Misiekskrzypek

DOSTEPNE OPCJE INSTALACJI STEROWNIKOW SATA OD JMICRONA Sterowniki JMicron dostepne sa w necie, sa tez na plytce dolaczanej do Asrocka. Ja sciagnalem z neta, na 1 stronie o ile dobrze pamietam w 1 czesci tematu jest link oraz opis jak zrobic z nich dyskietke ze sterami. Dyskietke ze sterami robimy tylko gdy bedziemy korzystac z pierwszej opcji instalacji, o czym zaraz. Wyciagamy plyte z pudelka;) montujemy wsio itd... Gdy mamy dysk na SATA2 po pierwsze o ile ma on jakies zworki to najprawdopodobniej nalezy takowa zworke ZDJAC gdyz domyslnie zworka zalozona ogranicza transfer dysku do SATA 1 (dla plyt nie obslugujacych Sata2). Wtedy wrzucamy dysk do obudowy, podpinamy pod CZERWONE zlacze SATA2 i: Opcja I W biosie domyslnie nasz dysk bedzie ustawiony jako IDE. Jako, ze w tej opcji bedziemy wgrywac sterowniki z dyskietki przestawiamy ta opcje od razu na SATA. Przystepujemy do instalacji windowsa, zaraz na poczatku jak sa ladowane pliki jest przez kilka sekund komunikat na dole w pasku postepu instalacji "wcisnij F6 zeby zainstalowac kontroler raid/scsi innej firmy". Wciskamy to, w dalszej czesci instalacji zostaniemy poproszeni o wrzucenie sterownikow (najlepiej, zeby dyskietka z nimi byla od razu w napedzie). Na tym koniec, dalej dzieje sie wsio samo. Opcja II Jest to opcja gdzie stery Jmicron bedziemy instalowac dopiero po postawieniu systemu. Z tego powodu ustawiamy nasz dysk na IDE (inaczej sie system nie zainstaluje) i stawiamy system. Nastepnie na CZYSTY system instalujemy najpier ULI Integrated Drivers (gdzie jest m.in ster do AGP) i robimy reboot. Po zaladowaniu systemu instalujemy stery JMicron z dysku (sciagniete wczesniej) badz od biedy z plytki od Asrocka i teraz WAZNE: robimy reboot i OD RAZU wchodzimy do biosu i przestawiamy nasz dysk na SATA2. Ja popelnilem taki blad, ze po tej operacji wszedlem do systemu na dysku jeszcze w trybie IDE co zaowocowalo tym, ze sterownik sie zaladowal (ikonka Usun bezpiecznie sprzet w pasku) ale to, ze dysk chodzil nadal w trybie IDE spowodowalo blad kontrolera JMicron i w konsekwencji jak po nastepnym reboocie przestawilem na SATA2 to owszem na sata2 on chodzil, ale kontroler nadal powodowal bledy, co bylo widoczne poprzez wieszajacy sie dysk, bledy testow HD Tune itp., oraz spowodowalo u mnie niezle zdenerwowanie oraz podejrzenia co do rychlego konca mojego dysku. Jesli taki opis pasuje mozna zweryfikowac poprawnosc podanych przeze mnie danych i wrzucic to tak jak jest do FAQ

@Lanc Ciesze sie, ze moje domysly sprawdzily sie rowniez u Ciebie, dzieki temu zaczynam nabierac pewnosci, ze raczej z moim dyskiem jest wsio ok a blad mial taka nature jak opisalem i dotyczyl raczej kontrolera anizeli dysku. Jednoczesnie mozna takie postepowanie widze uznac za zasade, czyli: 1. Dla nieostroznych polecam instalacje sterow JMicron z dyskietki podczs instalacji windy. 2. Dla bardziej uwaznych: Czysty system=> stery od uli=>restart=>stery do sata2=>restart=>bios/zamiana IDE na SATA=>wejscie do systemu

