, czy w takim przypadku nie lepiej byłoby wymienić go na jakiś bardzo tani dysk SSD 64GB. Oczywiście idąc po kosztach byłby to 1gen na J-Micronie, ale nawet one mają lepsze transfery niż wspomniany Seagate. Plusem byłaby cisza (wszak w Maku słyszę tylko HDD) i dłuższa praca na baterii, wydajność to oczywisty w celu zysk. I teraz pytanie: czy gra jest warta świeczki? Czy warto szukać ekstermalnie taniego rozwiązania czy lepiej z czasem kupić coś porządniejszego? Może szkoda zachodu w takim przypadku i lepiej zostać z tym co mam? Jeżeli zmieniać to prosiłbym o podlinkowanie jakichś wyjątkowo tanich sztuk. Naprawdę tanich, nie żartuję. Kiedyś obiecałem sobie, że przestaję inwestować w sprzęt i tyle ;)

sly44 Propozycje do FAQ radzę słać na PM bo nie zawsze wyłapię wszystkie posty w tym temacie, ostatnio dużo mam na głowie. Tak czy inaczej powyższe dodane. edit/ Albo jeszcze inaczej, pisz w postach żeby wyszukiwarka mogła wyłapać a jak nie dopiszę to atakuj mnie na wiadomościami z linkami do postów.

Ok, jestem już na bierząco z The Mentalist. Po tych wszystkich odcinkach mogę powiedzieć tyle: staje się to dla mnie serialem numer jeden w sezonie 2009/2010. Numb3rs od 4 sezonu kiepściutko więc bez zaskoczeń, House trzyma poziom ale już bez rewelacji, CSI Miami/NY nadal porządnymi serialami ale niczego porywającego tam nie znajdę, The Vampire Diaries troszeczkę słabiej niż na początku, spada na #2 miejsce po odkryciu Mentalisty (choć przebija wcześniej wymienione).

Przykleiłem wam temat bo uważam, że na to zasługuje. Szepnijcie tylko słówko a pierwszy post może zmienić właściciela, FAQ będzie sowicie nagrodzone. Dyski te stają się coraz popularniejsze i opracowanie, które pozwoliłoby swobodnie poruszać się w temacie SSD byłoby bardzo mile widziane.

Pozwolę sobie zacytować genialnie sformułowany raport:

http://forum.purepc.pl/Socket-423-478-775-...x9-t242239.html

Zacząłem oglądać Mentalistę, z racji przerwy House'a. Obejrzałem pierwszy odcinek i muszę powiedzieć, że jestem pozytywnie zaskoczony. Lekki, przyjemny klimacik i bardzo fajna gra głównego aktora. Plusem jest też to, że aktualnie leci 2 sezon więc jest do oberzenia z trzydzieścikilka odcinków. Jeżeli ktoś lubi takie klimaty (o serialu można poczytać w wielu źródłach) to się nie zawiedzie, ja jestem na tak. /edit Jestem po trzech epizodach. Widzę, że dojdzie mi kolejny serial do oglądania "z tygodnia na tydzień".

I bez prymitywnego zachowania proszę.[/size]

A może po prostu damy świąteczny odpoczynek od forum narzekającym na brak świątecznych dodatków? Wpakujemy do pudełek, wrzucimy trochę procentów, obwiążemy ZKU i niech zimują.

Moje renifery już po ciebie jadą :ph34r: A może zamiast loga... button?

Ponios... że co?! Co się ze mną stało?! A bombką nie chciałbyś dostać? Już masz przecukierkowane u reniferów.

Mało ci tej cholernej świątecznej otoczki w sieci?

Gadżet Win7 lub Samuraize (lub inny program tego typu).

Czyżbyś miał coś wspólnego z napisami Numb3rs? Z powyższym fragmentem skojarzyłem nick tłumacza i pojawiła się pewna zbieżność ^_^

Starałem się oprzeć pokusie sieciowego Fallouta, ale ta seria jest ode mnie silniejsza. Zawsze była. Dzisiaj postawię Windowsa 7 na wirtualnej machinie. Nigdy tego nie robiłem ale cel jest wzniosły. edit/ Zainstalowałem VirtualBoxa - nie działa grafika tak jak powinna. Zainstalowałem Parallels Desktop - problemy z siecią. Zainstalowałem Win7 przez BootCampa - Fallout nic nie robi po zarejstrowaniu konta. Mam to gdzieś. Nie mam do tego cierpliwości.

Ja po trzecim, słabym sezonie Dextera nie miałem ochoty się meczyć z kolejnymi, nadal jej nie mam. Z kolei powiem nieco o Paradox'ie. Zacząłem oglądać na skutek czyjegoś postu w tym temcie. Nie jest to nic wybitnego ale ogląda się w miarę przyjemie. Gra aktorska nie powala, choć naukowiec jest całkiem całkiem. Brytyjski akcent jest na plus, dość miła odmiana po stałym kontakcie z amerykańskim. Ogółem polecam znudzonym ale nie radzę oczekiwać rewelacji, ot tak leniwie zabić trochę czasu.