Je m appelle Ferdinand

Że niby kabel Ci się urywa z lutowanego miejsca?

Środkowa + skrajna (obojętnie która).

Chaos jej nie zabił, ona samobójstwo popełniła :lol:

Ja bym wrzucił swój wynik i jeszcze tłiki dał, lecz niestety pewne czynniki nie sprzyjają temu zabiegowi :P

W większości wypadków, po podniesieniu zegara o 50-100MHz, można poznać po czasach, że ktoś oszukuje.

Płytę uruchomić, to można nawet na 600FSB. Problem pojawia się przy puszczeniu większej próbki SPI. Małe jeszcze jakoś przechodzą, ale te większe, to :damage_wall:

Ależ oczywiście. Przecież lepiej mieć o 1% szybszy program, zajmujący kilkadziesiąt kilo pamięci mniej i pisać go tydzień... :lol:

Naucz się C i taki kalkulator napiszesz w 15 minut...

Jak naszym się nagle przypomni, że zrobili błąd w regulaminie, to... *&^&$*#^&*#$^&*^#&$ :evil: Chyba, że to celowe działanie :)

Macie darmową reklamę i źle Ci? :razz:

Dlatego od tygodnia nie wchodzę na forum. Boję się jej :lol:

Suchy lód nie wydaje się taki zimny. Jak dłużej potrzymasz, to zacznie parzyć ("trochę" boli) i jeśli go nie wypuścisz wtedy z rąk, to ładne poparzenia zostaną :wink:

Bierzesz do łapy spory kawałek, zaciskasz pięść i po kilku lub kilkunastu sekundach, będziesz wiedział, czy trafiłeś na suchy lód :razz:

Nie muszę. Nie odpisuj już (mi).

OT Nie wiem o co poszło i kto zawinił (za dużo czytania), ale takie tłumaczenie ze strony Tommo, to oznaka... Dałeś mu bana czy tam %? No ok, więc po co się jeszcze tłumaczysz? Olej gnoja / Evila (niepotrzebne skreślić) i tyle. EOT

Niestety piszesz tak dużo głupot, że się w tym gubisz. Dlatego nie pisz więcej, bo będę zmuszony w końcu zainstalować Ivonę, żeby dojść o co Ci chodzi.

I jedni, i drudzy się pogrążają swoimi "fajnymi" wypowiedziami w tym temacie :lol:

Zmiana barwy odbywa się przez zmianę jasności poszczególnych składowych (RGB). Przykładowo, chcąc uzyskąc kolor żółty, zwiększasz jasność składowych: zielonej i czerwonej, a kolor niebieski ściemniasz (wyłączasz diodę niebieską). Aby uzyskać inne odcienie żółtego, regulujesz jasność jego dwóch składowych. Przynajmniej tak mnie w podstawówce na plastyce uczyli. Regulacja jasności = regulacja prądu diody lub Regulacja jasności = regulacja szybkości migania diody (to w przypadku mikroprocesorów, gasisz ją i zapalasz, im mniejsza częstotliwość, tym mniejsza jasność) Prościej się tego wytłumaczyć nie da. Więc zleć to komuś, albo porzuć pomysł, jeśli nie masz czasu. Osobiście zrobiłbym bym to za pomocą uC, np 8051. Co byś wtedy otrzymał: - Bardzo łatwa regulacja kolorów - Możliwość pracy bez udziału komputera - Możliwość zaprogramowania "schematów", na podstawie których będą działać diody (można się przełączać między nimi za pomocą przycisku) - Dla upartych sterowanie przez program na kompie

Co ma wspólnego próg świecenia diody i jej "domieszkowanie" z regulacją jasności? Dioda jest elementem nieliniowym i janość świecenia zależy od prądu płynącego przez nią. Jeśli uważasz inaczej, to proszę Cię bardzo: zbuduj regulator napięcia na LM317 i spróbuj w miarę prosty sposób regulować jasność świecenia diody :lol:

1. Diody steruje się prądowo, nie napięciowo. 2. Ktoś już coś pisał o stosowaniu uC (najprostsze rozwiązanie z największą ilością możliowści wg mnie), wtedy jasnością steruje się poprzez zmianę wypełnienia impulsów 3. W przypadku diód RGB (tak samo jak i zastosowaniu 3 oddzielnych diód) pojawią się problem różnicy jasności kolorów przy tym samym prądzie (np dioda niebieska świeci jasniej w stosunku do czerwonej przy tym samym prądzie). Nie jest to duzy problem, ale troche czasu trzeba nad tym posiedziec. To tak na szybko, bo muszę spadać. W razie czego - pytajcie. EDIT: Nie prościej przez COM? Do USB potrzebny będzie dodatkowy scalak, po za tym u mnie występowały czasami problemy z transmisją.

Przynajmniej nie jest tak źle, jeśli chodzi o równych i równiejszych. Mobo MSI P45, C2D z zegarem 4200MHz - jeszcze daliby jakies ustawienia dla memków i PRAWIE liczyłby się tylko system.

Jeśli zależało mu na pieniądzach, to źle nie zrobił.

Nie muszę ciebie znać, żeby po kilku twoich postach w tym temacie ocenić, że albo jesteś dzieciak, albo totalny idiota. No oczywiście. Przecież lepiej mieć prowadzone postępowanie na komendzie, niż dostać opierdziel od rodziców... :lol:

XA to dzieciak - telefon do rodziców powinien załatwić sprawę. Tak po za tym, to na chamstwo jest tylko jeden, nie podlegający dyskusji sposób :lol:

Osobiście odradzam noszenia przy sobie jakiejkolwiek broni - w 90% przypadków po jej użyciu jest więcej problemów, niż było z niej pożytku. A jak jeszcze ktoś jest nie BARDZO DOBRZE przeszkolony, to prędzej narobi w majtki / dostanie łomot, niż wyciągnie broń, przeładuje, odbezpieczy i odda strzał.