Aha, to sie moze przydac do FAQ. Mam pewne podejrzenia, co do zrodla problemu z dyskiem/kontrolerem sata2 o czym pisalem od wczoraj. Otoz z racji tego, ze po przeinstalowaniu sterownika JMicron wsio jest ok, podejrzewam, ze istota problemu lezy w tym, iz aby wsio dobrze chodzilo po zainstalowaniu sterow JMicron na czysty system i restarcie nalezy OD RAZU przelaczyc dysk na tryb sata2. Ja sobie jeszcze nie wiem czemu na IDE wszedlem do systemu, zeby zobaczyc czy mi sie ster dobrze zainstalowal, dopiero wtedy zrobilem kolejny restart i przelaczylem na sata2. Przejrzalem caly podglad zdarzen i znalazlem na poczatku po tej operacji wejscia jeszcze na IDE przy juz zainstalowanych sterach sata2 blad kontrolera sata. Od tego czasu wszystko sie sypalo dopoki nie zlokalizowalem tej grupy bledow do ktorej jest link na poprzedniej stronie i nie przeinstalowalem sterownika JMicron. Niby [ciach!]la, ale taki blad w dzialaniu moze wplynac na cale funkcjonowanie dysku, wiec mysle, ze warto o tym wspomniec.

Nie mowiac juz o tym, ze w I czesci tez byla pare razy poruszana kwestia 4pinowej wtyczki, zreszta od dluzszego czasu kazda chyba plyta glowna tego wymaga i trzeba sie przesiadac z mojego Kompa3 chyba, zeby bylo inaczej.

@Lanc Dysk skanowalem juz wczoraj wieczorem/w nocy. Test pelny, trwal prawie godzine, nic nie wykrylo. Te spadki wydajnosci byly w czasie wystapienia tego beldu, ktory opisalem i do ktorego jest zdjecie w drugim poscie, mi to wyglada na blad kontrolera sata2 choc takim specem do konca to nie jestem, niech bardziej kompetentni sie wypowiedza. Przeinstalowalem z ciekawosci ten sterownik i od wczoraj od godziny 22 do 2 i dzis zaden blad nie wystapil, hd tachem sprawdzalem ten dysk chyba ze 100 razy i wykres jest wzorcowy, w najgorszym wypadku wyglada tak: przy czym taki maly spadek moze znalezc sie zazwyczaj pod koniec wykresu. Tak wiec albo mu jednorazowo odbilo albo z tym kontrolerem sata2 bylo cos nie tak.

Od dwoch godzin dziala wszystko ok, nie powiem, zeby wykresy z HDTacha byly idealnie gladkie ale po pomeczeniu dysku nie widze na nim jakiegos specjalnego spadku wydajnosci. Pobuszowalem troche po dzienniku zdarzen i sie dokopalem do ciekawego rodzaju bledu. Powtorzyl sie on dzis kilka razy, prezentuje jego najwieksze nasilenie kiedy to najbardziej "nawalal" mi dysk: Zastanawia mnie to, ze to moze nie dysk nawala a czy ten blad to nie jest czasem blad kontrolera SATAII od JMIcron'a??? I czego moze byc wynikiem, zlego zainstalowania sterownikow (instalowalem po zainstalowaniu windy, pozniej przelaczylem w biosie na SATA). Przeinstalowalem z ciekawosci sterownik i zobaczymy co bedzie dalej. Czy ktos z uzytkownikow dyskow na SATA2 na tej plycie spotkal sie z podobnym problemem?

Panowie z gory przepraszam za OT ale jestem w naglej potrzebie i nie mam czasu, bo nie wiem czy zaraz bede mial kompa, zeby szukac inaczej. Otoz dziwne rzeczy dzieja mi sie z dyskiem (ten sata 2 z podpisu seagate 7200.9 ST 3160811AS), stery do sata zainstalowane, nie ma zadnych podejrzanych odglosow, temperatura w normie ale w HDTach bywaja jaja. Zdarza sie, ze test wyglada tak, z tym ze takich spadkow tej czerwonej linii prawie do zera bywa wiecej w ciagu calego testu: A czesto jest ok i wyglada to tak: Nieraz w sytuacji pierwszej podczas testu Random Acces Memory i Sequential Read pasek postepu sie przywiesza, w sensie nie idzie plynnie, lampka dysku przez kilkanascie sekund swieci wtedy ciaglym swiatlem. Odpalalem do testu rozne pliki, filmy na dysku i nieraz jak przeskakiwalem suwakiem do dalszej czesci pliku filmowego lampka dysku rowniez sie palila ciaglym swiatlem i zmiana miejsca odtwarzania filmu nie byla plynna. Poza tym system i wsio dziala plynnie ale te testy mnie niepokoja, CZY ABY Z DYSKIEM JEST WSZYSTKO OK?

