OCM4n14k

Eh, zupełnie nie rozumiesz tego co napisałem i się napinasz. Nie chodzi o jak najwyższą wydajność, ale stosunek wzrostu wydajności do wzrostu ceny. Dwie dużo tańsze karty mają wydajność karty droższej. 5850 nie jest żadną kupą, jest to cały czas bardzo dobra karta, której używają rzesze ludzi. 7970 to najwydajniejszy single GPU na rynku i całkiem długo nim będzie, nikt w to nie wątpi, nikt tego nie podważa. Problemem jest chyba czyjeś czytanie ze zrozumieniem. Jak piszesz na forum to staraj się pisać czytelnie. Tak, tylko GTX zamiatał 1900XT i 1950XT jak chciał i gdzie chciał ;). Po wyjściu 2900 też łoił go w każdej dziedzinie. Karta wtedy była warta każdej złotówki. Od ATI dopiero 4850 i 4870 dały mu radę, szczególnie w trybach, w których używano AA. Dobra Panowie, EOT.

Pierwszą cenę 4850 pamiętam dokładnie jak dzisiaj. Kupowałem 4850 w dniu premiery za 550zł bo szkoda było mi wydać ~100zł więcej na 4870 (bankowo ceny początkowe były niższe od 700zł). Zaraz po premierze ceny 4850 i 4870 poszły do góry właśnie o te 50-80zł. Seria HD3xxx też nie była taka zła, cenowo była bardzo dobra. Bardziej to chcieli nadrobić straty wywołane HD2900 i całą serią HD2xxx, ale o tym to doskonale wiem ja i Ty. Wiem, że kurs dolara ma wpływ na ceny kart graficznych. Na myśli mam jednak to, że nowa generacja zazwyczaj wypierała starą, więc ceny starszych kart ostro spadały, a na ich miejsce wkraczały nowe karty. Ceny starej serii się nie zmieniły, a nowa karta wkroczyła na rynek tworząc kolejny pułap cenowy. Jestem jednak cierpliwy i czekam na resztę kart HD7xxx, może się coś zmieni. Łyknąłbym 6970 w cenie około 800zł. To, że HD6970 nie był najlepszą kartą na rynku nie zaprzecza temu, że był topowym single GPU od ATI. Swoją drogą konkurencja by się przydała bo wtedy zyskują potencjalni klienci ;].

Racja, teraz przeglądnąłem ceny. Tak czy inaczej nie były tak astronomiczne jak teraz ;). Po premierze zresztą ceny nieco spadły. 5870 był bardzo fajną kartą za bardzo fajne pieniądze. W przypadku 7970 jest to bardzo fajna karta, za bardzo duże pieniądze.

Bulldozer raczej nie jest oszczędnym procesorem. Kup Phenoma X6 jak mówi radiergummi, albo przejdź na Intela. AMD w przypadku nowych procesorów się nie popisało, dla mnie to klapa na miarę pierwszych Phenomów. Może kolejna generacja będzie już lepsza, ale obecnie największą wydajność dają procesory Intela.

Pierwsze spadki nie miały żadnego związku z kursem tych walut. Patrząc na obecne ceny wspominam sobie 2008 rok i to co się wtedy działo, HD4870 kosztował 650zł w dniu premiery. Dzisiaj najwydajniejsza karta kosztuje ponad 2k zł. Jeszcze za czasów 5870 i 6970 ceny były w miarę normalne i za pojedyncze GPU od ATI płaciło się maksymalnie 1200zł.

Nie mam zamiaru robić bezpośredniego porównania, ale sam używałem CF i ogromnych problemów nie było. Po prostu teraz jedna karta jest 2x droższa od CF z kart, które mają w tym trybie podobną wydajność. Nie powiesz mi chyba, że obecne ceny GPU są normalne ;). Tym bardziej, że wiele kart w dniu premiery było tańsze niż teraz, popatrz na takiego GTX580. Rynek szaleje. Zresztą obniżki 7970 świadczą idealnie o tym, że cena jest sztucznie napompowana i można z niej schodzić o spore kwoty.

