bigfan

A mi sie wydaje ;-) http://www.mandrakelinux.com/en/ftp.php3#others

Wpiecie dyskow na osobne kanaly to absolutna podstawa przy tworzeniu pseudo RAIDa. Powod wyjawil przedmowca.

Gdybys sobie <span style="color:red;">[ciach!]</span>a zadal trud wpisania nazwy Twojej plyty + Linux w google, to bys sie szybko dowiedzial, ze i siec i dzwiek podobno dziala. Czasem wystarczy tylko pomyslec...

Dlaczego litości? Hmm dla bigfana moge sprzedać niekomplentne Ultra1 :-) tzn obudowa z płyta główna :-) oczywiście z prockiem.chyba nie ma grafiki :) PS.AAA sory za błędy :) Gdyby byla karta sieciowa, pamiec to by mozna pogadac :-)

Nie mozesz utworzyc bo pewnie masz 4 podstawowe utworzone, a to jest maksimum mozliwych partycji na dysku. Musisz jedna skasowac i zamienic na rozszerzona a na niej utworzyc logiczne. Ludzie, poczytajcie <span style="color:red;">[ciach!]</span>a troche, zanim sie za cos zabierzecie...

Baj de uej popraw sobie kolego link_mc podpisik. Jak juz sie czyms chwalic to chociaz bez bledow ;-) Nie rozumiem tez, po co sie pakowac w instalacje Linuksa na RAID, jesli sie nie ma pojecia ani o jednym ani o drugim...

Swoja droga, zamiast sie pchac w swieze jeszcze rejony SATA RAID (szczegolnie w RAID 0), wolalbym kupic pamieci gdzies z 2GB i stworzyc sobie RAMdysk i trzymac w tym kawalek systemu. Ryzykowne, ale od czego sa upsy. Performance na najwyzszym poziomie za to.

Za nieuzywanie google powinno sie rozstrzeliwac

No jakies ma, zalezy od galezi, na stronie Debiana wszystko wyjasnione. Sprobuj NetBSD, fajny system a i sie czegos ciekawego mozna dowiedziec. Swoja droga nie mialbym nic przeciwko takiemu Sunowi w domku :-) Oczywiscie w przeciwienstwie do zony ;-)

Co to za jaja? Skonam zaraz...

Proponowalbym Debiana moze Gentoo, troche dluzej wydaja wersje na rozne architeORT: ORT: ORT: ktury. Dobry a wrecz swietny bedzie rowniez NetBSD.

Trzeba przerzucic prawie wszystko oprocz /usr na spartycjonowany, sformatowany i podmontowany dysk 1GB. Prawie bo jesli masz np. devfs, to nie kopiujesz katalogu /dev tylko go tworzysz na tym drugim dysku (przy starcie jest pod tenze katalog podmontowywany szpecjalny system plikow, to taka nowosc, z ktorej sie wycofuja juz praktycznie wszyscy na rzecz lepszego niby-devfs, ale gdzieniegdzie jeszcze jest). Nie kopiujesz tez /proc tylko tworzysz pusty katalog, pod ktory zostanie podmontowany proc filesystem. Tak samo z /mnt czynisz (bo pewnie podmontujesz dysk gdzies pod /mnt). Najlepiej to wszystko pokopiowac na wypadek jakichs klopotow. Jesli wszystko bedzie dzialac, to bedziesz mogl pousuwac niepotrzebne katalogi z dysku 2GB. Operacje kopiowania mozna przeprowadzic przy pomoc mc, co zachowa prawa do plikow, co jest dosc bardzo istotne ;-) Po udanym kopiowaniu trzeba nieco zmodyfikowac plik fstab znajdyjacy sie na naszym podmontowanym dysku (nie na aktualnym!). Zakladajac, ze pozamieniasz zworki na dyskach tak, ze mniejszy bedzie masterem a wiekszy slave'em, musisz to uwzglednic w fstab. Trzeba tam tez dopisac linijke zapewniajaca montowanie /usr podczas startu systemu. Linuks oznacza dyski jako: hda - primary master, hdb - primary slave, hdc - secondary master etc. hda1 to pierwsza partycja na primary master etc. Jak juz Ci sie uda wszystko poustawiac w fstab, trzeba bedzie te zmiany wprowadzic w czyn, wylaczajac maszyne, zmieniajac zworki w dyskach i start z jakiegos CD (gentoo jest fajne do tego celu) w trybie rescue i podmontowanie sobie dysku 1GB pod powiedzmy /mnt i pozniej tego 2GB pod /mnt/usr. Jesli sie to zgrabnie uda, to trza by zrobic chroot na /mnt i skonfigurowac boot managera i zapisac go do MBR dysku 1GB. Metody sa rozne w zaleznosci od rodzaju boot managera. Jesli o niczym nie zapomnialem, to po tej operacji powinno sie wszystko odpalic jak trzeba. Jak sam widzisz, takie troche skomplikowane to to i pomaganie "zdalne" przez forum moze byc niejako uciazliwe. Najlepiej bedzie miec kogos na miejscu. Do zmiany rozmiaru partycji polecalbym parted (poszukaj w google strony glownej).