No to ja te swoje 3 restarty o ktorych pisalem wczesniej moge podciagnac pod miano coldboota wlasnie. W zasadzie to dwa, bo ten pierwszy to sie odbyl przy wlaczonym systemie, nie bylo mnie w domu, moze jakis spadek napiecia w sieci, wiecej takich jaj juz mi nie robil. A te dwa lipne zaladunki windy zakonczyly sie, jak sie dzis zorientowalem, wlasnie resetem ustawien biosu (no moze poza data i godzina). Zorientowalem sie dzis jak spojrzalem do everesta i moje kingstony chodzily znow na 333, wiec smigiem do biosu i patrze, ze wsio poustawiane stock. Z tym, ze u mnie komp sie nie resetowal n razy a tylko raz i pozniej sie wsio dobrze ladowalo, z tym, ze taka sytuacja sie 2 razy powtorzyla Da sie cos z tym zrobic, czy to po prostu humor plycie nie dopisywal? A moze te coldbooty powoduja jakies ukryte konflikty sprzetowe?

Panowie nastapily u mnie nastepujace zonki. Wczoraj, to mi siostra mowila, nie widziala ona tego, mnie nie bylo w domu. Komp sobie chodzil, sciagal cos z emula, zero obciazenia, mowi, ze slyszy pikniecie z glosniczka systemowego-wchodzi do pokoju patrzy, komp sie sam zrestartowal. Pozniej chodzil 5 godzin na necie, wsio ok. Dzisiaj dwa razy zdarzyl mi sie restart podczas ladowania windowsa, w sensie, ze pojawia juz sie niebieski ekran powitalny i wtedy restart. Poza tym wsio chodzi ok. Testy, super pi 16M stabilnie, na jednym rdzeniu puscilem dzis kompresje wideo (100%obciazenia) a na drugim 3dmarka 2003, czyli konkretne obciazenie kompa i wsio ok. Martwic sie, ze z plyta cos nie tak czy to wspanialy system Bila Gatesa mi sie wysypuje, dodam, ze zdarzylo sie to na ustawieniach stock.

Panowie taki krotki OT Podlaczalem "na golo" (bez obudowy) moj komp3, w sensie proc+plyta+1kosc ramu+grafa. Jako, ze nie chcialo mi sie zalaczac zaczepow od radiatora to dociskalem go reka (nie smiejcie sie, chcialem odpalic na pare sekund kompa, zeby obadac czy dziala). Pech chcial, ze wypiela mi sie grafa, z braku wolnej reki puscilem radiator zeby ja lapac (komedia tak wiem), po 3 sekundach komp zgasl. Podlaczylem wsio na nowo odpalam, wiatraki sie kreca (ten na grafie tez) ale na tym koniec, ekran ciemny. SPALILEM MOZE MOJEGO DZIADKA ATHLONA? Kompa bede dopiero jutro u kumpla sprawdzac ale jakby mi ktos dal jakas sugestie co mi moglo pasc to bym wiedzial za czym sie na allegro obejrzec:). Sorky za OT

Zgodze sie, ze Mobo jest niezle. Mecze kompa juz dwa tygodnie (doslownie, krecenie dwujajowca, kompresja wideo=>rdzenie ~90%uzycia) i jeszcze mi sie ta plyta ani razu nie wysypala, juz predzej pamieci Kingstona polecialy bo nie dawaly rady. Zasilanie plyty jest na tyle wytrzymale, ze nie ma problemu z obsluga dwujajowca, a np. niektore Epoxy i Abity swietnie radzace sobie z jednojajowymi jednostkami na dwujajowych sie wysypuja (zasilanie proca). Takze jest sens kupic ta plytke z tym sempem a za jakis czas kupic nawet dwujajowca do niej mozna.