Tylko widzisz, cenowo 7970 nie dorównuje CF z 5850. Dwie dużo tańsze karty mają podobną wydajność co karta o wiele droższa, za cenę 7970 przy dobrych wiatrach można łyknąć 4 sztuki 5850, albo dwie sztuki 6970.

Dokładnie. U mnie w dzień też sucho i ładnie, ale wieczorami kropi lekko i ścina bo temperatura minusowa. Tak czy inaczej warunki dobre jak na 18.01. Co ciekawe, mimo braku śniegu nowe dziury się pojawiły hehe. Szczególnie na tych dalszych nieznanych górkach, łukach i zakrętach. Czasami możemy się niemile zaskoczyć, na znanej trasie to pół biedy bo wiemy co nas czeka.

Gorzej jak na tym łuku znajdzie się nieco lodu i ktoś zamiast go przejechać wyleci prosto na drzewo/pole bo znaku nie było. Normalny kierowca zda sobie z tego sprawę i zwolni, jakiś buc stwierdzi, że skoro nie było znaku to można gnać 90km/h bez różnicy czy droga jest oblodzona czy sucha.

Może miał otwarte okno :P. Czasami tak jest, że pokazuje złe wskazania, ostatnio miałem przypadek athlona x2 co przy starcie miał niby 13*C. Temperatura pod obciążeniem była prawidłowa, tylko początkowe wartości po starcie komputera były dziwne.

Jak do grania I5 2500K, jakieś mobo i 8GB najtańszego ramu 1333MHz.

Hehe, sie śmiejesz, ale na stock w q9550 miałem niezłe cięcie przy CF. OC procesora daje naprawdę sporo. Co prawda i7 raczej nie ogranicza sprzętu, ale standardowe 3.4GHz to troszke mało, warto podrzucić do pieca i te 4.2-4.4GHz osiągnąć. Zwróć uwagę na użycie procentowe procesora podczas gry (na G15 idealnie mam pokazane wszystkie wykresy, widać że przy niskich taktach procek pracuje pełną parą). Prawda jest taka, że sama gra (BF 3) niewiele od proca wymaga, istotne by miał 4 rdzenie. Inaczej jest z CF, które procka wręcz uwielbia (masz CF więc powinieneś to zauważyć). Nie widać tego co prawda po wiele większej ilości FPS, ale płynność gry jest zdecydowanie inna. Mówię o tym co znam z autopsji, na 2.8GHz q9550 grało mi się ciulowo w CF4850, przy 4.0GHz było miodzio. Zastanawia mnie jednak jak wygląda rozgrywka w tym przypadku. Bo lekkie ścinki w CF idzie rozpoznać jako microstuttering, ale jeżeli gra ścina niemiłosiernie to problemu trzeba się doszukiwać w innym miejscu. Na odległość ciężko pomóc, może powiedz lepiej jak jest w przypadku innych gier. A właśnie, jeszcze jedna istotna rzecz. Zmniejsz ustawienia tekstur do poziomu wysokiego. To może być przyczyna, np. karty z małą ilością RAM miały ścinki w BF3 jeśli ustawienia tekstur były za wysokie.

U mnie użycie RAMu także wynosi około 90% i żadnych problemów z tego powodu nie ma. Jakie posiadasz taktowanie CPU? Może postaraj się wycisnąć nieco z procesora, bo przy CF taktowanie ma znaczenie.

CF z 2x4850 działało poprawnie w tej grze. Ważne jest odpowiednio wysokie taktowanie CPU. W moim przypadku 4.0GHz na q9550. Problem z przycinaniem przy dużej ilości FPS występuje przy niskim taktowaniu CPU. Microstuttering nie jest wcale tak wszechobecny, po 3 latach z CF mogę stwierdzić, że ogromny wpływ na płynność ma procesor i mhz jakie się z niego wyciśnie.