Pytam wiec jeszcze raz, masz system skompilowany dla procesora 64bitowego?

Nie wiem, czy dyskdrake moze zmieniac rozmiar partycji, byc moze. Pewnie ktos tutaj bedzie cos wiecej wiedzial na ten temat. W Twoim przypadku cala sprawa opiera sie o to, zeby caly katalog /usr byl na dysku 2GB a katalog / na 1GB. Wtedy na /usr bedziesz mial jeszcze ok. 1GB miejsca. Cala te operacje najprosciej wykonac przez ponowna instalacje, chyba ze znasz kogos, kto Ci pomoze fizycznie przy maszynie przenosic te dane bez reinstalacji. Ja przez forum nie podejmuje sie tego tlumaczyc, bo to dosc zlozone.

Zobacz, ile miejsca zajmuje na dysku /usr - "du -sm /usr", zeby stwierdzic, czy gra jest warta swieczki. W przyszlosci ten katalog zamierzasz przeniesc na 2GB dysk. Najprosciej jest zreinstalowac system i posadowic / na tym mniejszym a /usr na wiekszym. Robienie tego bez reinstalki jest jak najbardziej mozliwe, ale troche z tym zamieszania i tlumaczenie tego przez forum i powodowanie lawiny pytan przekracza moje sily :-) Najlepiej bedzie, jesli przepniesz sobie dyski tak, aby mniejszy byl masterem a wiekszy slave'em, to uprosci cala procedure.

No wejdz czlowieku na strone Apple i poczytaj kurde. Naprawde nie rozumiem ludzi, ktorzy wola zadac stos niepotrzebnych pytan, zamiast w parenascie minut otrzymac wszystkie odpowiedzi ze strony producenta, ktory chyba wie najlepiej.

A masz system dla 64bitowych procesorow? Poszukaj w arch/x86_64

Mozesz uzyc 1GB dysk jako partycje / a pod /usr podmontowywac ten 2GB dysk. W /usr jest instalowana wiekszosc pakietow, wiec bedzie nieco wiecej miejsca. Mozna sie ew. kusic na zrobienie LVM (takie sprytne cos, zeby dwa dyski zobaczyl jako jeden, tak w uproszczeniu), ale to za skomplikowane chyba na poczatek.

Linuks poki co jest i jeszcze dlugo bedzie systemem, ktory bedzie wymagal wiekszej interakcji ze strony uzytkownika. Nie kpie wiec, tylko chce Ci uswiadomic, ze ten system ma swoja filozofie, ktora opiera sie na tym, ze nie straszne administratorowi boje z dokumentacja, bledami i tak dalej. Przy dowolnym poziomie GUI diagnozowanie wielu bledow jak i wiele czynnosci administracyjnych bedzie wymagalo jeszcze dlugo znajomosci czarnej magii pod postacia polecen terminalowych i inszych.

1. Zalezy od systemu plikow, pod ext3 da sie zmienic rozmiar, nie wiem jak z ReiserFS, trzeba by poszukac. 2. Nie rozumiem, jaka integralna czescia? Z tresci rozumiem, ze ma byc ten dysk poswiecony w calosci na home. Jesli tak, to trzeba by sie dowiedziec nieco o pliku /etc/fstab, fdisk, mkfs, mount :-) (man fstab, man fdisk, man mkfs, man mount) 3. Ile masz swapa i co robisz, ze potrzebujesz wiecej?

Za wiele bys z taka szafa nie zrobil, a rachunki za prad by Cie zjadly, nie wspominajac o halasie. Swoja droga na takie maszyny stac bardzo niewiele firm w Polsce. I jeszcze inna swoja droga troche dziwne, ze komus pozwolili robic cokolwiek przy tak kosmicznie drogim sprzecie.

Ext3 i data=journal. To w zasadzie najlepsze dostepne w tej chwili rozwiazanie w zakresie systemow plikow z dziennikiem transakcji. ReiserFS jest szybki przy operacjach na malych plikach, ext3 zapewnia teoretycznie lepsza ochrone danych (przy trybie data=journal). Nastepna wersja systemu Hansa Reisera to Reiser4. Ma byc jeszcze szybszy i oferowac pelny journaling jak ext3. Jest jeszcze XFS i JFS. Tutaj jest dosc przyjemne opracowanie omawiajace systemy plikow z journalem: http://www-106.ibm.com/developerworks/libr...brary/l-fs.html.

A co to mack? ;-) Jesli idzie o Mac OS X, to gcc. Nie wiem, jak w starszych wersjach.

man ifconfig?

Moze Windows? ;-)