Popieram przedmowce. Ja zmienilem paste na arctic silver na mostkach i wrzucilem tam jakies wiatraki 40mm z odzysku. Zeby nie halasowaly mozna im lozyska przesmarowac jakas wazelina albo zwyklym kremem (tlustym) badz mascia z witamina a. Mostkow i tak nie krecimy a taki zabieg wystarcza, zeby utrzymac ich niska temperature. Zreszta polecam przesmarowanie wszystkich wiatrakow jakie posiadamy, u mnie w obudowie chodzi aktualnie 8 (wliczajac procek, zasilke i inne standardowe) a te co mialem z odzysku przesmarowalem i jest cisza. Chlopaky moderatory-zamknijcie tamten temat bo tam jeszcze niektorzy pisza. Fenks:)

Czy to normalne, ze moj komp tak jak w sigu ustawiony na 2,4GHz ma po ok. godzinie stresu (obydwa rdzenie ~90%->kompresja wideo) 52-53* na obu rdzeniach i czapce (wg everesta), czy to troche za duzo? w IDLE jest 40-41* czapka, 38*rdzenie. W pokoju ok.25*. Podoszczelnialem sobie obudowe (znaczy otwory na wiatraki) taka 2mm rzadka gabka, zeby kurz nie lecial do srodka. Czy moze on prawcowac w takich warunkach czy jest to dla niego szkodliwe.

@daro-2 Stery do Sata powinny byc na CD od Asrocka, ktore dostales z plyta glowna. Stamtad tylko to instalujesz (JMicron). Integrated Driver 2.20 sciagasz ze strony ULI. Jesli nie masz karty graf. na porcie AGP to odznaczasz podczas instalowania integrated driver te stery bo nie sa potrzebne, wiec ich nie instalujesz. W takim wypadku pozostaja tylko stery do LAN, bo do USB 2.0 ma juz windows z SP, i inne stery o ktore instalator sie nie pyta. Dopiero jak zainstalujesz te wszystkie stery wg schematu, ktory podalem wczesniej (jesli byl jakis blad w tym schemacie to prosze kolegow o poprawke) mozesz zrestartowac kompa i wlaczyc spowrotem dysk SATA2 w biosie z trybu IDE na SATA. Poprawne dzialanie sterow bedzie zasygnalizowane pojawieniem sie w pasku obok zegara ikony usuwania sprzetu (jak do USB) oraz mozesz sprawdzic dysk programem HD Tach. Jesli transfer bedzie na poziomie 230-270mb/s to znaczy, ze dysk dziala poprawnie w trybie sata2. Jeden z kolegow wczesniej wspomnial, ze do poprawnego dzialania systemu nie sa wymagane stery amd do procka bo podobno zawieraja tylko stery od C 'n' Q. Ja instaluje je jednak a do tego Dual Core Optimizer, podalem schemat instalacji wczesniej, narazie odpusc sobie latke od bila gejtsa. Ja ja sobie w ogole odpuscilem i nie czuje roznicy.

Posprawdzaj programami sprzet (dyski, pamiec RAM) tak jak koledzy wczesniej pisali. Zobacz jak sie rozklada obciazenie na dwa rdzenie w zakladce wydajnosc. Jesli odpalasz jakies super pi albo cos w ten desen to po zainstalowaniu dual core optimizer powinno sie rozkladac po ok.50% na rdzen. Sprawdz everestem temperatury rdzeni procka. Jesli nie pomoze to format. Zasady: Bios/tryb sata2 przelaczasz na ide=>instalka systemu po formacie=>na CZYSTY system sterowniki od ULI (ver.2.20)+sterowniki od JMicron do SATY=>reset/bios przelaczasz tryb spowrotem na SATA2; system powinien wstac=>instalujesz Dual Core Optimizer=>dalsza kolejnosc instalacji dowolna. Odradzam instalacje latki od microsoftu.

@Lanc A to nawet nie wiedzialem, ze taka malo przydatna funkcje pelnia te stery;) Jednakowoz nie przeszkadzaja. Natomiast Dual Core Optimizer warto zainstalowac, poprawia wydajnosc i rozlozenie obciazenia na 2 rdzenie rownomiernie. Latki od microshitusoftu nie polecam bo wiecej od nich sie zlego dzieje niz dobrego a jak sie juz zainstaluje to nie ma odwrotu. Wlasnie chodzilo mi, ze dual core opt warto a latka od micro powoduje czesto problemy i nie warto.