Jak zaatakują Putiland to będzie ciekawie, pewnie na tym etapie zakończy się ich ekspansja. Obym pożył jeszcze z 50 lat żeby to zobaczyć. Ameryka jest bardziej agresywna niż ZSRR z czasów zimnej wojny. Ruscy to przynajmniej otwarcie nie prowadzili konfliktów w Wietnamie czy Korei, a jedyna ważniejsza wojna była w Afganistanie i to raczej nie o ropę, której na Kaukazie przecież mają pod dostatkiem (dzięki Afganistanowi ZSRR mogło powiększać swoje wpływy na państwa arabskie, a ropa to tylko dodatek).

Aim bot i inne cheaty...

Zależy od pilota jeta, nie raz byłem świadkiem strącenia jeta przez gunnera w heli. Sam też kilka samolotów strąciłem w ten sposób.

Jeśli latasz nisko helikopterem to jesteś idealnym celem dla czołgów.

Racja, dlatego można łoić noobow aż miło patrzeć (szkoda, że się to szybko nudzi) ;). Jedna zgrana drużyna może wiele zmienić, jednak wolę grać na serwerze, gdzie ludzie przedewszystkim myślą drużynowo. Grając na polskich serwerach tego nie uświadczam, u nas to liczy się tylko dobiegnięcie do pojazdu i zniszczenie go po 100m...

To atakowali Was pojedynczo? Jak przeciwnik nie jest zgrany to tego typu akcje przejdą, ale jak w Waszym kierunku leci heli, dwa czołgi plus piechota to nie ma szans żebyście przetrwali :P. Przeładowanie Javelina trwa na tyle długo, że zgrany team obstawiłby Was pojazdami (oczywiście najpierw muszą wiedzieć gdzie jesteście). Po prostu czasami trafia się na serwer, w którym jedna z drużyn jest bardzo słaba i zatrzymanie ich na jednym posterunku piechoty jest bardzo proste. Wiele razy zatrzymywałem wroga jednym czołgiem, ludzie w heli latają często tak nisko, że z powodzeniem można niszczyć ich czołgiem, piechota biega w grupach i pocisk odłamkowy zabija kilku na raz (nadaje się też na heli). Czołgi przeciwnika możesz niszczyć dowoli mając jedną osobę naprawiającą. Ze zgranym przeciwnikiem jest już jednak inaczej i trzeba stosować bardziej wyspecjalizowaną taktykę dostosowaną bezpośrednio do poczynań drużyny wroga.

Tak, ale musisz go dobrze zaizolować, w razie gdybyś kupił nowy głośnik ściągasz izolację i go lutujesz do kabli ;).

Standard, a jak są rakiety i osoba z odblokowanym trzecim miejscem, która namierza pojazdy to już w ogólę pogrom. Strzelec też się przydaje bo kierowca nie zawsze może zatłuc całą piechotę w około. W heli to samo, jestem dość sprawnym gunnerem i jak trafię na dobrego pilota to można zmienić przebieg bitwy.

Na bank zwarło się coś na głośniku. Do czasu aż go nie wyciągniesz/wymienisz staraj się nie używać komputera.

Zdziwiło mnie to, że karta tak dobrze się kręci, a AMD i tak nie wrzuciło standardowego taktowania na poziomie 1GHz. Możliwe, że planują kolejną rewizję w stylu 4890, tylko kto to kupi skoro 7970 jest już nieosiągalna dla większości zjadaczy chleba (no na zachodzie jest lepiej, ale w Polsce nie każdy wyda 2600zł za kartę bo za tyle to można mieć już w miarę rozsądnego PC).

Nic się mu nie pomyliło, na pewno jest mapa, w której można grać postaciami z pierwszej części bo niedawno na niej grałem. Dodatkowo jest DLC, które pozwala na grę w mapy z części 1.