A sterowniki do prockow 64bit od AMD i Dual Core Optimizer instalowales? A jesli tak to moze doinstalowales jeszcze latke do systemu na procki dwurdzeniowe (czsami powoduje problemy i niestabilnosc, ja jade bez niej, nie wiem co ona daje w ogole).

W ogole polecam 4speed. Caly praktycznie Komp1 tam zlozylem 1,5 tygodnia temu zamawiajac czesci ze sklepu internetowego, handlowcy sa kompetentni, zamowienia realizowane szybko. Tez chcialem Sata2 ale akurat nie mieli, przyszlo im za to 50sztuk VSTA wiec ta wzialem i nie narzekam.

@LABOVSKY Ja bym wrzucil tylko amd dual core optimizer i nie wrzucal narazie latki. Ja jade tylko na tym i nie ma zadnych problemow, latki nie instalowalem, bo wczesniej czytalem, ze potrafi powodowac problemy. Nie czytalem calej historii postow apropos Twojego problemu ale z ta windowsowska latka bym sie wstrzymal.

Ja tam polecam Asrocka DUAL-SATA2 lub odswiezona VSTA. Mozecie mowic, ze Asrock bee ale ta plyta jest naprawde wydajna i ludzie calkiem spoko na niej procki kreca, x2 3800+ toledo rowniez, a dwurdzeniowce obsluguje bez zajakniecia. U mnie Manchester poszedl na 2,5 bez podniesienia napiecia, na 2,6 z podniesieniem (wyzej nie sprawdzalem), takze toledo tez powinny spoko leciec.

@stefanor wyslalem privata ale nie wiem czy doszlo. jakby co daj znac na mojego privata to wysle jeszcze raz. Sorry panowie za zasmiecanie, juz nie bede;)

@semprini1 Te odczyty z everesta apropos pamieci, zapis do niej to co ty podajesz mb/s czy jak? Bo ja mam 4059 mb/s przy ustawieniach procka i pamieci default, tez bios 1.20 komp jak w sigu tylko wlasnie nie krecony. Przed zmiana biosu nie robilem testow. @Stefanor Za ile bys pogonil tego radka 9800pro bo sie w cenach nie orientuje:)

Juz wczesniej napisalem, ze moim empirycznym dowodem na obsluge zarowno AGPx4 jak i x8 bylo wsadzenie uprzednio GForca3 z mojego Kompa3 z AGPx4 (dzialac!) a nastepnie Radka z sigu z AGPx8(dzialac!). Radek ma mozliwosc przestawienia na x4 w sterach catalysta. Jakby plyta nie obslugiwala to po pierwsze primo GForce by nie ruszyl po drugie primo Radka nie moznaby przestawic na x4. AMEN

Ja mam serie tak jak w sigu i ustawienia poszly jak w sigu, tzn. 2,6 to nie wiem czy jest max bo wyzej nie sprawdzalem. Radze wrzucic sterowniki od AMD (do prockow 64 bit). Optimizer daje taka roznice tylko, ze normalne oprogramowanie obslugujace jeden rdzen obciazalo by jedno jajko, natomiast on rozklada to obciazenie po 50%ok. na kazde. W aplikacjach 2 rdzeniowych jest to samo tylko, ze oprogramowanie samo wykorzystuje efektywnie 2 rdzenie.

@HeatheN Najwyrazniej sie gryza te ramy ze soba. Zobacz jeszcze w everescie jakie sa domyslne timingi dla tej kosci 512 a jakie dla 256 i ustaw recznie takie timingi jak ma ta 512 (w biosie). Zostawiaj caly czas 512 w pierwszym slocie a jesli ustawiasz inaczej to przestawiaj zawsze na 333 w biosie. Pokombinuj z roznymi ustawieniami ramu np. wsadz te kosci po kolei 512,256,256 (olej ten dual na 256 i tak niewiele daje). Jesli to nie pomoze to ja sie tez poddaje, sprzedaj te ramy (najlepiej wszystkie a na pewno ta 512 333MHz, ktora Cie ogranicza) i kup cos np. Corsaira.